StoryEditor
Sieci i centra handlowe
23.01.2023 00:00

Właściciele Rossmanna i Hebe oraz Sephora na liście największych światowych detalistów

Właściclel Rossmanna, chińska firma A.S. Watson Group prowadzi na całym świecie ponad 16 tys. sklepów detalicznych pod różnymi markami / fot. shutterstock
A.S. Watson Group, będący m.in. właścicielem Rossmanna, Jeronimo Martins, który w Polsce  ma sklepy Biedronka i drogerie Hebe, a także Sephora – to firmy blisko związane z branżą kosmetyczną, ujęte w zestawieniu największych światowych detalistów 2022 roku.

TOP 50 największych światowych detalistów to coroczny ranking publikowany przez NRF (National Retail Federation – największe na świecie stowarzyszenie handlu detalicznego). W ankiecie zastosowano system, w którym punkty są przyznawane firmom na podstawie ich międzynarodowych przychodów, udziału we franchisingu i sojuszach poza ich lokalnym regionem oraz ich zdolności do sprzedaży za pośrednictwem internetowych platform handlowych.

Pierwsze trzy miejsca rankingu zajmują firmy: Walmart, Amazon i Schwartz (m.in. Kaufland i Lidl). Jednak już na 17. pozycji znalazła się chińska firma A.S. Watson Group, czyli właściciel Rossmanna. Firma prowadzi ponad 16 tys. sklepów detalicznych na całym świecie, oferujących szeroką gamę produktów zdrowotnych i kosmetycznych, luksusowych perfumerii i kosmetyków, żywności, elektroniki i wina. Oprócz tego zajmuje się również produkcją i dystrybucją napojów – od wody i soków owocowych po napoje bezalkoholowe i produkty herbaciane.

Oprócz sieci Rossmann, A.S. Watson ma w swoim portfolio takie marki jak Superdrug (który z ponad 800 sklepami – w tym 200 aptekami – jest drugim co do wielkości sprzedawcą produktów kosmetycznych i zdrowotnych w Wielkiej Brytanii) czy Watsons (8 tys. sklepów z produktami zdrowotnymi i kosmetycznymi oraz ponad 1,5 tys. aptek na 15 rynkach azjatyckich i europejskich). Warto tez wspomnieć o ponad 1,2 tys. drogeriach Kruidvat w Holandii i Belgii, prawie 200 sklepach  z kosmetykami Trekpleister w Holandii, 500 drogeriach Savers w Anglii, Irlandii Północnej, Szkocji i Walii oraz 140 sklepach Drogas w krajach bałtyckich. 

W ubiegłorocznym rankingu A.S. Watson Group plasowała się na 25. pozycji. W górę przesunął się też portugalski Jeronimo Martins – z 26 na 24. miejsce. W Polsce firma jest właścicielem dwóch sieci – dyskontowej Biedronki i drogerii Hebe.

Hebe jest jedną z największych sieci drogeryjnych działających na polskim rynku. Obecnie ma 315 sklepów. 30 z nich to otwarcia w 2022 r. (przy 6 zamknięciach w sumie ubiegły rok to 24 nowe lokalizacje netto). 

Czytaj też: Hebe potwierdza dobry kurs. Dwucyfrowy wzrost w 2022 r. i 315 drogerii

Jeronimo Martins jest też liderem dystrybucji żywności w Portugalii, gdzie ma sklepy Pingo Doce i Recheio, których w sumie jest 507. 

32. pozycja w rankingu NRF to Sephora (rok wcześniej – 33), francuska sieć sklepów specjalizujących się w sprzedaży perfum i kosmetyków. Jest własnością koncernu LVMH, a swoje perfumerie ma poza Francją, także w Monako, Chinach i Stanach Zjednoczonych, ta także w Czechach, Grecji, Hiszpanii, Kanadzie, Luksemburgu, Portugalii, Rumunii, na Słowacji, we Włoszech oraz w Polsce.

Czytaj też: Sephora jest najbardziej angażująca marką kosmetyczną w polskim internecie

TOP 50 największych światowych detalistów zamyka Zalando, które to samo miejsce zajmowało również przed rokiem.

Czytaj też: Zalando notuje wzrost w trzecim kwartale z liczbą ponad 50 milionów aktywnych klientów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
10.11.2025 11:18
Pepco Group zabezpiecza 770 mln euro finansowania i finalizuje emisję obligacji o wartości 2 mld zł
Logo sieci sklepów Pepco.Shutterstock

Pepco Group, ogólnoeuropejska sieć dyskontowych sklepów wielobranżowych, zawarła umowę z konsorcjum 10 banków na uruchomienie nowych linii kredytowych o łącznej wartości 770 mln euro. To więcej niż zakładane pierwotnie 750 mln euro, ponieważ zainteresowanie finansowaniem ze strony banków znacząco przewyższyło oczekiwania. Jak wskazał Willem Eelman, dyrektor ds. finansowych Grupy, uzyskane środki mają wzmocnić strukturę kapitałową i zwiększyć elastyczność finansową spółki, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów obsługi długu. Czy to oznacza, że Pepco grozi upadłość, jak sądzi część branży?

Nowe finansowanie obejmuje dwie linie kredytowe oraz 5-letni, wielowalutowy kredyt odnawialny. Pierwsza linia, o wartości 235 mln euro, ma 3-letni okres zapadalności, do 5 listopada 2028 r., i marżę 1,55 proc. powyżej stawki EURIBOR. Druga linia, również o wartości 235 mln euro, posiada okres zapadalności wydłużony do 5 listopada 2030 r., a marża na niej wynosi 1,70 proc. powyżej EURIBOR. Największym elementem struktury finansowania jest 300 mln euro kredytu odnawialnego, którego marża ustalona została na poziomie 1,35 proc. powyżej EURIBOR, z dwiema opcjami przedłużenia o kolejne lata.

Środki z nowych linii kredytowych posłużą do refinansowania istniejącego zadłużenia Grupy. Zostanie nimi spłacony kredyt terminowy o wartości 250 mln euro zapadający w kwietniu 2026 r., kredyt odnawialny o wartości 390 mln euro z zapadalnością w kwietniu 2027 r. oraz 200 mln euro niespłaconej części obligacji zabezpieczonych oprocentowanych na poziomie 7,25 proc. i zapadających w lipcu 2028 r. Nowy kredyt odnawialny pełnić będzie także funkcję rezerwy płynnościowej, zapewniając Grupie stabilność operacyjną w nadchodzących latach.

Organizatorami całego procesu refinansowania były Citibank N.A. (oddział w Londynie), ING Bank N.V. oraz J.P. Morgan Securities Plc, które pełniły funkcje koordynatorów. W konsorcjum znalazło się łącznie 10 instytucji finansowych, z czego siedem – w tym Citi Handlowy, ING Bank Śląski, PKO BP, Santander Bank Polska i Bank Pekao – zostało wskazanych jako główni aranżujący. Pozostałe trzy banki, w tym Barclays Bank PLC i KBC Bank NV, również uczestniczyły jako wyznaczeni główni aranżujący.

Równolegle Grupa Pepco sfinalizowała proces emisji obligacji w Polsce o wartości 2 mld zł, prowadzony przez jej zależną spółkę PEU (FIN) plc. Emisja Serii 1. została zakończona 6 listopada 2025 r., natomiast rejestracja w KDPW ma nastąpić 7 listopada. Środki z emisji wynoszące 600 mln zł, czyli ok. 141 mln euro, zostały przekształcone poprzez instrumenty CCIRS w zobowiązania denominowane w euro, oprocentowane stałą stopą 4,50 proc. w całym okresie trwania obligacji. Dzięki temu Grupa uzyskała spójność walutową i stabilność harmonogramu spłat zobowiązań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
06.11.2025 16:37
Zmiany w zarządzie Victoria’s Secret? Przewodnicząca rady nadzorczej "pozbawiona obiektywizmu".
Gigant bieliźniany gorączkowo poszukuje sposobów na przetrwanie rewolucji kulturowej wewnątrz i na zewnątrz firmy.Lagardère Travel Retail

Australijska grupa inwestycyjna BBRC International, posiadająca blisko 12,9 proc. akcji Victoria’s Secret, wezwała do usunięcia z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Donny James oraz domaga się miejsca w zarządzie dla swojego założyciela, Bretta Blundy’ego. W liście skierowanym do spółki BBRC wyraziła zaniepokojenie ładem korporacyjnym i strategią firmy, określając James jako „zbyt długo zasiadającą” i pozbawioną obiektywizmu.

Victoria’s Secret poinformowała, że analizuje kandydaturę Blundy’ego, podkreślając jednocześnie, iż jego udział w radzie może wiązać się z potencjalnym konfliktem interesów. W reakcji na ujawnienie listu akcje spółki spadły o ok. 3 proc. w notowaniach przed sesją giełdową, a w godzinach popołudniowych zniżkowały o kolejne 1,5 proc.. Według danych LSEG BBRC jest drugim największym udziałowcem amerykańskiego producenta bielizny, który od 2021 r. funkcjonuje jako niezależna spółka po wydzieleniu z L Brands.

Blundy, australijski miliarder i założyciel BBRC, argumentuje, że jego obecność w radzie „wypełniłaby kluczowe luki i zwiększyła zaufanie rynku”. Ostrzegł jednocześnie, że jeśli zarząd nie zmieni swojego stanowiska, BBRC zamierza podjąć działania w celu wymiany części dyrektorów podczas przyszłorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy – „jeśli nie wcześniej”.

Victoria’s Secret przyznała, że jest „rozczarowana” brakiem odpowiedzi Blundy’ego na pytania dotyczące jego kandydatury, ale zapewniła o kontynuowaniu rozmów z BBRC w sprawie jego postulatów. W maju 2025 r., po zwiększeniu udziałów przez BBRC, spółka wprowadziła tzw. „shareholder rights plan”, mający chronić przed wrogim przejęciem. W czerwcu z kolei fundusz Barington Capital Group z Nowego Jorku również wezwał firmę do zmian w składzie rady i zniesienia planu ochrony akcjonariuszy.

Spór z BBRC to kolejny sygnał presji, jakiej Victoria’s Secret poddawana jest ze strony inwestorów po spadku wartości akcji od momentu debiutu giełdowego w 2021 r. Firma, której kapitalizacja wynosi obecnie ok. 1,8 mld USD, od dwóch lat zmaga się z osłabioną sprzedażą i próbami redefinicji wizerunku marki. Konflikt z największymi udziałowcami może zadecydować o dalszym kierunku zmian w strategii i strukturze zarządu spółki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 04:56