StoryEditor
Producenci
03.01.2024 16:21

Avon zawiesił plany sprzedaży swojej fabryki w Rosji

Fabryka Avon w Naro-Fominsku jest drugim co do wielkości zakładem firmy w Europie. Pod względem wielkości i zaawansowania technologicznego wyprzedza ją polska fabryka w Garwolinie / Shutterstock
Avon nie będzie na razie sprzedawał swojej fabryki w Rosji. Powodem jest podatek, którego wprowadzenie zapowiedziała rosyjska komisja inwestycji zagranicznych. Do jego zapłacenia będą zobowiązane wszystkie firmy odsprzedające swoje aktywa w Federacji Rosyjskiej.

Avon już w marcu 2022 r. poinformował, że w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę znacznie zmniejsza swoją obecność w Rosji, wstrzymując dostawy na rynek rosyjski i eksport produktów stamtąd. Wtedy też eksportową produkcję rosyjskiego zakładu w Naro-Fominsku przejęła fabryka Avon w Garwolinie.

 

Czytaj też: Avon w Garwolinie przejmie produkcję rosyjskiej fabryki firmy na kraje Europy Wschodniej

 

Równocześnie firma informowała, że nie zatrzymuje produkcji na rynek krajowy, by nie odcinać od źródeł zarobkowania swoich konsultantek.

W kwietniu 2023 r. Avon ogłosił, że zamierza sprzedać swoje aktywa w Rosji. Według dziennika Kommiersant fabryką zainteresowały się wtedy firmy Natura Siberica i Arnest Group of Companies. Ta ostatnia kupiła wcześniej rosyjski oddział Heinekena.

Teraz jednak Avon wycofał się z pomysłu. Według źródeł, na które powołał się Kommiersant, powodem jest zapowiedź rosyjskiej komisji inwestycji zagranicznych o znaczącym opodatkowaniu firm opuszczających Rosję. O sprawie pisał też The New York Times donosząc, że Kreml analizuje każde wyjście zagranicznych firm od czasu inwazja na Ukrainę. Aby zatrzymać exodus zachodnich korporacji zamierza wprowadzić obowiązek odsprzedaży aktywów z 50 proc. dyskontem.

Potencjalni rosyjscy nabywcy Avonu odrzucili prośby dziennika Kommiersanta o komentarz. Na pytania nie odpowiedział też Avon.

Fabryka Avon w Naro-Fominsku jest drugim co do wielkości zakładem firmy w Europie. Wytwarza obecnie ponad 800 SKU, w tym szampony, żele, balsamy, dezodoranty w kulce, kremy i perfumy. Przychody Avon ze sprzedaży w Rosji w 2022 r. wyniosły 13,89 mld rubli (151,5 miliona dolarów).

 

Czytaj też: Jakub Żurowski, Avon Garwolin: Produkujemy dużo, ale możemy więcej. Rozmowy na temat produkcji kontraktowej trwają

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.08.2025 16:04
Colgate-Palmolive z zakazem emisji reklamy jednej z marek po wytknięciu rasistowskiego podtekstu
Brytyjski oddział Colgate-Palmolive, właściciel Sanexu, broni spotu reklamowego.Sanex

Reklama żelu pod prysznic Sanex została zakazana w Wielkiej Brytanii po interwencji Advertising Standards Authority (ASA). Powodem była narracja sugerująca, że czarna skóra jest „problematyczna”, a biała – „lepsza”. Decyzja regulatora zapadła po otrzymaniu dwóch skarg od widzów, którzy wskazali na negatywne stereotypy dotyczące osób o ciemniejszej karnacji.

Spot, emitowany w czerwcu, zawierał narrację: „Do tych, którzy drapią się dniem i nocą. Do tych, których skóra wysusza się nawet od wody”, ilustrowaną obrazami czarnej kobiety z czerwonymi śladami na ciele i innej, której skóra wyglądała jak popękana glina. Następnie reklama przedstawiała białą kobietę biorącą prysznic z produktem Sanex i zapewniała o „24-godzinnym nawilżeniu”. Spot kończył się hasłem: „Ulgę może przynieść zwykły prysznic”.

Colgate-Palmolive, właściciel marki Sanex i globalny koncern dóbr konsumpcyjnych o wartości rynkowej 68 miliardów dolarów, bronił kampanii. Firma argumentowała, że przekaz miał pokazywać efekt „przed i po”, a różnice między modelkami nie koncentrowały się na ich kolorze skóry. Z kolei Clearcast, instytucja odpowiedzialna za zatwierdzanie reklam telewizyjnych w Wielkiej Brytanii, podkreśliła, że reklama miała na celu pokazanie inkluzywności produktu.

ASA uznała jednak, że wykorzystanie różnych kolorów skóry do zobrazowania efektu działania kosmetyku prowadziło do negatywnego porównania. Według regulatora reklama była skonstruowana w taki sposób, że „to czarna skóra została pokazana jako problematyczna i niewygodna, podczas gdy biała skóra – gładka i czysta – przedstawiona została jako efekt udanej przemiany”.

Organ dodał, że choć intencją reklamodawcy nie było utrwalanie stereotypów, przekaz mógł umknąć części odbiorców. Jednocześnie stwierdził, że spot „prawdopodobnie wzmacniał negatywny i obraźliwy stereotyp rasowy”, zgodnie z którym czarna skóra jest wadliwa, a biała lepsza. W konsekwencji reklama została zakazana w obecnej formie, a Colgate-Palmolive otrzymało zalecenie, by w przyszłości unikać przekazów mogących powodować poważne obrażenie na tle rasowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.08.2025 15:34
The Wall Street Journal: Estée Lauder pogłębia stratę w IV kwartale, akcje spółki spadają o 10 proc.
M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder odnotowała pogłębioną stratę w czwartym kwartale roku fiskalnego zakończonym 30 czerwca. Producent marek MAC, Smashbox i Jo Malone wykazał stratę netto w wysokości 546 milionów dolarów, czyli 1,51 dol. na akcję. Rok wcześniej strata wyniosła 284 milionów dolarów, czyli 79 centów na akcję. Wynik ten negatywnie wpłynął na notowania spółki – kurs akcji Estée Lauder spadł w środę na rynku przed sesją o ponad 10 proc.

Przychody w kwartale spadły do 3,41 miliardów dolarów, jednak były minimalnie wyższe od prognoz analityków zakładających 3,39 miliardów dolarów. Skorygowany zysk na akcję (EPS) wyniósł 0,09 dolara, o cent więcej od konsensusu. Mimo to perspektywa na kolejny rok rozczarowała inwestorów – spółka prognozuje zysk na akcję w przedziale 1,90–2,10 dolara wobec rynkowych oczekiwań na poziomie 2,21 dolara.

Sprzedaż organiczna spadła w kwartale o 13 proc., głównie w segmentach pielęgnacji skóry i makijażu. Dochody z kosmetyków pielęgnacyjnych zmniejszyły się o 17 proc., co było szczególnie widoczne w markach Estée Lauder i La Mer. Spadki dotknęły wszystkie regiony działalności, przy czym największe odnotowano w Ameryce Północnej oraz w globalnym segmencie sprzedaży detalicznej dla podróżnych (travel retail).

Firma poinformowała również, że w roku fiskalnym 2026 spodziewa się dodatkowych presji kosztowych rzędu 100 mln dolarów, związanych m.in. z niepewnością wokół taryf handlowych. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że pomimo trudnego otoczenia zewnętrznego widzi szansę na odbicie – po trzech latach spadków spółka liczy na wzrost sprzedaży organicznej w przedziale 0–3 proc. oraz stopniową odbudowę rentowności operacyjnej w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. sierpień 2025 07:36