StoryEditor
Drogerie
12.02.2021 00:00

Rossmann: 1500 drogerii w Polsce i nie ma sobie równych

Sieć Rossmann otwiera 1500 drogerię. W Łodzi na Piotrkowskiej 157. Na tej samej ulicy 28 lat temu powstał pierwszy Rossmann w Polsce. Rossmann z taką liczbą sklepów i obrotami przekraczającymi 10 mld zł jest liderem rynku drogeryjnego w Polsce. 

Rossmann jest największą siecią drogeryjną działającą w Polsce. Właśnie otwiera 1500 sklep. To drogeria przy ul. Piotrkowskiej 157 w Łodzi. 28 lat temu na tej samej ulicy powstała pierwsza drogeria Rossmanna w Polsce.

Czasami słyszę, że Rossmann jest już na każdym rogu. Pobrzmiewa w tym pewne niedowierzanie, ciekawość: jak wy to robicie? Okres pandemii wykorzystaliśmy na rozwój: udało się nam zrealizować plan otwarć i przyspieszyć inwestycje w oczekiwane przez klientów jeszcze bardziej bezpieczne formy zakupów jak kasy samoobsługowe czy funkcja Rossmann GO – mówi prezes Rossmann SDP Marek Maruszak.

I podkreśla: „Jednak najbardziej jestem dumny z tego, że mimo pandemii udało się nam utrzymać dotychczasowy poziom zatrudnienia i wynagrodzeń”.

W nowej drogerii, vis a vis jednego z symboli Łodzi tzw. Stajni Jednorożców, klienci mają do wyboru 12 tys. produktów, wyselekcjonowanych zgodnie ze światowymi trendami. Do dyspozycji są kasy samoobsługowe, posiadacze  aplikacji mogą tez skorzystać z Rossmann GO, czyli samodzielnego skanowania produktów za pomocą własnego telefonu i płacenia online (podpiętą do telefonu kartą, blikiem czy przelewem). Na pierwszych klientów czekają dodatkowe atrakcje.

Otwarcie 1500 sklepu to potwierdzenie, że sieć wykorzystała okres pandemii na rozwój. W maju ub.r. prezes Maruszak zapewnił, że Rossmann w Polsce nie zmienia planów dotyczących rozwoju. Firma cięła koszty i wydatki, ale nie te, które bezpośrednio dotyczą samego biznesu. – Podtrzymujemy nasze plany ekspansji – zamierzamy w tym roku otworzyć ok. 100 nowych drogerii – mówił wówczas Marek Maruszak w rozmowie z Business Insiderem. Podkreślał, że kryzys to nie tylko czas, kiedy walczy się o zminimalizowanie strat, ale także moment, który można wykorzystać do wzmocnienia firmy. – Rossmann wprowadza zmiany w całej swojej sieci, w stacjonarnych sklepach, w asortymencie, w zarządzaniu nowościami. Nie hamujemy, wręcz przyspieszamy. Podjęliśmy decyzję, by nasze drogerie zmieniały się dwa razy do roku, większość firm handlowych nie robi tego latami – mówił.

Czytaj: Marek Maruszak, Rossmann Polska, podtrzymujemy plany ekspansji

Od tamtej pory firma wprowadziła zupełnie nową funkcję Rossmann GO w swojej aplikacji Rossmann PL, dzięki której nie trzeba płacić za zakupy w kasie, można to zrobić online, korzystając z telefonu. W każdej drogerii Rossmann została zamontowana przynajmniej jedna kasa samoobsługowa. Firma zmieniła zasady wprowadzania nowości i dwa razy w roku, wiosną i jesienią, wymienia asortyment, za każdym razem wstawiając na półki ponad 3 tys. nowych produktów. 

Czytaj: Rossmann wielkie zmiany w sklepach i w asortymencie

W połowie czerwca ub.r. Rossmann otworzył swoją flagową drogerię w łódzkiej Manufakturze wprowadzając w niej szereg innowacyjnych rozwiązań, m.in. stanowiska do nalewania produktów, oraz asortyment zgodny z najgorętszymi trendami - produkty naturalne i instagramerskie marki. 

Czytaj: Rossmann w Manufakturze - sieć robi śmiały krok w nowoczesność

Cała grupa Rossmann poprawiła w 2020 r. swoje wyniki sprzedaży, osiągając 3,5 proc. wzrost do 10,35 mld euro.

Czytaj: Rossmann zyskał na pandemii. Globalnie sprzedaż w górę

Rossmann pod względem liczby sklepów, udziału w rynku i obrotami przekraczającymi 10 mld zł jest liderem rynku drogeryjnego w Polsce. Konkurenci, tacy jak Hebe czy Natura, mają po ok. 300 placówek. 

Rossmann w Polsce w liczbach:

*) sklepy: 1500

*) liczba pracowników: 18,7 tys.

*) obroty: 10,4 mld zł

*) inwestycje od 1993 r.: 2,52 mld zł

Rossmann w liczbach w Łódzkiem:

*) sklepy: 109 (49 w Łodzi)

*) liczba pracowników: 3,3 tys. (centrala – 1,2 tys., sklepy – 1,1 tys., magazyn – 1 tys.)

*) inwestycje od 1993 r.: 1,16 mld zł

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 05:11