StoryEditor
Zdrowie
19.09.2023 13:03

Dlaczego Ozempic odchudza i co to jest Ozempic face? Kolejne problemy i szanse dla branży beauty

Ozempic, jako lek przepisywany w kontekście cukrzycy typu 2, jest niesłusznie używany jako modny środek na szybką utratę wagi bez obaw o skutki uboczne. / Shutterstock
Niestety, lek Ozempic (semaglutyd) jest nieraz niewłaściwie wykorzystywany jako modny środek na szybką i pozornie bezpieczną utratę wagi, choć jest to lek przede wszystkim przeznaczony do leczenia cukrzycy typu 2. Stosowanie go bez właściwego nadzoru medycznego i zaleceń może prowadzić do niepożądanych efektów ubocznych oraz niekorzystnych skutków zdrowotnych. Warto zatem ponownie przyjrzeć się temu, co to jest Ozempic face, jak działa Ozempic, i czemu jest trudno dostępny, oraz jakie szanse budzi dla branży kosmetycznej.

Ozempic, pomimo swoich potencjalnych korzyści w kontroli cukrzycy i utracie wagi, nie jest środkiem na szybką i bezpieczną utratę wagi bez efektów ubocznych. Niesłuszne jego stosowanie jako "modnego" środka na odchudzanie może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Każda terapia powinna być stosowana zgodnie z zaleceniami lekarza i tylko wtedy, gdy jest medycznie wskazana, aby uniknąć ryzyka niepożądanych efektów ubocznych oraz zapewnić pacjentom bezpieczne i skuteczne leczenie.

 

Co to jest Ozempic?

 

Ozempic to nazwa handlowa leku semaglutyd, który jest stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2. Jest to lek przeciwcukrzycowy z grupy agonistów receptora GLP-1 (glukagonopodobny peptyd-1). Semaglutyd działa na organizm podobnie jak naturalnie występujący hormon GLP-1, wpływając na kontrolę poziomu cukru we krwi.

Ozempic jest podawany w postaci zastrzyków podskórnych i jest stosowany głównie u pacjentów z cukrzycą typu 2, którzy nie osiągnęli odpowiedniej kontroli glikemii za pomocą diety, aktywności fizycznej i innych leków przeciwcukrzycowych. Lek pomaga obniżyć poziom cukru we krwi, poprawiając wrażliwość tkanek na insulinę i zmniejszając produkcję glukozy w wątrobie.

Ozempic jest dostępny na receptę i jest stosowany pod nadzorem lekarza w ramach kompleksowego planu leczenia cukrzycy typu 2. Dawkowanie i częstotliwość podawania określa lekarz, biorąc pod uwagę indywidualne potrzeby pacjenta. Ozempic nie jest suplementem diety, jak określają go niektórzy nieuczciwi sprzedawcy online.

Semaglutyd jest sprzedawany także pod nazwami handlowymi Wegovy oraz Rybelsus.

 

Czytaj także: Semaglutyd nowym tasiemcem: nielegalna sprzedaż „suplementu diety na odchudzanie" rośnie

 

Jak działa Ozempic?

 

Ozempic (semaglutyd) działa na organizm poprzez swoje działanie jako agonista receptora GLP-1 (glukagonopodobny peptyd-1). GLP-1 to naturalnie występujący hormon w organizmie, który odgrywa ważną rolę w regulacji poziomu cukru we krwi. Główne mechanizmy działania Ozempic to:

  • Zwiększanie wydzielania insuliny: Ozempic pobudza trzustkę do wydzielania insuliny w odpowiedzi na spożycie pokarmu. Insulina jest hormonem, który pomaga obniżyć poziom cukru we krwi, umożliwiając jego przenikanie do komórek ciała, gdzie może być używany jako źródło energii.
  • Spowolnienie opróżniania żołądka: Semaglutyd wydłuża czas, przez jaki pokarm pozostaje w żołądku, co prowadzi do dłuższego uczucia sytości po posiłku. To pomaga w kontrolowaniu apetytu i ilości spożywanego jedzenia, co może wpłynąć na kontrolę masy ciała.
  • Redukcja produkcji glukozy w wątrobie: Ozempic zmniejsza produkcję glukozy przez wątrobę. Wątroba jest jednym z narządów, które wytwarzają glukozę, a działanie semaglutydu zmniejsza nadmierną produkcję glukozy w sytuacjach, gdy nie jest ona potrzebna.
  • Wspomaganie utrzymania prawidłowego poziomu cukru we krwi: Dzięki swoim działaniom Ozempic pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cukru we krwi zarówno na czczo, jak i po posiłkach.

Leczenie Ozempicem jest (a przynajmniej powinno być) przeprowadzane pod nadzorem lekarza i jest częścią kompleksowego planu leczenia cukrzycy typu 2. Lek jest podawany w formie zastrzyków podskórnych, a dawkowanie jest dostosowywane do indywidualnych potrzeb pacjenta. Regularne stosowanie leku może pomóc w poprawie kontroli cukru we krwi i zarządzaniu cukrzycą typu 2.

 

Co to jest Ozempic face?

 

W literaturze medycznej nie ma oficjalnego terminu ani diagnozy określanej jako "Ozempic face", ani nie jest to objawem ubocznym związanych z lekiem semaglutydem, znacznie popularniejszym pod handlową nazwą "Ozempic". Niemniej jednak obserwuje się pewne zmiany w wyglądzie twarzy u osób stosujących semaglutyd, które wynikają z szybkiego chudnięcia i utraty tkanki tłuszczowej. To zjawisko jest szczególnie zauważalne w przypadku gwałtownej utraty wagi, co często ma miejsce podczas stosowania tego leku.

image
Blistry leku Rybelsus, innego środka farmaceutycznego zawierającego tą samą substancję czynną, co Ozempic - czyli semaglutyd.
Windshear, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Dr. Paul Jarrod Frank, dermatolog specjalizujący się w leczeniu gwiazd i celebrytów, jest jednym z pierwszych, którzy użyli określenia "Ozempic face" na opisanie tego zjawiska. W przypadku szybkiej utraty wagi, szczególnie wynikającej z terapii semaglutydem, część osób doświadcza pogłębiania zmarszczek, zwiotczenia skóry oraz ogólnego wrażenia starszego i poważniejszego wyglądu.

Zmniejszenie masy ciała wpływa na wygląd skóry twarzy, zwłaszcza w przypadku utraty znacznej ilości tkanki tłuszczowej w krótkim czasie. Tłuszcz w twarzy odgrywa ważną rolę w jej ochronie, estetyce i elastyczności. Utrata tej tkanki może powodować zmiany dermatologiczne oraz obkurczanie się skóry, ponieważ tłuszcz, który wcześniej ją rozciągał i amortyzował, przemieszcza się. Jednocześnie utrata wagi może prowadzić do obniżenia poziomu elastyny i kolagenu w skórze, co wpływa na jej elastyczność i zdolność do utrzymania integralności strukturalnej.

Niektóre media sugerują, że tak znane osoby, jak Amy Schumer, Elon Musk, Kim i Khloe Kardashian korzystają z Ozempicu jako środka wspomagającego utratę wagi. O Ozempic face pisałyśmy już w tekście Zespół twarzy ozempicowej - efekt modnego leku powoduje kolejki u kosmetologów i u lekarzy.

 

Po jakie zabiegi będą sięgać osoby zmagające się z Ozempic face?

 

Osoby z utratą objętości twarzy i nadmiernie pomarszczoną skórą, tak charakterystycznymi dla Ozempic face, często szukają skutecznych zabiegów medycyny estetycznej i kosmetycznych rozwiązań, aby odzyskać młodszy, bardziej odświeżony wygląd. To szansa dla marek kosmetycznych i gabinetów, które oferują zarówno profesjonalne produkty, jak i opiekę nad klientami czy klientkami poszukującymi stosownego wsparcia w odzyskaniu estetycznego wyglądu skóry i twarzy. Po jakie zabiegi będą sięgać takie osoby?

  • Wypełniacze dermalne: To jedne z najpopularniejszych zabiegów, które pomagają w rekompensacie utraty tkanki tłuszczowej i objętości skóry. Wypełniacze, takie jak kwas hialuronowy, są wstrzykiwane pod skórę, aby wypełnić zmarszczki, bruzdy i zagłębienia. Mogą również nadawać objętość policzkom, ustom i brodzie.
  • Toksyna botulinowa: Iniekcje botoksu pomagają w redukcji zmarszczek mimicznych, takich jak zmarszczki na czole, kurze łapki i zmarszczki między brwiami. Toksyna botulinowa działa na mięśnie, które powodują te zmarszczki, powodując ich rozluźnienie i wygładzenie skóry.
  • Peelingi chemiczne: Peelingi chemiczne usuwają martwy naskórek i pobudzają proces odnowy komórek skóry. Mogą pomóc w poprawie tekstury i kolorytu skóry oraz wzmocnić jej jędrność.
  • Laseroterapia: Zabiegi laserowe, takie jak ablacyjne lasery frakcyjne, mikroigłowe radiofrekwencje i lasery niestabijne, pomagają w rewitalizacji skóry. Usuwają uszkodzenia słoneczne, stymulują produkcję kolagenu i poprawiają elastyczność skóry.
  • Zabiegi na bazie osocza bogatopłytkowego (PRP): Wykorzystujące osocze bogatopłytkowe są coraz bardziej popularne. To naturalny produkt pozyskiwany z własnej krwi pacjenta, który zawiera czynniki wzrostu stymulujące regenerację skóry. Może być stosowany w zabiegach mikronakłuwania lub w połączeniu z wypełniaczami.
  • Lifting niciowy: Jest to procedura, która polega na wprowadzeniu pod skórę cienkich nici, które unoszą i napinają skórę. Pomaga w zwiększeniu elastyczności skóry i wygładzeniu zmarszczek.
  • Mikrodermabrazja: To nieinwazyjna procedura polegająca na usunięciu martwego naskórka za pomocą strumienia mikrokryształków lub diamentowej głowicy. Pomaga w poprawie tekstury skóry i stymuluje produkcję kolagenu.
  • Mezoterapia: Polega na wprowadzeniu pod skórę mieszanki składników odżywczych, witamin i substancji aktywnych w celu poprawy kondycji skóry i jej nawilżenia.
image
Plaga twarzy Ozempicowej to doskonała okazja dla gabinetów medycyny estetycznej i kosmetologicznych, by tworzyć pakiety zabiegów nakierowanych na opiekę nad osobami z Ozempic face.
Engin Akyurt via Unsplash

 

Czy Ozempic jest szkodliwy?

 

Jak wiele leków, również Ozempic ma swoje potencjalne efekty uboczne i może być nieszkodliwy lub szkodliwy w zależności od indywidualnych warunków pacjenta. Pamiętaj, że wszelkie leczenie, w tym stosowanie Ozempic, powinno być przeprowadzane pod ścisłą kontrolą lekarza. Przed rozpoczęciem terapii Ozempicem ważne jest omówienie korzyści i ryzyka z lekarzem.

Oto kilka potencjalnych efektów ubocznych Ozempic:

  • Nudności: Jednym z najczęstszych efektów ubocznych jest nudności. Mogą one wystąpić na początku terapii, ale często zmniejszają się w miarę kontynuowania leczenia.
  • Biegunka: Niektórzy pacjenci mogą doświadczać biegunek jako efektu ubocznego.
  • Nadmierna utrata masy ciała: Ozempic może prowadzić do utraty masy ciała, co w niektórych przypadkach może być pozytywne, ale może być niepożądane u pacjentów z niedowagą.
  • Hipoglikemia: Istnieje ryzyko hipoglikemii (niskiego poziomu cukru we krwi), szczególnie u pacjentów stosujących Ozempic w połączeniu z insuliną lub innymi lekami przeciwcukrzycowymi.
  • Reakcje skórne: W rzadkich przypadkach mogą wystąpić reakcje skórne, takie jak wysypki lub świąd.
  • Zaburzenia trawienia: Mogą pojawić się zaburzenia trawienia, takie jak zgaga lub wzdęcia.
  • Ryzyko zwiększenia dokuczliwości istniejących chorób: Ozempic może nie być odpowiedni dla niektórych pacjentów, w tym tych z problemami trzustki, chorobami tarczycy czy z historią chorób jelit.

Ostateczna ocena, czy Ozempic jest szkodliwy, zależy od indywidualnej sytuacji zdrowotnej pacjenta i skonsultowania się z lekarzem. Pacjenci powinni zgłaszać wszelkie niepożądane skutki uboczne swojemu lekarzowi, a także regularnie kontrolować stan zdrowia podczas leczenia. Warto pamiętać, że korzyści i ryzyko stosowania Ozempic są oceniane indywidualnie dla każdego pacjenta przez lekarza specjalizującego się w leczeniu cukrzycy.

 

 

Dlaczego Ozempic jest niedostępny lub trudno dostępny?

 

Wynika to z nadmiernej presji na lekarzy ze strony pacjentów, którzy nie chorują na cukrzycę, a chcieliby go używać jako środka na utratę wagi. Ozempic zyskał na popularności ze względu na zdolność do skutecznego kontrolowania poziomu glukozy we krwi i indukowania utraty wagi u osób z cukrzycą typu 2. Jednak nadmierne przepisywanie go osobom, które nie spełniają kryteriów medycznych do jego stosowania, doprowadziło do ograniczenia dostępności dla tych, którzy go rzeczywiście potrzebują. Globalnie, dostępność leku Ozempic (semaglutyd) stała się problemem, który dotyka zarówno pacjentów cierpiących na cukrzycę, jak i tych, którzy chcieliby go wykorzystywać jako środek na utratę wagi.

Wysokie koszty leku Ozempic skłoniły wręcz niektóre firmy ubezpieczeniowe do przeprowadzania śledztw i odmowy pokrywania kosztów recept pacjentów, u których według ustaleń ubezpieczycieli brakuje wystarczających dowodów na poparcie diagnozy cukrzycy (zarzucając tym samym lekarzom przepisywanie leku w sposób niewłaściwy, czyli off-label, w celach kosmetycznych).

Czytaj także: Prezydent podpisał ustawę zmieniająca prawo farmaceutyczne. Wystąpił jednak o ocenę przepisów przez Trybunał Konstytucyjny

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.08.2024 11:33
Płyn micelarny znanej francuskiej marki wycofany z obrotu. Jest zanieczyszczony groźną bakterią
Nuxe Very Rose Eau Micellaire Apaisante 3w1 łagodząca woda micelarna do twarzy i okolic oczu. Określone partie produktu trafiły do systemu Safety Gate (RAPEX) i powinny być natychmiast wycofane z obrotu i z użytkowaniaźródło: www.gov.pl/web/gis

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące łagodzącej wody micelarnej marki Nuxe. Produkt z określonych partii jest zanieczyszczony bakterią Burkholderia Cepacia, która jest szczególnie groźna dla osób o obniżonej odporności, hospitalizowanych, chorych na mukowiscydozę. Produkt ze wskazanych partii powinien być natychmiast wycofany z obrotu i z użytkowania przez konsumentów.

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed produktami potencjalnie niebezpiecznymi, czyli takimi, których skład nie odpowiada określonym normom – są zanieczyszczone lub zawierają niewłaściwe (niedopuszczone prawem) składniki.

2 lipca 2024 r. takie ostrzeżenie zostało wydane dla:

NUXE VERY ROSE EAU MICELLAIRE APAISANTE 3-EN-1 i dotyczy następujących numerów partii tego produktu: P224A154, P124A154, P124A153, P124A155, P224B155, P124B156.

image
Ostrzeżenie w systemie Satety Gate Rapex dotyczy dotyczy następujących numerów partii Nuxe Very Rose Eau Micellaire Apaisante 3w1: P224A154, P124A154, P124A153, P124A155, P224B155, P124B156.
źródło: www.ec.europa.eu/safety-gate-alerts
Nuxe Very Rose Eau Micellaire Apaisante 3w1 to łagodząca woda micelarna do twarzy i okolic oczu. Ten płyn micelarny z wodą różaną, według opisu producenta, przeznaczony jest do demakijażu i oczyszczania skóry twarzy i oczu oraz łagodzi suchą i bardzo suchą skórę dzięki roślinnemu kompleksowi Skin-Respect. 

Jak czytamy w ostrzeżeniu GIS: W związku z notyfikacją władz francuskich, przekazaną w ramach systemu RAPEX, produkt został wycofany z obrotu z uwagi na niewłaściwą jakość mikrobiologiczną. W notyfikacji wskazano, że potencjalnie produkt może znajdować się w obrocie na terenie Polski.

Takie ostrzeżenie pojawiło się w międzynarodowym systemie Safety Gate (RAPEX) już 26 lipca br. Zobacz: tutaj

Dopiero z niego dowiadujemy się, że:

Produkt jest zanieczyszczony bakterią Burkholderia Cepacia, która może potencjalnie powodować choroby u niektórych konsumentów, zwłaszcza tych z osłabionym układem odpornościowym (np. pacjentów hospitalizowanych i osób chorych na mukowiscydozę). Produkt nie jest zgodny z rozporządzeniem dotyczącym produktów kosmetycznych.

Jak czytamy w artykule na portalu oddechzycia.pl (portal Fundacji Oddech Życia działającej na rzecz chorych na mukowiscydozę, pierwotną dyskinezę rzęsek oraz inne choroby metaboliczne, choroby rzadkie oraz choroby genetyczne), bakteria Burkholderia Cepacia sporadycznie wywołuje zakażenie u zdrowych ludzi, ale wywołuje ciężkie zakażenia układu oddechowego u osób z obniżoną odpornością (bakteria oportunistyczna), w tym osób chorych na mukowiscydozę. W większości przypadków zakażenie BCC nie ma wpływu na nasilenie choroby lub tylko nieznacznie pogarsza funkcje płuc. W przypadku 20-30 proc. zakażeń rozwija się przebiegające z martwicą i objawami posocznicy zapalenie płuc (zespół cepacii).

Burkholderia występuje powszechnie w środowisku wilgotnym, w wodzie i glebie. W szpitalach zajmuje wilgotne miejsca: odpływy wody w umywalkach i brodzikach, nawilżacze i przewody koncentratorów i nebulizatorów, respiratory, cewniki, dreny. Ponadto może wzrastać w roztworze soli fizjologicznej, w płynach infuzyjnych, w żelach do USG, płynach do płukania ust, w niektórych środkach do dezynfekcji a nawet przez kilka miesięcy w wodzie destylowanej.

Burkholderia Cepacia pierwotnie była izolowana z bulw cebuli, w których powodowała gnicie, naturalnie występuje w wodzie i w glebie, w wilgotnym środowisku i na wilgotnych powierzchniach, znajdowana jest w tkankach roślin (cytrusy, rośliny korzeniowe), stąd może stanowić składnik mikroflory surowców stosowanych w przemyśle kosmetycznym. O bakterii Burkholderia Cepacia w kontekście produktów kosmetycznych szeroko dla "Świata Przemysłu Kosmetycznego" pisali Dorota Merlak i dr Piotr Nowaczyk z Centrum Badań i Innowacji dr Nowaczyk („Burkholderia Cepacia – wciąż aktualne zagrożenie surowców i produktów kosmetycznych”, Świat Przemysłu Kosmetycznego,2021).

Czytamy tu m.in.:

"Drobnoustroje należące do grupy Burkholderia cepacia complex (Bcc) wykazują naturalną oporność na antybiotyki z grupy polimyksyn (polimyksyna B i kolistyna), jak również oporność nabytą na wiele grup antybiotyków i chemioterapeutyków. Badania nad szczepami izolowanymi z kosmetyków wykazały wzrastającą oporność na antybiotyki β – laktamowe, chinolony, rifampicynę i tetracyklinę. (...) Z punktu widzenia technologii wytwarzania kosmetyków bardzo ważną cechą tego drobnoustroju jest zdolność do tworzenia biofilmu. B. cepacia potrafi przetrwać kilka miesięcy w wodzie i pozostać zdolna do wzrostu w warunkach, w których dostępna jest tylko niewielka ilość substancji odżywczych (...)

Na podstawie danych literaturowych z okresu ostatnich dwudziestu lat można zauważyć powtarzające się przypadki izolowania z produktów kosmetycznych oraz leczniczych bakterii z rodzaju Burkholderia sp. z grupy Burkholderia cepacia complex (Bcc), co potwierdzają również wyniki badań własnych. Tego rodzaju zanieczyszczenie wykryto w płynie do płukania jamy ustnej, w mleczku do ciała, kremach nawilżających, pastach do zębów oraz w mydle w płynie. (...)

Najnowsze badania z 2020 roku wykazały również wpływ B. cepacia na układy konserwujące produktów kosmetycznych przeznaczonych do ochrony przeciwsłonecznej (SPF). Wyniki badań dowiodły, że bakteria ta mając zdolność wytwarzania enzymu esterazy, prowadzi skomplikowane szlaki metaboliczne, których produkty ostatecznie znoszą działanie układów konserwujących w kosmetykach z filtrami przeciwsłonecznymi. Ponadto wykazano, że niektóre filtry UV mogą być źródłem oporności wytworzonej przez B. cepacia, czyniąc tę bakterię bardziej niebezpieczną dla zdrowia ludzi".

Safety Gate (RAPEX), w którym pojawiło się otrzeżenie dotyczące opisywanego przypadku, to unijny system wczesnego ostrzegania dotyczący niebezpiecznych produktów nieżywnościowych. System służy wymianie informacji między krajami członkowskimi UE o działaniach podjętych dla zarządzania ryzykiem (np. wycofaniu produktów z rynku) oraz działaniach naprawczych. Jak to działa?

– Po stwierdzeniu istotnej niezgodności produktu konsumenckiego wyznaczone organy krajowe dokonują oceny ryzyka. Jeśli niezgodność ma wpływ na bezpieczeństwo, czyli produkt niezgodny może zagrażać zdrowiu ludzi – krajowe organy wysyłają ostrzeżenia do systemu Safety Gate. Każdy wpis w bazie Safety Gate zawiera informacje na temat rodzaju produktu wykrytego jako niebezpieczny, opis zagrożenia oraz środków podjętych przez podmiot gospodarczy lub zarządzonych przez organ. Każde ostrzeżenie jest też monitorowane przez organy nadzoru z innych krajów, podejmujące własne działania w przypadku wykrycia tego samego produktu na swoich rynkach krajowych. Inne kraje mają obowiązek monitorowania tych informacji i jeśli znajdą ten sam produkt na swoich rynkach, również muszą udostępnić te informacje w systemie Safety Gate – wyjaśnia dr inż. Ewa Starzyk, dyrektor ds. naukowych i legislacyjnych, Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Czytaj więcej: Ewa Starzyk, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Niebezpieczne kosmetyki w systemie Safety Gate (dawniej RAPEX). Konsekwencje dla producentów i dystrybutorów

System jest publiczny i każdy konsument ma do niego dostęp. Bazę produktów można przefiltrować stosując odpowiednie parametry dotyczące daty (zakres wyszukiwania), kategorii produktu, rodzaju ryzyka, kraju zgłoszenia itp.

Wyszukaj alerty: tutaj

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
06.06.2024 09:26
Marki kosmetyczne oswajają temat menopauzy
fot. Shutterstock
Coraz więcej marek kosmetycznych podejmuje temat menopauzy. Edukują kobiety i mężczyzn. Oswajają temat przedstawiając fakty. Przełamują stereotypowe myślenie o tym, że menopauza to koniec właściwego życia i bycia pełnowartościową kobietą.

Menopauza to moment, w którym przez 12 miesięcy nie występuje regularne krwawienie miesiączkowe. To co przed i po – to okres menopauzalny. Najgorsze jest to przed, bo jest najwięcej wahań i niepewności, nie wiemy, co dzieje się z naszym ciałem – mówi ginekolog Agnieszka Golewczyńska, w rozmowie która otwiera akcję edukacyjną kosmetycznej firmy Bandi Cosmetics na temat menopauzy.

Menopauza nazywana jest okresem przekwitania, odwrotnym do dojrzewania, w którym dziewczynka staje się kobietą. Nie lubimy tego określenia, bo w dziś kobiety wchodzące w czas menopauzy nie czują się „przekwitające”. Są w pełni sił, czynne zawodowo, aktywne społecznie. Tym bardziej, że czynniki zewnętrzne (stres, chemia w żywności,  zanieczyszczone środowisko, choroby cywilizacyjne) powodują, że ten moment następuje coraz wcześniej. Średni wiek wystąpienia menopauzy w Polsce to 52 roku lata, ale są kobiety 40-letnie i młodsze, które mają ten proces za sobą.

Wiążące się z menopauzą zmiany w organizmie wynikające ze spadku kluczowego hormonu – estrogenu – są bardzo uciążliwe. Te najbardziej znane, to uderzenia gorąca, wahania nastrojów, szybkie przybieranie na wadze. Jednak jest ich znacznie więcej – od przesuszenia i wiotczenia całej skóry, osłabienia włosów i paznokci, przez spadek libido, nietrzymanie moczu, wzdęcia aż po bezsenność, zaniki pamięci i spadek formy intelektualnej (mgła mózgowa) a nawet głęboką depresję.

Starzenie się społeczeństwa i fakt, że siłą rzeczy coraz więcej kobiet aktywnych zawodowo jest w grupie tzw. dojrzałych i będących w okresie menopauzy powoduje, że mówi się o jej przebiegu coraz więcej. Powstają nawet nowe zawody – edukatorki menopauzy doradzają, jak przebrnąć przez ten okres jak najbardziej świadomie i bezboleśnie.

Temat menopauzy podejmują także marki kosmetyczne, dla których kobiety pozostają nadal najliczniejszą grupą klientek, a ich potrzeby zmieniają się w zależności od okresu życia, w którym się znajdują. To okazja, by zaproponować im kosmetyki ze składnikami wzmacniającymi, regenerującymi, nawilżającymi skórę, stymulującymi ją do aktywności. Coraz większy jest też wybór suplementów proponowanych przez firmy farmaceutyczne i ukierunkowanych na złagodzenie skutków menopauzy.

Marki w swoich przekazach starają się przełamywać także stereotyp myślenia, że klimakterium to wyrok i koniec bycia pełnowartościową kobietą. Od lat temat menopauzy podejmuje marka Vichy pokazując, że to kolejny i naturalny okres w życiu kobiety. Menopauza bez pauzy? "Ja się dopiero rozkręcam” – ostatnio to hasło wypowiedziała nowa ambasadorka marki, Magda Mołek.

O menopauzie rozmawiajmy otwarcie – to głośna kampania marki AA, w której wystąpiły kobiety od lat zatrudnione w firmie Oceanic, do której należy marka. Małgorzata Adamska, główna księgowa; Joanna Skonieczna, kierowniczka biura zarządu i Magda Burgiel, senior menedżerka ds. komunikacji i PR znajdujące się w okresie okołomenopauzalnym udowodniły, że można przez ten czas przechodzić z pogodą ducha. Pokazywały, że to naturalny stan, a każda kobieta przechodzi go inaczej.

Temat menopauzy oswaja także wspomniana na początku marka Bandi Cosmetics. Oprócz edukacyjnych rozmów z ekspertami uruchomiła na swoim kanale na YT cykl Świat według Bandi, w którym żartobliwie odnosi się do tematu menopauzy ale i andropauzy (męskie klimakterium).

Nawiązanie do znanego amerykańskiego sitcomu Świat według Bundych nie jest raczej przypadkowe. Tu, tak jak w pierwowzorze, również w krzywym zwierciadle satyry pokazywane są objawy przekwitania i ich wpływ na relacje małżeńskie. Bo, jak mówią pomysłodawczynie akcji - czasem trzeba coś obśmiać, żeby to oswoić.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. październik 2024 01:58