StoryEditor

L’Oréal zgłasza patent na wegańską szminkę

Nowa, wegańska formuła pomadki, opatentowana przez L‘Oreal, może być kolejnym przełomem w kosmetologii. / Andriyko Podilnyk via Unsplash
Międzynarodowy lider branży kosmetycznej L’Oréal opracował formułę pomadki, która może być wykonana przy użyciu minimalnej lub zerowej zawartości składników pochodzenia zwierzęcego i wosku pszczelego. Firma sugeruje, że można jej używać do tworzenia kolorowych i niekolorowych zestawów do pielęgnacji ust. Patent został zgłoszony pod numerem WIPO International Patent No. WO/2023/278383​​.

W swoim międzynarodowym patencie L’Oréal oświadcza, że formuła pomadki zawiera co najmniej jeden naturalny olej, jeden wosk z alkoholem tłuszczowym i cząsteczki co najmniej jednego wypełniacza. Co ważne, stwierdzono, że bezwodną mieszankę – którą można wykorzystać do produkcji kolorowej szminki lub bezbarwnych, nawilżających, lub ochronnych balsamów do ust – można stworzyć przy użyciu minimalnej ilości składników pochodzenia zwierzęcego lub zupełnie bez nich.

Międzynarodowy dokument szczegółowo opisał złożoność zastąpienia składników pochodzenia zwierzęcego i wosku pszczelego przy jednoczesnym zachowaniu pożądanych właściwości sensorycznych pomadek. L‘Oréal twierdzi, że wiele pomadek zawiera składniki pochodzenia zwierzęcego lub wosk pszczeli, aby uzyskać „pożądaną teksturę”. Bez tych składników, według potentata, trudno jest uzyskać konsystencję, która jest pożądana przez konsumentów. Jedną z części kompozycji opatentowanej formuły jest naturalny olej, który można odzyskać lub wyekstrahować z żywności, na przykład oliwa z oliwek, olej z awokado, olej sezamowy, olej morelowy, olej sojowy, olej jęczmienny lub olej szafranowy.

Taki naturalny olejek jest obecny w kompozycji w ilości 20-60% wagowych, idealnie pomiędzy 32-38% wagowych. Opcjonalnie można również dodać dodatkowe olejki, takie jak olejki lotne lub nielotne; najlepiej oleje silikonowe lub estry, które działały jako dodatkowe oleje. Inną ważną częścią kompozycji jest wosk z alkoholi tłuszczowych, który może być nasycony lub nienasycony, liniowy lub rozgałęziony, i obecny w ilości pomiędzy 1-15% wagowych końcowej formuły, idealnie 2-8%. Kompozycja pomadki do ust zawierała również cząsteczki wypełniacza, sferyczne lub blaszkowate, najlepiej pochodzenia naturalnego, takie jak celuloza, wypełniacze skrobiowe lub mineralne. Firma stwierdziła, że te wypełniacze powinny występować w ilości 0,25-10% wagowych w końcowej formule, najlepiej między 0,5-7% wagowych.

Co ważne, ta wegańska formuła pomadek może również zawierać barwniki do tworzenia kolorowych pomadek, a nie tylko bezbarwnych balsamów, które zapewniają nawilżenie lub ochronę. Firma podała, że środki barwiące zostały wybrane spośród barwników, w tym pigmentów perłowych i barwników rozpuszczalnych w tłuszczach, które dają odpowiednio intensywne napigmentowanie przy udziale w masie końcowej w ilości 1-30% wagowych ostatecznej formuły, najlepiej 8-16%. 

L‘Oréal oświadczył, że jego wynalazek może ostatecznie zostać wykorzystany do opracowania kilku produktów do ust, w tym szminek, pomadek ochronnych, tintów, błyszczyków i innych kosmetyków kolorowych.

Czytaj także: Rynek kosmetyków wegańskich wzrośnie o blisko 6 mln dolarów w latach 2023-2027

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Veoli Botanica otwiera swoje pierwsze laboratorium badawczo-rozwojowe
Na czele zespołu R&D w nowym laboratorium Veoli Botanica stoją: dr Marta Majszyk-Świątek, mgr inż. Natalia Pela, inż. Aleksandra ZielińskaMigdał Studio/Veoli Botanica

Prawdziwe piękno pochodzi z równowagi pomiędzy tym, co daje nam natura, a tym, co odkrywa nauka – podkreślają przedstawiciele Veoli Botanica, opowiadając o otwarciu swojego pierwszego laboratorium, które ma stać się centrum innowacji w dziedzinie pielęgnacji skóry w duchu clean beauty.

Miejsce to, czyli LAB by Veoli Botanica – cechuje się wyjątkowym designem. Będą tam pracować eksperci z działu R&D, mający wieloletnie doświadczenie. Misją laboratorium ma być tworzenie spersonalizowanych produktów kosmetycznych, idealnie dopasowanych do zróżnicowanych potrzeb skóry. Powstające tu innowacje będą szły w parze z troską o skórę konsumentek oraz środowisko.

Managerem zespołu R&D w laboratorium Veoli Botanica jest dr Marta Majszyk-Świątek, a managerem – mgr inż. Natalia Pela, młodszy technolog R&D i specjalistka ds. dokumentacji produktowej. Inż. Aleksandra Zielińska pełni funkcję młodszego technologa R&D i specjalistki ds. kontroli jakości produktu gotowego.

Laboratorium w znaczący sposób zwiększa kontrolę nad procesem wdrażania każdego produktu – od początkowej idei po finalne wprowadzenie na rynek. Dzięki temu możliwa jest precyzyjna reakcja na potrzeby zgłaszane przez klientów, co pozwala na tworzenie produktów idealnie dopasowanych do ich oczekiwań – wyjaśnia dr Marta Majszyk-Świątek.

Nowe formuły w nurcie clean beuty

Marka ma ambicję tworzenia nowych, przełomowych formuł, które staną się odpowiedzią na najnowsze trendy rynkowe i będą tym samym spełniać oczekiwania konsumentów. W laboratorium będa ponadto udoskonalane dotychczasowe, autorskie receptury marki. Zadaniem laboratorium będzie też poszukiwanie, testowanie i ocenianie najnowocześniejszych składników aktywnych – ze szczególnym uwzględnieniem nurtu clean beauty. 

Priorytetem jest dla nas wybór surowców o udowodnionym działaniu, pochodzących ze zrównoważonych źródeł, bezpiecznych dla skóry i środowiska – wyliczają eksperci z Veoli Botanica. Przy tworzeniu autorskich receptur istotne jest też dopasowanie parametrów sensorycznych, takich jak tekstura, zapach czy aplikacja – tak, aby konsument otrzymał kosmetyk nie tylko skuteczny, ale dający komfort podczas użytkowania.

Zobacz też: Alicja Falender, Agata Kolasińska, Dax: Laboratorium to siła naszej marki

Testy i analizy na każdym etapie

Rygorystyczne testy i analizy produktów są przeprowadzane na każdym etapie produkcji: od surowców po gotowy produkt – tak, aby mieć pewność zgodności z normami, gwarancję bezpieczeństwa i naturalnej skuteczności. Przeprowadzane reformulacje i optymalizacje istniejących już produktów mają na celu ich udoskonalenie, adaptację do zmieniających się wymogów rynkowych lub poprawę parametrów jakościowych i użytkowych.

Nowe laboratorium wykonuje zaawansowane badania laboratoryjne, w tym: badania mikrobiologiczne (dające pewność czystości mikrobiologicznej produktów), badania konserwacji masy (oceniające skuteczność systemu konserwującego w produkcie), badania stabilności (monitorujące stabilność fizykochemiczną produktu w czasie i w różnych warunkach), a także badania kompatybilności z opakowaniem, gdzie ocenie poddaje się interakcję między produktem a opakowaniem, zapewniając ich wzajemną neutralność.

Certyfikacja i zgodność z etyką

Zadaniem laboratorium jest także przeprowadzanie testów aplikacyjnych (ocena subiektywna przez panel testerów) oraz aparaturowych (obiektywny pomiar wybranych parametrów na skórze przed i po zastosowaniu kosmetyku za pomocą specjalistycznej aparatury). Działania te są podejmowane także we współpracy z niezależnymi laboratoriami – dla wszystkich formuł kosmetycznych, aby potwierdzić ich skuteczność i działanie. 

Ważną rzeczą jest też również prowadzenie przez laboratorium kompleksowego procesu przygotowania produktów do certyfikacji. Przykładem jest certyfikat „Znak V” Fundacji Viva!, który potwierdza, że produkty nie zawierają składników odzwierzęcych, nie były testowane na zwierzętach i nie wykorzystywały takich składników w procesie produkcji, a także nie zawierają oleju palmowego (z wyjątkiem certyfikowanych upraw, gdzie jest to niezbędne dla emulgatorów/emolientów).

Jak podkreśla Veoli Botanica, jest to świadectwem głębokiego zaangażowania w etykę i poszanowanie zwierząt.

Zobacz też: Avon uhonorowany tytułem Best Cruelty-Free Brand 2025. To kamień milowy w drodze do etycznego piękna

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eurofragance zainwestowało 10 mln euro w rozbudowę i robotyzację swojego zakładu – to potroi moce produkcyjne!
Rozbudowa zakładu produkcyjnego Eurofragrance o ponad 2 tys. mkw. obejmuje przebudowane biura i laboratoriaShutterstock

Eurofragrance, hiszpański producent perfum i kompozycji zapachowych do kosmetyków, zakończył rozbudowę swojej bazy produkcyjnej w Rubí w rejonie Barcelony. W proces ten zainwestowano 10 mln euro. Nowe roboty dozujące mają wg zapowiedzi firmy potroić moce produkcyjne unowocześnionej fabryki.

Zakład produkcyjny w Rubí będzie teraz w stanie obsłużyć połowę z rocznej, globalnej produkcji firmy. A to pozwoli grupie na sprostanie rosnącemu zapotrzebowaniu klientów na rynkach EAT (Europa, Afryka i Turcja) i Bliskiego Wschodu.

Eurofragrance podkreślił przy tym, że rozbudowa zakładu produkcyjnego umożliwi lepszą obsługę kategorii, które wymagają większych wolumenów produkcji, niż luksusowe perfumy (np. kosmetyki do pielęgnacji domu i kosmetyki osobiste).

Odnowienie naszego flagowego zakładu wraz z przeprojektowaną przestrzenią roboczą i nową robotyką pozwalają nam potroić nasze zdolności produkcyjne. Rozszerzenie naszego zakładu produkcyjnego o ponad 2 tys. mkw. obejmuje przebudowane biura i laboratoria, aby zapewnić większą ergonomię i zwiększyć zadowolenie pracowników. Dzięki innowacyjnemu podejściu i naszemu zaangażowaniu w zrównoważony rozwój poprawiliśmy wykorzystanie dostępnej przestrzeni, a jednocześnie stworzyliśmy bardziej nowoczesne, wydajne i przyjemne środowisko pracy — podkreśla Clara Mena, dyrektor ds. operacyjnych w Eurofragrance.

Wraz z rozbudową zakładu, Eurofragrance zainwestowało w najnowocześniejsze technologie. Dzięki temu zautomatyzowane będzie teraz aż 80 proc. operacji. – Pozwala nam to poprawić niezawodność naszych procesów oraz zwiększyć jakość naszych zapachów — wskazuje Santiago Giménez, Global Plant Engineering Manager.

Wprowadzono w zakładzie również systemy optymalizacji zasobów, takie jak wykorzystanie paneli słonecznych, generujących ponad jedną trzecią zapotrzebowania fabryki na energię. Firma postawiła ponadto na strategiczne rozwiązania własne, pozwalające zapewnić  ciągłość procesu produkcyjnego w przypadku nieoczekiwanych sytuacji.

Inauguracja rozbudowanej fabryki w Rubí zbiega się z 35. rocznicą istnienia Eurofragrance. Firma ta, założona w Barcelonie w czerwcu 1990 roku, osiągnęła w ubiegłym roku sprzedaż na poziomie 180 mln euro, co stanowi wzrost o 27 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Eurofragance obecnie zatrudnia globalnie ponad 550 specjalistów.

Zobacz więcej na ten temat: Eurofragrance odnotowuje rekordowe wyniki – 180 mln euro przychodu w 2024 roku

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 00:54