StoryEditor
Producenci
05.07.2022 00:00

L‘Oréal na podium w Rankingu Odpowiedzialnych Firm 2022 za inwestycje prośrodowiskowe i prospołeczne

L‘Oréal zajął pierwsze miejsce w tegorocznym Rankingu Odpowiedzialnych Firm w klasyfikacji branżowej oraz trzecie w klasyfikacji generalnej. Jak poinformowała firma, to efekt wieloletniej transformacji wewnętrznej w dążeniu do zrównoważonego rozwoju i budowania różnorodnej i inkluzywnej organizacji oraz licznych prośrodowiskowych i prospołecznych działań.

L'Oréal jest laureatem  XVI edycji Rankingu Odpowiedzialnych Firm – zestawienia przedsiębiorstw działających w Polsce ocenianych pod kątem jakości zarządzania społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR). Największy kosmetyczny koncern został liderem branży „dobra konsumpcyjne” i zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.  

–  Jako lider branży beauty czujemy się zobowiązani, aby wyznaczać nowe standardy i inspirować nasze otoczenie do podejmowania odpowiedzialnych działań służących rozwiązywaniu ważnych problemów środowiskowych i społecznych. Dlatego, podobnie, jak w całej Grupie L'Oréal na świecie, również w Polsce, przeprowadzamy wewnętrzną transformację zgodnie ze zobowiązaniami przyjętymi w ogłoszonym w 2020 roku programie zrównoważonego rozwoju „L'Oréal for the Future”. Jesteśmy dumni, że nasze starania przynoszą wymierne efekty i zostały docenione przez ekspertów Rankingu Odpowiedzialnych Firm – powiedział Valéry Gaucherand, prezes L'Oréal Polska i Kraje Bałtyckie.

L’Oréal w ramach programu zrównoważonego rozwoju L’Oréal For The Future m.in. zainwestuje 50 mln euro w fundusz Circular Innovation Fund, wspierający start-upy i firmy w Europie, Ameryce Północnej i Azji, które wdrażają projekty z zakresu gospodarki obiegu zamkniętego przy wykorzystaniu zasobów w różnych sektorach, w tym nowe materiały z biogospodarki, cyrkularne rozwiązania dla opakowań, recyklingu i odpadów, logistyki czy eko-wydajnych procesów. 

Czytaj więcej: L’Oréal inicjuje fundusz, który będzie wspierał firmy działające na rzecz minimalizowania odpadów

L'Oréal for the Future – koncern obiecuje zrównoważone podejście do biznesu

Dowodem na prośrodowiskowe i prospołeczne działania firmy są także inwestycje polskiej fabryki L'Oréal Warsaw Plant, która tylko w tym roku na maszyny i zielone inwestycje przeznaczy łącznie 11 mln euro.

– Od lat dążymy do tego, by stać się zieloną fabryką. Jednym z przyjętych zobowiązań jest to, że do 2025 r. uzyskamy zerowy bilans dwutlenku węgla we wszystkich naszych zakładach poprzez poprawę efektywności energetycznej i korzystanie w 100 proc. z energii odnawialnej. Naszym celem na 2022 r. jest redukcja zużycia energii o 10 proc., a do 2030 r. o 40 proc. Inwestujemy ponadto w biomasę i chcemy wybudować własną ciepłownię. Na terenie fabryki działa także stacja recyklingu wody, która pozwala zaoszczędzić w procesie produkcyjnym 35 tys. m sześc. wody w skali roku – mówi Ewa Urbaniak, dyrektorka L'Oréal Warsaw Plant.

Zakład w Kaniach zaopatruje w produkty 29 rynków (92 proc. produkcji na rynki europejskie). Rocznie produkuje około 360 mln kosmetyków.

Przeczytaj więcej: L’Oréal Warsaw Plant produkuje kosmetyki od 25 lat

i zobacz nasz film z polskiej fabryki L'Oréal.

Zdaniem organizatorów Rankingu Odpowiedzialnych Firm tegoroczna ankieta, na podstawie której wyłoniono zwycięzców zestawienia, była trudna, a zawarte w niej pytania stawiały poprzeczkę wyżej niż przed rokiem. Ponadto w tym roku jeszcze większy nacisk położono na ocenę poziomu wdrożenia różnorodnych deklaracji i polityk z zakresu zrównoważonego zarządzania. 

– W L’Oréal wierzymy, że różnorodność stanowi prawdziwą wartość dla współczesnych społeczności, w tym firm. Dlatego tworzymy miejsce pracy, w którym wszyscy ludzie bez względu na pochodzenie etniczne, pochodzenie społeczne, religię lub płeć czują się mile widziani i doceniani. Naszym zdaniem równość płci stanowi wartość dodaną, zwiększa wydajność, napędza innowacje i stanowi siłę strategiczną. Jesteśmy jednym z inicjatorów i sygnatariuszy Karty Różnorodności w Polsce. Od lat wdrażamy dobre praktyki w obszarze równości płci, silnie deklarując walkę z dyskryminacją w miejscu pracy i promując działania wspierające różnorodność i integrację. Wierząc także w siłę nauki i kobiet w nauce, od 22 lat wspieramy utalentowane naukowczynie i promujemy różnorodność w środowisku naukowym, w ramach programu stypendialnego L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki – mówi Barbara Stępień, dyrektorka komunikacji korporacyjnej L'Oréal Polaka i Kraje Bałtyckie.

Program stypendialny L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki to unikalne przedsięwzięcie skierowane do polskich naukowczyń. Jego celem jest promowanie osiągnięć naukowych utalentowanych badaczek, zachęcanie ich do kontynuacji prac zmierzających do rozwoju nauki oraz udzielenie wsparcia finansowego. Partnerami Programu są Polski Komitet do spraw UNESCO, Ministerstwo Edukacji i Nauki, Polska Akademia Nauk oraz UN Global Compact Network Poland. Stypendia przyznawane są w trzech kategoriach: magistranckiej, doktoranckiej i habilitacyjnej, a za weryfikację i ocenę zgłoszeń odpowiadają członkowie i członkinie Jury pod przewodnictwem prof. Ewy Łojkowskiej. Do 2021 roku w Polsce wyróżniono 111 naukowczyń.

Czytaj: Polka laureatką nagrody International Rising Talents przyznawanej przez Grupę L’Oreal

***
Ranking Odpowiedzialnych Firm, opublikowany po raz pierwszy w 2007 roku, to jedyne zestawienie firm działających w Polsce ocenianych pod kątem jakości zarządzania społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR). Partnerem ROF 2022 jest Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Partnerem merytorycznym odpowiedzialnym za przegląd odpowiedzi jest Deloitte, zaś partnerem medialnym jest Dziennik Gazeta Prawna. Autorami zestawienia są prof. Bolesław Rok z Centrum Badań Przedsiębiorczości Pozytywnego Wpływu Akademii Leona Koźmińskiego oraz Jarosław Horodecki, analityk. Łącznie w Rankingu Odpowiedzialnych Firm wzięło udział już niemal 250 największych firm działających na polskim rynku. Ranking umożliwia porównanie wyników w poszczególnych obszarach CSR pomiędzy firmami, a także jest cennym instrumentem ułatwiającym porządkowanie i rozwój strategii odpowiedzialności biznesu.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.06.2025 14:44
Coty rozważa sprzedaż działów luksusowego i masowego – możliwe zmiany właścicielskie w prestiżowych markach zapachowych
Coty

Amerykański gigant kosmetyczny Coty Inc. rozważa strategiczny podział i sprzedaż swoich głównych segmentów działalności – luksusowego i konsumenckiego – wynika z informacji podanych przez WWD. Wstępne rozmowy obejmują możliwość odsprzedaży zarówno prestiżowych licencji zapachowych, jak i portfolio marek masowych. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się Interparfums, które jest szczególnie zainteresowane przejęciem licencji na perfumy Burberry i Hugo Boss.

Luksusowy segment Coty obejmuje takie marki jak Gucci, Burberry, Hugo Boss i Jil Sander. Licencja na markę Gucci ma wygasnąć około 2028 roku i prawdopodobnie wróci do firmy Kering – jej właściciela. Z kolei dział kosmetyków masowych, zawierający takie marki jak Covergirl, Rimmel London czy Max Factor, boryka się z trudnościami – zarówno w wynikach finansowych, jak i w znalezieniu chętnych do jego przejęcia. W trzecim kwartale roku fiskalnego 2025 dział Consumer zanotował 9-procentowy spadek przychodów netto.

Coty podjęło już wcześniej kroki w kierunku ograniczenia swojego portfolio – firma sprzedała swoje udziały w marce SKKN by Kim i podejmuje próby zbycia pozostałych 3,6 proc. akcji w spółce Wella. Jednocześnie rośnie niepewność co do przyszłości CEO Sue Nabi, co może być symptomem szerszych zmian strategicznych i roszad inwestorskich w firmie. Kapitalizacja rynkowa Coty wynosi obecnie 4,13 mld dolarów, a akcje spółki straciły na wartości ponad 30 proc. od początku roku.

Sprzedaż całej grupy w jednej transakcji jest mało prawdopodobna ze względu na potencjalne problemy antymonopolowe. Z tego względu Coty rozważa podział na dwa niezależne segmenty – co może ułatwić sprzedaż i przyciągnąć różne typy inwestorów. Taka decyzja pozwoliłaby firmie pozbyć się mniej rentownych kategorii, jednocześnie umożliwiając zainteresowanym zakup precyzyjnie dopasowanych aktywów.

Planowana restrukturyzacja to reakcja na rosnącą presję finansową i strukturalną. Coty wypada słabiej niż konkurencja, zmaga się z wygasającymi licencjami, słabymi wynikami działu masowego i niezadowalającymi zwrotami z inwestycji w marki celebryckie. Podział i ewentualna sprzedaż to próba odbudowy stabilności operacyjnej i uporządkowania portfela marek przed kolejnym etapem rozwoju.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.06.2025 14:37
Z Douglasa do Weledy: niemiecka menadżerka stawia na nogi legendarną szwajcarską markę
Tina Müller jest byłą dyrektor generalną Douglasa, która  przejęła zarządzanie Weledą w październiku 2023 roku mat.pras.

Tina Müller, nowa CEO Weledy, sprawiła, że ta firma z blisko 100-letnią tradycją w zaledwie 18 miesięcy odnotowuje najwyższą roczną sprzedaż w swojej historii, a rentowność ulega znacznej poprawie. Jeszcze w 2022 roku Weleda była w kryzysie, wykazując straty, a pracownicy obawiali się o swoje miejsca pracy. Obecnie Weleda pracuje m.in. nad linią produktów premium dla perfumerii, która ma trafić do sklepów jesienią 2025 roku.

Weleda, produkująca kosmetyki naturalne i leki antropozoficzne, do niedawna znajdowała się w trudnej sytuacji – strata wynosiła blisko 3 mln euro. Zarząd zdecydował wówczas, że pomóc może nowy CEO, szybko i skutecznie realizujący cele strategiczne. Osobą taką okazała się Tina Müller była dyrektor generalna Douglasa, która  przejęła zarządzanie Weledą w październiku 2023 roku. 

Po fatalnym roku 2022 wszyscy zdawali sobie sprawę, że trzeba fundamentalnie zmienić firmę. Dlatego Müller dostała wolną rękę w radykalnej restrukturyzacji firmy i utworzeniu nowego zespołu zarządzającego. Jej ambitny cel to podwojenie sprzedaży do 2030 roku – opisuje portal handelsblatt.com. Było to duże wyzwanie – także dlatego, że Weleda, założona w Szwajcarii ponad 100 lat temu, działa zgodnie z zasadami antropozoficznymi i korzysta wyłącznie z surowców organicznych. 

Jak podkreśla jednak Tina Müller, strategia Weledy zakłada wzrost, nie wykluczając przy tym odpowiedzialności firmy. – Nie robimy niczego kosztem zrównoważonego rozwoju – zastrzega CEO Weledy.

W najbliższym czasie procesem transformacji zostanie najprawdopodobniej objęty dział farmaceutyczny, który odpowiada za 20 proc. sprzedaży. Od lat nie przynosi on zysków i jest powodem, dla którego Weleda poniosła wielomilionową stratę w 2022 roku. Dlatego też – jeszcze przed objęciem stanowiska przez Müller – podjęto decyzję o zwolnieniu 90 pracowników z działu farmaceutycznego. 

Teraz Muller zapowiada, że dział farmaceutyczny stanie się dochodowy w ciągu trzech lat. Aby zwiększyć efektywność tego działu, utworzono osobną jednostkę biznesową, mającą własny dział sprzedaży i marketingu. Produkty farmaceutyczne będą musiały w przyszłości dotrzeć do klientów spoza obecnej grupy docelowej, aby wygenerować niezbędny wzrost. 

Kosmetyki: nowa linia premium Weleda dla perfumerii

Większy wzrost zapowiadany jest też w dziale kosmetyków – Weleda skupia się na nowych produktach i zupełnie nowych segmentach. 

Zobacz też: Szwedzka księżniczka Madeleine będzie mieć własną markę kosmetyczną, stworzy ją z Weledą

Innowacja jest dla nas motorem wzrostu w branży kosmetycznej: konsumenci kosmetyków uwielbiają nowe produkty – wskazuje Tina Müller mająca doświadczenie jako dyrektor generalna sieci Douglas. “Nic dziwnego zatem, że pracuje z Weledą nad linią produktów premium dla perfumerii, która ma trafić do sklepów jesienią 2025 roku” – zauważa handelsblatt.com.

Eksperci wskazują, że postawy klientów wobec marki – obecnej na rynku od 100 lat – nie zmienią się z dnia na dzień. – Tina Müller udowodniła już, że zna się na zarządzaniu marką. Jednak projekt wymaga czasu i musi być wsparty odpowiednimi innowacjami i jasną komunikacją. Jedną z zalet firmy jest to, że stabilna struktura własnościowa Weledy może zapewnić niezbędny spokój ducha podczas restrukturyzacji – zauważa Martin Fassnacht, ekspert ds. marketingu i zarządzania biznesem z Otto Beisheim School of Management w Düsseldorfie.

Weleda rozszerza ponadto swoją działalność biznesową, prowadząc m.in. osiem punktów SPA (sześć z nich mieści się w Holandii, a dwa – w Niemczech). Klienci mogą tam zarezerwować zabiegi kosmetyczne, a także kupować produkty Weleda. W planach są już kolejne otwarcia w niemieckich miastach. 

Zobacz też: Weleda po raz pierwszy od 100 lat unowocześnia wizerunek swojej marki

Przetasowania w zespole zarządzającym Weledy

Weleda wykonała już pierwszy ważny krok w kierunku wyjścia z kryzysu, osiągając w zeszłym roku ponownie zysk w wysokości 13 mln euro. Sprzedaż wzrosła o 1,8 proc. (całkowita sprzedaż kosmetyków i detergentów w Niemczech wzrosła o 8,6 proc. w 2023 roku).

Aby przyspieszyć procesy zmian, Müller powołała prawie całkiem nowy zespół zarządzający. M.in. na stanowisko szefa e-commerce mianowała Andreę Lederer, która wcześniej pracowała dla Amazon i Douglasa. Peyman Azheri kieruje marketingiem cyfrowym, a Björn Baumanns obejmie stanowisko szefa logistyki od września – obydwaj mają doświadczenie w L‘Oréal, gdzie Tina Müller również zaczynała swoją karierę. 

Wkraczamy z Weledą w nową erę cyfrową; digitalizacja i handel elektroniczny będą dla nas głównym motorem wzrostu – mówi Müller. Producent ma swój pierwszy własny sklep internetowy w Niemczech. Podobnie jak w przypadku Douglasa, Müller zamierza dotrzeć do nowych grup klientów Weledy za pośrednictwem kampanii w mediach społecznościowych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. czerwiec 2025 21:12