StoryEditor
Producenci
22.09.2022 00:00

Lidl inwestuje w marki własne i chce naturalnych kosmetyków

Lidl Polska ma w swojej ofercie już 200 marek własnych, w tym z kategorii kosmetycznej i chemicznej. Sieć zapowiada dalsze rozszerzanie asortymentu private labels. Produkty mają być przystępne cenowo, wyprodukowane w sposób zrównoważony i zawierać naturalne składniki. Sieć jest otwarta na kooperację z nowymi dostawcami. 

Dla sieci handlowych bardzo ważne są ich marki własne. To daje możliwość rozwoju polskim producentom kosmetyków, którzy mają własne zaplecze produkcyjne. – Istotny wkład w budowanie marek własnych mają polscy dostawcy, którzy w dużej mierze pomagają nam je tworzyć – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR w Lidl Polska.

Lidl Polska ma w swojej ofercie stałej oraz akcyjnej już 200 marek własnych, w tym w kategoriach kosmetycznych i środków czystości.

 – Stale rozszerzamy ofertę naszych produktów – również tych z kategorii kosmetycznej oraz chemicznej. Udział marek własnych w sprzedaży stale rośnie. Szczególnie teraz, gdy ze względów ekonomicznych klienci poszukują produktów dobrej jakości w atrakcyjnej cenie. Naszym priorytetem jest dalsze rozwijanie artykułów ze wspomnianych grup asortymentowych, a co za tym idzie – dalsze wspieranie polskich dostawców. Warto bowiem podkreślić, że to razem z nimi współtworzymy kosmetyki oraz środki czystości. Zacieśniamy współpracę z dotychczasowymi dostawcami, ale jesteśmy również otwarci na kooperację z nowymi podmiotami – zapewnia Aleksandra Robaszkiewicz.

Od maja br. tylko w sklepach Lidl są dostępne m.in. naturalne, wegańskie kosmetyki pod marką Hairy Land, wyprodukowane przez polską firmę, przeznaczone do pielęgnacji włosów o różnej porowatości. Lidl także udoskonala produkty kosmetyczne – eliminuje mikroplastik, stosuje certyfikowany olej palmowy (RSPO) i opakowania wyprodukowane z recyklatu.

– Przykładamy dużą wagę do tego, by nasze produkty powstawały w oparciu o naturalne składniki, co również komunikujemy klientom na opakowaniach. To samo odnosi się do środków czyszczących naszej marki, czego przykładem jest Pure Home by W5 – np. tabletki do zmywarki są w 100 proc. pochodzenia naturalnego, a płyn do naczyń – w 98 proc. – podkreśla Aleksandra Robaszkiewicz.

Są to identyczne cele jak te, którymi kierują się sieci drogeryjne wprowadzając produkty na półki.

Czytaj także: Lidl stawia na swoje marki własne. To właśnie one przeważają w ofercie kosmetycznej sieci [FOTOREPORTAŻ]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
20.06.2025 18:48
Unijna delegacja zawitała do siedziby firmy Ziaja
Ziaja mat.pras.

Każda Prezydencja w Radzie UE oprócz spotkań formalnych obejmuje także wizyty nieformalne – i nie inaczej jest w przypadku kończącej się powoli Polskiej Prezydencji. Podczas spotkania w Polsce i wizyty na Wybrzeżu eksperci Grupy Roboczej Rady UE ds. konkurencyjności i wzrostu państw Unii Europejskiej odwiedzili siedzibę firmy Ziaja w Kolbudach k. Gdańska. Dyskutowano m.in. o wewnętrznych i zewnętrznych barierach w prowadzeniu handlu.

Dla firmy Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków sp. z o.o., operującej na rynku od ponad 35 lat i dynamicznie rozwijającej działalność eksportową, relacje międzynarodowe są niezwykle istotne. 

Z radością odpowiedzieliśmy na zaproszenie organizatorów i powitaliśmy w progach naszego zakładu ok. 62 osób, w tym attaché krajów członkowskich czy pracowników tzw. PermReps. Nasza nowoczesna siedziba, zlokalizowana na Kaszubach w strefie ekologicznej, z dostępem do własnego ujęcia wody pitnej, przyzakładową oczyszczalnią ścieków spełniającą najwyższe normy i wyposażona w linie produkcyjne najnowszej generacji jest dowodem na to, że firmy z polskim kapitałem są innowacyjne i mogą z powodzeniem konkurować na rynkach międzynarodowych – o ile tylko tworzy im się bezpieczne środowisko biznesowe i regulacyjne – wyjaśniła Lidia Ziaja, Zastępca Dyrektora Handlowego i Kierownik Działu Eksportu w firmie Ziaja.

Goście odwiedzili Wydział Konfekcyjny, gdzie odbywa się wytwarzanie Produktów Kosmetycznych i Laboratorium Fizyko-Chemiczne, gdzie co zostały zaprezentowane najnowsze urządzenia laboratoryjne, a delegaci mieli okazję uczestniczyć w warsztatach pokazowych badania substancji techniką spektroskopii Ramana.

Ponad 1,2 tys. pozycji z portfolio firmy, w którym znajdują się kosmetyki, dermokosmetyki, produkty do pielęgnacji profesjonalnej i farmaceutyki, jest dziś dostępnych na ponad 40 europejskich i pozaeuropejskich rynkach. W sposób naturalny ważnym tematem rozmów przedstawicieli firm, wspieranych przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, stały się więc wewnętrzne i zewnętrzne bariery w prowadzeniu handlu, w tym m.in. gold-plating, czyli problem nadimplementacji prawa unijnego przez państwa członkowskie

Aby realnie podnosić konkurencyjność europejskiego, a więc także polskiego przemysłu kosmetycznego, potrzebujemy dialogu i współpracy pomiędzy wszystkimi instytucjami Unii Europejskiej. Tego typu wizyty, o których nie przeczytamy na pierwszych stronach gazet, niejednokrotnie pomagają bardziej w osiągnięciu tego celu niż najbardziej medialne szczyty przywódców państw – wyjaśnia Justyna Żerańska, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.06.2025 10:02
Ben Gorham, założyciel Byredo, odchodzi z firmy. Czy to koniec epoki dla perfumowej niszy?
Ben Gorham, twórca marki Byredomat.prasowe

Ben Gorham, twórca szwedzkiej niszowej marki perfumeryjnej Byredo, opuści firmę pod koniec czerwca. Gorham, który założył Byredo w 2006 roku, stał na czele tej kultowej marki od samego początku. Jego odejście jest związane z przejęciem firmy przez koncern Puig. To kolejna marka niszowych perfum, która w ostatnich latach trafiła w ręce dużego koncernu - wcześniej taki los spotkał m.in. Toma Forda, Annick Goutal, L‘Artisan Parfumeur czy Juliette Has a Gun.

Umowa pomiędzy Byredo a Puig, podpisana w 2022, zakłada, że Ben ​​Gorham zachowa kreatywne przywództwo do czerwca 2025. Odejście twórcy marki nastąpi zatem dwa lata po tym, jak hiszpański koncern w pełni przejął na własność markę perfumeryjną, mającą siedzibę w Sztokholmie. Wówczas wycena Byredo przekraczała 1 mld euro. Odejście Gorhama z Byredo kończy pełne przejęcie i integrację marki przez Puig.

Doświadczenie Puig w dziedzinie beauty oraz fashion będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłego wzrostu marki i pomoże Byredo uwolnić jej potencjał w wielu kategoriach – komentuje Ben Gorham. – Jestem dumny z tego, co udało nam się osiągnąć w ciągu 20 lat i jestem pewien doskonałej przyszłości Byredo. Marka ma silną tożsamość, którą teraz powierzam całkowicie Puig, gdy ja rozważam nowe  możliwości – dodaje twórca Byredo.

Jak podkreślił z kolei Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig, trzyletnia współpraca z “tak wybitnym założycielem marki” była dla niego wielkim zaszczytem, a nawiązanie partnerstwa z Benem Gorhamem stanowi powód do dumy.

Jako Puig mamy ugruntowaną pozycję w przejmowaniu dziedzictwa założyciela marki, przy zachowaniu szacunku dla jej korzeni, pielęgnowaniu i wspieraniu kolejnego rozdziału jej rozwoju – zapewnia prezes Puig. – Ben wykonał niezwykłą pracę, tworząc wyjątkową i szczególną markę Byredo, a my będziemy ciężko pracować, aby chronić jej tożsamość, jednocześnie uwalniając jej ogromny potencjał na przyszłość – dodaje Marc Puig.

Marka Byredo została założona w Sztokholmie w 2006 roku, tworząc przez ten czas szereg kultowych, niepowtarzalnych kompozycji zapachowych, zamkniętych w charakterystycznych i niepowtarzalnych flakonach – by wymienić takie bestsellery marki jak Gypsy Water, Bal d‘Afrique, Blanche, Bibliothèque czy Rose Of No Man‘s Land

Byredo poza perfumami ma w ofercie również zapachy do domu (świece, patyczki zapachowe), kosmetyki do pielęgnacji ciała (balsamy, kremy do rąk, żele do kąpieli), artykuły do domu, wyroby skórzane i akcesoria. Ostatnio Byredo poinformowało m.in. o poszerzeniu linii produktów do makijażu o szminki w wersji refill.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. czerwiec 2025 19:09