StoryEditor
Drogerie
01.10.2024 10:22

Polacy kupują kosmetyki na promocjach. Sieciowe drogerie w nich przodują

W sieciowych drogeriach produkty z promocji stanowią aż 60 proc. wartości koszyków zakupowych / fot. Hebe

Polacy przy zakupach kosmetyków biorą pod uwagę m.in. cenę i okazje podczas promocji. Najbardziej aktywnym formatem sklepów przekonującym do zakupów tej kategorii na promocjach są sieciowe drogerie, które wyprzedziły w tym zakresie nawet dyskonty – wynika z danych Consumer Panel Services GfK/YouGov.

Według danych pochodzących z Panelu Gospodarstw Domowych CPS GfK/YouGov, w pierwszym półroczu 2024 r. dynamicznie rosły wydatki konsumentów na produkty FMCG (artykuły spożywcze, kosmetyki, chemia gospodarcza). Wzrosty sięgnęły 8 proc. r/r., czyli były zdecydowanie wyższe niż wskazywałaby na to inflacja (2,7 proc. wg GUS).

Był to również bardzo dobry czas dla produktów kosmetycznych, na które wydatki stanowią 6 proc. całkowitych budżetów polskich gospodarstw domowych przeznaczonych na codzienne zakupy. Wydatki te wzrosły o 11,2 proc. w okresie od stycznia do czerwca 2024 r. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku.

– Rozwój kategorii kosmetycznych był z jednej strony stymulowany przez kanał drogerii sieciowych, które w największym stopniu przyczyniły się do wzrostu wydatków na kosmetyki. Z drugiej strony – wysoką dynamikę wartości w tej grupie asortymentowej zanotowały dyskonty (+16,2 proc. r/r.). To efekt tego, że dyskonty od dłuższego czasu rozwijają ofertę kosmetyczną w swoich sklepach – dbając zarówno o szerokość asortymentu, jak i wizualne elementy ekspozycji, informujące i kierujące do właściwych półek – mówi dla wiadomoscikosmetyczne.pl Julita Proń-Malczuk, senior consultant, Consumer Panel Services GfK/YouGov.

Istotny wpływ na zachowania konsumentów mają akcje promocyjne w handlu. Jak wynika z analizy zachowania nabywców Shopper 2.0 prowadzonej przez CPS GfK/YouGov, segment „łowców promocji” obejmuje największą liczbę kupujących kosmetyki –  aż 36 proc. polskich gospodarstw domowych.

Co ciekawe, to drogerie sieciowe są najbardziej aktywne w graniu promocjami.

– Ten mechanizm w największym stopniu jest wykorzystywany przez drogerie sieciowe, w których udział promocji w pierwszym półroczu 2024 r. oscylował w okolicach 60 proc. wartości zakupów. Na kolejnych miejscach znajdują się dyskonty (53,6 proc.) oraz e-commerce (47,9 proc.). Pozostałe kanały sprzedaży stawiają raczej na sprzedaż kosmetyków w cenach regularnych – podsumowuje Julita Proń-Malczuk.

W ciągu ostatnich 6 miesięcy udział wartości zakupów kosmetyków (kosz kosmetyczny obejmuje kosmetyki kolorowe, produkty do pielęgnacji skóry, higieny osobistej, higieny jamy ustnej, higieny kobiecej, kosmetyki dziecięce) podczas promocji utrzymywał się średnio na poziomie 49,6 proc. (w marcu przekroczył próg 50 proc.). Dla porównania średni udział zakupów promocyjnych w całym koszu FMCG wyniósł 32,1 proc.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
19.12.2025 11:22
Markus Trojansky, Drogerie DM: Nasza marka zyskuje w Polsce coraz większą rozpoznawalność
Markus Trojansky, dyrektor zarządzający DM Drogerie Markt w PolsceMarzena Szulc

Rok 2025 na rynku drogeryjnym upłynął pod znakiem dużej dynamiki oraz konieczności dostosowywania się handlu do nowych realiów regulacyjnych. Kluczowym wyzwaniem stał się system kaucyjny oraz szeroko rozumiane zmiany w obszarze legislacji, dotyczącej opakowań. Mimo wyzwań, chcemy dawać naszym klientom poczucie bezpieczeństwa i pewność, że koszyk zakupowy w naszej drogerii okaże się korzystniejszy niż u konkurencji – mówi w komentarzu dla Rocznika Wiadomości Kosmetycznych Markus Trojansky, dyrektor zarządzający DM Drogerie Markt w Polsce.

Czas wyzwań i czas rozwoju

Mijający rok był dla nas czasem intensywnego, ale bardzo satysfakcjonującego rozwoju. Konsekwentnie realizujemy strategię ekspansji, a jednocześnie wzmacniamy naszą obecność w codziennym życiu klientów. Widzimy, że nasza marka zyskuje coraz większą rozpoznawalność, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online, a klienci wracają do nas, wybierając drogerię, która odpowiada na potrzeby całych rodzin. 

Dziś mamy 65 sklepów w całej Polsce, w tym również w dużych miastach. Obok Wrocławia i Krakowa, gdzie DM jest już dobrze znane, jesteśmy też obecni w  Warszawie, Łodzi czy Poznaniu.

Rok 2025 potwierdza też, jak ważna jest dla nas strategia omnichannelowa. Rozwijamy kanał e-commerce i aplikację mobilną, które coraz częściej stają się naturalnym uzupełnieniem zakupów stacjonarnych. 

W obszarze asortymentu mocno inwestujemy w jakość, widzimy rosnące zainteresowanie produktami z kategorii “bio” oraz markami własnymi, po które klienci sięgają bardzo chętnie. [...] Tylko do stycznia 2025 roku wprowadziliśmy do naszego asortymentu ponad 5 tys. nowych produktów.

image
Marzena Szulc

Mijający rok to dla nas potwierdzenie, że wybrana strategia rozwoju jest skuteczna. Patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem, widząc ogromny potencjał rynku i dalsze możliwości budowania i umacniania brandu DM jako rodzinnej drogerii, która jest bliska klientom i odpowiada na ich codzienne potrzeby.

Jakość zamiast ilości

W całym 2025 roku otworzyliśmy łącznie ponad 20 sklepów. To imponujący wynik, z którego jesteśmy dumni, choć od początku podkreślamy, że dla nas liczy się nie tylko ilość, ale przede wszystkim jakość. Dlatego starannie dobieramy lokalizacje, stawiając na te, które są najbliżej naszych klientów. W kolejnych latach będziemy kontynuować ten kierunek, zagęszczając obecność w miastach, w których już działamy i stopniowo otwierając się na nowe regiony.

Jeśli chodzi o zatrudnienie, to obecnie nasz zespół w Polsce liczy już ponad 600 osób we wszystkich obszarach działalności. To ludzie, którzy tworzą społeczność pracowniczą DM i budują kulturę naszej marki na co dzień. Cieszy nas stosunkowo niska fluktuacja – bo to najlepszy dowód na to, że nasi pracownicy czują się częścią firmy i chcą z nami rozwijać swoją karierę. 

Rośnie sprzedaż i efektywność

Z roku na rok zwiększamy wyniki sprzedażowe, bardziej niż proporcjonalnie do nowych otwarć i wzrostu rozpoznawalności marki w Polsce, skutecznie też podnosimy efektywność naszych działań. Jednocześnie zwiększamy przy tym nakłady inwestycyjne nawet o kilkadziesiąt procent, co wynika z intensywnej fazy rozwoju DM w kraju. Przypomnijmy, że średni koszt inwestycji w jeden sklep to około 3 mln. zł.

Powyższy materiał jest fragmentem szerszego komentarza, opublikowanego w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26, który właśnie ukazał się na rynku.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.12.2025 07:48
Drogerie DM: po miesiącach zapowiedzi rusza sprzedaż OTC online. Farmaceuci protestują
Online pharmacy, on-line chemist‘s shopShutterstock

Sieć drogerii DM będzie oferować od wtorku OTC, czyli leki bez recepty, za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Leki na receptę pozostają wyłączone z tej oferty. Niemiecki związek farmaceutów przestrzega przed niebezpiecznymi pomyłkami, jakie mogą popełnić klienci.

Sieć drogerii DM aptek rozpoczyna sprzedaż online leków bez recepty od wtorku 16 grudnia. Firma podkreśla, że krok ten pozwala na rozszerzenie asortymentu w sklepie internetowym, a leki na receptę nie będą tam dostępne.

Recepty nie mogą być realizowane w DM – zapowiada Christoph Werner, prezes DM, zacytowany przez dziennik “Handelsblatt”.

Leki bez recepty (np. leki przeciwbólowe) będą – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sprzed blisko roku – dystrybuowane za pośrednictwem centrum logistycznego w Czechach – informuje Sebastian Bayer, dyrektor zarządzający ds. marketingu i zaopatrzenia DM. 

image

Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach

Mimo że za pośrednictwem strony internetowej drogerii nie będzie można realizować recept, niemiecki związek farmaceutów ostro krytykuje tę decyzję. Zdaniem związku, osoby z problemami zdrowotnymi mogą się pomylić, jeśli rozróżnienie między aptekami a drogeriami nie będzie jasne, a silnie działające (i potencjalnie niebezpieczne) leki powinny być wydawane wyłącznie przez aptekę. W opinii związku leki nie powinny trafiać na rynek za pośrednictwem drogerii “napędzanych marketingiem”. 

Szczególnie w przypadku poważniejszych schorzeń, takich jak alergie, bóle czy przeziębienie, ważne jest kwestionowanie autodiagnoz pacjentów i, w razie wątpliwości, odradzanie im przyjmowania niewłaściwych leków – uważają farmaceuci.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. grudzień 2025 16:21