StoryEditor
Sieci i centra handlowe
02.08.2023 12:55

Woolworth chce mieć 400 sklepów w Polsce. Niebawem otworzy w Opolu czwarty

Docelowo Woolworth chce mieć 400 sklepów w Polsce. Obecnie szuka atrakcyjnych lokalizacji / mat. prasowe
Niemiecka sieć Woolworth otworzy sklep w parku handlowym Ozimska Park w Opolu. To czwarty w Polsce szyld sieci, która w Niemczech ma już ponad 600 dyskontów i domów towarowych. Oferuje w nich różnorodny asortyment, w tym kosmetyki. Docelowo Woolworth chce mieć 5 tys. lokalizacji w całej Europie, w tym 400 w Polsce. Obecnie sieć szuka atrakcyjnych lokalizacji.

​Woolworth to sieć dyskontów, która jeszcze do niedawna funkcjonowała tylko na niemieckim rynku. Obecnie ma tam ponad 600 sklepów zlokalizowanych w centrach miast, galeriach handlowych i sklepach specjalistycznych. Jednak od tego roku realizuje ekspansję także w Polce. Pierwszy dyskont otworzyła u nas 8 maja w Krakowie w parku handlowym Atut Galicyjska. Do tej pory kolejne szyldy sieci zawisły w poznańskiej Galerii Pestka oraz warszawskim Forcie Wola.

Niebawem kolejny zobaczą odwiedzający Ozimska Park​ w Opolu. Woolworth dołączył do jego najemców, którymi są także drogeria Rosmann czy Kaufland. Otwarcie parku handlowego zaplanowano na listopada tego roku. Obecnie trwa jeszcze rewitalizacja obiektu, który powstaje w miejscy dawnej Galerii Ozimskiej, której głównym najemcą był hipermarket Tesco. Ozimska Park​ ma być nowoczesnym konceptem z szeroką ofertą handlową.

Woolworth ma w swoim asortymencie różnorodne produkty codziennego użytku w przystępnych cenach. Ich wolumen to średnio od 8 do 12 tys. artykułów.

image
wiadomoscikosmetyczne.pl

Są wśród nich także kosmetyki, choć jak sprawdziliśmy na przykładzie oferty w Wola Park, ich oferta jest raczej skromna.  

 

Zobacz: Pierwszy Woolworth w Warszawie z bardzo skromną ofertą kosmetyczną

 

Radoslav Straka, dyrektor ds. sprzedaży w Woolworth Polska przed otwarciem pierwszego dyskontu w Polce mówił:

Jesteśmy dumni, że będziemy mogli przenieść naszą odnoszącą sukcesy koncepcję sprzedaży detalicznej z Niemiec na polski rynek, który uznajemy za bardzo perspektywiczny biznesowo. Nie możemy się doczekać, aby zainspirować Polaków szerokim asortymentem, oferując bardzo dobre jakościowo produkty w uczciwych cenach, co jest szczególnie istotne w czasach wysokiej inflacji.

.

 

Z zapowiedzi zarządzających marką Woolworth zamiezczonych na polskiej stronie firmy wynika, że w perspektywie średnio-terminowej chce ona stworzyć sieć 5 tys. domów i punktów handlowych w Europie. Otwieranych ma być od 15 do 20 sklepów rocznie. Na terenie Polski w planach jest uruchomienie 400 sklepów o powierzchni sprzedaży od 500 do 2 tys. m kw.

Obecnie sieć szuka lokalizacji w wysokouczęszczanych strefach ruchu pieszego, w handlowych strefach w centrach miast i dzielnic, centrach handlowo-usługowych oraz w atrakcyjnych sklepach specjalistycznych. Ważna jest jednak dobra dostępność obiektów oraz wystarczająca liczba miejsc parkingowych, a także prężnie działające środowisko handlowe z dostawcami żywności, drogeriami i markami odzieżowymi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.07.2025 15:39
Sinsay jak Rossmann? Sieciówka publikuje wyniki testów kas samoobsługowych.
Za kasami samoobsługowymi stanęła między innymi firma SilkyCoders.SilkyCoders

W obliczu coraz większego tempa życia klienci sklepów oczekują szybkiej i wygodnej obsługi. W odpowiedzi na te potrzeby detalista coraz częściej sięga po kasy samoobsługowe. Jak wynika z raportu Global Market Insights, globalny rynek tego typu rozwiązań rośnie w tempie 10 proc. rocznie i do 2030 roku osiągnie wartość 10 miliardów dolarów. Trend ten znajduje odzwierciedlenie także na polskim rynku.

W połowie 2024 roku LPP uruchomiło testowe wdrożenie kas samoobsługowych w sklepach marki Sinsay, która poza odzieżą i dodatkami do domu oferuje między innymi kosmetyki produkowane w modelu private label. Wyniki po sześciu miesiącach pokazują wyraźne zainteresowanie tą formą obsługi – aż co drugi klient wybiera właśnie kasę samoobsługową. Czas pojedynczej transakcji skrócił się średnio do 1 minuty i 7 sekund, a aż 75 proc. transakcji kartą odbywa się właśnie przy tych stanowiskach.

W ciągu pół roku zrealizowano ponad 1,1 miliona transakcji, co przełożyło się na 3,3 miliona zeskanowanych produktów. Już po dwóch miesiącach od wdrożenia zaobserwowano spadek kosztów operacyjnych, co potwierdza efektywność rozwiązania. Kluczowe znaczenie ma tu również ograniczenie problemów technicznych – w Sinsay nie stosuje się klipsów antykradzieżowych, a klienci skanują jedynie kod kreskowy z zawieszki, co minimalizuje błędy związane z wagą produktów.

Na tym etapie testy obejmują wyłącznie markę Sinsay, co pozwala na analizę wyników w warunkach braku zabezpieczeń wymagających dodatkowej obsługi. Przyszłe decyzje o rozszerzeniu systemu na inne marki LPP będą zapewne uzależnione od wyników obecnej fazy pilotażu i ewentualnych zmian w modelu sprzedaży. Ponad 70 kas zainstalowanych w 30 salonach Sinsay, które to liczby cytuje SilkyCoders, świadczą o kolejnej potencjalnej rewolucji w modelu sprzedaży fashion.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
15.07.2025 14:30
Claire’s rozważa ponowne ogłoszenie upadłości: problemy z zadłużeniem i spadkiem popytu
Kultowa wśród młodych osób sieciówka biżuteryjno-kosmetyczna ponownie staje wobec ryzyka bankructwa.Eric Glenn

Claire’s Stores Inc., amerykańska sieć sklepów z akcesoriami i kosmetykami, rozważa złożenie wniosku o ochronę przed upadłością dla swojej działalności w USA. Powodem są narastające trudności finansowe wynikające ze słabego popytu, rosnących kosztów importu oraz wysokiego zadłużenia. Firma, która już raz ogłosiła bankructwo w 2018 roku, ponownie znalazła się pod presją ze względu na pogarszające się warunki rynkowe.

Claire’s zatrudniła firmę doradczą Houlihan Lokey do przeanalizowania możliwych scenariuszy restrukturyzacji, w tym ewentualnej sprzedaży całości lub części działalności. Marka działa zarówno w Ameryce Północnej, jak i w Europie, przy czym zainteresowanie potencjalnych inwestorów koncentruje się głównie na europejskich aktywach spółki. Jak dotąd nie podjęto ostatecznej decyzji dotyczącej reorganizacji. Claire’s obecnie zarządza pożyczką terminową o wartości 477 milionów dolarów, której termin spłaty przypada na 2026 rok. W ostatnim czasie firma zdecydowała się na odroczenie płatności odsetek, by zachować płynność finansową.

Problemy Claire’s odzwierciedlają szersze trudności, z jakimi borykają się detaliczne marki działające w centrach handlowych. Spadek liczby odwiedzin w galeriach, rosnąca wrażliwość cenowa konsumentów oraz obciążenia celne i importowe znacząco wpłynęły na rentowność. Claire’s, mimo prób odbudowy po bankructwie sprzed kilku lat, nie zdołała dostosować się w pełni do nowych realiów rynkowych.

Możliwa upadłość w USA mogłaby umożliwić firmie restrukturyzację zadłużenia lub sprzedaż bardziej dochodowych części działalności, co pomogłoby w stabilizacji sytuacji finansowej. Po wcześniejszym bankructwie kontrolę nad firmą przejęli wierzyciele, w tym Elliott Management i Monarch Alternative Capital. Obecne działania mogą zadecydować o przyszłości marki, która niegdyś była jednym z liderów rynku akcesoriów dla młodzieży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 00:44