StoryEditor
Producenci
11.08.2022 00:00

Barwa Cosmetics adoptowała papugi z krakowskiego zoo

Barwa Cosmetics adoptowała sześć papug z krakowskiego ogrodu zoologicznego. Nadane im imiona nawiązują do bestsellerowych produktów marki.

Barwa Cosmetics adoptowała cztery papugi Ara Ararauna oraz dwie papugi żółtoskrzydłe z krakowskiego ZOO. Ich imiona: Ola, Atu, Siara, Ania, Mydło i Ziółko są nieprzypadkowe. Inspiracją były bestsellerowe produkty marki.

Skąd pomysł na zaadoptowanie papug przez firmę Barwa Cosmetics?

Papuga jest znakiem rozpoznawczym barwy już od 1950 roku, kiedy to powstało pierwsze logo firmy z papugą w roli głównej.  Teraz kolorowy ptak to nie tylko symbol marki. Sześć papug stało się pełnoprawnymi członkami rodziny Barwa Cosmetics.

Firma zapewnia też, że los zwierząt i środowiska zawsze był dla niej ważny.

– Barwa wciąż udoskonala formuły kosmetyków i procesy produkcji, tak aby wytwarzać je z maksymalnym poszanowaniem dla środowiska naturalnego i otaczającego świata – czytamy w komunikacie.  

O tej misji firmie przypomina właśnie papuga, która w logo obecna jest od ponad 70 lat.

Papuga w logo marki Barwa

– Wybór tego ptaka nie jest przypadkowy. Wielobarwna papuga, tak jak Barwa, wyróżnia się na tle innych. Nastraja pozytywnie do życia, przesyła dobrą energię, nawiązuje do natury i czerpania z niej tego, co najlepsze. Papuga to również bardzo kontaktowy ptak, który potrafi porozumieć się z każdym rozmówcą. To niezwykle ważna dla nas cecha, przykładamy ogromną wagę do życia w przyjaźni i harmonii z naszymi współpracownikami, kontrahentami oraz klientami – zdradza Joanna Multana-Chyc, specjalista ds. marketingu produktowego.

Włączając się w akcję sponsoringu marka pokrywa część kosztów związanych z pobytem zwierząt w ZOO. Podopiecznych marki można odwiedzać w krakowskim ogrodzie zoologicznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 14:35
Kosmetyczne imperium Kate Moss upada po niespełna trzech latach działalności
Kosmetyki Cosmoss od Kate Moss zadebiutowały na rynku w 2022 r.Shutterstock

Marka Cosmoss, założona przez supermodelkę Kate Moss, wystartowała we wrześniu 2022 r. z bardzo kameralnym portfolio: łącznie sześć produktów – trzy preparaty do pielęgnacji skóry, dwie mieszanki ziołowych herbat oraz jedną mgiełkę zapachową Sacred Mist. Projekt powstał przy wsparciu przyjaciół Moss: dietetyczki Rose Ferguson i homeopatki Victorii Young, a od początku celował w segment premium.

Ceny należały do najwyższych w swojej kategorii: za pojedynczy kosmetyk do pielęgnacji trzeba było zapłacić do 105 funtów, a za 100-ml flakon Sacred Mist – 120 funtów. Dla porównania, średnia cena kremu do twarzy w brytyjskich drogeriach sieciowych wynosi dziś około 20 funtów, co oznaczało pięcio- lub sześciokrotną różnicę.

Choć początkowe zainteresowanie było spore, sygnały ostrzegawcze pojawiły się już w 2024 r. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalna strona internetowa marki przestała działać, a użytkownicy zgłaszali trudności z zakupem. Ostatni wpis w mediach społecznościowych został opublikowany 18 tygodni temu, co ograniczyło kontakt z odbiorcami i podkopało wiarygodność brandu.

W czerwcu 2025 r. powołano oficjalnych likwidatorów, a Cosmoss weszła w stan dobrowolnej likwidacji – zaledwie 33 miesiące po premierze. Eksperci wskazują, że marka zderzyła się z wyjątkowo konkurencyjnym rynkiem wellness oraz presją kosztów życia, która ograniczyła popyt na drogie kosmetyki. Z wysoką ceną i wąską dystrybucją trudno było zbudować masową skalę; jedynie zapach Sacred Mist zdołał zgromadzić lojalną, lecz niewielką grupę fanów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 13:31
W ich butach walczył Bruce Lee, a teraz – zadebiutują z perfumami
Onitsuka Tiger mat.pras.

Kultowajapońska marka Onitsuka Tiger wprowadzi na rynek jesienią swoją pierwszą kolekcję czterech perfum. Ich twórcą będzie ceniony perfumarz Mark Buxton. Informację podano przy okazji otwarcia nowego, flagowego butiku na paryskich Polach Elizejskich.

Kultowa marka (najbardziej kojarzona z modelem obuwia sportowego, spopularyzowanym przez Bruce’a Lee w “Wejściu smoka”, a później – w wersji zółtej – przez Umę Thurman w “Kill Bill”), prezentuje swoje pierwsze perfumy. Zgodnie z zasadami japońskiego minimalizmu i prostoty, nazwy poszczególnych kompozycji to Onitsuka Tiger One, Two, Three i Four.

Kolekcja ma swoje hasło przewodnie „Wearing Quiet Radiance”. Twórcą kompozycji zapachowych jest ceniony perfumiarz Mark Buxton.

Kreacje Buxtona dla Onitsuka Tiger są opisywane jako „odważne i śmiałe”. Brytyjczyk ma w swoim portfolio blisko 180 kompozycji, wykreowanych dla takich marek jak Burberry, Comme des Garcons, House of Sillage, Le Labo, posiada też własną markę niszową (Mark Buxton).

Cały proces tworzenia zapachów dla Onitsuka Tiger – od doboru składników, ekstrakcję, po mieszanie i butelkowanie – odbywa się wyłącznie w Grasse w Prowansji, znanej w świecie stolicy perfum.

Cztery zapachy Onitsuka Tiger zostaną wprowadzone na rynek jesienią tego roku. Wiadomo, że będą zamknięte w żółtych flakonach, w charakterystycznym dla marki kolorze.

image
Onitsuka Tiger mat.pras.

Także wokół żółtego koloru zaaranżowany został 2-poziomowy butik marki, otwarty na prestiżowych Polach Elizejskich. W sklepie dostępna jest kolekcja fashion Onitsuka Tiger, w tym odzież jeansowa Denivita i obuwie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 10:09