StoryEditor
Drogerie
24.07.2019 00:00

Rossmann wycofuje ze sprzedaży kremy z filtrami poniżej 10 SPF

Rzeczywistą ochronę dają nam kremy z jak najwyższym faktorem: 30 SPF i więcej – podaje komunikat sieci drogerii. - Stosując krem z filtrem opalamy się bezpiecznie dla naszej skóry a opalenizna będzie bardziej trwała – informuje. Dlatego w trosce o klientów sieć rezygnuje z niskiej ochrony przeciwsłonecznej.

Sieć drogerii Rossmann przypomina, że na działanie promieni słonecznych jesteśmy narażeni przez cały czas, nie tylko latem. Promienie ultrafioletowe docierają do nas nawet w pochmurny dzień, przenikają szyby, odbijają się od betonu. Dlatego jeśli chcemy zachować zdrowie i urodę, powinniśmy używać filtrów ochronnych każdego dnia i w każdych okolicznościach. 

- Przyszło lato, mocne słońce, upały. Rossmann troszczy się o swoich klientów i wycofuje ze sprzedaży kremy z filtrami poniżej 10 SPF. Apelujemy: chroń się przed słońcem! - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej sieci Rossmann.

W jej opinii, świadomość Polaków dotycząca szkodliwości promieni słonecznych na skórę rośnie z każdym rokiem, ale nadal często sięgamy po filtry o najniższym faktorze. To za mało, bo nie zapewniają nam one dostatecznej ochrony, gdyż naturalna ochrona skóry to średnio SPF 6-8.

Nieużywanie kremu z filtrem widocznie wpływa na przyspieszenie procesu starzenia się skóry oraz zwiększa ryzyko zachorowania na czerniaka.

 „Nie bójmy się tego, że po posmarowaniu kremem z filtrem się nie opalimy. Opalamy się zawsze, a stosując krem z filtrem robimy to bezpiecznie dla naszej skóry a opalenizna będzie bardziej trwała. Chcesz „strzaskać się na mahoń” mając słowiański typ urody i jasną karnację? To może zakończyć się jedynie „spieczeniem na raczka”czytamy w komunikacie sieci Rossman.

Podczas aplikacji kremu z filtrem często zapominamy o uszach, nosie i ustach, a są to części ciała, gdzie skóra jest cieńsza i bardziej podatna na poparzenia słoneczne. Dlatego zaleca się posmarowanie tych miejsc kremem z wyższym faktorem - przypominają przedstawiciele Rossmanna. 

Wrażliwa skóra dziecka potrzebuje zdecydowanie większej ochrony przed słońcem. Filtr 50 SPF to absolutna konieczność. Zadbajmy też o nakrycie głowy i ochronę oczu. W przypadku niemowląt najlepiej w ogóle unikać bezpośredniego kontaktu promieni słonecznych z oczami, starszym dzieciom warto kupić okulary przeciwsłoneczne z filtrami UV. Ta sama zasada dotyczy dorosłych, jeśli chcemy cieszyć się dobrym wzrokiem na stare lata” – podkreślono w komunikacie prasowym firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
13.11.2025 12:47
Prezes sieci DM z szacunkiem o konkurencie: Był odważnym pionierem, ojcem dyskontów drogeryjnych
Na zdjęciu (od lewej): prezes HDE dr Alexander von Preen, Dirk Rossmann i Christoph WernerJörg Sarbach/Studio Winkler

Christoph Werner, prezes największej niemieckiej sieci drogeryjnej DM, uhonorował w środę w Berlinie Dirka Rossmanna – założyciela drogerii Rossmann – w trakcie Niemieckiego Kongresu Handlu Detalicznego. W ocenie Wernera Dirk Rossmann jest osobą, która znacząco wpłynęła na kształt branży detalicznej w Niemczech i w Europie poprzez dzieło swojego życia, pracowitość, zaangażowanie w ważnych dla ludzi sprawach oraz biznesowe wizjonerstwo.

Prezes DM Drogerie Markt, Christoph Werner, wygłosił mowę pochwalną na cześć swojego konkurenta, który otrzymał nagrodę za całokształt twórczości od Niemieckiej Federacji Handlu Detalicznego (HDE). Werner podszedł do przemówienia bardzo osobiście, ponieważ urodzony w 1946 roku Dirk Rossmann był przyjacielem jego ojca – założyciela DM Götza W. Wernera (1944–2022). 

Nasz laureat [Dirk Rossmann - red.] często bywał u nas w domu i z pasją komentował światowe wydarzenia światowe z subiektywnej perspektywy. Jako dziecko byłem pod ogromnym wrażeniem, ponieważ mój ojciec zwykle powstrzymywał się od wygłaszania takich stwierdzeń w obecności nas, dzieci – wyjaśnił Christoph Werner. 

Werner podkreślił również, że obydwie sieci drogeryjne – DM oraz Rossmann – od wielu lat prowadzą udaną współpracę, której podstawą jest przyjaźń obydwu przedsiębiorców. Przypomniał też, że w przeszłości, gdy powstawały obydwie sieci, ich założyciele byli “młodymi buntownikami, indywidualistami, którzy dzielnie stawiali czoła potężnym sieciom spożywczym, hipermarketom i domom towarowym, będąc nieustannie pod silną presją ze strony branży towarów markowych, gdy dążyli do obniżania cen” –  wyjaśnił prezes DM.

W swoim przemówieniu Christoph Werner przedstawił Dirka Rossmanna jako nieustraszonego pioniera. „Po sukcesie modelu dyskontów spożywczych w latach 60. i dyskusji o tzw. ‘zniesieniu cen odsprzedaży’ jako projekcie reformy polityki handlowej dla produktów drogeryjnych, 17 marca 1972 roku natychmiast otworzył pierwszą w Niemczech drogerię dyskontową. Wyprzedził tym samym przepisy, które weszły w życie dopiero dwa lata później, w połowie 1974 roku” – przypomniał Werner. Chociaż jego ojciec podjął i wdrożył ten pomysł biznesowy w 1973 roku, to Rossmann był pierwszym, który odważnie wkroczył w ten nowy format handlu detalicznego po zniesieniu dotychczasowych ograniczeń. 

image

DM, Rossmann i Müller: jak wielka trójca niemieckich drogerii zdobyła rynek i walczy o klientów?

Werner przypomniał również, że 79-letni Dirk Rossmann jest także odnoszącym sukcesy autorem książek i osobą “pełną inspirujących sprzeczności” i niezwykle ambitną we wszelkich przedsięwzięciach, jakich się podejmuje. [Dirk Rossmann] ‘ma serce po właściwej stronie i dzięki swojemu zaangażowaniu społecznemu jest wzorem do naśladowania dla tego, co stanowi szlachetne oblicze przedsiębiorczości w naszym kraju” – podsumował Christoph Werner.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.11.2025 12:44
Woolworths Beauty rośnie o 14,7 proc. i rozwija działalność w Afryce Wschodniej
Sklep sieci WoolworthsFlickr

Woolworths Beauty odnotowało w ostatnim roku wzrost sprzedaży o 14,7 proc. w ujęciu rocznym, a liczba klientów korzystających z oferty kosmetycznej sieci przekroczyła milion w Republice Południowej Afryki. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój segmentu beauty w strukturze południowoafrykańskiego detalisty, który coraz śmielej konkuruje z międzynarodowymi graczami branży kosmetycznej.

Sieć wskazuje, że wzrost był napędzany przez rozwój wszystkich głównych kategorii — pielęgnacji skóry, zapachów, makijażu oraz pielęgnacji włosów. Woolworths podkreśla, że skuteczność strategii opiera się na tworzeniu doświadczeń zakupowych i emocjonalnym zaangażowaniu klienta. Przykładem tego podejścia jest cykliczne wydarzenie Summer Escape, które w tym roku odbyło się po raz drugi w Hyde Park w Johannesburgu. Wzięli w nim udział influencerzy, przedstawiciele mediów oraz klienci premium, zaproszeni na ekskluzywny pokaz nowości kosmetycznych.

Podczas wydarzenia zaprezentowano zarówno własną linię WBeauty, oferującą wegańskie i nietestowane na zwierzętach produkty, jak i znane światowe marki, m.in. Fenty Beauty oraz Dior. Dzięki takiej strategii Woolworths umacnia pozycję w segmencie beauty premium, jednocześnie budując wizerunek marki dbającej o zrównoważony rozwój i etyczną produkcję.

Firma rozszerza także działalność poza granice RPA. Jej sklep w Nairobi, zlokalizowany w centrum handlowym Sarit Centre, został przekształcony w regionalny punkt flagowy dla Afryki Wschodniej. Inwestycja ta ma stanowić pierwszy etap szerszej ekspansji na rynki Kenii, Tanzanii i Ugandy, gdzie rosnąca klasa średnia coraz częściej sięga po produkty kosmetyczne z wyższej półki.

Wyniki Woolworths Beauty podkreślają rosnące znaczenie sprzedaży kosmetyków w strukturze afrykańskiego handlu detalicznego. Dynamiczny wzrost, sięgający 14,7 proc. rok do roku, wskazuje, że połączenie strategii doświadczeń zakupowych z regionalną ekspansją może stać się jednym z najważniejszych czynników napędzających rozwój sieci w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 16:12