StoryEditor
Producenci
02.09.2024 09:58

Kosmetyki z „szafy grającej”. Walmart wprowadza mydła i dezodoranty Jukebox poszerzone o playlistę Spotify

Marka Jukebox wprowadziła swoje ręcznie robione mydła i naturalne dezodoranty do amerykańskiej sieci Walmart / fot. Instagram @myjukebox

Choć oficjalnie marka Jukebox powstała w styczniu 2023 roku, dopiero teraz nawiązała pierwszą dużą współpracę w sprawie sprzedaży detalicznej, wchodząc do sieci Walmart oraz na Walmart.com. Do supermarketów trafiło czternaście produktów do pielęgnacji ciała przeznaczonych dla kobiet. W swoich działaniach marketingowych marka założyła, że zdecydowana większość kobiet śpiewa pod prysznicem i postanowiła połączyć codzienną pielęgnację z muzyką.

Jukebox, czyli dosłownie „szafa grająca”, to marka robionych ręcznie mydeł oraz naturalnych dezodorantów przeznaczonych dla kobiet. Nazwa każdego produktu jest zarazem tytułem piosenki; mydła i dezodoranty są też połączone z playlistą Spotify – kupno kosmetyku zapewnia dostęp do godzinnej playlisty skomponowanej tak, by muzyka zgrywała się z danym zapachem. Ma to sprawić, że zwykłe rutynowe czynności pielęgnacyjne staną się złożonymi doświadczeniami sensorycznymi, dzięki nostalgicznym zapachom oraz muzycznemu akcentowi. 

– Jesteśmy podekscytowani możliwością udostępnienia Jukebox klientkom Walmartu. Korzenie Jukebox leżą w zaspokajaniu wyjątkowych  potrzeb kobiet w zakresie pielęgnacji osobistej bez poświęcania żadnej z naszych kluczowych cech: naturalności, skuteczności i zapachu. Kobiety, zwłaszcza mamy takie jak ja, coraz częściej zwracają się ku naturalności i chcą wyeliminować ze swoich codziennych rytuałów produkty pełne chemikaliów, do których obecności w sklepowych alejkach przywykły – komentuje szefowa Jukebox, Emily Woods

Jukebox powstało jako siostrzana marka brandu Dr. Squatch produkującego kosmetyki naturalne kosmetyki dla mężczyzn. Okazało się, że choć z początku kobiety stanowiły 50 proc. osób kupujących produkty Dr. Squatch, robiąc zakupy dla partnerów lub synów, to baza klientek zaczęła rosnąć. Okazało się, że coraz częściej konsumentki same sięgają po męskie produkty ze względu na ich jakość, ale jednocześnie tęsknią za bardziej kobiecymi zapachami. 

Czytaj też: Rynek kosmetyków dla mężczyzn: e-commerce i zmiana norm społecznych będą źródłem wzrostu

Choć Jukebox w zakresie składu i jakości produktów czerpał inspiracje od Dr. Squatch, to reszta marki została stworzona od podstaw, tak by odpowiedzieć na kluczowe potrzeby klientek. Zespół Jukebox przeanalizował, że aż 78 proc. kobiet śpiewa pod prysznicem i postanowił stworzyć produkt, który połączy codzienną pielęgnację z muzyką. Istotna była też szeroka baza zapachów, pozwalająca na eksperymentowanie z różnymi wariantami. Główną bazą klientek Jukebox okazały się dbające o zdrowie kobiety po trzydziestce.

W ofercie Jukebox znalazły się zapachy: „Watermelon Disco”, „Lavender Fields Forever”, „Sky Blue Malibu”, „Vanilla on Vinyl”, „Mango No. 5”, „Born to Be Wild” oraz „Rose Hips Don’t Lie”.

Każde mydło Jukebox zawiera naturalne tłuszcze, takie jak oliwa z oliwek, olej rycynowy, olej kokosowy i organiczne masło shea, a niektóre z nich także składniki do naturalnego złuszczania. Mydła są wytwarzane na zimno. Formuła dezodorantów harmonijnie łączy się z mydłami, by zapewnić nie tylko długotrwałą świeżość, ale też sensoryczną harmonię. Naturalne, ręcznie robione mydła były flagowym produktem zarówno Dr. Squatch, jak i Jukebox, ale linia dezodorantów rozwija się prężnie, na chwilę obecną osiągnęła udział 40 proc. w portfolio marki. Kostka mydła Jukebox kosztuje 8 dolarów, a wolny od aluminium dezodorant – 14 dolarów. 

Czytaj też: Walmart stawia na nowe marki kosmetyczne uruchamiając specjalny program

Współpraca z Walmartem to pierwszy poważny krok w stronę rozwoju brandu, ale Jukebox nie zamierza ograniczać się do tego. Dr. Squatch podjął współpracę z franczyzami takimi jak Star Wars i Avengers, Jukebox planuje ogłoszenie podobnej linii, która oczywiście trafi na półki Walmartu. 

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2024 15:38
LaDiosa nawiązuje współpracę z Pauliną Pastuszak
Paulina Pastuszak to znana w świecie polskiego manicure influencerka branżowa, szkoleniowczyni i ekspertka.LaDiosa

Paulina Pastuszak, uznana ekspertka w dziedzinie stylizacji paznokci, nawiązała współpracę z marką LaDiosa, jednym ze znanych dostawców produktów do manicure i pedicure. W ramach tego partnerstwa Paulina poprowadzi cykl wideo zatytułowany "Testosteron by LaDiosa", gdzie będzie testować i oceniać produkty marki. Współpraca wpisuje się w dynamiczny rozwój rynku kosmetycznego w Polsce, który przewyższa unijną średnią pod względem popytu na produkty do stylizacji paznokci.

Dostawca produktów do stylizacji paznokci, LaDiosa, ogłosił rozpoczęcie współpracy z uznaną ekspertką Pauliną Pastuszak. W ramach tego partnerstwa, Paulina poprowadzi cykl materiałów wideo pod tytułem “Testosteron by LaDiosa”, w którym będzie testować i oceniać produkty tej marki. W każdym z odcinków specjalistka skupi się na jakości, trwałości i efektach oferowanych przez LaDiosę rozwiązań, co ma pomóc konsumentom w wyborze odpowiednich produktów do stylizacji paznokci.

Paulina Pastuszak to postać dobrze znana w branży beauty. Jest wykładowczynią akademicką, autorką bestsellerowych książek oraz trenerką biznesu, co czyni ją jednym z najważniejszych autorytetów w dziedzinie stylizacji paznokci. W trakcie swojej kariery zdobyła liczne nagrody, w tym Puchar Świata w Nail Art. Jej rola jako prelegentki na kongresach branżowych oraz biegłej sądowej podkreśla, jak duży wpływ wywiera na kształtowanie standardów w branży kosmetycznej. Współpraca z Pauliną to dla LaDiosy szansa na podniesienie prestiżu marki oraz dotarcie do szerszego grona odbiorców.

Partnerstwo z Pauliną Pastuszak wpisuje się w dynamiczny rozwój rynku usług manicure i pedicure w Polsce. Zgodnie z danymi z „Raportu o stanie branży kosmetycznej 2024”, produkty do stylizacji paznokci stanowią obecnie 5,4 proc. całkowitej sprzedaży kosmetyków w Polsce, co znacząco przewyższa unijną średnią wynoszącą 1,9 proc.

Czytaj także: Nowy trend podbija rynek: manicure citrus azul

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2024 08:58
Avon idzie w stronę drogerii i wprowadza swoje kosmetyki do sieci Rossmann w Czechach
Zdjęcie archiwalne z otwarcia Avon Studio w warszawskich Złotych Tarasach w 2014 r. Sklep został zamknięty w 2020 r.fot. Avon

Avon wprowadził swoje najpopularniejsze produkty do blisko 200 drogerii Rossmann w Czechach. Firma sprzedaży bezpośredniej będzie współpracować z Rossmannem sprzedając kosmetyki Avon w sklepach stacjonarnych, jak i w e-commerce. Oferta dostępnych produktów będzie systematycznie rozszerzana. W Polsce Avon zaczyna otwierać swoje sklepy.

Avon połączył siły z siecią drogerii Rossmann i będzie swobodnie sprzedawał swoje najpopularniejsze produkty w 185 sklepach na terenie całych Czech – poinformowały czeskie media.

Avon jest obecny w Czechach od 1991 roku i działał dotąd tak jak w Polsce – przez sieć konsultantek. Włączenie asortymentu najpopularniejszych produktów do oferty drogerii Rossmann jest pierwszym wejściem firmy na rynek detaliczny.

Kosmetyki Avon sprzedawane są obecnie w 185 drogeriach Rossmann. Są to wybrane, najpopularniejsze produkty, szczególnie z kategorii zapachów.  

We wrześniu i październiku oferta Avon będzie sukcesywnie poszerzana do 90 najpopularniejszych produktów i linii produktowych, zarówno we wszystkich sklepach stacjonarnych, ale także w e-sklepie w aplikacji.

– Dzięki współpracy możemy udostępnić naszą markę i popularne produkty nowym klientom i klientom w całej Republice Czeskiej, docierając w ten sposób do jeszcze większej liczby osób, które oczekują wysokiej jakości, innowacyjnych, a przede wszystkim niedrogich produktów kosmetycznych – mówi Karina Takovenko, dyrektor generalny Avon na Europę Środkową, cytowana przez portal idnes.cz.

– Chcemy zaoferować naszym klientom jak najszerszy asortyment towarów we wszystkich kategoriach. Z tego powodu jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jesteśmy jednym z wyłącznych sprzedawców produktów Avon w Czechach, a także jednymi z pierwszych sprzedawców tych produktów w sklepach stacjonarnych w całej UE – mówi Michal Široký, dyrektor ds. zakupów w Rossmann.

Według danych podawanych przez portal idnes.cz. sprzedaż bezpośrednia w  Czechach w 2022 roku przekroczyła dziewięć miliardów koron, ale odnotowała spadek rok do roku o dziewięć procent. Czeski rynek sprzedaży bezpośredniej  należy do największych w Europie. Był to szósty co do wielkości wynik w UE w 2022 r. 330 tys. Czechów zarabia dodatkowe pieniądze na sprzedaży bezpośredniej, z czego 80 procent to kobiety – podaje portal.

Rossmann w Czechach działa od 30 lat. W tym roku wywodząca się z niemieckiego rynku sieć planuje otworzyć w Czechach swój 200 sklep. W przyszłym roku chce uruchomić kolejnych 20 placówek. W ciągu ostatnich pięciu lat sieć zmodernizowała także 100 drogerii. Czeski Rossmann w 2023 r. zwiększył sprzedaż o 20 proc. rok do roku.

Avon od kilku lat zaczyna zmieniać swój model sprzedaży. Pod koniec 2023 r. dyrektor generalna firmy zapowiedziała otwieranie sklepów Avon. Ponad 60 sklepów działa już w Turcji (otwierane są w systemie franczyzowym), a w Wielkiej Brytanii Avon wprowadził swoje kosmetyki do sieci drogeryjnej Superdrug.

Czytaj więcej: Avon wychodzi z modelu MLM? Nowa faza rozwoju marki kieruje ją do lokalizacji stajonarnych

W Polsce Avon otworzył właśnie pierwszy sklep w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 166 i w planach jest uruchamianie kolejnych. Dotąd sprzedaż w sklepach lub na wyspach prowadziły współpracujące z firmą konsultantki, ale nie był to model działania wychodzący z Avonu. 

Jak mówił dla wiadomoscikosmetyczne.pl dyrektor marketingu Avon Polska Daniel Przemecki, teraz rozszerzenie modelu działania jest dla firmy ważne. Wprowadzanie kosmetyków Avon do szerokiej dystrybucji ma przybliżyć konsumentom produkty marki, a do tego potrzebna jest ich obecność na półkach sklepów i możliwość obejrzenia, przetestowania.  

– Bardzo nam zależy na tym, aby mieć bliski kontakt z klientami, dlatego cały czas przyglądamy się trendom i zmianom zachowań konsumentów, a te w szczególności nastąpiły po pandemii. Później wzmocniła je wojna w Ukrainie i wysoka inflacja. Te wszystkie wydarzenia, w mojej ocenie, spowodowały, że zmiany konsumenckie stały się szybsze i przybrały na sile – są gwałtowne i od razu widoczne. 

Zaobserwowaliśmy także, że w związku z dużą konkurencją na rynku, o której rozmawialiśmy, rośnie zapotrzebowanie na osobiste poznawanie i testowanie produktów. Tymczasem to, że Avon działa w modelu sprzedaży bezpośredniej i naszych produktów nie można zobaczyć i dotknąć na półkach sklepowych, powoduje, że wielu konsumentów albo nie rozważa ich zakupu, albo nie ma poczucia, że są to produkty, które mają taką jakość, że warto poszukać konsultantki i je zamówić. Natomiast wśród osób, które naszych produktów próbowały, percepcja jakości diametralnie się zmienia i stają się regularnymi ich użytkownikami. Stało się więc dla nas istotne, aby nasze produkty fizycznie znalazły się w zasięgu jak największej liczby osób, aby można je było obejrzeć, dotknąć, powąchać. Stąd decyzja firmy o tym, aby zwiększyć dostęp do naszych produktów i projekty, które już dzieją się na świecie – mówił Daniel Przemecki.

Zarazem zapewnił, że dla Avonu nadal sprzedaż bezpośrednia i wzmacnianie biznesu konsultantek są priorytetowe.

Czytaj więcej: Daniel Przemęcki, Avon: Analizujemy modele, w których moglibyśmy otworzyć sklepy w Polsce

Avon w Polsce miał już swój ogólnodostępny modelowy sklep Avon Studio. Działał on od 2014 do 2020 r. w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy.

Czytaj więcej: Avon zrezygnował ze stacjonarnego sklepu

Avon boryka się ostatnio z problemami. Firma ogłosiła upadłość, by chronić się przed skutkami procesów wytaczanych jej przez klientów w Stanach Zjednoczonych w związku z obecnością w jej produktach talku zawierającego azbest. Avon zapewnia, że sprawy sięgają lata wstecz i obecnie w jej produktach talk nie występuje, a proces upadłościowy ma nie mieć wpływu na jej działalność poza Stanami Zjednoczonymi.  

Czytaj więcej: Avon Products Inc. ogłasza bankructwo z powodu rosnącej liczby pozwów związanych z talkiem

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. wrzesień 2024 16:00