StoryEditor
Producenci
15.12.2022 00:00

Ecowipes: Segment chusteczek nawilżanych musi przyspieszyć w kierunku zrównoważonego rozwoju

Zrównoważony rozwój, przeciwdziałanie niewłaściwej utylizacji zużytych chusteczek nawilżanych oraz perspektywy rozwoju branży w kontekście obecnych wyzwań rynkowych to tematy, które zdominowały tegoroczną europejską konferencję Go Wipes, która odbyła się w Amsterdamie z udziałem ekspertów branżowych oraz producentów chusteczek i włóknin do ich produkcji. Jednym z jej uczestników był Gabriel Kermiche, prezes Ecowipes.

Uczestnicy konferencję Go Wipes byli zgodni, że nie ma czasu na ‘greenwashing’ – trzeba działać, korzystając z rozwiązań, które są już dostępne na rynku.

– Jako producenci mamy obowiązek dbać o środowisko. Nie możemy czekać, aż pojawią się przepisy i zmuszą nas do działania. Musimy coś zrobić z obecną sytuacją i działać już teraz. Musimy naciskać na detalistów i dostawców, aby osiągnęli zrównoważony rozwój. Ponosimy osobistą odpowiedzialność za zmianę dla przyszłych pokoleń – mówił podczas swojego wystąpienia na Go Wipes polski ekspert Gabriel Kermiche, prezes Ecowipes.

Nieodłącznym elementem zrównoważonego rozwoju jest neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla. Zdaniem ekspertów, aby osiągnąć ten cel, potrzebna jest współpraca pomiędzy wszystkimi ogniwami łańcucha dostaw, dostawca – producent – właściciel marki. Wszyscy oni powinni być zaangażowani w realizację celów zrównoważonego rozwoju i osiągnięcie neutralności pod względem emisji CO2.

Zmniejszenie śladu węglowego można osiągnąć poprzez ograniczenie konsumpcji, ale także programy kompensacyjne, czyli angażowanie się m.in. w ochronę lasów, tak aby zrekompensować ślad węglowy, którego nie można uniknąć podczas produkcji.

Biodegradowalne chusteczki – krok ku czystszemu środowisku

Rosnący segment w chusteczkach nawilżanych stanowią produkty biodegradowalne.

– Z dumą możemy powiedzieć, że zrobiliśmy już rewolucję na półkach polskich sieci handlowych i większość dostępnych w naszym kraju chusteczek jest obecnie biodegradowalna, czyli pozbawiona plastiku. Naszym kolejnym celem jest zmiana na półkach sklepowych w całej Europie. Jesteśmy na dobrej drodze, aby to zrobić – mówił Gabriel Kermiche.

Wyjaśnił, że Polska technologia wyprzedziła rynek. W segmencie włóknin zdecydowanie rośnie zainteresowanie pulpą celulozową. Przemawiają za tym korzyści dla środowiska oraz atrakcyjna cena tego surowca.

– To, co rynek właśnie odkrywa, w Ecowipes wiemy już od dawna. Stworzona przez nasz dział R&D biodegradowalna włóknina Tricell na bazie pulpy celulozowej doskonale wpisuje się w aktualne trendy i odpowiada na potrzeby rynku, który jest obecnie pod dużą presją cenową – zdradził prezes Ecowipes.

Dodał, że aby produkcja była opłacalna, trzeba skupić się nie tylko na biodegradowalności, ale także na ekonomii i przystępnej cenie tych produktów dla konsumentów.

– Dzięki Tricell mamy większą elastyczność w podwyżkach cen, co stanowi wyzwanie dla wzrostu kosztów na rynku – przekonywał.

Niektóre kraje i sieci handlowe rozważają całkowity zakaz sprzedaży chusteczek zawierających plastik, a inne już podejmują konkretne decyzje. Na przykład Tesco, Boots czy Aldi wycofały ze sprzedaży chusteczki na bazie plastiku we wszystkich swoich sklepach w Wielkiej Brytanii. Zakaz ten dotyczy nie tylko produktów marek własnych, ale także artykułów znanych brandów.

– To są słuszne decyzje. Powinniśmy zakazać chusteczek na bazie plastiku, tak jak zakazaliśmy plastikowych patyczków. Niektórzy twierdzą, że nie ma jeszcze powszechnie dostępnych alternatyw. Jednak one są – argumentował Gabriel Kermiche podczas swojego przemówienia na konferencji Go Wipes.

Pomimo obecnych wyzwań stojących przed firmami, takich jak ceny energii, inflacja i rosyjska agresja na Ukrainę, organizacja badawcza Smithers szacuje, że rynek chusteczek nawilżanych będzie nadal rósł w ujęciu rocznym o 6,9 proc.

Większy nacisk na edukację konsumentów

Dużo uwagi poświęcono również problemowi niewłaściwej utylizacji zużytych chusteczek, która wywołuje poważne problemy gospodarcze i środowiskowe. Jednym z nich są powtarzające się, uporczywe awarie sieci kanalizacyjnej, których przyczyną są wyrzucane do ścieków zużyte chusteczki, powodujące m.in. zatykanie rur.

Eksperci biorący udział w debacie zorganizowanej podczas Go Wipes: Lara Wyss z Responsible Flushing Alliance, dr Anna Gergely – specjalistka prawa międzynarodowego i regulacji unijnych, Peter Henley z Water Research Centre UK oraz Gabriel Kermiche, prezes Ecowipes, zwrócili uwagę na potrzebę czytelnego oznakowania opakowań chusteczek.

Dyskutowano także lepsze są komunikaty pozytywne (spłukiwalne), czy negatywne (nie można wrzucać do toalety). Eksperci doszli do wniosku, że oba przekazy powinny być stosowane w połączeniu ze sobą, ale muszą być poparte dogłębną edukacją oraz dużą odpowiedzialnością producentów chusteczek.

– Bardzo ważne jest odróżnienie chusteczek dla niemowląt od papieru toaletowego. Wszystkie chusteczki dla niemowląt należy uważać za nienadające się do spłukiwania, nawet jeśli można je spłukiwać. To kwestia globalnej edukacji i zrozumienia, że tylko papier (suchy lub mokry) można spłukiwać – przekonywał Gabriel Kermiche.

Z kolei dr Anna Gergely wspomniała, że branża musi być proaktywna. Według niej Komisja Europejska jest otwarta na zaangażowanie przemysłu w tworzenie prawa i rozwiązanie problemu. Działania edukacyjne i regulacyjne są ważne. Właściwe oznakowanie jest koniecznością.

W podobnym tonie wypowiadała się też Lara Wyss.

– Musimy edukować dzieci, aktywistów, wodociągi i ustawodawców. Nie potrzebujemy innych do opowiadania naszych historii. Musimy być narratorem. Mówienie jednym głosem jest tutaj kluczowe – przekonywała przedstawicielka Responsible Flushing Alliance.

***

Firma Ecowipes, z siedzibą w Nowym Dworze Mazowieckim, specjalizuje się w produkcji ekologicznych artykułów higieniczno-kosmetycznych (chusteczki, płatki, patyczki kosmetyczne) i marek własnych dla największych sieci handlowych, jak np. Lidl, Biedronka, Auchan, dzięki czemu wyroby firmy są dostępne w wielu europejskich sklepach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
04.11.2025 10:21
Kimberly-Clark przejmuje Kenvue za 48,7 mld dolarów – powstaje globalny Lewiatan beauty
Ten mariaż stworzy jedną z największych biznesowych grup na świecie.Kimberly-Clark

Kimberly-Clark, producent m.in. marek Huggies i Kleenex, ogłosił przejęcie spółki Kenvue Inc., należącej do segmentu zdrowia konsumenckiego, w transakcji gotówkowo-akcyjnej o wartości około 48,7 mld dolarów. Fuzja połączy dwóch światowych liderów w dziedzinie higieny osobistej i produktów zdrowotnych, tworząc jedną z największych grup w branży, z portfelem obejmującym 10 marek o rocznych przychodach przekraczających miliard dolarów.

Zgodnie z warunkami porozumienia, jednogłośnie zatwierdzonego przez rady nadzorcze obu firm, akcjonariusze Kenvue otrzymają 3,50 dolara w gotówce oraz 0,14625 akcji Kimberly-Clark za każdą posiadaną akcję Kenvue, co odpowiada łącznej wycenie 21,01 dolara za akcję. Po połączeniu nowy podmiot ma generować 32 mld dolarów rocznych przychodów oraz 7 mld dolarów skorygowanego EBITDA. Transakcja ma zostać sfinalizowana w drugiej połowie 2026 roku, po uzyskaniu niezbędnych zgód regulacyjnych.

Kimberly-Clark szacuje, że fuzja przyniesie 2,1 mld dolarów rocznych synergii operacyjnych, z czego 1,9 mld dolarów pochodzić ma z oszczędności kosztowych, a 500 mln dolarów z dodatkowych przychodów. Po zakończeniu transakcji akcjonariusze Kimberly-Clark będą posiadać 54 proc. udziałów, a akcjonariusze Kenvue 46 proc. w nowym, zintegrowanym koncernie.

Nowa struktura połączy doświadczenie Kimberly-Clark w segmencie dóbr higieny osobistej z naukowo opracowanym portfolio Kenvue w zakresie zdrowia konsumenckiego, obejmującym takie marki jak Neutrogena, Tylenol i Aveeno. Siedziba główna pozostanie w Irving w Teksasie, natomiast Kenvue zachowa znaczącą obecność operacyjną, w tym zaplecze badawczo-rozwojowe i produkcyjne.

Przejęcie ma wzmocnić strategiczne przesunięcie Kimberly-Clark w kierunku kategorii o wyższej marży i szybszym wzroście, integrując kompetencje w zakresie innowacji, marketingu i R&D. Połączenie potencjału obu firm pozwoli stworzyć jednego z największych światowych graczy na rynku zdrowia i pielęgnacji osobistej, o silnej pozycji konkurencyjnej zarówno w Ameryce Północnej, jak i na kluczowych rynkach międzynarodowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
03.11.2025 10:20
Estée Lauder notuje wzrost sprzedaży w Q1 roku fiskalnego 2026
Globalny gracz świętuje dobre wyniki.Marzena Szulc

Estée Lauder Companies opublikowało wyniki finansowe za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2026, wykazując wzrost sprzedaży netto do poziomu 3,481 mln dolarów. Oznacza to 4-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2024, kiedy sprzedaż netto wyniosła 3,361 mln dolarów. Organiczna sprzedaż netto osiągnęła wartość 3,455 mln dolarów, co stanowi wzrost o 3 proc. rok do roku.

Segment pielęgnacji skóry, stanowiący kluczowy filar działalności koncernu, odnotował wzrost o 3 proc.. Na wyniki pozytywnie wpłynęła szczególnie dobra sprzedaż marek La Mer oraz Estée Lauder, które utrzymują wysoką pozycję w segmencie premium.

W kategorii makijażu sytuacja była mniej optymistyczna — sprzedaż spadła o 2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Spadek ten był głównie rezultatem słabszych wyników marki Bobbi Brown, mimo stabilnej sprzedaży innych marek w portfolio koncernu.

„Co napawa optymizmem, nabieramy rozpędu w całej organizacji dzięki znaczącym zmianom operacyjnym, które wprowadziliśmy do tej pory, aby działać szybciej i sprawniej” – powiedział Stéphane de La Faverie, prezes i dyrektor generalny. „Te wyniki wzmacniają naszą pewność co do perspektyw na rok fiskalny 2026 – rok przełomowy – ponieważ przywracamy organiczny wzrost sprzedaży i po raz pierwszy od czterech lat zwiększamy marżę operacyjną”.

Najsilniejszy wzrost Estée Lauder zanotowała w segmencie zapachów, gdzie sprzedaż zwiększyła się aż o 13 proc. we wszystkich regionach geograficznych. Wynik ten napędzały szczególnie marki Le Labo, Tom Ford Beauty oraz Jo Malone London, które konsekwentnie umacniają pozycję na rynku luksusowych perfum.

Z kolei kategoria pielęgnacji włosów odnotowała spadek o 7 proc., co wynikało przede wszystkim z niższej sprzedaży produktów marki Aveda. Mimo zróżnicowanych wyników w poszczególnych segmentach, Estée Lauder utrzymuje stabilny wzrost przychodów, koncentrując się na dalszym rozwoju marek premium i zróżnicowaniu oferty produktowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. listopad 2025 11:08