StoryEditor
Makijaż
30.03.2023 00:00

Lashes2Love – biopeptydowe pobudzenie rzęs oraz precyzja mikroigiełek dla skóry pod oczami

Oferta marki 2Love została uzupełniona o dwie nowości – biopeptydowe serum do rzęs oraz hialuronowe płatki pod oczy. Obie stanowią innowacje o udokumentowanym działaniu.

W pełni naturalna, hipoalergiczna formuła i spektakularne efekty? Takie połączenie jest możliwe. Udowodniła to firma Coloris, tworząc biopeptydowe serum do rzęs. 

Piękne rzęsy nawet bez makijażu

Ten innowacyjny produkt zapewnia wydłużone, bardziej gęste rzęsy również bez makijażu. Równocześnie produktu nie muszą się obawiać osoby o najbardziej wrażliwej, skłonnej do alergii skórze. W trosce o nich w produkcie zostały użyte naturalnie występujące składniki:

Biopeptydy wykazują dobroczynny wpływ zarówno na cebulki, mieszki jak i łodygi włosków. Przyspieszają wzrost, hamują ich wypadanie, działają zagęszczająco i pogrubiająco.

Ekstrakt z korzenia tarczycy bajkalskiej pobudza mieszki włosowe do wzrostu zdrowszych, bardziej błyszczących i gęstszych włosków.

Ekstrakt z kiełków pszenicy nadaje włoskom miękkość i elastyczność. Na ich powierzchni tworzy barierę ochronną chroniącą przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

Ekstrakt z kiełkujących nasion soi nawilża, natłuszcza i odżywia włoski pobudzając je do wzrostu.

Biopeptydowe serum do rzęs sprawdzi się u wszystkich osób, które:

  • pragną zagęścić i wydłużyć rzęsy w naturalny sposób
  • mają dość używania maskary albo przedłużania rzęs w salonie
  • chcą podkreślić oprawę oczu i przyciemnić kolor swoich rzęs w naturalny sposób
  • mają wrażliwą, delikatną skórę skłonną do alergii i podrażnień

Przeprowadzone badania aplikacyjne wykazały, że:

  • rzęsy stają się bardziej wyraziste (potwierdziło to 87 proc. badanych)
  • wydłużenie i zagęszczenie rzęs następuje już po 3 tygodniach użytkowania (73 proc.)
  • rzęsy stają się ciemniejsze i grubsze (67 proc.)
  • serum zdecydowanie zmniejszyło wypadanie rzęs, a także wspomogło ich regeneracje (73 proc.)
  • serum pielęgnuje, wzmacnia, a także poprawia kondycje rzęs (93 proc.)
  • używanie serum przywraca zdrowy wygląd rzęsom już po kilku tygodniach stosowania (87 proc.)

Dodatkowo:

  • serum jest hipoalergiczne, opracowane z myślą o delikatnej skórze okolic oczu
  • można je stosować po zabiegach laminacji, koloryzacji czy przedłużania rzęs w salonie
  • formuła jest wolna od parabenów, mikroplastiku i substancji ropopochodnych

Pogotowie ratunkowe przed wielkim wyjściem

Kolejną nowością w ofercie marki Lashes2Love są hialuronowe mikroigiełki pod postacią płatków pod oczy. Powstały z myślą o okazjach, podczas których warto wyglądać wystrzałowo i zniewalać promiennym blaskiem.

Niestety, skóra wokół oczu zdradza prawdę o za krótkim śnie lub zbyt długiej pracy przed komputerem, braku dotleniających spacerów czy niewłaściwej pielęgnacji. Jest delikatna niczym płatki kwiatów. Z wiekiem szybciej się przesusza, łatwo ją podrażnić. Słabe krążenie krwi i skłonność do zastojów limfatycznych są przyczyną obrzęków i cieni pod oczami. Od serdecznego śmiechu robią się na niej zmarszczki, które choć wyglądają jak promyki słońca, mało kogo cieszą.

Dlatego, gdy szykuje się wielki dzień, warto mieć pod ręką kosmetyk o turbo mocy. Hyaluron Shot działa doraźnie jak zastrzyk, odmieniając wygląd skóry wokół oczu. Wystarczy nałożyć plasterek na trzy godziny przed planowanym wyjściem. 1000 mikroigiełek wypełni skórę regeneracyjnymi składnikami. Efekt? Skóra jak po profesjonalnym zabiegu w salonie kosmetycznym! Teraz wystarczy tylko nałożyć makijaż i gotowe! Można ruszać na czerwony dywan.

Różnice widać już po pierwszej aplikacji – skora wokół oczu jest wyraźne wygładzona. Po sześciu tygodniach stosowania długość zmarszczek zmniejszy się o 15 proc., a ich liczba o 38 proc. To zasługa kwasu hialuronowego, nazywanego „eliksirem młodości”. Występuje naturalnie w organizmie człowieka, wiążąc wodę. Z wiekiem jego ilość spada, skóra się przesusza i pojawiają się na niej zmarszczki. Na szczęście braki kwasu można uzupełniać od zewnątrz.

Jak działa Hyaluron Shot?

Każdy plasterek to aż 1000 mikroigiełek wypełnionych krystalicznie czystym kwasem hialuronowym. Po naklejeniu na skórę topią się i wnikają w nią razem z cennymi składnikami regeneracyjnymi.

Efekty po użyciu:

  • mniej widoczne zmarszczki
  • skóra jędrna, wygładzona, rozświetlona
  • rozjaśnione cienie pod oczami
  • wzmocniona bariera hydrolipidowa i wzrost nawilżenia skóry
  • zmniejszona opuchlizna pod oczami
  • lepsze odżywienie skóry

Plastry z mikroigiełkami zostały poddane 5-tygodniowym testom aplikacyjnym i aparaturowym na grupie kobiet 35+.

  • 90 proc. testerek odnotowało redukcję widoczności zmarszczek w okolicach oczu
  • 80 proc. testujących osób zgłosiło chęć zakupu produktu

Biopeptydowe serum do rzęs Lashes2Love o pojemności 3,5 ml kosztuje 89,99 zł.

Płatki pod oczy z mikroigiełkami kwasu hialuronowego i oktopeptydów Eyes2love można kupić w trzech różnych wersjach z:

  • 1 zestawem plastrów (2 szt.) – 59,99 zł,
  • 2 zestawami plastrów (4 szt.) – 84,99 zł
  • 3 zestawami plastrów (6 szt.) – 99,99 zł

Oba produkty Lashes2Love i Eye2Love są dostępne w sklepie marki Lashes2Love  

Artykuł sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
02.07.2025 12:51
Lato 2025: oto cztery dominujące trendy w makijażu, dominujące w social mediach
W tym sezonie rzęsy odpoczywają od warstw tuszu IG Hailey Bieber

To, co zwraca przede wszystkim uwagę to fakt, że latem 2025 towarzyszyć nam będzie makijaż lekki, subtelny, zrobiony prawie "od niechcenia". Pożegnaliśmy mocny, wyrazisty róż na policzkach, jaki towarzyszył nam ubiegłego lata. Teraz – jak się wydaje –​ do łask powrócił make up bardziej minimalistyczny, skupiony na pielęgnacji skóry i ochronie jej przed promieniowaniem słonecznym.

Trendy (także te widoczne na social mediach) wskazują, że tego lata będziem skłaniać się ku makijażowi “noszalnemu”, bez mocno zarysowanych brwi, rzęs czy ust. Konsumentki szukać będą kosmetyków, pozwalających na pielęgnowanie skóry, skupienie się na jej zdrowym blasku i minimalizmie. 

Trend 1. Kremy koloryzujące z filtrem SPF

Dermatolodzy od dawna podkreślają, że najlepszą rzeczą, jaką można zrobić dla stanu swojej skóry, jej jędrności, gładkości i jak najpóźniejszym tworzeniu się zmarszczek, nie są zabiegi typu botoks czy wypełniacze, ale codzienne używanie kosmetyków z filtrem SPF. Taki trend od bardzo dawna obecny był w kosmetykach z Azji (głównie koreańskich), teraz zaczyna się coraz powszechniej przebijać do świadomości konsumentek na Zachodzie. 

Tradycyjne kremy przeciwsłoneczne i filtry SPF kupowało się najczęściej przed wyjazdem na wakacje – były one przeważnie albo zbyt tłuste, albo zbyt białe, aby nadawały się do noszenia na co dzień pod makijaż. Dlatego teraz prawie każda marka kosmetyczna wypuszcza swoją odpowiedź na ten problem: pigmentowane kremy z filtrem SPF.

Jednym z największych błędów w makijażu, jakie zauważam, jest to, że ludzie nie stosują filtrów SPF pod makijażem – podkreśla Charlotte Tilbury. – Bardzo ważne jest, aby stosować filtr SPF każdego dnia, nawet gdy na zewnątrz nie jest słonecznie, dlatego stworzyliśmy bazę podkładów z UV – dodaje popularna brytyjska specjalistka od makijażu i twórczyni marki.

Na wzrost tego trendu wpływa niesłabnąca popularność K-beauty, co przekłada się też na letnie trendy w make-upie. Nacisk kładziony jest na ochronę skóry i jej pielęgnację. 

W porównaniu z popularnymi do tej pory kremami BB lub CC, lekko napigmentowany krem z filtrem SPF jest lżejszy, zapewnia przy tym bardziej naturalny wygląd zgodny z trendem “no make-up, Dodatkowo, w przeciwieństwie do większości baz, im częściej się go stosuje, tym lepsze jest działanie na wygląd i kondycję skóry – zapobiegając przebarwieniom i zaczerwienieniom.

Trend 2. Oko w chłodnej oprawie

Po raz kolejny wraca nostalgia do początku lat 2000 – do łask powrócić mają kolory białe, lawendowe, błękity. “Tym razem jednak nie w wydaniu Paris Hilton, ale bardziej Hailey Bieber” – zaznacza portal theindustry.beauty.

Chociaż lodowo-chłodne cienie do powiek były niesamowicie popularne pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku, często były one kredowe, trudne do roztarcia – dodaje Tilbury.

Teraz, dzięki nowym formułom kosmetyków i technikom makijażu, “chłodne” oko na tle czystej cery i neutralnych ust może wyglądać elegancko i gustownie. Dla osób, które nie są przyzwyczajone do chłodnej kolorystyki makijażu, specjalistki mają wiele rad na włączenie nowych tonacji do dotyczasowych rutyn – np. zamiana ciepłych czy złotych odcieni na kolorystykę inspirowaną szarością, albo łączenie ich.

Trend 3. “Niewidzialne” rzęsy

Subtelne, prawie niezauważalne rzęsy stały się największym trendem tego lata. Noszenie makijażu pozbawionego maskary może budzić obawy u wielu osób – jednak jedno jest pewne: grube warstwy tuszu do rzęs i efektowne wachlarze sztucznych rzęs zdecydowanie nie są już na topie.

Makijażystka Mira Parmar określa ten trend jako „minimalistyczny look pozbawiony maskary lub z ledwo co widocznymi rzęsami”, który stał się hitem na czerwonych dywanach. Polubiły go takie gwiazdy, jak Zendaya, Sophie Turner, Hailey Bieber i Lily-Rose Depp.

– Ten niewymuszony styl daje rzęsom tak bardzo potrzebną przerwę od ciężkich produktów, wygląda naturalnie elegancko i oszczędza czas, dzięki czemu idealnie pasuje do estetyki „clean girl” – tłumaczy Parmar.

Jej zdaniem to może stać się czymś więcej, niż tylko sezonowym trendem. “To oznacza zmianę w kierunku naturalnego piękna i makijażu, który opiera się na autentyczności, minimalizmie i dbaniu o siebie” – dodaje ekspertka.

Trend 4. Usta bez (ostrych) granic

Mocne, zdecydowanie obrysowane konturówką usta o idealnym kształcie przestają być modne. Teraz na topie są usta o miękkim obrysie, “rozmyte”, pozornie nonszalanckie i subtelnie zaznaczone – zgodne z zasadami paryskiego szyku. 

Zdaniem specjalistek od makijażu, zmierzamy obecnie w kierunku bardziej transparentnych metod krycia, gdzie usta zaznaczone konturówką wypełnia się jedynie błyszczykiem. Naturalnie wyglądające usta, z lekkim połyskiem – to trend rosnący w bardzo szybkim tempie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.06.2025 10:31
Kiko Milano powitało lato energetyczną kolekcją kosmetyków i pokazem makijażu
Marta Gąska i pokaz makijażu kosmetykami Kiko MilanoMarzena Szulc /WK

W tym tygodniu miała miejsce premiera nowej kolekcji kosmetyków i perfum włoskiej marki kosmetycznej Kiko Milano – Juicy Fizz. Wyłącznym dystrybutorem marki jest Grupa Primavera Parfum. Goście – dziennikarki beauty i influencerki – mogły przetestować nowe produkty oraz wziąć udział w pokazie makijażu.

Słoneczna pogoda i unikalny plenerowy klimat warszawskiej restauracji Zachodni Brzeg były idealnym tłem na soczystej, świetlistej kolekcji Juicy Fizz.

Atrakcją tego spotkania był pokaz makijażowy w wykonaniu  Marty Gąski – wybitnej makeupistki, współpracującej z marką. Marta Gąska, wykorzystując kosmetyki z najnowszej kolekcji Kiko Milano, prezentowała proces tworzenia świetlistego looku, pełnego świeżych i energetyzujących barw i odcieni. 

W letniej kolekcji znalazła się gama produktów do makijażu twarzy, oczu czy ust, a także produkty do opalania z filtrami UVA i UVB. Dodatkowo kolekcję wzbogaciła limitowana woda perfumowana, w której królują nuty kwiatowo-cytrusowe: Navigli Fizz Eau de Parfum. Perfumy zostały stworzone i wyprodukowane we Włoszech, zawierają m.in. ekstrakty cytrusowe oraz ekologiczny alkohol roślinny. 

Letnia linia Juicy Fizz trafi do drogerii sieci Hebe. 

Po raz kolejny włoska marka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich użytkowniczek. Linia podkreśli naturalną promienność każdej kobiety i doda soczystego charakteru każdemu letniemu momentowi. Jest harmonijnym połączeniem eksplozji koloru, słońca i prawdziwie włoskiej atmosfery – podkreśla Maina Sarna, marketing manager w Primavera Parfum Group, w komentarzu na LinkedIn.

Marka KIKO Milano została założona w 1997 roku przez włoskiego przedsiębiorcę, Antoniego Percassiego. Produkty Kiko Milano są dostępne m.in. w sklepach internetowych Perfumeria.pl i Tagomago.pl – należących do Primavery.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 21:18