StoryEditor
Ciało
20.12.2019 00:00

Jak rozgrzać się zimą? Zrób sobie domowe SPA z korzennymi składnikami

Zima to czas, kiedy szczególnie brakuje nam ciepła. Aby poprawić sobie nastrój i zapewnić chwilę przyjemności, warto sięgnąć, w tym czasie, po kosmetyki rozgrzewające, które będą idealnym rozwiązaniem dla skóry spragnionej słońca. Nie tylko powodują przyjemne uczucie rozgrzania, ale także pobudzają krążenie i intensywnie pielęgnują. W co warto zaopatrzyć swoją kosmetyczkę? 

Rozgrzewające zabiegi przeprowadzone w zaciszu domowym poprawią nastrój nawet największym zmarzluchom. Niezależnie od tego, czy dysponujesz całym wolnym wieczorem, czy potrzebujesz natychmiastowego efektu rozgrzania przed wyjściem do pracy, kosmetyki kojarzące się z okresem świątecznym - z dodatkiem cynamonu, pomarańczy, goździków, imbiru lub chili wprawią nas w dobry nastrój.

Z kosmetykami o właściwościach rozgrzewających powinny jednak ostrożnie obchodzić się osoby z żylakami, cerą naczynkową i bardzo cienką skórą. Przeciwwskazaniem są także choroby układu krążenia i ciąża.

Kosmetyki rozgrzewające wykorzystują właściwości ostrych przypraw oraz silnie działających składników. Po ich zastosowaniu odczuwamy ciepło, ponieważ zostały pobudzone receptory ciepła w skórze na odpowiedniej głębokości (tzw. ciałka Ruffiniego). W tego rodzaju kosmetykach istotne znaczenie ma właściwość lepszego przenikania substancji aktywnych do skóry pod wpływem ciepła. Zadaniem składników rozgrzewających jest nie tylko rozgrzanie ciała, ale także pobudzenie mikrokrążenia czy przyspieszenie procesu usuwania szkodliwych związków z organizmu.

Składniki w preparatach rozgrzewających
Kosmetyki rozgrzewające mogą zawierać między innymi: pomarańczę, cynamon, kardamon, kawę, wanilię i wiele innych aromatycznych składników (imbir, goździki, kamfora, pieprz czarny, papryka chili).

Pomarańcza to przede wszystkim bogate źródło witaminy C, dzięki której jest naturalnym przeciwutleniaczem zwalczającym wolne rodniki. Od lat wykorzystywana w aromaterapii ze względu na relaksujący cytrusowy zapach oraz właściwości odprężające. Stosowana w kosmetykach do pielęgnacji twarzy i ciała o działaniu nawilżającym i odmładzającym. W kosmetykach rozgrzewających pomarańcza stanowi bazę zapachową ze względu na to, że bardzo dobrze komponuje się z aromatem przypraw korzennych oraz kojarzy się z okresem świątecznym.

Cynamon w kosmetyce działa przeciwbólowo, antyseptycznie, a nawet łagodzi bóle reumatyczne. Znajduje zastosowanie w terapii antycellulitowej – zastosowany jako dodatek do peelingu lub samodzielnie w postaci olejku eterycznego, drenuje ciało, rozszerza naczynia krwionośne, umożliwiając wydalenie toksyn przez skórę. Ze względu na właściwości odkażające będzie wsparciem w walce z trądzikiem.

Goździki, kojarzące się z grzanym winem i pomarańczami, wykorzystywane są w peelingach, balsamach, a nawet pastach do zębów. Ze względu na silne działanie antybakteryjne, podobnie jak cynamon, wyciszą stany zapalne na skórze. Goździki mają też działanie przeciwpotne, odświeżają i pobudzają ciało. Jako naturalny antyoksydant chętnie wykorzystywane są w terapii przeciwstarzeniowej.

Imbir  nie tylko rozgrzewa, ale również złagodzi ból mięśni i stawów, który dokucza nam po powrocie z długiego spaceru w chłodne zimowe dni. Podobnie jak cynamon i goździki pomaga oczyścić ciało z toksyn, rozszerza naczynia, pozwalając również dotlenić zmęczoną skórę. Właściwości te sprawiają, że również dodawany jest do kosmetyków antycellulitowych. Jeśli lubisz zapach herbaty z imbirem, miodem i cytryną możesz dodać do kąpieli po łyżce startego korzenia, skórki cytryny i miodu. Natychmiastowe odżywienie poszarzałej skóry gwarantowane.

Chili, dzięki zawartości kapsaicyny, która decyduje o jego ostrym smaku, ma silne działanie przeciwbólowe. Kosmetyki z dodatkiem pieprzu cayenne, stosowane miejscowo przyspieszą gojenie siniaków i stłuczeń. Z tego względu znajduje też zastosowanie w środkach stosowanych do leczenia bólu mięśni i stawów. Podobnie jak wcześniej opisane składniki działa również antybakteryjnie i przeciwzapalnie.

Przykładowe inne produkty rozgrzewające:

1.    Rozgrzewający peeling, który wzmacnia i regeneruje
Rozgrzewający peeling do ciała, który dzięki unikalnej formule dogłębnie odżywia i pielęgnuje skórę. Ekstrakt z organicznego jałowca zawiera żywice, kwasy tłuszczowe, woski roślinne, kwasy organiczne i bardzo duże ilości witaminy C. Dzięki temu skutecznie wzmacnia i regeneruje skórę, czyniąc ją bardziej jędrną i elastyczną.


2.    Rozgrzewający okład do ciała, który nawilża i odżywia
Rozgrzewający okład do ciała, który skutecznie odżywia i nawilża skórę. Ma działanie antycellulitowe oraz chroni przed negatywnym wpływem czynników środowiskowych. Wykorzystuje siłę organicznych ekstraktów z roślin syberyjskiej tajgi. Zawiera olej z ałtajskiego rokitnika, który jest 15 razy bogatszy w witaminę C niż pomarańcza. Dzięki temu przyspiesza procesy regeneracji skóry, ujędrnia ją i wyrównuje jej koloryt. Rokitnik jest również doskonałym źródłem nawilżającej i działającej antyrodnikowo witaminy E oraz wzmacniających strukturę skóry witamin z grupy B. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
14.07.2025 09:05
Krem z filtrem – must have nie tylko na lato
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. / MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
/ MAP mat.pras.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging.
Gallery

W sektorze produktów kosmetycznych nie ma drugiego tak kompleksowego, niezbędnego i zarazem dynamicznie zmieniającego się na przestrzeni lat wyrobu jak krem z filtrem. Ochrona przeciwsłoneczna z dodatkowej funkcji „ochronnej” awansowała do roli głównej w codziennej pielęgnacji: prewencyjnej oraz anti-aging.

Dlaczego „SPF” to dziś nie tylko ochrona przed promieniowaniem?

Pierwsze dostępne na rynku produkty promieniochronne kojarzone są z ciężkimi, tłustymi oraz bielącymi kremami stosowanymi tylko w wakacje, na plażę. Dziś, dzięki zaawansowanej technologii i w odpowiedzi na potrzeby współczesnych użytkowników, filtry UV są podstawą formuł inteligentnych, nowoczesnych kosmetyków – lekkich, niewidocznych, multifunkcyjnych!

Chronią nie tylko przed promieniowaniem UVB (odpowiedzialnym za poparzenia), ale przede wszystkim przed UVA, które jest dużo bardziej niebezpieczne, penetruje głęboko do skóry właściwej, przyspieszając starzenie i indukuje powstawanie przebarwień. Nowoczesne formuły zapewniają szerokospektralną ochronę, także przed HEV (High Energy Visible light, światło niebieskie o wysokiej energii) i IR (InfraRed, promieniowanie podczerwone) – kluczowe w erze cyfryzacji.

Skóra, słońce i fotostarzenie – co wiemy?

Z badań dermatologicznych jednoznacznie wynika, że nawet 80 proc. widocznych oznak starzenia się twarzy jest spowodowanych ekspozycją na promieniowanie UV.

A fotostarzenie to nie tylko zmarszczki – to utrata jędrności, elastoza (degradacja włókien elastynowych), nierównomierna tekstura, rozszerzone naczynia krwionośne i trudne w redukcji przebarwienia. Dlatego coraz więcej kosmetyków z substancjami promieniochronnymi działa na wielu polach – nie tylko ograniczają promieniowanie które dociera do skóry, ale także wspierają naprawę komórek, regulują melanogenezę (produkcję barwnika skóry – melaniny) oraz łagodzą stany zapalne.

Krem z filtrem jako kosmetyk wielozadaniowy: od fotoprotekcji do terapii skóry

Nowoczesne formuły łączą dziś funkcje:

przeciwsłoneczne (filtry mineralne: tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu i chemiczne nowej generacji),

antyoksydacyjne (witamina C, E, kwas ferulowy, niacynamid),

naprawcze i przeciwzapalne (ektoina, probiotyki, peptydy, substancje izolowane z wąkroty azjatyckiej jak: azjatykozyd, madekasozyd, kwas madekasowy, kwas azjatykowy),

wygładzające (np. silikony), matujące (np. krzemionka) i pielęgnujące (kwas hialuronowy czy skwalan).

To już nie tylko ochrona – to codzienny, kompleksowy rytuał pielęgnacyjny, idealny pod makijaż, z efektem glow, bądź wręcz przeciwnie – matującym.

Top trendy 2025 w sektorze produktów promieniochronnych

Filtry czwartej generacji – nowoczesne, ultrastabilne, o wysokim profilu bezpieczeństwa, niewidoczne na skórze (np. Tinosorb® A2B, Uvinul® A Plus).

Reef-safe – formuły bezpieczne dla raf koralowych.

SPF + składniki aktywne – bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna, redukcja przebarwień i ograniczanie wydzielania sebum z pomocą jednego produktu? To już standard.

Kosmetyki promieniochronne dostosowane do stylu życia – „on-the-go”: wygodne spraye, sztyfty,cushiony (forma kompaktowego opakowania, w którym znajduje się gąbeczka nasączona produktem), które można reaplikować na makijaż i w biegu.

SPF jako skincare-first – kremy z filtrem, które ze względu na bardzo różnorodne, bogate w substancje aktywne składy stają się skuteczniejszymi kosmetykami pielęgnacyjnymi niż niejeden klasyczny krem.

Kto potrzebuje kremu z filtrem? Każdy. Codziennie.

Nie ma wyjątków. Niezależnie od fototypu, wieku, płci czy pogody – fotoprotekcja to inwestycja w zdrowie skóry i realne spowalnianie procesów fotostarzenia. Osoby z trądzikiem? Tak – propozycje dla nich to lekkie formuły np. z niacynamidem. Skóra sucha i wrażliwa? Bardziej odżywcze kompozycje np. z ceramidami. Skóra z przebarwieniami? Obowiązkowo filtry + składniki depigmentujące (niacynamid, kwas azelainowy, azeloglicyna)

 – wyjaśnia Paulina Błańska-Klajna.

image
Paulina Błańska-Klajna
MAP mat.pras.

SPF to dziś znacznie więcej niż tylko filtr – to nowy fundament pielęgnacji

Ochrona przeciwsłoneczna przestała być opcją – to codzienny obowiązek pielęgnacyjny i najskuteczniejszy kosmetyk anti-aging. Nowoczesne formuły wychodzą naprzeciw nawet najbardziej wymagających użytkowników: są komfortowe, lekkie, skuteczne i estetycznie opakowane. A lato 2025 tylko to potwierdza – SPF to nie tylko kosmetyk, to podstawa świadomej pielęgnacji.

 

autorka: Paulina Błańska-Klajna, mgr biologii po podyplomowych studiach Jakość i bezpieczeństwo produktów kosmetycznych oraz Kosmetologii bioestetycznej 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
10.06.2025 13:21
Wilkinson zaskakuje rebrandingiem, chce “pokazać prawdę o damskim goleniu”
Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa” – prrzekonuje Edgewell Personal CareWilkinson mat.pras.

Na polskim rynku startuje kampania brandu Wilkinson Sword Intuition, której towarzyszyć będzie nowa platforma komunikacyjna „Na wszystkie włoski. Wszędzie.” (Any Hair, Anywhere). Marka chce zredefiniować dotychczasowy sposób mówienia o damskim goleniu.

Jest to pierwsza w historii marki duża kampania w Polsce, skierowana do kobiet. Działania w naszym kraju są częścią szerszej europejskiej kampanii. Kampania potrwać ma do sierpnia i będzie kierowana do kobiet w wieku 18-45 lat. W polskiej wersji językowej głosu do spotu użyczyła Nicole Trębacz, młoda gwiazda rapu.

Kampania Wilkinson Sword Intuition „Any Hair, Anywhere” jest manifestem wolności wyboru, przekonując wprost, że golenie to sprawa indywidualna. Marka przechodzi transformację, aby budować bardziej autentyczną relację z kobietami, a kampania w bezpośredni i humorystyczny sposób mówi o rzeczywistości depilacji, normalizuje „niewygodne” tematy i pokazuje prawdę bez filtrów. Brand porzuca tu stereotypy i zrywa z tabu, pokazując, że nie chodzi o „idealne ciało” czy „gładkie nogi”, ale o komfort, swobodę i decyzję każdej kobiety – co, kiedy i czy w ogóle chce golić. 

To podejście do pielęgnacji ciała jest fundamentem globalnej komunikacji marki, mającej w założeniu odzwierciedlać intymne prawdy na temat golenia kobiet i prezentować wysokiej jakości narzędzia, zaprojektowane z myślą o niuansach kobiecego ciała.

Chociaż golenie jest częścią tego, co sprawia, że kobiety czują się piękne, większość z nich nie uważa tego za część swojego rytuału piękna ani za rzadki akt rozpieszczania, ale za niezbędną czynność pielęgnacyjną. Tradycyjne reklamy dotyczące golenia dla kobiet sprowadzają kobiece doświadczenie najczęściej do „momentu spa”. Badania pokazują, że prezentowane do tej pory podejścia nie są przykładem prawdziwych relacji kobiet z włosami na własnym ciele – tłumaczy zespół marketingu Edgewell Personal Care. – Prawda jest taka, że włosy rosną wszędzie: na nogach, twarzy, okolicach bikini, pod pachami, brzuchu, plecach, palcach u stóp i wielu innych miejscach, moglibyśmy tak wymieniać jeszcze długo. Jak do tej pory, żadna marka nie mówiła o tym otwarcie, szczerze i z odrobiną pozytywnego dystansu oraz humoru. Nasza kampania odważnie idzie tam, gdzie żadna inna nie była wcześniej. Skupiamy się na faktycznych doświadczeniach, pokazując kobietom, że jesteśmy marką, która je zna, rozumie i wspiera je w ich wyborach. Wilkinson Sword Intuition daje kobietom narzędzia, których potrzebują i mogą dbać o wszystkie włosy na własnym ciele w sposób, jaki uznają za stosowny – podkreślają przedstawiciele Edgewell Personal Care.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. lipiec 2025 23:38