StoryEditor
Producenci
02.06.2022 00:00

Maciej Stradomski, CMT Advisory: Rośnie gotowość branży kosmetycznej na fuzje i przejęcia [FBK 2022]

Wskaźnik koncentracji na rynku kosmetycznym wskazuje, że tendencje są wzrostowe. Wyjątkiem jest obszar kosmetyków premium –  tu rynek jest już mocno skoncentrowany i tu konsolidacja zwolni. Za to bardzo duże rozdrobnienie wciąż panuje w segmencie firm z obszaru podstawowych produktów kosmetycznych. Tu dopiero gonimy zagranicę i tu nastąpi przyspieszenie w zakresie fuzji i przejęć – przekonywał dr hab. Maciej Stradomski, członek zarządu CMT Advisory podczas 10. Forum Branży Kosmetycznej na Retail Trends 2022.

Rynek kosmetyczny w Polsce i Europie Zachodniej od lat znajduje się w fazie rosnącej koncentracji. Jednak ostatnio zauważalne jest jeszcze mocniejsze ożywienie pod względem procesów przejęć i fuzji. Jedne firmy poszukują do przejęcia innych, by dzięki ich zasobom rosnąć szybciej niż poprzez rozwój organiczny.

– Szukają firm, które lepiej radzą sobie w tych obszarach, które u nich są dysfunkcyjne. Gdy problemem jest międzynarodowa ekspansja, szukają przedsiębiorstw, które mają mocny eksport, nawet jeśli oferowane przez nie produkty nie są tak nowoczesne jak ich. Motywem transakcyjnym mogą też być dobrzy menadżerowie, których firma potrzebuje do zarzadząnia własnym zespołem – tłumaczył dr hab. Maciej Stradomski, członek zarządu CMT Advisory podczas Forum Branży Kosmetycznej 2022.

Coraz więcej jest też firm gotowych do przejęcia. Polski rynek kosmetyczny to w dużej mierze firmy rodzinne, które – bez względu na branżę – zaczynają mieć problem z sukcesją. Badania pokazują, że tylko 7-9 proc. potencjalnych sukcesorów chce przejąć firmę po rodzicach. Reszta nie ma pewności lub nie chce, więc w efekcie ponad 90 proc. polskich przedsiębiorstw rodzinnych jest zagrożonych tym, że sukcesja się nie dokona.

Inny powód sprzedaży udziałów to wzrost awersji do ryzyka.

Im starszy właściciel tym większa potrzeba świętego spokoju. Im niepewność gospodarcza większa tym większa skłonność do dzielenia się ryzykiem – wyjaśniał Maciej Stradomski.

Przytaczał też pozytywne powody fuzji. W ten sposób firmy pozyskują kapitał, by się rozwijać.

W branży kosmetycznej firmy nie mogą sobie pozwolić na organiczny wzrost, bo duża konkurencja sprawia, że zostają mocno w tyle. Gdy nie ma skąd wziąć kapitału, pozostaje rozwój przez akwizycję – mówił ekspert z CMT Advisory.

Według niego gotowość do pozyskania partnerów będzie teraz wśród firm większa niż kiedyś. Jednym z powodów jest rosnąca inflacja. Młodsza kadra menadżerska nigdy nie zarządzała w takich warunkach. To dla nich sytuacja krytyczna zwłaszcza wobec równocześnie zarządzanych przez bank centralny wyższych stóp procentowych.

– W efekcie na niekorzyść zmieniać się będą zachowania konsumenckie. Przy problemach z łańcuchami dostaw, których powodem jest wojna w Ukrainie, oraz rosnących kosztach energii, coraz trudniej będzie zachować sprawność operacyjną i rentowność, nawet jeśli spadki przychodów spowalniać będzie wzrost popytu w związku z napływem uchodźców – uważa Maciej Stradomski, dodając, że tak wiele ryzyk z pewnością doprowadzi do większej aktywności na rynku fuzji.

Nie osłabnie też zainteresowanie inwestorów.

– Choć trudno określić, jaka będzie wartość rynku kosmetycznego w tym i kolejnym roku, to widoczne są trendy świadczące o jego dalszym rozwoju – zapewniał przedstawiciel CMT Advisory.

W swoim wystąpieniu przytaczał dane PMR, według których polska branża kosmetyczna jest jednym z najszybciej rosnących rynków kosmetycznych w Europie. Wciąż zwiększające się zainteresowanie produktami kosmetycznymi powoduje rokroczne przyrosty wartości wydatków konsumentów na tę branżę.  

– Produkty firm kosmetycznych charakteryzują się też wysokim potencjałem sprzedażowym za granicę. Widoczne możliwości eksportowe są jednym z głównych czynników zainteresowania inwestorów spółkami z branży kosmetycznej – zwrócił uwagę dr Stradomski.  

Dodał, że największą szansę na zainteresowanie wśród potencjalnych inwestorów będą miały firmy, które wprowadzają do oferty produkty podążające za trendami, takie jak np. kosmetyki naturalne, wegańskie, ekologiczne. Większą uwagę będą też przyciągać przedsiębiorstwa ze zdywersyfikowanym kanałami dystrybucji, ponieważ e-commerce przesuwa się obecnie w stronę omnichannel.

Maciej Stradomski w swojej prezentacji stanął na stanowisku, że w każdym momencie życia firmy można myśleć o pozyskaniu inwestora. Tołpa, Bielenada czy Dax Cosmetics postanowiły o rozwoju z inwestorem (branżowym lub finansowym), ale fuzja to nie tylko oferta dla dojrzałych firm. Wiele małych marek powstaje z myślą o szybkiej sprzedaży, a ich właściciele – o ile np. zbudują rozpoznawalność marki wśród konsumentów – nie mają problemów ze znalezieniem nabywców.   

Firma z branży kosmetycznej może też stać się inwestorem. Najpierw należy jednak zrobić porządek u siebie i opracować strategię rozwoju w ramach której nabywa się inną firmę. Trzeba się jednak do tego dobrze przygotować, mając świadomość, że procesy akwizycyjne trwają 2-3 lata.

– Dlatego im wcześniej zaczniemy się zastanawiać nad alternatywą dla rozwoju organicznego tym lepiej. Sądzę, że to jedna z dróg warta rozważenia w obecnych czasach – podsumował ekspert z CMT Advisory.

10. Forum Branży Kosmetycznej odbyło  się w ramach Retail Trends 2022, konferencji łączącej producentów i handel z sektora food i kosmetycznego.

Czytaj też: Inno-Gene przejmuje 20 proc. akcji w firmie Naturativ

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Unilever: nasz nowy magazyn w Poznaniu wytrzyma sztorm
Unilever mat.pras.

Unilever wprowadza zaawansowaną automatyzację i optymalizację procesów logistycznych w swojej fabryce w Poznaniu. W ramach inwestycji o wartości blisko 100 mln złotych powstanie w pełni zautomatyzowany magazyn wysokiego składowania oraz nowoczesna hala wysyłek. Zakończenie inwestycji planowane jest na 2027 rok.

Unilever realizuje kompleksową transformację logistyczną w fabryce w Poznaniu – jednym z kluczowych zakładów produkcyjnych firmy w Europie. Inwestycja o wartości blisko 100 mln złotych obejmuje budowę w pełni zautomatyzowanego magazynu wysokiego składowania o pojemności 9,6 tys. palet oraz nowej hali wysyłek, która stanie się punktem załadunkowo-rozładunkowym.

Magazyn jak wieżowiec

Prace przygotowawcze są już zakończone, główna faza budowy rusza z początkiem grudnia, a zakończenie robót budowlanych przewidziane jest na koniec 2026 roku – z pełnym uruchomieniem i integracją systemów w połowie 2027 roku. W ramach projektu przebudowie ulegnie ponad 25 proc terenu fabryki, co umożliwi stworzenie nowego układu logistycznego i infrastrukturalnego dopasowanego do przyszłych potrzeb operacyjnych.

Magazyn wysokiego składowania o wysokości 36 metrów – tyle, co dziesięciopiętrowy wieżowiec – zostanie wyposażony w zaawansowane systemy automatycznego przechowywania i pobierania towarów. W magazynie zostaną zainstalowane trzy samojezdne w pełni autonomiczne windy o wysokości 34 metrów, obsługujące regały magazynowe. Cała konstrukcja została zaprojektowana tak, aby wytrzymać prędkość wiatru ponad 140 km/h, więcej niż 12-stopniowy huragan w skali Beauforta.

Ta inwestycja to dla naszej fabryki znaczące i angażujące przedsięwzięcie, które stanowi ważny krok w dalszym rozwoju zakładu. Tworzymy inteligentny, zintegrowany ekosystem logistyczny dla całej fabryki. Dzięki połączeniu automatyzacji i harmonizacji procesów podniesiemy naszą efektywność i elastyczność operacyjną. To krok, który zwiększy stabilność naszego łańcucha dostaw i pozwoli nam jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby partnerów biznesowych – komentuje Przemysław Fejfer, dyrektor fabryki w Poznaniu, Unilever.

Nowa hala wysyłek – centrum transportowe fabryki

Nowa hala wysyłek, wyposażona w dziewięć wielofunkcyjnych doków, zwiększy efektywność obsługi transportów oraz umożliwi sprawną organizację i koordynację ruchu ciężarówek w jednym miejscu. Inwestycja przyczyni się do optymalizacji procesów logistycznych i stworzy możliwości dalszej automatyzacji operacji.

image

Joanna Orzechowska, Unilever: Dobra rolka na TikToku potrafi wyczyścić półki z towaru [FBK 2025]

Unilever jest jednym z wiodących, światowych dostawców produktów Beauty & Wellbeing, Personal Care, Home Care, Foods i Ice Cream, który prowadzi sprzedaż na terenie 190 krajów, docierając do 3,4 mld konsumentów dziennie. Zatrudnia 128 tys. pracowników. Przychody ze sprzedaży w 2024 r. wyniosły 60,8 mld euro. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
03.12.2025 13:12
LVMH dodaje do portfolio udziały w niszowej marce BDK Parfums
Strategia BDK zakłada otwarcie wielu nowych butików, począwszy od 2026 rokuIG_bdkparfumsparis

Fundusz inwestycyjny LVMH Luxury Ventures zainwestował w mniejszościowy pakiet udziałów we francuskiej niszowej marce perfumeryjnej – BDK Parfums. Krok ten ma ułatwić BDK międzynarodową ekspansję, w tym otwieranie flagowych butików oraz rozbudowę oferty.

Transakcja została sfinalizowana 26 listopada, ale nie ujawniono jej szczegółów. BDK Parfums po raz pierwszy otworzyło się na opcję inwestorów zewnętrznych. 

Jak wskazują eksperci, nie stało się to w przypadkowym momencie. Z danych Fortune Business Insights, opublikowanych w listopadzie, globalny rynek perfum, którego wartość szacowana jest na 50,46 mld dolarów w 2024 roku, ma wzrosnąć do 53,04 mld dolarów w 2025 roku. Perfumy niszowe są istotnym elementem, napędzającym ten wzrost od ponad roku. 

image
IG_bdkparfumsparis

Francuska marka perfumeryjna koncentruje się na rynku azjatyckim, szczególnie na Japonii i Korei Południowej. Jest już obecna na blisko 40 rynkach. Głównym rynkiem zbytu dla marki BDK jest Francja, a także USA i Niemcy. Kolejnym ważnym rynkiem jest Bliski Wschód, gdzie wkrótce planowane jest otwarcie butiku w Dubaju. Również sprzedaż w Wielkiej Brytanii rośnie dynamicznie. BDK niedawno uruchomiło swoją działalność również w Tajlandii, Wietnamie, Malezji i Indonezji.

Strategia BDK zakłada otwarcie wielu nowych butików, począwszy od 2026 roku. Marka otworzyła swój pierwszy flagowy sklep w styczniu 2024 roku przy rue Saint-Honoré w Paryżu. BDK planuje również zainwestować w swój sklep internetowy, który obecnie generuje około 10 proc. przychodów marki.

image

Nisza jako strategia. Gdy niezależność staje się trendem

Marka BDK kontynuuje wzrost na rynku, odnotowując w 2025 roku 45-procentowy wzrost sprzedaży. LVMH Luxury Ventures nabyło udziały w BDK w czasie, gdy wielu inwestorów jest mocno zainteresowanych niszowymi markami perfum, co udowodniła m.in. sprzedaż Kering Beauty and Creed firmie L‘Oréal w październiku br.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 21:36