StoryEditor
Producenci
27.03.2019 00:00

Zdrowy Punkt – nowe oblicze sieci Cosmedica

Cosmedica Zdrowy Punkt to zupełnie nowy koncept zmieniający myślenie o specjalistycznych placówkach łączących sprzedaż, doradztwo i usługi. W tym miejscu wszystko odbywa się zgodnie z najnowszymi trendami, według których piękno to zdrowie.

Na warszawskim Bródnie powstała placówka Cosmedica w zupełnie nowej, niespotykanej dotąd formule. To Zdrowy Punkt, czyli miejsce, gdzie znajdziemy unikalne i innowacyjne produkty z kategorii zdrowej żywności i kosmetyków naturalnych. Pomaga je dobierać świetnie zorientowany w najnowszych trendach personel.

Zdrowy Punkt od stycznia działa w galerii handlowej Renova przy ul. Rembielińskiej 20 w Warszawie.

Od naturalnych kosmetyków po konsultacje fizjoterapeuty

Wystrój Zdrowego Punktu jest nowoczesny i zarazem ekologiczny, półki oddzielone są od siebie chrobotkiem islandzkim – rodzajem żywego mchu. Pięknie wyeksponowane produkty kuszą nie tylko kolorami i estetycznymi etykietami, ale i zdrowymi i ekologicznymi składami i ciekawą zawartością – znajdziemy tu np. wody mineralizowane z uzdrowisk, lecznicze, na choroby neurologiczne i stres, anemię i niedobór jodu czy na depresję oraz przekąski z ekstraktem z alg.

Każdy fan zdrowego życia, któremu jest bliska idea well-being, będzie zachwycony, wybierając produkty na półkach ze zdrową żywnością, żywnością funkcjonalną i ekologiczną, markami kosmetyków naturalnych i organicznych, naturalnych suplementów diety oraz naturalnych produktów do dbania o dom.

Na miejscu można też skorzystać z konsultacji fizjoterapeuty i fizjologa żywienia, który przeprowadzi badanie składu ciała i na życzenie rozpisze dietę. Okazyjnie organizowane są konsultacje zdrowotne, jak np. termowizyjne badanie piersi. O tym, co dzieje się w Zdrowym Punkcie można dowiedzieć się na bieżąco śledząc jego fan-page.

Konsultanci pracujący w placówce to pasjonaci zdrowego stylu życia, mający dużą wiedzę, chętnie doradzający oraz informujący wyczerpująco o produktach dostępnych w Zdrowym Punkcie.   

Zdrowe marki z całego świata

W Zdrowym Punkcie dostępne są naturalne soki, wyciągi i herbaty, jest duży wybór żywności bezglutenowej, mineralnych wód leczniczych oraz zdrowych przekąsek takich jak czekolady z ekstraktem z alg marki Esthechoc. Jej Cambridge Beauty Chocolate to wykwintna i korzystna dla zdrowia ciemna czekolada zawierająca astaksantynę – najsilniejszy znany oksydant, który chroni i pielęgnuje skórę.

W części kosmetycznej Zdrowego Punktu również królują kosmetyki naturalne, ekologiczne, organiczne (w tym dla dzieci i kobiet w ciąży, np. Azeta Bio) głównie polskich firm, jak Naturativ czy D’Alchemy Holistic Skincare, Orientana, ale i pojedynczych zagranicznych marek – np. niemiecka dr Hauschka czy sprzedawane na wyłączność marki włoskie. Znajdziemy tu też duży wybór masek do pielęgnacji twarzy, takich marek jak rosyjska Dizao czy włoska Equilibra. Co jakiś czas organizowane są dni z daną marką i konsultacje dermatologiczne.

Obok Zdrowego Punktu działa apteka Cosmedica, w której z kolei można standardowo zrealizować recepty i poradzić się farmaceuty, ale nie tylko – przy wejściu jest stanowisko konsultantki kosmetycznej, która fachowo dobiera kosmetyki i udziela porad na temat produktów beauty.

Będą kolejne Zdrowe Punkty

Cosmedica to ogólnopolska, dynamicznie rozwijająca się grupa farmaceutyczno-dermokosmetyczna. Pod jej szyldem występują apteki i drogerie – 80 stacjonarnych punktów w 15 miastach w Polsce.

Spółka Cosmedica Zdrowy Punkt została zarejestrowana w listopadzie ubiegłego roku. Punkt przy ul. Rembielińskiej w Warszawie jest pierwszym i pilotażowym. Wszystko wskazuje na to, że będą kolejne. 

"W najbliższym czasie planujemy poszerzyć asortyment o nowe, unikalne oraz innowacyjne produkty z kategorii zdrowej żywności, żywności funkcjonalnej / ekologicznej, kosmetyków naturalnych, naturalnych suplementów diety, chemii domowej naturalnej, ekologicznej, itp." – pisze firma w swoich ogłoszeniach rekrutacyjnych. Poszukuje konsultantów sprzedawców. Oczekuje od nich m.in. wiedzy z obszaru zdrowego żywienia, żywności funkcjonalnej, dietetyki, itp. oraz doświadczenia w bezpośredniej obsłudze klienta w branży zdrowej żywności (bio, ekologicznej, itd.) kosmetycznej, zielarskiej, itp. W 2009 roku Cosmedica rozpoczęła także sprzedaż online.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 13:26
Skims wycenione na 5 mld dolarów po pozyskaniu 225 mln dolarów finansowania
Skims zaszokowało niedawno świat wprowadzając do oferty maski modelujące twarz z kolagenem.SKIMS

Skims, marka shapewear założona w 2019 roku przez Kim Kardashian i Jensa Grede, ogłosiła pozyskanie 225 mln dolarów nowego kapitału, co przełożyło się na wycenę firmy na poziomie 5 mld dolarów. To jedno z największych tegorocznych rund finansowania w segmencie marek celebryckich, które – jak podkreślają analitycy – korzystają z rosnącego znaczenia twórców kultury internetowej w napędzaniu sprzedaży. Skims potwierdziło również, że w 2025 roku spodziewa się przekroczyć 1 mld dolarów przychodów netto.

Kapitał został zapewniony głównie przez Goldman Sachs Alternatives, przy udziale funduszy powiązanych z BDT & MSD Partners. Nowi inwestorzy dołączają do już silnego grona wspierającego markę, w którym znajdują się Thrive Capital i Greenoaks. Według Erica Bellomo, starszego analityka e-commerce w PitchBook, struktura akcjonariatu i obecna dynamika wzrostu czynią ze Skims wiarygodnego kandydata do przyszłego IPO.

Ruch inwestycyjny wpisuje się w szerszy trend, w którym marki sygnowane nazwiskami celebrytów przyciągają znaczące środki od funduszy VC. W maju 2025 roku e.l.f. Beauty przejęło markę Rhode Hailey Bieber za ok. 1 mld dolarów, a wcześniej inwestycje otrzymały m.in. Fenty Beauty Rihanny oraz Good American Khloé Kardashian. Skims zapowiada, że dzięki nowemu finansowaniu rozbuduje ofertę bielizny modelującej, poszerzy linie odzieżowe i aktywne oraz przyspieszy ekspansję międzynarodową.

W ostatnich miesiącach doszło także do konsolidacji biznesów Kardashian – Coty sprzedało 20 proc. udziałów w jej marce beauty SKKN do Skims. Firma podkreśla, że zintegrowane zarządzanie segmentami apparel i beauty ma wzmocnić spójność ekosystemu produktów. Marka rozwija również strategiczne partnerstwa – jednym z najważniejszych jest współpraca z Nike przy wprowadzeniu aktywnej linii dla kobiet.

Skims kontynuuje także rozbudowę sieci sklepów stacjonarnych. Obecnie posiada 18 sklepów własnych w USA i dwa franczyzowe w Meksyku. Firma deklaruje, że w perspektywie kilku lat chce stać się marką, w której sprzedaż fizyczna będzie dominować, co stanowi wyraźny zwrot w stronę omnichannelu opartego na silnej obecności offline.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 04:21