StoryEditor
Producenci
22.01.2019 00:00

Marki coraz lepiej dbają o swoich klientów w Polsce a Polacy mają coraz wyższe oczekiwania

Z analizy wyników badań opinii polskich konsumentów wynika, że marki coraz bardziej dbają o budowanie pozytywnych doświadczeń wśród swoich klientów. W 2018 roku konsumenci ocenili lepiej marki praktycznie ze wszystkich branż. Jakie oczekiwania względem firm i ich produktów mają Polacy?

Jak się okazuje, klienci oceniają marki przez pryzmat całego doświadczenia z nią (ang. Customer Experience w ramach pełnego cyklu swoich „podróży” (ang. Customer Journey)   od momentu kiedy poznają ją i jej produkty, przez zakup i obsługę aż do momentu zakończenia relacji z daną firmą. I jest to coraz lepsze doświadczenie.

Potrzeby polskich konsumentów

Ważne jest poznanie specyfiki polskiego rynku konsumenckiego i zrozumienie jak poszczególne czynniki wpływają na opinię klientów oraz jak Polacy oceniają poszczególne marki. Przodują w tym rodzime marki, nic więc dziwnego, że aż 51 marek, które zakwalifikowały do prestiżowego zestawienia TOP 100 Marek zostało zbudowanych od podstaw na krajowym rynku.

Polskie firmy dobrze rozumieją polskich konsumentów, wiedzą jak budować marki i potrafią skutecznie zarządzać doświadczeniami oferowanymi swoim klientom.

Autorzy badania i raportu KPMG w Polsce pt. "(Cyfrowy) klient nasz pan. Jak marki na polskim rynku zarządzają doświadczeniami klientów?" formułują ciekawe wnioski dotyczące zachowań konsumenckich Polaków i ich doświadczeń zakupowych. Wynika z nich, że:

1. Polscy konsumenci mają coraz większe wymagania jeśli chodzi o oferowane im doświadczenia – przenoszą swoje oczekiwania miedzy markami i branżami spodziewając się, że wszystkie marki będą tak samo dbały o nich jak ci, którzy robią to najlepiej.

2. Potrzeby polskich konsumentów są podobne jak w innych krajach z rozwiniętymi rynkami ( w USA, UK i większości innych krajów zachodnich). Dla nich również takie filary jak wiarygodność i personalizacja mają najważniejszy wpływ na opinie klientów na temat marek. 

3. Cyfryzacja dynamicznie zmienia oczekiwania polskich konsumentów odnośnie oferowanych im doświadczeń.

4. Marki zbudowane w Polsce bardzo dobrze sobie radzą w konkurencji z globalnymi markami.

5. Konsumenci wymagają, żeby marki w Polsce były godne zaufania i także działały dla ich dobra, jak również żeby produkty, usługi i sposób obsługi klienta tej marki były bardziej spersonalizowane pod  kątem dopasowania do ich oczekiwań.

 6. Polacy stają się coraz bardziej dojrzałymi konsumentami i coraz częściej  korzystają z cyfrowych rozwiązań, a świat cyfrowy uczy ich, że produkty i interakcje z markami mogą być nie tylko prostsze, szybsze i wygodniejsze, ale także lepiej dopasowane do ich indywidualnych potrzeb. 

7. Dla Polaków duże znaczenie ma przeświadczenie, że dana marka jest znana, godna zaufania i traktuje swoich klientów jako równorzędnych partnerów.

 8. Polscy konsumenci zrażają się do marek w sytuacjach, w których rzeczywiste doświadczenia nie pokrywają się z obietnicami, gdy są niemile zaskakiwani przez dodatkowe opłaty lub inne utrudnienia w relacji z marką, czy też w sytuacji, gdy dostrzegają, że w sytuacjach spornych ich interes nie jest odpowiednio brany pod uwagę.

9. Polacy masowo cyfryzują się korzystając coraz częściej z informacji, usług i obsługi w świecie cyfrowym oraz przenoszą swoje pozytywne doświadczenia z cyfrowego świata do innych branż.

Na konkurencyjnym rynku marki muszą stale walczyć o swoich klientów. Uczciwe podejście do nich powoduje, że konsument wybiera i rekomenduje daną markę i jej produkty. Do wygrania bitwy o klienta najważniejsza jest umiejętność skutecznego zarządzania doświadczeniami klienta. Wymaga to zrozumienia jakie czynniki kształtują motywację klienta i sposób podejmowania przez niego decyzji. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.11.2025 09:32
Estée Lauder zamyka centrum technologiczne w Bukareszcie i redukuje zatrudnienie
Estée Lauder zapowiada poważne zmiany w strukturze firmy.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder Companies ogłosiła zamknięcie swojego bukareszteńskiego centrum technologicznego, co wiąże się ze zwolnieniem 150 pracowników. Decyzja wpisuje się w szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny Beauty Turnaround, który firma realizuje w odpowiedzi na pogorszenie wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach.

Bukareszteński hub technologiczny został uruchomiony w kwietniu 2023 roku jako trzecie globalne centrum technologiczne ELC. Jak podaje serwis Profit.ro, obiekt został całkowicie zamknięty, choć decyzja ta nie obejmuje większego biura Estée Lauder w stolicy Rumunii, które kontynuuje działalność bez zmian. Zamknięcie tak niedawno uruchomionej jednostki podkreśla skalę i pilność bieżących działań oszczędnościowych.

Restrukturyzacja, zapowiedziana przez CEO Stéphane’a de La Faverie w lutym 2025 roku, przewiduje redukcję nawet do 7 000 etatów na całym świecie. Do tej pory zlikwidowano już 3 200 stanowisk, a zamknięcie rumuńskiego centrum stanowi kolejny krok w realizacji strategii cięcia kosztów i porządkowania globalnej struktury operacyjnej.

Program Beauty Turnaround został wdrożony po roku słabszych wyników sprzedaży, które skłoniły firmę do rewizji dotychczasowych działań i ograniczenia kosztów tam, gdzie jest to możliwe. Władze ELC podkreślają, że zmiany mają na celu przywrócenie dynamiki wzrostu oraz wzmocnienie efektywności technologicznej i operacyjnej przedsiębiorstwa.

Zamykanie wybranych jednostek i redukcje zatrudnienia są częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej obejmującej rynki na wielu kontynentach. Estée Lauder zapowiada, że kolejne etapy programu będą konsekwentnie wdrażane w 2025 roku, a firma koncentruje się na osiągnięciu stabilizacji finansowej po okresie osłabionych wyników sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. grudzień 2025 05:46