
Douglas rozważa wejście na giełdę w pierwszym kwartale roku – poinformowała agencja Reuters powołując się na swoje źródła bliskie sprawie. W tej chwili firma wspierana przez fundusze private equity szykuje się do publikacji wyników finansowych, które obejmują okres świąteczny. Jeśli warunki rynkowe pozwolą, to sam debiut na giełdzie we Frankfurcie mógłby odbyć się w do marcu.
Anonimowy informator zdradził agencji, że Douglas liczy na wycenę do 7 mld euro. Wpływy z IPO mają zostać przeznaczone na pomoc w spłacie zadłużenia. Na koniec września dług netto firmy wynosił 3,4 mld euro (w czym zawierają się m.in. należności z tytułu najmu sklepów), co stanowiło niemal 5-krotność skorygowanego zysku podstawowego.
Reuters przypomina, że pod kierownictwem Sandera van der Laana, nowego dyrektora generalnego, Douglas odnotował 12 proc. wzrost sprzedaży, co dało firmie ponad 4 mld euro w roku kończącym się we wrześniu 2023 r. Jednocześnie grupa poprawiła rentowność: EBITDA wzrosła znacząco o 22,3 proc. do 725,9 mln euro. Efektem był dodatni dochód netto w wysokości 16,7 milionów euro.
Czutaj też: Douglas odnotowuje rekordową sprzedaż i zyski przekraczające 4 miliardy euro