StoryEditor
Sieci i centra handlowe
21.09.2022 00:00

Kaufland inwestuje w kosmetyki i otwiera nowe sklepy

Kaufland rozwija półkę z kosmetykami, wprowadzając coraz więcej produktów naturalnych. W ocenie dostawców jest dla kosmetycznego sektora cennym partnerem. Sieć inwestuje w nowe sklepy. Wprowadza także nowe technologie ułatwiające i przyspieszające robienie zakupów.  

Kaufland prowadzi w Polsce 237 sklepów. Docelowo firma planuje zbudować na naszym rynku sieć mającą około 400 placówek i chce otwierać 10 sklepów rocznie.

Ile sklepów otwiera Kaufland?

Jak podał  „Puls Biznesu”, Kaufland przygotowuje się do otwarcia 5 nowych sklepów, już wystartowały  przetargi na budowę dwóch sklepów, a kolejne trzy mają się odbyć w listopadzie br. Według „PB” nowe supermarkety Kauflandu powstaną w Katowicach, Gdyni, Kaliszu, Rumi oraz Krasnymstawie, a na rozbudowę sieci placówek handlowych w Polsce sieć przeznaczy kilkaset mln zł. Sieć planuje otwierać 10 nowych sklepów rocznie

Współpraca z Kauflandem

Kaufland jest istotnym partnerem dla producentów kosmetyków. Hipermarkety mają rozbudowaną i wyraźnie oznaczoną strefę drogeryjną z asortymentem kosmetycznym i pozwalają zaistnieć na półkach nawet start-upowym markom. Chodzi szczególnie o te, które specjalizują się w naturalnych, ekologicznych produktach. Istotne są składy, opakowania, odpowiadanie na najnowsze trendy. Dlatego w Kauflandzie mogły się pojawić nawet tak niszowe produkty jak wielorazowe artykuły higieniczne. 

Na początku br. Kaufland deklarował, że w jego asortymencie znajdzie się jeszcze więcej naturalnych kosmetyków i faktycznie wywiązuje się z tej obietnicy. Takie produkty można także znaleźć wśród akcesoriów oraz w kategorii detergentów. Produkty bio, eko, certyfikowane są dostępne we wszystkich kosmetycznych kategoriach. Nie brakuje też tak znanych celebryckich marek jak BeBio Ewy Chodakowskiej.  

Czytaj więcej i zobacz zdjęcia: Ile naturalnych kosmetyków znajdziemy na półkach w Kauflandzie [FOTOREPORTAŻ] 

Według producentów kosmetyków, Kaufland jest ważnym partnerem w dystrybucji i imponuje swoim podejściem do kategorii kosmetycznej. Jest jednak także partnerem wymagającym i bardzo łatwo jest stracić z nim kontrakt.

Zakupy bezobsługowe

Kaufland wprowadza udogodnienia dla klientów sięgając po nowoczesne technologie. Podobnie jak w Rossmannie, w Kauflandzie można obecnie samemu skanować produkty przy półce korzystając z mobilnego skanera i usługi K-Scan. Nie można jeszcze za nie przy półce zapłacić, trzeba to zrobić w samoobsługowej kasie, ale w ocenie retailera zakupy, dzięki tej usłudze, skracają się do niezbędnego minimum, co jest zgodne z bieżącymi trendami. Kaufland podaje, że już 88 proc. Polaków jest zainteresowanych robieniem zakupów w sklepach bezobsługowych.  

O sieci Kaufland

Kaufland to wywodząca się z niemieckiego rynku międzynarodowa sieć sklepów. W całej Europie Kaufland posiada ponad 1450 sklepów i zatrudnia ok. 148 tys. pracowników. W Polsce sieć posiada obecnie 237 marketów i zatrudnia ok. 15 tys. pracowników. Asortyment sklepów Kaufland liczy kilkanaście tysięcy produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
11.10.2024 10:31
Problemy na Marywilskiej 44 – Kupcy rozczarowani sytuacją po pożarze szukają nowego domu
Przed pożarem Marywilska 44 była domem dla wielu usługodawców z branży beauty i sklepów z kosmetykami.Fanpage Marywilska 44

Pożar Centrum Handlowego Marywilska 44 zmienił życie setek kupców, którzy stracili dorobek życia. Choć targowisko zostało reaktywowane w nowej formie, kupcy nie kryją rozczarowania. Warunki handlu, obiecane zniżki i brak klientów to tylko niektóre z problemów, z którymi muszą się teraz mierzyć.

12 maja, gdy Centrum Handlowe Marywilska 44 stanęło w płomieniach, dla ponad 800 kupców był to dzień tragedii – stracili dorobek życia, a kolejne 2 tysiące osób pozostały bez pracy. Na pomoc ruszyli mieszkańcy Warszawy oraz samorząd, a prezydent Rafał Trzaskowski zapowiedział zwolnienie zarządcy z opłat za dzierżawę terenu, co miało przynieść oszczędności na poziomie 8 mln zł rocznie. Szybka reakcja i wsparcie samorządu dały nadzieję na odbudowę i powrót do normalności.

31 sierpnia handel na Marywilskiej oficjalnie wrócił, lecz zamiast dawnej hali targowej kupcy otrzymali tymczasowe centrum kontenerowe. Choć proces powstania nowego obiektu przebiegł w błyskawicznym tempie, nie spełnia on oczekiwań handlowców. Klienci nie wrócili, a obietnice dotyczące symbolicznej opłaty za wynajem okazały się niezgodne z rzeczywistością. Jak donosi Gazeta Wyborcza w tekście Rafała Górskiego, kupcy zamiast złotówki za stoisko płacą nawet do 1000 zł miesięcznie, z przewidywaną 100-procentową podwyżką w kolejnym roku. Kupcy są zawiedzeni sytuacją finansową i warunkami wynajmu.

Czytaj także: Kultowa hala Marywilska 44 w zgliszczach po pożarze, który strawił dorobek niejednego życia

W umowach pojawiają się dodatkowe koszty, takie jak kaucje na poziomie 4 tys. zł, opłaty eksploatacyjne wynoszące 450 zł miesięcznie, czy koszt sprzątania, który jest porównywalny z wcześniejszymi stawkami w dużej hali. Dla wielu handlarzy, którzy stracili oszczędności w pożarze, te wydatki są nie do udźwignięcia. Narzekają, że zamiast wsparcia dostają kolejne rachunki.

image
Fanpage Marywilska 44

Problemem dla kupców jest również brak zadaszenia tymczasowego centrum, które miało być jednym z priorytetów. Straż pożarna nie zgodziła się na pełne zadaszenie obiektu, co oznacza, że powstanie ono jedynie nad wejściami do kontenerów. Co gorsza, to sami kupcy mają partycypować w kosztach budowy zadaszenia, które wynoszą około 3 mln zł. Część z nich musi zapłacić nawet do 6 tys. zł za miejsce handlowe, a warunki spłaty ratalnej są niekorzystne – oprocentowanie wynosi aż 25 proc.

Kupcy z Marywilskiej, rozczarowani brakiem wsparcia i rosnącymi kosztami, zaczynają rozważać przeniesienie się do nowego centrum handlowego przy ul. Modlińskiej 6d. To nowe miejsce, założone przez byłych najemców z Marywilskiej, obiecuje lepsze warunki oraz pełne zadaszenie, co może przyciągnąć wielu niezadowolonych handlarzy.

Czytaj także: Nowe centrum handlowe w Warszawie otworzy się w październiku: oto Modlińska 6D

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
08.10.2024 13:24
Tedi planuje ekspansję do 10 tysięcy sklepów w Europie
W ofercie sklepów Tedi są także produkty drogeryjne i akcesoria kosmetyczne.Tedi Polska

Niemiecka sieć dyskontów non-food, Tedi, ogłosiła ambitne plany rozwoju, dążąc do zbudowania sieci liczącej 10 tysięcy sklepów w całej Europie. Firma zamierza realizować te założenia poprzez rozwój organiczny oraz przejęcia mniejszych konkurentów.

Tedi, jeden z największych graczy na rynku dyskontów non-food w Europie, w zeszłym roku otworzył 333 nowe sklepy, z czego 93 powstały w samych Niemczech. Planowane tempo rozwoju ma jednak znacząco wzrosnąć. Firma planuje zwiększyć liczbę sklepów w swojej sieci do 10 tysięcy w najbliższych latach, co wymagać będzie intensyfikacji działań ekspansyjnych na wielu rynkach europejskich.

Petar Burazin, dyrektor generalny Tedi, podkreśla, że firma widzi ogromny potencjał rozwoju w Europie, szczególnie na rynku niemieckim, gdzie sieć posiada już ponad 1,9 tysiąca sklepów. W samej tylko ojczyźnie Tedi planuje otwarcie kolejnych tysiąca lokalizacji, co umocni jej pozycję lidera rynku. W strategii rozwoju przewidziano również przejęcia mniejszych sieci handlowych, które tracą konkurencyjność i nie są w stanie sprostać wymaganiom rynku.

Tedi zamierza finansować przejęcia z własnych zasobów, co jest kluczowym elementem strategii rozwoju sieci. Przykładem tego typu działań jest niedawne przejęcie dziesięciu sklepów od sieci obuwniczej Bristol w Belgii, która ogłosiła upadłość. Tego typu transakcje mają pomóc Tedi w szybszym zwiększaniu zasięgu działalności i umacnianiu pozycji na rynku europejskim.

Czytaj także: Pepco poszerza swoje portfolio sklepów: ma już ponad 3600 placówek w Europie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2024 07:31