StoryEditor
Twarz
26.10.2014 00:00

Oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie – pogotowie dla skóry po lecie

Jak Wasza skóra zniosła opalanie i morskie kąpiele? Czy udało Wam się ustrzec ją przed wysuszeniem? Jeśli nie, to jak się teraz ratujecie? O to zapytałyśmy wierne użytkowniczki naszego portalu konsumenckiego nowoscikosmetyczne.pl

Elżbieta: Latem całe dnie wraz z rodziną spędzałam na plaży, ale udało nam się uniknąć poparzeń i wysuszenia. Podstawą były kremy z filtrami, a po powrocie do domu intensywne nawilżanie – żel pod prysznic z balsamem, a potem jeszcze dodatkowo smarowanie. Wolę zapobiegać niż ratować i udało się nie doprowadzić do stanu, gdy skóra wprost woła o pomoc.
Bernadeta: Wielogodzinne opalanie, kąpiele w słonej wodzie, wiatr i suche gorące powietrze to dla mojej skóry ogromne wyzwanie. Piękna opalenizna to ładna pamiątka po wakacjach, jednak w końcu przychodzi pora na odbudowę skóry. Zaczynam od złuszczania naskórka, co powoduje wygładzenie, poprawienie kolorytu i ujędrnienie skóry. Następnym krokiem jest nawilżanie – stosuję kremy, balsamy z witaminą A i E, lipidami, a także z wyciągami z alg morskich lub aloesu. Ważna jest również dieta bogata w NNKT i picie dużej ilości wody.
Dorotka: Moje sposoby pielęgnacji przesuszonej w czasie lata skóry to po pierwsze oczyszczanie ciała żelem ze składnikami balsamu, nawilżanie jej otulającym, całkowicie naturalnym masłem oraz relaksowanie i zarazem upiększanie podczas kąpieli w wodzie z dodatkiem sporej ilości olejku arganowego.
Sylwia: Z przyjemnością muszę stwierdzić, że problem skóry przesuszonej kąpielami słonecznymi od dawna mnie nie dotyczy, gdyż staram się dawkować słońce z umiarem. Od dwóch lat, czyli od momentu kiedy zostałam mamą, nie opalam się wcale, a promienie słoneczne dosięgają mnie jedynie w drodze do pracy i podczas spacerów. Ale nie tylko słońce wysusza skórę – to także kąpiele w morzu, wiatr, klimatyzacja. Moja recepta na zregenerowanie przesuszonych partii ciała to regularne peelingi, natłuszczanie skóry odpowiednimi kosmetykami, nawilżające maseczki na twarz, zastąpienie kąpieli w wannie prysznicem, unikanie kolejnych porcji promieni słonecznych. Moim ulubionym składnikiem w kosmetykach do skóry suchej jest masło kakaowe. Uwielbiam je za działanie nawilżające, natłuszczające, przepiękny zapach oraz dodatkowy bonus – wyrównywanie kolorytu skóry. Bardzo cenię sobie kosmetyki marki Ziaja – seria z masłem kakaowym jest rozbudowana i pozwala zatroszczyć się o całe ciało.
Diana: Chociaż o swoją skórę dbam regularnie, mocno ją nawilżając, to latem potrzebuje ona regeneracji. Wieczorem, zamiast balsamów do ciała, używam więc oliwki, którą wcieram lub wlewam do wanny podczas kąpieli. Oliwka wspaniale natłuszcza, nawilża. Z kolei na twarz stosuję serum nawilżające oraz naturalne glinki, które doskonale koją podrażnioną cerę. Tymi sposobami udaje mi się przywrócić komfort mojej skórze, zarówno na twarzy, jak i na ciele.
Anna: Tego lata moje włosy i skóra bardzo się wysuszyły, drogeryjne i apteczne specyfiki coś tam poprawiły, ale moja babcia receptę taką mi dała: zmieszaj żółtko z naftą i olejkiem rycynowym, dodaj coś tłustego ekologicznego. Ja wybrałam masełko shea i taką miksturę aplikowałam na włosy 2 razy w tygodniu, dzięki czemu znów stały się gładkie i nawilżone. Taką samą maseczkę nakładałam na twarz, łokcie i pięty, dodatkowo zawijając je w folię. Przy regularnym stosowaniu efekty są widoczne po 14 dniach. Jeśli ktoś chce może jeszcze dodać miód. Zaufałam naturze i zapewniam, że w moją skórę wstąpiło nowe życie.
Agnieszka: Jak dbam o przesuszoną skórę latem? Oto moich sześć złotych zasad: (1) Platon powiedział: „Najważniejszy w każdym działaniu jest początek", dlatego najpierw dokładnie przemywam twarz letnią wodą (gorąca znacznie wysusza skórę); (2) Oscar Wilde rzekł: „Naturalność to bardzo trudna do utrzymania poza”, a naturalnie wyglądająca cera to moje marzenie, więc starannie dobieram krem do rodzaju mojej skóry; (3) Michał Anioł wiedział o tym, że „Maluje się tylko po to, aby oszukać oczy", więc na noc staranie zmywam makijaż, by skóra mogła oddychać; (4) Cyceron cenił sen, który dla ciała jest tym czym przyjaźń dla ducha, więc i ja pamiętam, jak ważny jest odpoczynek, by rano skóra wyglądała pięknie i świeżo; (5) Aleksander Fredro powiedział: „Rybom woda, ludziom zgoda”, ale ja wychodzę z założenia, że i ludziom woda się przyda, więc solidnie nawilżam skórę od środka; (6) na koniec Arystoteles z cytatem: „Jesteśmy tym, co robimy najczęściej. Doskonałość nie jest zatem uczynkiem, ale zwyczajem". Ja uczę się tej doskonałości co dzień, dbając o moją cerę najlepiej jak potrafię, by stało się to moim zwyczajem, a moja skóra wyglądała przez cały rok kwitnąco, jak rumianek.
Ilona: Zwykle staram się nie dopuścić do dużego wysuszenia skóry, ale wiadomo słońce i kąpiele – czy to w morzu, czy w ogrodowym basenie – robią swoje. Już podczas pobytu na wakacjach dbam o skórę, wklepując w nią balsamy lub masła nawilżające. Zwracam uwagę na to, aby zawierały mocznik, olej migdałowy, masło shea czy oliwę z oliwek. Robię to przeważnie zaraz po kąpieli, bo oczyszczona i rozgrzana skóra lepiej przyjmuje składniki aktywne. Co najmniej dwa razy w tygodniu wykonuję delikatny peeling. Jeśli nie mam gotowego drogeryjnego produktu, to zastępuje go kawą – delikatnie usuwa zrogowaciały naskórek, przez co skóra jest gładka w dotyku, a dodatkowo po takim zabiegu nabyta podczas wakacji opalenizna pięknie się prezentuje. Kilka razy w tygodniu zamieniam zwykły balsam na brązujący, który utrwala opaleniznę. Z pewnością na kondycję skóry po lecie wpływa picie wody mineralnej, czyli nawadnianie od wewnątrz, co dodatkowo wspomaga działanie kremów czy balsamów. Jeśli chodzi o twarz, to do mycia używam delikatnych żeli oczyszczających, albo  płynu micelarnego. Jeśli krem to tylko taki, który zawiera filtry i to przez cały rok. Przecież nie od dziś wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Codziennie przed pójściem spać wklepuję krem na noc z peptydami, ale też retinolem i witaminami np. C i E. Odkąd skończyłam 25 lat, nigdy nie zapominam o kremie pod oczy. Rano mogę cieszyć się wypoczętą i promienną cerą bez podkrążonych oczu. Koniecznością jest maseczka kilka razy w tygodniu. Jej rodzaj zależy od aktualnej kondycji skóry, jednak po lecie najlepsza będzie odżywcza.
Ania: Mam wiele sposobów, aby moja skóra po lecie wróciła do formy. Trzymam się najważniejszej zasady – nawilżanie. Jeśli chodzi o skórę twarzy, zabieg zaczynam oczywiście od peelingu, czyli pozbycia się obumarłego naskórka. Jeśli skóra jest bardzo sucha i opalona, nakładam intensywnie nawilżającą maskę, np. z alg. Przed maską zawsze wykonuje masaż. Jeśli skóra jest lekko pobudzona, lepiej przyjmuje wszystkie kolejne zabiegi i wchłania odżywcze składniki. Maseczkę pozostawiam na skórze przez około 20 minut, a zabieg kończę również masażem z użyciem nawilżającego kosmetyku.
Jeśli chodzi o ciało, każdą pielęgnację zaczynam od mycia specjalnymi preparatami: może to być żel lub mleczko do ciała. Następnie robię peeling, często wykonany samodzielnie z cukru, soli lub kawy. Na koniec wmasowuję balsam. Moją zmorą są przebarwienia, ale znalazłam na nie sposób – w obrębie tych miejsc stosuję napar z mięty i cytryny. Wmasowuję go okrężnymi ruchami. Powtarzam taki zabieg przynajmniej 3-4 razy dziennie. Efekty są rewelacyjne!
Beata: W tym roku wyjątkowo się nie opalam, ponieważ spodziewam się dziecka, ale i tak moja skóra przez suche powietrze latem jest obecnie w złej kondycji – przesuszona, poszarzała, szorstka. By przywrócić jej dobrą kondycję zaczynam od nawilżenia od środka – piję duże ilości wody mineralnej, moja dieta jest bogata w witaminy, minerały i składniki odżywcze. Kolejnym elementem jest oczywiście dobra pielęgnacja. I tu zaznaczę, że bez systematyczności ani rusz! Codziennie dbam o moją skórę i już widzę pierwsze efekty – powoli suchość skóry odchodzi w niepamięć. Używam kosmetyków głęboko nawilżających, a także stosuję peelingi solne, kawowe, które pomagają mi pozbyć się martwego naskórka, by ustąpić miejsca nowemu. Codziennie wieczorem urządzam sobie małe domowe spa, a rano moja skóra jest piękna i pełna blasku. Już zauważam zbawiennie działanie balsamów nawilżających oraz mojej diety, a także oliwki, która doskonale nawilża skórę pozostawiając ją jedwabiście gładką, miękką i delikatną. Tak naprawdę nie trzeba zbyt wiele – liczą się chęci i stosowanie kosmetyków przeznaczonych do naszego rodzaju skóry.
Dorota: Profilaktyka i sumienność są niezbędne w przypadku bardzo delikatnej, wrażliwej i po letniej porze przesuszonej opalonej skóry. Codziennie ją nawilżam, a czasem odrobinę natłuszczam. Dbam o ciało jak o przyjaciółkę drogą sercu, celebrując młodość, witalność i urodę. Uwielbiam moje łazienkowe spa! Wieczorem, kiedy w domu panuje już cisza i spokój, wymykam się do swej oazy, aby czary kosmetyczne nad swym ciałem poodczyniać – lat mu ująć, jędrność zachowując i odgonić zmęczenie. Po rytualnej kąpieli ze słodko pachnącym żelem, z maseczką czy też glinką na twarzy, płuczę ciało na przemian zimnym i gorącym prysznicem. W ten sposób przygotowuję skórę do przyjęcia balsamów. Następnie zmywam twarz płatkiem bawełnianym nasączonym płynem micelarnym, nawilżam tonikiem, po czym delikatnie wklepuję krem odmładzający przeciw zmarszczkom. Na rzęsy i brwi nakładam płynną keratynę. Jako maseczki na twarz często nakładam owocowe, samodzielnie wykonane papki z bananów, truskawek czy malin z dodatkiem kilku kropel tranu albo witaminy A+E wyciśniętej z kapsułki oraz miodu. Nakładam na 20 minut. Zmywam ciepłą wodą, przemywam płynem micelarnym i znów mogę się cieszyć piękną i nawilżoną cerą. Lubię kremy z wiesiołkiem, gdyż budują one barierę ochronną, a przy tym dobrze się wchłaniają.
Iwona: Po lecie skóra jest zwykle mocno podrażniona. Potrzebuje więc bardzo wyjątkowej pielęgnacji – głębokiego nawilżenia i odżywienia. Dlatego na początek dokładnie usuwam martwy naskórek za pomocą peelingu, który dodatkowo przywraca skórze koloryt i ułatwia wchłanianie się kosmetyków. Stosuję ziołowe kąpiele, które odprężają, a by uzyskać efekt nawilżanej, ujędrnionej i sprężystej skóry, dolewam trochę mleka, a na koniec wcieram balsam nawilżający. Nie zapominam o maseczkach, które poprawiają kondycję mojej cery. Robię je sama z miodu, żółtek i śmietany. Zbawienne działanie ma także jogurt. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
19.08.2025 12:19
Profilaktyka anti-aging: jakie składniki są kluczem rutyny pielęgnacyjnej?
Mixa mat.pras.

Starzenie się skóry to naturalny, biologiczny proces, którego całkowicie nie da się zatrzymać – ale z pewnością można go spowolnić. Kluczem do zachowania zdrowego, promiennego wyglądu skóry przez długie lata jest świadoma i regularna pielęgnacja, oparta na profilaktyce przeciwstarzeniowej – i kilku kluczowych składnikach kosmetycznych.

Jednym z najprostszych, a zarazem najważniejszych elementów tej profilaktyki jest codzienne nawilżanie skóry – zarówno twarzy, jak i całego ciała. Codzienne nawilżenie daje efekty nie tylko tu i teraz – podkreśla dr Agnieszka Kołaczek-Martinek, dermatolog, ekspertka marki Mixa. 

Profilaktyka przeciwstarzeniowa (anti-aging) to działania, których celem jest opóźnienie procesów starzenia się skóry. Zamiast reagować na już widoczne oznaki upływu czasu – zmarszczki, utratę jędrności, przebarwienia – koncentruje się ona na zapobieganiu ich powstawaniu. Odpowiednio wczesne wdrożenie właściwej pielęgnacji, diety, ochrony przeciwsłonecznej oraz zdrowego stylu życia pozwala dłużej cieszyć się młodym wyglądem.

Nawilżanie skóry to absolutna podstawa każdej rutyny pielęgnacyjnej, niezależnie od wieku. Skóra odpowiednio nawodniona jest elastyczna, miękka, promienna i lepiej radzi sobie z czynnikami zewnętrznymi, takimi jak wiatr, zanieczyszczenia czy promieniowanie UV. 

Dlaczego działania anti-aging są takie ważne? 

Nawilżanie skóry:

  • spowalnia powstawanie zmarszczek – skóra sucha jest bardziej podatna na mikrospękania, które z czasem przekształcają się w trwałe linie i zmarszczki
  • chroni barierę hydrolipidową – regularne nawilżanie wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zapobiegając jej odwodnieniu i podrażnieniom
  • poprawia strukturę i koloryt skóry – nawodniona skóra wygląda zdrowiej, a jej koloryt jest bardziej wyrównany.
  • zwiększa skuteczność innych kosmetyków – dobrze nawilżona skóra lepiej wchłania składniki aktywne zawarte w serum czy kremach przeciwstarzeniowych.

Podczas wyboru kosmetyków warto zwrócić uwagę na obecność substancji, które jednocześnie nawilżają i działają przeciwstarzeniowo.

Do najważniejszych należą:

· kwas hialuronowy – wiąże wodę w naskórku, zwiększając jego nawilżenie i wygładzają powierzchnię skóry.

· gliceryna i mocznik – składniki humektantowe, które przyciągają wilgoć do skóry.

· ceramidy – odbudowują barierę lipidową i zapobiegają utracie wody.

Zobacz też: Raport Zalando: Kluczowe trendy w dziedzinie urody, inspirujące w 2025 roku. Które kosmetyki są na topie?

Nie tylko twarz

Choć twarz często znajduje się w centrum uwagi, skóra całego ciała również wymaga regularnej troski. Zwłaszcza że obszary takie jak szyja, dekolt, dłonie czy ramiona również szybko zdradzają nasz wiek. Choć efekt dobrze nawilżonej skóry widoczny jest od razu, to prawdziwe korzyści ujawniają się po latach. 

Osoby, które od młodości dbały o skórę, znacznie później doświadczają widocznych oznak starzenia. Ich skóra jest jędrniejsza, bardziej odporna na czynniki zewnętrzne i mniej podatna na przesuszenia czy podrażnienia.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
07.07.2025 13:11
Kosmetyki z egzosomami – nowy wymiar skutecznej i bezpiecznej pielęgnacji
Kosmetyki z egzosomami – nowy wymiar skutecznej i bezpiecznej pielęgnacjimateriał partnera

Rozwój biotechnologii zmienia oblicze współczesnej kosmetologii. Egzosomy – mikropęcherzyki sygnałowe o unikalnym potencjale regeneracyjnym – zyskują szczególne znaczenie. Ich zdolność do stymulowania naturalnych procesów naprawczych i wpływania na zachowanie komórek skóry czyni je jednym z najciekawszych rozwiązań ostatnich lat. Dla specjalistów pracujących z cerą wymagającą, starzejącą się lub osłabioną, egzosomy stają się nowym narzędziem o wysokiej skuteczności biologicznej i bardzo dobrej tolerancji.

Mechanizm działania egzosomów

Egzosomy, jako nośniki informacji międzykomórkowej, działają zupełnie inaczej niż tradycyjne składniki kosmetyczne. Nie tylko przenoszą substancje aktywne, ale również inicjują biologiczne procesy naprawcze – bez konieczności naruszania bariery ochronnej naskórka. W praktyce oznacza to, że pobudzają skórę do regeneracji „od wewnątrz”, aktywując m.in. fibroblasty, keratynocyty czy komórki odpornościowe.

W kontekście starzenia się skóry to przełom – egzosomy nie maskują objawów, lecz usuwają ich przyczynę: utratę komunikacji komórkowej, osłabienie struktur podporowych i spowolnienie procesów odnowy. Dzięki temu wykazują działanie przeciwzapalne, immunomodulujące i przeciwutleniające, co znajduje zastosowanie zarówno w terapiach anti-aging, jak i regeneracyjnych.

image
Przeciwzmarszczkowa maseczka ujędrniająco-rozświetlająca z linii EGZOSOMY młodości nawilża skórę, poprawia jej jędrność i elastyczność.
materiał partnera

Zastosowanie egzosomów w terapii skóry wymagającej

Egzosomy stanowią innowacyjne narzędzie w pracy z cerą wymagającą intensywnej regeneracji – zarówno w pielęgnacji przeciwstarzeniowej, jak i wsparcia skóry osłabionej, odwodnionej czy pozbawionej witalności. Ich zdolność do stymulowania fibroblastów i przebudowy skóry właściwej przekłada się na:

  • poprawę jędrności;
  • zagęszczenie tkanek;
  • wyrównanie kolorytu.

Czyni je to skutecznym wsparciem w terapii objawów fotostarzenia, stresu oksydacyjnego i utraty elastyczności.

W praktyce gabinetowej egzosomy doskonale sprawdzają się jako uzupełnienie procedur inwazyjnych – przyspieszając regenerację, redukując stany zapalne i minimalizując ryzyko działań niepożądanych. Coraz częściej są również włączane do pielęgnacji domowej – w celu podtrzymania efektów terapii gabinetowej oraz poprawy kondycji skóry w dłuższej perspektywie.

image
Linia EGZOSOMY młodości to zaawansowana kuracja powstała w odpowiedzi na potrzeby dojrzałej skóry. Kosmetyki skutecznie oddziałują na problemy zmarszczek, utraty jędrności czy przebarwień.
materiał partnera

Linia Egzosomy Młodości to odpowiedź Bielendy na rosnące zapotrzebowanie rynku profesjonalnego na preparaty o potwierdzonej skuteczności biologicznej. Formuły zawierające egzosomy zostały zaprojektowane tak, by:

  • poprawiać strukturę skóry poprzez stymulację syntezy kolagenu typu I i III;
  • wyrównywać koloryt cery;
  • zwiększać efektywność innych składników aktywnych, takich jak witaminy, peptydy czy kwas hialuronowy.

Dzięki połączeniu działania egzosomów z powierzchniowo rozjaśniającym kompleksem Melano Perfect cera zyskuje wyraźnie młodszy, promienny wygląd. Skóra staje się bardziej ujędrniona i elastyczna, a zmarszczki oraz przebarwienia są zauważalnie zredukowane.

Produkty tej serii idealnie wpisują się w postępowanie pozabiegowe, np. po laseroterapii, mikronakłuwaniu czy peelingach chemicznych, gdzie niezbędne jest szybkie przywrócenie integralności skóry oraz minimalizacja ryzyka stanów zapalnych.
 

Bibliografia:

  1. Kosecka K. i inni, The potential of using exosomes in modern medicine. Journal of Education, Health and Sport. 25. 120-133, 2023.
  2. Zhou Y. i inni, Exosomes for hair growth and regeneration. Journal of Bioscience and Bioengineering, 137(1), 1–8, 2024.
  3. Lee E. i inni, The efficacy of adipose stem cell-derived exosomes in hair regeneration based on a preclinical and clinical study. International Journal of Dermatology, 63(9), 1212–1220, 2024.
  4. https://biotechnologia.pl/kosmetologia/egzosomy-w-terapii-skory,22667 [dostęp: 03.06.2025]
     
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. wrzesień 2025 13:43