StoryEditor
Drogerie
18.07.2024 14:49

Hebe szkoli i zatrudnia młodzież z placówek opiekuńczo-wychowawczych

Młodzież z ośrodków opiekuńczo-wychowawczych uczestnicząca w programie ”Odkryj siebie z Hebe” może zdobyć w sklepach sieci swoją pierwszą pracę / wiadomoscikosmetyczne.pl
Drogeryjna sieć Hebe, wraz z Fundacją One Day, zorganizowały warsztaty wsparcia oraz szkolenia dla 30. młodych osób z placówek opiekuńczo-wychowawczych, które mogą w sklepach Hebe dostać swoją pierwszą pracę i dzięki temu wkroczyć bezpieczniej w dorosłość.

Hebe, wraz z Fundacją One Day, zorganizowały trzecią edycję programu aktywacji społeczno-zawodowej,,Odkryj siebie z Hebe”, który skierowany jest do młodzieży z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Program ten ma na celu pomoc młodym osobom w usamodzielnieniu się poprzez mentorskie wsparcie oraz szkolenia przygotowujące do podjęcia pierwszej pracy w drogeriach Hebe.

W tegorocznej edycji programu wzięło udział 30 młodych osób. Ich mentorami zostali pracownicy Hebe.  

Program  rozpoczął się od czterodniowych warsztatów, podczas których uczestnicy mieli okazję wziąć udział w grze rekrutacyjnej oraz poznać swoich mentorów. Część warsztatową poprowadził Michał Sasin – psycholog, team coach i trener kompetencji biznesowych. W ramach przygotowania do pierwszej pracy młodzież i mentorzy uczestniczyli również w zajęciach „Ciało wie”, które poprowadził Adam Adamonis – specjalista w dziedzinie psychosomatyki, trener i edukator ruchu somatycznego. Natomiast w drogerii  uczestnicy programu poznali pracę konsultantów, którą już wkrótce sami będą wykonywać.

Na początek młodzież podejmuje pracę na dwa miesiące – od początku lipca do końca sierpnia. Po tym czasie, osoby, które wykażą chęci i zaangażowanie oraz same będą zainteresowane dalszym rozwojem w Hebe mogą rozpocząć pracę w firmie na stałe.

– Cieszymy się, że już po raz trzeci możemy wesprzeć kolejną grupę młodych ludzi w zdobywaniu pierwszego doświadczenia zawodowego. To przełomowy i niezwykle istotny okres w ich życiu, który może znacząco wpłynąć na ich dalsze losy – mówi Magdalena Mularuk, dyrektor marketingu Hebe.

– Zdarza się, że nasi podopieczni pracują bez określonych warunków zatrudnienia czy też po prostu nie mają odwagi by udać się na pierwszą rozmowę rekrutacyjną. Należy pamiętać, że młodzież, z którą pracujemy doświadczyła w życiu wiele trudnych sytuacji oraz zaniedbań ze strony dorosłych. Przebywając w pieczy zastępczej ich poczucie własnej wartości istotnie obniżyło się, co znacząco wpłynęło na umiejętność stawiania granic. Program „Odkryj siebie z Hebe” to szansa, o jakiej marzy każdy kto myśli o procesie usamodzielnienia się. Dzięki wsparciu mentorów oraz psychologa dużo łatwiej zbudować im pewność siebie, przełamać bariery i tym samym, rozpocząć nowy etap w życiu – podkreśla Monika Krzyżanowska, pomysłodawczyni oraz założycielka Fundacji One Day.

W akcję zostały włączone sklepy Hebe w całej Polsce, tak aby umożliwić podopiecznym podjęcie pracy jak najbliżej ich miejsca zamieszkania. Jak podkreślają organizatorzy programy jest on czymś więcej niż pomocą w zdobyciu pierwszej pracy. To przede wszystkim budowanie pewności siebie, wyjście ze strefy komfortu oraz kształtowanie postaw, które będą  służyć młodym ludziom przez całe życie. Zyskują nie tylko doświadczenie zawodowe, ale także perspektywę na lepszą przyszłość.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 04:04