StoryEditor
Drogerie
16.04.2020 00:00

Rossmann wchodzi do Hiszpanii!

Pandemia nie powstrzymuje Rossmanna przed ekspansją. Drogeryjny gigant wchodzi do Hiszpanii – podał dziś „Lebensmittel Zeitung". Na razie są to ostrożne działania – Rossmann otworzy w tym roku trzy placówki w Walencji. Hiszpania będzie ósmym rynkiem, na którym Rossmann będzie prowadził swoje drogerie.

Rossmann wchodzi na kolejny rynek. Tym razem do poważnie dotkniętej kryzysem Hiszpanii, gdzie wirus COVID-19 zbiera potężne żniwo. Dlatego działania Rossmanna są ostrożne. Jak podał dziś Lebensmittel Zeitung, drogeryjny gigant zamierza otworzyć w tym roku tylko trzy placówki w regionie Walencji.

Spółka Rossmann Drogueria España S.l. została zarejestrowana w maju 2019 r. pod kodem 4619 – „pośrednicy handlu różnymi produktami”. W specyfice działalności zapisano: sprzedaż produktów detalicznych, prowadzenie sklepów fizycznych i internetowych oraz hurtowni, świadczenie usług transportowych, logistycznych i marketingowych, a także sprzedaż nieruchomości.

W Hiszpanii Rossmann będzie konkurował m.in. z siecią Müller, która chce rozszerzyć swoją działalność z Majorki na kontynent.

Rossmann prowadzi działalność w Niemczech, skąd się wywodzi, w Polsce, Czechach, Albanii, Turcji i na Węgrzech. Zdaniem założyciela sieci Dirka Rossmanna, Grupa Rossmann, która generuje około 30 procent sprzedaży za granicą, może sobie pozwolić na rozwój, nawet w sytuacji zagrożenia koronawirusem, bo jest  „dobrze przygotowana do nadchodzących wyzwań”. Jednocześnie Dirk Rossmann, cytowany przez „Lebensmittel Zeitung”, ostrzega, że pandemia „zmieni gospodarkę i wpłynie na zachowania konsumentów”.

Drogeryjna sieć Rossmann zanotowała w 2019 globalne przychody na poziomie 10 mld euro, co oznacza wzrost rok do roku o 5,7 proc.

W samych Niemczech sprzedaż Rossmanna poprawiła się o 5,1 proc., osiągając 7 mld euro. W Polsce, na Węgrzech, w Czechach, Turcji, Albanii i Kosowie sprzedaż sieci wzrosła o 7,1 proc. do 3 mld euro. – Zestawiając wyniki na rynku polskim, czeskim i węgierskim, rynek polski wypada najlepiej – powiedział Dirk Rossmann w wywiadzie dla „Wiadomości Kosmetycznych”.  –  Cały sukces firmy w Polsce zawdzięczamy wyłącznie polskim menedżerom – dodał.

W styczniu tego roku Rossmann zapowiedział na 2020 r. wydatki inwestycyjne na poziomie 200 mln euro, które miały się przełożyć na otwarcie 200 nowych placówek – 80 z nich miało ruszyć w Niemczech. Rossmann nie poinformował, ile otwarć przypadnie na Polskę. W związku z pandemią koronawirusa, te plany prawdopodobnie ulegną jednak zmianie.

W Polsce Rossmann posiada obecnie blisko 1400 drogerii, które działają w 553 miastach, prowadzi też e-drogerię. Firma zatrudnia w Polsce 18 tys. pracowników. Obroty sieci osiągnęły 9,7 mld zł w 2019 r. Placówki Rossmanna odwiedzane są codziennie przez 770 tys. osób, co daje sieci 28,7 proc. udziału w polskim rynku drogeryjnym. Firma dysponuje czterema centrami logistycznymi.

Globalnie Rossmann zakończył 2019 r. posiadając 4088 drogerii (w tym 2196 w Niemczech) oraz zatrudniając 56,2 tys. osób.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
27.11.2025 10:01
Rossmann opuszcza niemiecki związek przedsiębiorców po decyzji o rozmowach z AfD
Niemiecka sieć drogeryjna podjęła konkretne kroki.Agata Grysiak

Niemieckie Stowarzyszenie Przedsiębiorców Rodzinnych – Die Familienunternehmer – znalazło się w centrum kontrowersji po ogłoszeniu, że chce otworzyć się na rozmowy z partią AfD. Organizacja zniosła dotychczasowy zakaz kontaktów z posłami tej partii do Bundestagu, co wywołało silne reakcje wśród firm członkowskich. Decyzja przewodniczącej związku Marie-Christine Ostermann, uzasadniana potrzebą „merytorycznej dyskusji”, spotkała się z krytyką, mimo że sama organizacja podkreśla, że nie popiera rządu współtworzonego przez AfD.

W wyniku tej zmiany polityki ze związku występują dwaj szczególnie rozpoznawalni członkowie – Rossmann i Vorwerk. Drogerie Rossmann, będące jednym z największych detalistów w Niemczech, potwierdziły rezygnację poprzez komunikat przekazany agencji dpa. Jak podała firma, decyzję podjęto ze względu na brak akceptacji dla nowego stanowiska Die Familienunternehmer. Informacje o wystąpieniu Rossmanna jako pierwsza ujawniła branżowa „Lebensmittelzeitung”.

Zmiana linii komunikacyjnej związku, przedstawiana jako otwarcie na dialog, wywołała również krytykę wśród innych przedsiębiorstw zrzeszonych w Die Familienunternehmer. Choć organizacja liczy około 6 500 członków, jej pełna lista nie jest publicznie znana, co utrudnia ocenę możliwej skali dalszych reakcji. Związek przekonuje, że rozmowa z reprezentantami AfD nie oznacza poparcia ich światopoglądu, lecz stanowi próbę konfrontacji odmiennych stanowisk.

Dyskusja wokół relacji niemieckiego biznesu ze skrajnie prawicową partią wpisuje się w szerszy kontekst debaty o roli przedsiębiorców w życiu publicznym. Reakcja Rossmanna – firmy o znaczącej rozpoznawalności i wpływach – pokazują, że decyzja Die Familienunternehmer może mieć poważne konsekwencje wizerunkowe i organizacyjne. Otwarta pozostaje kwestia, czy kolejne przedsiębiorstwa pójdą w ich ślady oraz w jakim kierunku będzie rozwijała się polityka związku wobec AfD.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 01:15