StoryEditor
Producenci
22.11.2021 00:00

Green Friday – inicjatywa marki Mustela – alternatywa dla słynnego Black Friday

Francuska firma kosmetyczna Laboratoires Expanscience, producent marki dermokosmetyków dla dzieci Mustela, postanowiła wykorzystać przypadający przed ostatnim weekendem listopada piątek do zrobienia czegoś naprawdę pożytecznego. W obliczu realnych zagrożeń generowanych przez konsumpcjonizm, zorganizowała inicjatywę Green Friday będącą ekoalternatywą dla znanego na całym świecie Black Friday.

Green Friday to odpowiedź marki Mustela na zakupowy szał, mająca przyczynić się do realnej zmiany zwyczajów konsumentów, a co za tym idzie, zmiany świata na lepsze. W podziękowaniu za dokonane zakupy w dniu 26 listopada, Mustela przy współpracy z siecią drogerii Rossmann oraz inicjatywy posadzimy.pl wykorzysta dochód ze sprzedaży swoich produktów na posadzenie drzew w Polsce. 1 zakupiony produkt Mustela = 1 zasadzone drzewo.

Green Friday – Mustela marką odpowiedzialną społecznie

Black Friday, zwany też w Polsce Czarnym Piątkiem i określany jako święto konsumpcjonizmu, podobnie jak Halloween, czy walentynki, na nasz rodzimy rynek przywędrował zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych Black Friday to niezwykle wyczekiwany przez konsumentów czas, w którym sprzedawcy decydują się na znaczne obniżenie standardowych cen swoich produktów.

Atrakcyjne promocje, darmowe gadżety, kuszące dodatki i widmo świetnych okazji przeradzają się w zakupowe szaleństwo, które niejednokrotnie prowadzi do pochopnych decyzji zakupowych i nadkonsumpcji. Te zaś przyczyniają się do negatywnego oddziaływania na ludzi i środowisko (mowa o nadprodukcji, a następnie utylizacji zakupionych towarów). By temu przeciwdziałać, marka Mustela stworzyła alternatywę dla Black Firday i w tym roku świętuje Zielony Piątek. 

– Zamiast zasypywać konsumentów dodatkowymi rabatami, prezentami czy gadżetami, proponujemy w podziękowaniu za zakup produktów Mustela wspólnie zrobić coś dobrego dla polskiego środowiska naturalnego. Dlatego za każdy sprzedany podczas Green Friday produkt posadzimy jedno drzewo – mówi Magdalena Rzewuska, marketing & medical manager marki Mustela.

Green Friday w duchu less waste, eco aware i fair trade

Angażując się w Green Friday, marka Mustela pragnie uwydatnić swoją troskę o środowisko oraz relacje pomiędzy przedsiębiorstwem a klientem. Działając w duchu zasady B-Corp – „być najlepszym dla świata”, ogranicza do minimum wykorzystanie plastiku i innych sztucznych tworzyw, wskazując na bardziej świadomy dobór komponentów.

– Staramy się dawać świadectwo dbałości o zrównoważony rozwój, przykładając wagę do pochodzenia i sposobu wytwarzania naszych produktów. Dzięki temu chcemy być bardziej transparentni i jednocześnie szczerzy wobec naszych odbiorców, a co za tym idzie – zwiększać ogólną świadomość konsumentów w dziedzinie ekologii – podkreśla Jakub Puzicki, dyrektor generalny marki Mustela.

Coraz więcej firm decyduje się na wprowadzenie tego dnia bezpłatnej dostawy, bądź oferuje przekazanie części dochodu na cele charytatywne.

Zwróć uwagę, jakie marki wspierasz w Black Friday

Kampanie reklamowe publikowane w mediach społecznościowych często rozpoczynają się już wiele tygodni przed Black Friday. Jest to dobra okazja, aby zorientować się, jakie strategie przyjęły dane podmioty. Wiele z nich tworzy złudzenie promocji, podwyższając standardowe ceny przed Czarnym Piątkiem, tylko po to, by następnie je obniżyć.

Coraz większą popularnością cieszą się na szczęście rozwiązania przyjazne środowisku oraz fair trade, które wspierają mniejsze przedsiębiorstwa oraz dbają o dobre warunki pracy zatrudnionych osób. Warto wyrwać się z ramion konsumpcjonistycznego szału i – biorąc przykład z marki Mustela – zawalczyć o lepszy, czysty świat. Działania proekologiczne to także wyzwanie dla innych marek – celem jest wspólne zawalczenie o bezpieczną przyszłość kolejnych pokoleń. Być może za kilka lat Black Friday pójdzie w niepamięć, a jego miejsce zastąpi zielone święto Green Friday?

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 11:05