StoryEditor
E-commerce
24.04.2020 00:00

Wzrosty w e-commerce nie zrekompensują spadków w handlu detalicznym

W marcu sprzedaż detaliczna realnie zmalała o 9 proc. rok do roku. To najwięcej od co najmniej 2006 r. Nie pomogły więc rosnące wyniki sprzedaży w e-commerce.

W czasach pandemii jedno się nie zmieniło – konsumenci nadal lubią kupować. Musieli jednak dostosować się do sytuacji, wiec przenieśli zakupy do sieci. Rosną zyski właścicieli sklepów internetowych. Potwierdzają to ich właściciele. Dominika Zapłata, członek zarządu Allegro przyznała w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że ruch na platformie w marcu wzrósł o 20 proc., ale są kategorie, w których obroty sprzedawców w ciągu roku wzrosły aż o kilka tysięcy procent. Rekordowym zainteresowaniem cieszyły się produkty związane z obecną sytuacją, takie jak maski (o ponad 7 tys. procent) czy kosmetyki i środki czystości.

O tym, że handel na jakiś czas przeniesie się do sieci, świadczy nie tylko aktywność kupujących, ale i sprzedających. W ciągu ostatnich czterech tygodni na platformie zarejestrowało się dwukrotnie więcej nowych firm niż przed pandemią.

Również z badania DHL Express Poland wynika, że dwie trzecie ankietowanych europejskich firm postanowiło zaoferować klientom alternatywną możliwość dostarczania produktów. W 78 proc. przypadków chodziło o rozpoczęcie sprzedaży online – czytamy na money.pl

Równocześnie portal zwraca uwagę, że dobre wyniki e-handlu nie zmieniają faktu, że sprzedaż detaliczna traci. I to wyraźnie, bo w marcu realnie zmalała o 9 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2006 r.

Epidemia zmusza nas do pozostania w domach, a to oznacza, że gospodarstwa domowe mniej wydają. Nie zadziała więc naturalny stabilizator polskiej gospodarki, który uchronił nas od recesji w 2008 roku czy w czasie wojen handlowych – zauważył w rozmowie z "RZ" Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
29.10.2025 10:28
Estée Lauder stawia na Shopify w globalnej transformacji e-commerce
Mariaż Estée Lauder Companies i Shopify może oznaczać małą rewolucję na rynku.Shopify

The Estée Lauder Companies ogłosiło strategiczne partnerstwo z platformą Shopify w celu przebudowy swojego systemu handlu elektronicznego i wzmocnienia doświadczeń omnichannel dla marek z segmentu prestiżowego i luksusowego. Współpraca obejmie cały portfel spółki, do którego należą m.in. Estée Lauder, MAC, Clinique, La Mer i Jo Malone London.

Projekt jest częścią strategii „Beauty Reimagined”, której celem jest modernizacja cyfrowej infrastruktury Estée Lauder Companies i lepsza integracja kanałów sprzedaży. Dzięki wykorzystaniu technologii, danych i narzędzi AI Shopify, firma planuje połączyć zakupy online i offline w spójny ekosystem konsumencki. Pierwsza faza wdrożenia nowej platformy ma rozpocząć się na początku 2026 roku.

Według Estée Lauder Companies, nowy system przyspieszy proces wprowadzania produktów na rynek oraz uprości zarządzanie globalnymi markami, które działają w ponad 150 krajach. Rozwiązanie Shopify ma także umożliwić szybsze wdrażanie lokalnych innowacji, dostosowanych do preferencji konsumentów w poszczególnych regionach.

Dzięki partnerstwu Estée Lauder Companies dąży do uproszczenia swoich dotychczasowych, złożonych systemów technologicznych, co pozwoli ograniczyć koszty operacyjne i poprawić efektywność. Integracja danych z różnych kanałów sprzedaży ma zwiększyć precyzję analiz rynkowych i personalizacji ofert, wspierając tym samym rozwój segmentu direct-to-consumer (DTC).

Współpraca z Shopify stanowi element szerszego trendu cyfrowej transformacji w branży beauty, w której rośnie znaczenie szybkości wdrażania innowacji i spójności doświadczeń zakupowych. Dla Estée Lauder Companies, z przychodami przekraczającymi 15 miliardów dolarów rocznie, projekt ten ma być kluczowym krokiem w kierunku bardziej elastycznego, zintegrowanego i opartego na danych modelu sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
28.10.2025 15:34
Amazon wspiera indyjskich eksporterów mimo ceł USA – sprzedaż eksportowa przekroczyła 20 mld dolarów
Indyjski eksport kosmetyczny ma się świetnie.Funstock

Amazon poinformował, że dzięki jego programowi Global Selling indyjscy sprzedawcy osiągnęli łącznie ponad 20 miliardów dolarów w eksporcie, z czego blisko 7 miliardów przypadło na bieżący rok. Firma ogłosiła także ambitny cel – do 2030 roku chce zwiększyć wartość eksportu z Indii do 80 miliardów dolarów. Dane te potwierdzają rosnące znaczenie e-commerce jako kanału sprzedaży międzynarodowej, mimo rosnących napięć handlowych między Indiami a Stanami Zjednoczonymi.

Nowe amerykańskie cła, wprowadzone 27 sierpnia, objęły wybrane towary z Indii, podnosząc stawkę nawet do 50 proc. Była to odpowiedź USA na zwiększone zakupy rosyjskiej ropy przez Indie. Tysiące lokalnych rzemieślników i małych firm odczuło skutki tej decyzji, jednak Amazon podkreśla, że ogólny wpływ na eksport pozostaje ograniczony. „Skupiamy się na tym, co możemy kontrolować, a nie na krótkoterminowych zawirowaniach w handlu” – powiedział Srinidhi Kalvapudi, szef Amazon Global Selling India.

Według indyjskiego ministerstwa handlu, eksport do USA spadł we wrześniu do 5,43 miliarda dolarów z 6,87 miliarda w sierpniu, co pokazuje skalę bezpośredniego wpływu nowych ceł. Mimo to niektóre kategorie produktów, w tym zdrowie, uroda, artykuły domowe, odzież i zabawki, nadal rosną w tempie przekraczającym 35 proc. rocznie. Amazon wskazuje, że te sektory są szczególnie odporne na wahania handlowe dzięki rosnącemu globalnemu popytowi i skutecznym strategiom marketingowym.

Program Global Selling, uruchomiony w 2015 roku, umożliwia małym i średnim przedsiębiorstwom z Indii sprzedaż do 18 rynków, w tym w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Największym odbiorcą pozostają Stany Zjednoczone, a następnie Wielka Brytania, Niemcy i Kanada. Według Amazon, liczba aktywnych sprzedawców korzystających z programu rośnie z roku na rok w tempie dwucyfrowym.

Amazon deklaruje, że jego strategia rozwoju ma charakter długofalowy, a nie reaktywny wobec bieżących napięć politycznych. „Nasza historia to nie cykl, lecz strukturalny trend. Dla eksportu e-commerce wciąż jesteśmy na początku drogi” – podsumował Kalvapudi. W ocenie firmy, Indie mają potencjał stać się jednym z największych centrów eksportowych dla globalnego handlu internetowego do końca dekady.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. październik 2025 18:18