StoryEditor
Producenci
14.02.2024 15:22

La Roche-Posay w ramach kampanii Skin Life-Changers odsłoniło mural w Warszawie

Mural La Roche Posay z wizerunkami Oli Lamczyk (@olaxxys), Filipa Szyca (@filipszyc), Michała Popiołka (@kuzynmichu) i Martyny Grzenkowicz (@peachee.me) / La Roche Posay
Marka La Roche-Posay odsłoniła w Warszawie przy ulicy Jaworzyńskiej 11 mural. Widnieją na nim podobizny wybranych bohaterów, którzy wzięli udział w akcji "Skin Life-Changers" i dołączyli do społeczności łączącej osoby zmagające się na co dzień z problemami skóry. Nocą, dzięki podświetleniu, łączy on postaci z neonowymi zarysami kosmetyków. Mural można oglądać do 3 marca.

Marka La Roche-Posay, w ramach inicjatywy For all Skin Life-Changers, o której pisalimy na początku lutego (La Roche-Posay rusza z globalną inicjatywą „For all Skin Life-Changers”), stworzyła mural. Jego autorką jest Ania Augustynowicz (@augustynkaa), artystka, ilustratorka, mistrzyni collage‘u. Oglądać go można na kamienicy przy ulicy Jaworzyńskiej 11 w warszawie.

Mural składa się z portretów wybranych bohaterów, którzy wzięli udział w akcji i dołączyli do społeczności #SkinLifeChangers łączącej ludzi zmagających się na co dzień z problemami skóry. Ola Lamczyk (@olaxxys), Filip Szyc (@filipszyc), Michał Popiołek (@kuzynmichu) walczą  lub walczyli z trądzikiem i niedoskonałościami, a  Martyna Grzenkowicz (@peachee.me) edukuje w obszarze pielęgnacji skóry.

Dzieło odzwierciedla misję marki, według której skóra to coś więcej niż tylko skóra. La Roche-Posay wierzy, że pielęgnacja może odmienić ludzkie życie, a bohaterowie muralu są tego najlepszym dowodem – to oni na co dzień zmagają się z problemem atopowego zapalenia skóry – czytamy w informacji przesłanej przez firmę.

Mural można oglądać do 3 marca. Nocą, dzięki podświetleniu, łączy sylwetki bohaterów z neonowymi zarysami kultowych Skin Life-Changerów (produktów) od marki La Roche-Posay. Marka La Roche-Posay zadbała też o walor ekologiczny, ponieważ mural w całości został wykonany farbami fotokatalitycznymi, które oczyszczają powietrze z zanieczyszczeń.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 23:36