StoryEditor
E-commerce
18.11.2021 00:00

Jak bardzo zmieniło się zachowanie konsumentów w ostatnim roku [ANALIZA GfK]

Typowy konsument 2021 roku robi większe zakupy niż ten z 2019 roku, ale chodzi na nie rzadziej. W jego wyborach znów rządzi cena, dlatego zwraca się ku produktom marek własnych. Wybiera jednak rozwiązania bio, eko i vege. Natomiast kupując produkty markowe zwraca uwagę na to, czy firma jest odpowiedzialna społecznie – wynika z analizy GfK

W drugim roku pandemii nastroje konsumentów się poprawiły choć wciąż są raczej pesymistyczne. Pesymizm wiąże się z obawą o budżet domowy, co wynika m.in. z rosnących inflacji i  cen benzyny. Paradoksalnie skłonność do zakupów zwiększyła się, zwłaszcza jeśli chodzi o dobra wolnorotujące. Wbrew pozorom wynika ta właśnie z obaw o przyszłość finansową i spodziewany wzrost cen – zauważył Michał Maksymiec, retail vertical client diretor w GfK, podczas webinaru zatytułowanego „Polski shopper w pandemicznej rzeczywistości”.

Wzrosła też wartość zakupów dóbr szybkozbywalnych. Badania GfK wykazały, że więcej wkładamy do koszyków podczas jednej wizyty w sklepy – średnio o 25 proc. we wszystkich kanałach zakupowych. Temu zjawisku towarzyszy jednak mniejsza częstotliwość zakupów (o 13 proc.). Średnio na osobę konsumenci odbyli 35 mniej wizyt w sklepach w 2021 r. wobec 2019 r.

Więcej wizyt odnotowały jedynie dyskonty (4 proc.) oraz e-commerce (21 proc.). Pozostałe kanały, w tym drogerie (-9 proc.) straciły na odwiedzalności.

Zyskały sklepy bliżej domu, zwłaszcza te, które gwarantowały zrobienie różnorodnych zakupów w jednym miejscu, takie jak dyskonty, supermarkety lokalne, sklepy małoformatowe sieciowe i nie sieciowe. Jednak to właśnie dyskonty najmocniej zyskały na „nowej normalności” – mówi Michał Maksymiec.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy 35 proc. polskich konsumentów zmieniło swoje nawyki zakupowe. Wyższy wynik w Europie odnotowali w tym zakresie jedynie Włosi, u których pandemia, z uwagi na swój ostry przebieg, odcisnęła najmocniejsze piętno. Tam zmianę zachowań zadeklarowało 48 proc. respondentów. Średnia dla Europy to tymczasem zaledwie 28 proc.

Trzy najważniejsze obszary tej zmiany to robienie zakupów tak szybko, jak to możliwe, przeniesienie głównych zakupów do kanału online oraz wypróbowywanie innych produktów niż zwykle.

Respondenci badania GfK przyznali, że w ostatnim roku zaczęli mocniej stawiać na zdrowie. W ich odpowiedziach widać, że zwrócili się w stronę zdrowych produktów, zaczęli uważniej czytać etykiety, patrzeć na składy i oczekiwać, aby były proste, a ich lista krótka. Chętnie korzystali też z suplementów diety i szukali porad o zdrowym życiu i wellbeing.

Z tych zachowań narodził się nowy smart konsument, który chce utrzymać możliwie niską wartość koszyka zakupowego, chętnie sięga po produkty marek własnych, ale przy tym wybiera te, które dają dodatkowe benefty – są bio, eko lub vege. Coraz częściej sięga też po produkty przyjazne środowisku, oferowane przez marki odpowiedzialne społecznie. Znajduje przy tym przyjemność w kupowaniu produktów premium, choć tych i innych produktów szuka w sklepach z najlepszymi promocjami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
28.11.2025 10:33
Francja żąda trzymiesięcznego zawieszenia całej strony Shein
Shein mierzy się z kolejnymi problemami.Shutterstock

Francuski rząd wystąpił o sądowe, trzymiesięczne zawieszenie całej francuskiej wersji strony Shein po tym, jak organy nadzoru wykryły w ofercie platformy sprzedaż lalek seksualnych o wyglądzie dziecka oraz zakazanej broni. Według Ministerstwa Finansów identyfikacja tych produktów, oferowanych przez zewnętrznych sprzedawców, potwierdziła poważne naruszenia prawa i zasad bezpieczeństwa obowiązujących na rynku cyfrowym.

Jak poinformowano, Francja zamierza zwrócić się do sędziego sądu w Paryżu o zastosowanie środka nadzwyczajnego na podstawie artykułu 6.3 ustawy o gospodarce cyfrowej. Przepis ten pozwala na nakazanie działań ograniczających szkody wynikające z nielegalnych treści online. Wniosek obejmuje pełne wstrzymanie funkcjonowania serwisu Shein na okres trzech miesięcy, co ma umożliwić usunięcie ryzykownych produktów oraz poprawę mechanizmów kontroli. Shein już 5 listopada wyłączył we Francji swoją platformę marketplace, na której funkcjonowali sprzedawcy zewnętrzni, po tym jak regulatorzy znaleźli zakazane towary. Jednak główna część serwisu – obejmująca odzież sprzedawaną bezpośrednio przez Shein – nadal pozostaje dostępna. To właśnie wobec tej części rząd domaga się obecnie czasowego blokowania.

W najbliższą środę ma odbyć się rozprawa w sądzie w Paryżu, na którą wezwano Infinite Styles Services Co Ltd, europejski podmiot Shein z siedzibą w Dublinie. Decyzja sądu spodziewana jest w nadchodzących tygodniach, a jej skutki mogą być znaczące zarówno dla działalności Shein, jak i dla całego sektora platform e-commerce działających we Francji. Jak podkreślają francuskie władze, wniosek o zawieszenie ma na celu ograniczenie obrotu nielegalnymi i szkodliwymi produktami oraz wymuszenie na platformie wzmocnienia nadzoru nad ofertą. Rząd wskazuje, że przypadek Shein może stać się precedensem pokazującym, jak państwa członkowskie UE będą egzekwować odpowiedzialność dużych platform za treści i towary dostępne w ich ekosystemach.

Przypomnijmy w kontekście kosmetyków dostępnych na Shein, że problem kwestionowania bezpieczeństwa platformy i produktów na niej wystawianych pojawia się regularnie, zarówno we Francji, jak i w innych krajach UE. Platforma oferuje tysiące produktów beauty – od kolorówki po pielęgnację – często w bardzo niskich cenach, co budzi pytania o jakość składników, zgodność z wymogami etykietowania oraz spełnianie europejskich norm bezpieczeństwa. Organizacje konsumenckie i służby nadzoru wielokrotnie zgłaszały zastrzeżenia dotyczące produktów kupowanych na Shein: wskazywano m.in. na brak pełnych informacji o składach, ryzyko obecności niedozwolonych substancji czy niezgodność kosmetyków z wymogami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009. Choć część oferty może pochodzić od legalnie działających producentów, skala i tempo rotacji asortymentu utrudniają skuteczną kontrolę, a użytkownicy często otrzymują produkty bez odpowiedniej dokumentacji czy deklaracji zgodności, co zwiększa ryzyko dla zdrowia konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 08:27