StoryEditor
Producenci
13.05.2024 16:31

Marka MedEstelle włącza praktykę mindfulness do procedur zabiegowych w gabinetach kosmetycznych

Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Jolanta Chełkowska, MedEstelle / wiadomoscikosmetyczne.pl
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Kosmetyki MedEstelle / wiadomoscikosmetyczne.pl
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Jolanta Chełkowska, MedEstelle / wiadomoscikosmetyczne.pl
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Biolog Jolanta Zwolińska i dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska, twórczynie marki MedEstelle. To one również stworzyły markę Yonelle
Gallery
Profesjonalna polska marka MedEstelle połączyła siły z Polskim Instytutem Mindfulness, by włączyć praktykę uważności i redukcji stresu do zabiegów wykonywanych w gabinetach. To pionierski projekt, który wychodzi naprzeciw potrzebom coraz bardziej straumatyzowanych ludzi. Za projektem stoją biolog Jolanta Zwolińska, niegdyś twórczyni marki Dermika, oraz dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska – także twórczynie i właścicielki prestiżowej marki Yonelle.

Markę MedEstelle stworzył zespół złożony ze znakomicie znanych w branży kosmetycznej kobiet. Stoją za nią biolog Jolanta Zwolińska (niegdyś twórczyni marki Dermika) oraz dr n. chemicznych Małgorzata Chełkowska – twórczynie i właścicielki prestiżowej marki Yonelle, autorytety w branży beauty, laureatki wielu nagród w dziedzinie kosmetologii i biznesu.

Obie są pasjonatkami kosmetyki profesjonalnej, jej  rozwojem i ciągle pojawiającymi się nowymi możliwościami. Jolanta Zwolińska była prekursorką fascynacji kwasami w zabiegach kosmetycznych. To dzięki niej w 1994 roku trafiła do Polski eksfoliacja AHA. Małgorzata Chełkowska, której praca doktorska dotyczyła zagadnień przenikania składników aktywnych przez skórę, jest członkiem International Association For Applied Corneotherapy i członkiem–założycielem Polskiego Towarzystwa Chemików Kosmetologów.  

Marką MedEstelle kieruje natomiast Ewa Kaliszuk, kosmetolog z wieloletnim doświadczeniem, specjalistka laseroterapii i asystentka medyczna m.in. w Klinice Chirurgii Plastycznej w Chicago, w Illinois.

Z marką MedEstelle współpracuje wiele gabinetów kosmetycznych korzystając z jej produktów i procedur zabiegowych. Najnowszym jest program korneoterapii rozszerzonej, autorska sensoryczna koncepcja pielęgnacyjna corneo-wellBeing, w której zastosowano szereg działań we współzależnych obszarach skóra-psychika-mózg wzajemnie uzupełniających i napędzających się. Procedury zabiegowe zostały połączone z praktyką mindfulness, która została przygotowana we współpracy z Polskim Instytutem Mindfulness.

–  Wprowadzamy tę praktykę na bazie wiedzy, o tym, jakie są dziś potrzeby ludzi. Te potrzeby bardzo się zmieniły po pandemii. American Med SPA Association opublikowało ogromne badanie w 2022 r., które wyraźnie pokazuje, że koncepcje działań psychologicznych muszą być wprowadzane, bo inaczej po prostu nie zaspokoimy potrzeb ludzi, którzy przychodzą do gabinetów, do SPA – mówi Jolanta Zwolińska.

Jak podkreśla, nie jest to psychoterapia w sensie leczenia. Jednak to działanie, które ma pomóc uspokoić gonitwę myśli, odprężyć się uspokoić, pomóc zatrzymać i być w danym momencie tu i teraz.

Punktem wyjścia dla nowych zabiegów, które marka MedEstelle wprowadza jako pierwsza w Polsce, jest holistyczna idea wellbeing oraz wiedza o tym, że psychika wpływa na zdrowie skóry, a stan skóry wpływa na psychikę.

Przewlekły stres aktywuje reakcję między układami: nerwowym, hormonalnym i odpornościowym, co sprzyja pojawianiu się i rozwojowi chorób skóry. Zwiększony poziom kortyzolu (hormonu stresu) przez silne działanie kataboliczne prowadzi do degradacji białek skóry właściwej, co przyspiesza procesy jej starzenia się oraz redukuje zdolności skóry do pełnej regeneracji. Wpływa także na zmniejszenie produkcji kwasu hialuronowego w skórze właściwej. Stres i poczucie napięcia psychicznego spowodowane złym stanem skóry dodatkowo zwiększają obciążenie psychiczne – to błędne koło.

Innowacja zaproponowana przez twórczynie marki MedEstelle polega na połączeniu trzech głównych metod działania:

  1. Korneoterapii, która opiera się na sprzężeniu zwrotnym trzech mechanizmów: naprawy, stymulacji oraz ochrony i skupia się na naprawie i wspieraniu mechanizmów obronnych skóry.  
  2. Psychokorneoterapii – redukcji stresu psychicznego podczas zabiegu metodą mindfulness, która wycisza nadreaktywność umysłu przepełnionego codziennymi troskami i obawami. Profesjonalne sesje przygotowane we współpracy z Polskim Instytutem Mindfulness są odtwarzane podczas zabiegu. Głos trenera uważności i relaksacyjna muzyka pomagają zwiększyć świadomość ciała i umysłu oraz skupić się na wewnętrznym doświadczeniu, takim jak oddech, odczucia ciała czy przepływające myśli. Pomagają utrzymać koncentrację na teraźniejszości, ułatwiając głębsze zrozumienie własnych stanów psychicznych i emocjonalnych.
  3. Neurokorneoterapii – stosowaniu bodźców zewnętrznych oraz neurokosmetyków, które celując w odpowiednie receptory sensoryczne w skórze, regulują działanie neurotransmiterów odpowiedzialnych za ich odnowę, wzmocnienie bariery, nawilżenie i ogólny wygląd.

Receptory sensoryczne w skórze dotykowe reagują na dotyk i bodźce mechaniczne; termoreceptory – są wrażliwe na zmiany temperatury; nocyceptory – odpowiadają za odbieranie bodźców bólowych; prioprioreceptory – odpowiadają za przekazywanie informacji dotyczących pozycji i ruchu ciała. Ostatnie przełomowe odkrycia wykazały, że w skórze znajdują się także receptory smaku gorzkiego, a ich aktywacja przynosi zdumiewające efekty naprawcze skóry. Prowadzi do uruchomienia reakcji wyciszających stany zapalne skóry, stymulacji kolagenu, poprawy stanu bariery naskórkowej oraz wielu innych naprawczych reakcji metabolicznych.

Powstał już termin neurobeauty odnoszący się do stymulacji receptorów w celu poprawy kondycji skóry. Interesująca w tym procesie jest rola samych kosmetyków, ponieważ aplikacja produktu kosmetycznego uruchamia inne obszary czuciowe w mózgu niż wówczas, gdy dotyka się skóry bez ich zastosowania. Jak czytamy w opracowaniu przygotowanym przez MedEstelle: „Symulacja dotykowa związana z pielęgnacją uwalnia oksytocynę, która wywołuje przyjemne doznania emocjonalne, takie jak poczucie bezpieczeństwa, czy zadowolenie. Wyższy poziom tego hormonu wiąże się z lepszym wyglądem skóry – zwłaszcza poprzez działanie koreneoterapeutyczne. Bardzo ważną rolę gra tutaj zapach oraz konsystencja produktu: satynowe wykończenie, bogate bazy kremów, wysoka jakość emulsji, komfortowy film na skórze”.

Całą nową koncepcję, zabiegi pielęgnacyjne na ciało i twarz opierające się na pobudzaniu wszystkich zmysłów: dotyku, węchu, wzroku, słuchu i smaku oraz kosmetyki stosowane podczas zabiegów oraz do pielęgnacji domowej twórczynie marki MedEstelle zaprezentowały wraz z zespołem (cała kadra przeszła 60-dniową praktykę mindfulness przed wprowadzeniem zabiegów do oferty firmy) podczas spotkania szkoleniowego dla kosmetologów prowadzących swoje gabinety w całej Polsce. Spotkanie odbyło się 22 kwietnia br. w warszawskim hotelu Sound Garden.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 12:27
Henkel poprawia rentowność mimo słabej dynamiki sprzedaży
Henkel ucierpiał z okazji słabych nastrojów wśród konsumentów.HJBC

W trzecim kwartale 2025 roku Henkel odnotował jedynie niewielki wzrost sprzedaży, głównie z powodu słabego nastroju konsumenckiego w wybranych regionach. Z danych przedstawionych przez firmę wynika, że w okresie od lipca do września koncern osiągnął organiczny wzrost przychodów na poziomie 1,4 proc., co przełożyło się na 5,1 mld euro sprzedaży. Jednocześnie, jak podkreślił prezes Carsten Knobel, liczne działania restrukturyzacyjne i programy oszczędnościowe pozwoliły firmie znacząco poprawić rentowność.

Wynikom kwartalnym sprzyjała przede wszystkim stabilna polityka cenowa oraz wzrost wolumenów sprzedaży. Szczególnie dobrze wypadła kluczowa dla koncernu dywizja Adhesive Technologies, odpowiadająca m.in. za kleje przemysłowe i specjalistyczne rozwiązania technologiczne. Knobel zwrócił uwagę, że regionem o najwyraźniejszej pozytywnej dynamice była Ameryka Północna, gdzie oba segmenty działalności osiągnęły wzrost przychodów. Jednocześnie Europa i Ameryka Łacińska odnotowały spadki organicznej sprzedaży.

Kierownictwo firmy podkreśla, że mimo trudnego otoczenia makroekonomicznego Henkel pozostaje na właściwej ścieżce rozwoju. W ostatnich kwartałach koncern przeprowadził gruntowną reorganizację, usprawniając strukturę, poprawiając efektywność operacyjną i optymalizując łańcuchy dostaw. Według Knobela firma jest „na dobrej drodze” do osiągnięcia pełnych oszczędności kosztowych sięgających co najmniej 525 mln euro do końca bieżącego roku.

Zarząd podtrzymał prognozę roczną dla 2025 r., choć nadal zwraca uwagę na utrzymującą się wysoką niepewność na globalnych rynkach. Firma oczekuje, że zarówno marża operacyjna, jak i skorygowany zysk na akcję uprzywilejowaną (przy stałych kursach walut) pozostaną w przedziale wcześniej zapowiadanym inwestorom. Knobel zaznaczył jednak, że przy braku poprawy otoczenia gospodarczego organiczny wzrost sprzedaży może znaleźć się na dolnym poziomie prognozowanego zakresu 1–2 proc. Jednocześnie zapewnił, że „czwarty kwartał będzie lepszy niż trzeci”.

W podsumowaniu pierwszych dziewięciu miesięcy roku Henkel wypracował 15,549 mld euro przychodów, co oznacza spadek o 4,6 proc. rok do roku. Organicznie firma osiągnęła niewielki wzrost na poziomie 0,4 proc., ale nominalnie obie główne dywizje zanotowały spadki. Segment Adhesive Technologies zmniejszył sprzedaż o 1,8 proc. do 8,124 mld euro, choć organicznie wzrósł o 1,6 proc. Z kolei Consumer Brands, obejmujący m.in. takie marki jak Persil czy Schwarzkopf, spadł nominalnie o 7,7 proc. do 7,308 mld euro, a organicznie o 1 proc., co odzwierciedla presję kosztową oraz słabszy popyt w kluczowych dla firmy regionach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.11.2025 09:29
Dr. Miele Cosmed Group spowalnia, ale rośnie za granicą
Dr. Miele Cosmed Group

Skonsolidowane przychody Grupy Kapitałowej Dr. Miele Cosmed Group za dziewięć miesięcy 2025 roku wzrosły o 3 proc. rok do roku, jednak tempo to pozostaje poniżej wcześniejszych prognoz spółki. Zarząd zwraca uwagę, że obserwowane już w poprzednim kwartale spowolnienie dynamiki przychodów utrzymuje się, szczególnie na rynku polskim. Krajowy rynek, definiowany jako wysoce konkurencyjny i pozostający w nierównowadze z powodu nadpodaży produktów przy jedynie częściowym odbudowaniu popytu konsumpcyjnego, nie generuje oczekiwanych rezultatów.

W efekcie skonsolidowana EBITDA za okres 9M’25 wyniosła 36,3 milionów złotych, wobec 48,0 milionów złotych rok wcześniej, co oznacza spadek o 11,7 milionów złotych r/r. Jak podkreśla spółka, na wynik wpływ miały przede wszystkim: niższa niż zakładana sprzedaż w Polsce, wzrost cen surowców oraz rosnące koszty operacyjne, w tym wynagrodzeń. Prezeska Magdalena Miele przyznaje, że choć wynik jest „wciąż dobry”, to pozostaje znacząco poniżej oczekiwań, a sytuacja odzwierciedla realia rynku, gdzie widoczny jest spadek średniej wartości koszyka zakupowego oraz strukturalne zmiany na korzyść największych detalistów, szczególnie dyskontów.

Grupa kontynuuje jednak inwestycje ukierunkowane na poprawę długoterminowej rentowności. W ostatnim czasie przeznaczono 17 milionów złotych na rozbudowę mocy produkcyjnych, automatyzację oraz powiększenie zaplecza magazynowego. Aż 73 proc. tej kwoty ulokowano w Niemczech, w zakładzie w Stadtilm, który obsługuje rosnące rynki Europy Zachodniej. Inwestycje te mają przełożyć się na zwiększenie efektywności kosztowej i przyspieszenie ekspansji na rynkach zagranicznych.

W segmencie marek własnych spółka skupia się na rozwoju kluczowych brandów – Bobini, Kret, Apart i Sofin. Silnie wspierana jest ekspansja międzynarodowa, zwłaszcza na rynku niemieckim oraz na wybranych rynkach azjatyckich, gdzie Grupa upatruje potencjał skokowego wzrostu sprzedaży. Rosnąca sprzedaż na rynku niemieckim oraz w eksporcie już teraz równoważy słabsze wyniki na rynku krajowym, kompensując presję na polskim segmencie.

Równolegle Global Cosmed S.A., spółka z Grupy, intensywnie rozwija segment private label. Jej wyroby trafiają do niemal wszystkich najważniejszych sieci handlowych w Polsce i regionie, w tym do Lidla i Rossmanna. Potencjał dalszego wzrostu napędza również niemiecki zakład w Stadtilm, przejęty w 2014 r., który realizuje zamówienia dla czołowych sieci handlowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Segment private label, dzięki silnemu zapleczu produkcyjnemu i relacjom z partnerami handlowymi, stanowi ważny filar strategii międzynarodowej ekspansji Grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. listopad 2025 17:56