
– Testowanie kas samoobsługowych w drogeriach Hebe rozpoczęliśmy pod koniec 2019 roku. Na podstawie zadowalających wyników tych testów podjęliśmy decyzje o stopniowym wprowadzeniu tego typu kas we wszystkich sklepach sieci. Zależy nam na tym, aby umożliwiać klientom dokonywanie zakupów w sposób szybki, wygodny i bezpieczny – mówi Daniel Mikołajczyk, dyrektor operacyjny w Hebe.
Instalowane w drogeriach Hebe kasy samoobsługowe mają niewielkie rozmiary.
– Zostały zaprojektowane tak, aby w jak najlepszy sposób wkomponowały się w wystrój sklepów. Są minimalistyczne, posiadają 19,5 calowy ekran dotykowy z powłoką antybakteryjną – podkreślił Jarosław Leśniewski, prezes firmy M4B, produkującej samoobsługowe kasy dla Hebe.
Kasy przyjmują płatności kartami płatniczymi, Blikiem oraz kartą podarunkową. Możliwa jest w nich również autoryzacja karty lojalnościowej, jak również – na życzenie – wydruk faktury.
Do tej pory kasy samoobsługowe zostały zainstalowane w 155 drogeriach Hebe, m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni, Bydgoszczy, Łodzi, Szczecinie i Rzeszowie. Sieć zapowiada, że dalszym krokiem będzie edukacja i zachęcanie klientów do korzystania z płatności samoobsługowej.
Czytaj też: Hebe do końca roku wprowadzi kasy samoobsługowe we wszystkich swoich drogeriach.