StoryEditor
Producenci
19.11.2024 10:13

CeraVe rozszerza portfolio o pielęgnację włosów i wprowadza linię produktów dostępną wyłącznie w Walmarcie

Dermokosmetyki CeraVe / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Marka CeraVe weszła na rynek pielęgnacji włosów, wprowadzając dermatologicznie kosmetyki przeznaczone do łagodzenia łupieżu. Na razie można je kupić tylko w amerykańskiej sieci supermarketów Walmart.

CeraVe to marka dermokosmetyków znana z produktów wspierających odbudowę naturalnej bariery ochronnej skóry. Powstała jako uzupełnienie luki na rynku pielęgnacji skóry o produkty dla osób z osłabioną barierą skórną z powodu chorób takich jak łuszczyca czy egzema. Teraz marka  rozszerza swoje portfolio, wprowadzając pierwszą linię kosmetyków do pielęgnacji włosów. W tym momencie są one dostępne wyłącznie w amerykańskiej sieci supermarketów Walmart.

Czytaj też: CeraVe wyrusza w trasę CeraVe High University Roadshow

– Patrząc w przyszłość CeraVe, poczuliśmy, że pielęgnacja włosów i skóry głowy to naturalny kierunek rozwoju marki. Współpracując z naszymi dermatologami, byliśmy w stanie stworzyć formuły przeciwłupieżowe z ceramidami identycznymi ze skórą, które nie tylko są skuteczne w delikatnym i skutecznym oczyszczaniu oraz w leczeniu łupieżu bez naruszania bariery ochronnej skóry głowy, ale także sprawiają, że włosy są zdrowe i miękkie – oświadczył starszy wiceprezes oraz globalny szef sprzedaży i marketingu profesjonalnego CeraVe, Tom Allison.

Z powodu łupieżu cierpi aż 20 proc. osób mieszkających w Stanach Zjednoczonych, ale okazało się, że część z nich unika produktów przeciwłupieżowych z powodu obaw o wysuszenie skóry. CeraVe poprzez wejście na rynek pielęgnacji włosów ma więc dostarczyć rozwiązanie potrzebne oraz dermatologicznie uzasadnione.

Szampon przeciwłupieżowy CeraVe zawiera 1 proc. pirytionianu cynku, który ma redukować do 100 proc. widocznych płatków łupieżu, jeśli będzie stosowany w zestawie z nawilżającą odżywką przeciwłupieżową. System ten jest odpowiedni do wszystkich rodzajów włosów, w tym wrażliwej skóry głowy oraz włosów farbowanych. Produkty nie zawierają siarczanów, parabenów, barwników ani substancji zapachowych.

–  Łupież jest jednym z pięciu głównych powodów, dla których ludzie konsultują się z dermatologiem, a łącząc dogłębne badania, doświadczenie L’Oréal w zakresie dbania o włosy oraz wiedzę wiodących dermatologów, stworzyliśmy kompleksowe i wysoce skuteczne formuły, które są wystarczająco delikatne dla każdego. Cieszymy się, że wprowadzamy na rynek pierwszą gamę produktów do pielęgnacji włosów CeraVe, oferującą zdrowe włosy dla wszystkich – powiedziała Melanie Vidal, dyrektorka generalna CeraVe Global.

Na nową linię produktów CeraVe składają się szampon przeciwłupieżowy, nawilżająca odżywka przeciwłupieżowa oraz produkt dwa w jednym. Marka wprowadziła na rynek również nawilżający szampon i odżywkę przeznaczone dla osób bez łupieżu. 

Czytaj też: Marka CeraVe zaprosiła konsumentów na wydarzenie z testowaniem produktów

CeraVe to marka należąca do koncernu L’Oréal Paris. Kluczowym składnikiem jej formuł są trzy ceramidy identyczne z występującymi w skórze, które pomagają utrzymać odpowiedni poziom jej nawilżenia i chronią przed czynnikami zewnętrznymi. Produkty CeraVe wykorzystują technologię MVE (MultiVesicular Emulsion) - długotrwałego nawilżenie przez całą dobę. Do tej pory brand był znany z szerokiej gamy produktów do pielęgnacji twarzy i ciała, w tym z kremów nawilżających, żelów i emulsji do mycia oraz produktów specjalistycznych takich jak kremy pod oczy, serum z retinolem czy preparaty przeciw niedoskonałościom. Produkty CeraVe są dostępne w czterdziestu krajach świata. W Polsce znajdziemy je m.in. w Super-Pharm, Hebe i Rossmannie, w wybranych aptekach oraz w sprzedaży online. 

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
01.08.2025 14:34
Bryan Johnson rozważa sprzedaż Blueprint. Czemu? Chce poświęcić się religii... „Don’t Die”
Kontrowersyjny przedsiębiorca wycofuje się z projektu.Photographed by Katriece Ray for Kernel, CC0, via Wikimedia Commons

Ten zwrot w karierze Johnsona wpisuje się w szerszy trend, w którym liderzy ruchów longevity odchodzą od komercjalizacji suplementów i usług na rzecz tworzenia społeczności i systemów wartości. Jeśli Johnson rzeczywiście sprzeda Blueprint, może to oznaczać nowy etap rozwoju rynku długowieczności, bardziej skoncentrowany na ideologii niż na produktach — prowodyrką wydaje się Gwyneth Paltrow z projektem Goop.

Bryan Johnson, amerykański przedsiębiorca znany z eksperymentów nad długowiecznością i kosztującego 2 miliony dolarów rocznie programu odmładzającego, ogłosił możliwość sprzedaży lub zamknięcia swojej firmy Blueprint. 47-letni Johnson tłumaczy swoją decyzję chęcią pełnego zaangażowania w nowy projekt ideologiczny – religię o nazwie „Don’t Die” (Nie Umieraj). W rozmowie z magazynem Wired przyznał, że prowadzenie Blueprint „nie jest tego warte”, gdyż koliduje z jego wiarygodnością jako propagatora długowieczności.

Postać Bryana Johnsona budzi liczne kontrowersje, głównie z powodu jego radykalnych i często eksperymentalnych metod walki ze starzeniem. Przedsiębiorca zasłynął m.in. z transfuzji krwi od młodszego syna oraz z rygorystycznego reżimu zdrowotnego, który obejmuje dziesiątki suplementów, kontrolowany sen i szczegółowy monitoring organizmu – wszystko to w ramach programu kosztującego rocznie 2 miliony dolarów. Krytycy zarzucają mu promowanie elitarnego i niedostępnego stylu życia, który może kreować nierealistyczne standardy zdrowia i długowieczności, dostępne jedynie dla najbogatszych. Wątpliwości budzi również jego próba połączenia nauki z ideologią w ramach nowo tworzonej „religii”, co niektórzy odbierają jako niebezpieczne zacieranie granic między wiarą, marketingiem a bioinżynierią.

Blueprint oferuje produkty wellness, takie jak „longevity mix” za 55 dolarów czy alternatywa dla kawy „Super Shrooms” w cenie 42 dolarów. Mimo że Johnson zapewnia o finansowej stabilności marki, doniesienia medialne wskazują, że firma miała trudności z osiągnięciem progu rentowności. Ograniczony zasięg komercyjny i wysokie koszty rozwoju mogły okazać się przeszkodą dla rentownego skalowania działalności.

Decyzja Johnsona o odejściu od przedsiębiorczości wellnessowej na rzecz promowania nowego stylu życia pokazuje napięcie między ideologią a biznesem w branży zdrowotnej. „Don’t Die” ma być nie tylko filozofią, ale wręcz ruchem religijnym, którego głównym celem jest maksymalizacja ludzkiego życia – zarówno pod względem długości, jak i jakości.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
01.08.2025 13:40
Zwrot w strategii produktowej OPI: marka wkracza do domów klientek z zestawami żelowymi
OPI dołącza do grona marek oferujących tego typu sety do użytku domowego.OPI

Marka OPI ogłosiła premierę swojego pierwszego systemu lakierów żelowych do użytku domowego – GELement. Kolekcja obejmuje 30 odcieni, a także bazę, top coat bez przemywania oraz łatwą w obsłudze lampę LED. Jak podkreśla współzałożycielka i ambasadorka marki, Suzi Weiss-Fischmann, każdy element nowej linii został zaprojektowany z myślą o komforcie konsumentek – od konsystencji produktu, po specjalny pędzelek idealnie dopasowujący się do kształtu skórek.

Wprowadzenie systemu GELement to istotna zmiana w strategii produktowej OPI, ponieważ marka, znana dotąd głównie z profesjonalnych produktów dostępnych w salonach kosmetycznych, po raz pierwszy kieruje ofertę żelową bezpośrednio do konsumentek indywidualnych. Oznacza to przejście od modelu B2B do modelu hybrydowego B2B/B2C, co może otworzyć przed firmą nowe kanały dystrybucji i źródła przychodu – szczególnie w czasie, gdy segment DIY beauty zyskuje na popularności.

Produkty GELement zaprojektowano z myślą o użytkowniczkach wykonujących manicure samodzielnie w domu. Żelowa formuła jest łatwa do nałożenia, a kompaktowe buteleczki o pojemności 9 ml ułatwiają aplikację. Charakterystyczny Rush Brush rozkłada się pod wpływem nacisku, umożliwiając precyzyjne i cienkie nałożenie lakieru – co wpływa na skuteczne utwardzenie koloru pod lampą. Lampa LED dołączona do zestawu została opracowana z myślą o wygodzie użytkowniczek. Jest odporna na aceton, łatwa w czyszczeniu i wyposażona w port USB, co pozwala na jej wygodne przenoszenie. Oferuje 60-sekundowy czas utwardzania oraz możliwość utwardzania czterech palców jednocześnie, z osobnym trybem dla kciuka.

Ponadto, zestaw GELement został dostosowany do oczekiwań współczesnych konsumentek – jest wegański, kompaktowy, łatwy w użyciu i mobilny (m.in. dzięki zasilaniu przez USB). To pokazuje, że OPI reaguje na zmieniające się potrzeby rynku – zarówno w zakresie wartości etycznych, jak i praktycznych aspektów użytkowania. Dla marki o ugruntowanej pozycji w segmencie profesjonalnym, wejście w rynek konsumencki z ofertą premium do użytku domowego może być krokiem milowym – nie tylko w kontekście przychodów, ale też budowania nowej grupy lojalnych klientek, które dotąd mogły znać OPI jedynie z wizyt w salonach. Dodatkowe porady udzielane przez stylistów OPI mają na celu ułatwienie samodzielnego wykonywania profesjonalnego manicure w domu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. sierpień 2025 14:21