StoryEditor
Producenci
09.07.2024 15:43

Morele.net wchodzi na rynek beauty z własną marką — Moliv

Morele ogłasza poszerzenie swojego asortymentu o nową markę własną Moliv, która jest według informacji prasowej pierwszą w Polsce oferującą kosmetyki zawierające żywe bakterie probiotyczne. Nowa linia produktów obejmuje cztery rodzaje kremów oraz innowacyjny oleożel do mycia twarzy, stworzone przez doświadczone mikrobiolożki.

Moliv to siódma marka własna Morele, dołączająca do już istniejących marek takich jak Zipro, Peme, BlackWheels, Sense7, PREYON i 4swiss. Nowa linia kosmetyków z probiotykami została opracowana na podstawie badań naukowych i testów, które potwierdzają ich skuteczność w utrzymaniu równowagi mikrobiomu skóry. Oferta Moliv obejmuje kremy anty-aging, nawilżające, odżywcze i regenerujące, a także oleożel z żywymi bakteriami Lactobacillus plantarum. Produkty te dostarczają skórze nie tylko pro-, ale także pre- i postbiotyków, co wspiera rozwój korzystnych bakterii na skórze.

Paulina Oczkoś, współzałożycielka Moliv, podkreśla znaczenie wyjątkowych opakowań airless, które zapewniają długotrwałą trwałość produktów. „Nasze kosmetyki są dedykowane zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, którzy dbają o swoją skórę na co dzień. Ciągle rozwijamy naszą ofertę, aby sprostać rosnącym oczekiwaniom klientów,” mówi Oczkoś.

Rozszerzanie oferty marek własnych jest kluczowym elementem strategii rozwoju Morele. Mateusz Gzyl, CFO i członek zarządu Morele, komentuje:

Chcemy, aby nasi klienci mieli dostęp do szerokiej gamy produktów, nie tylko z sektora elektroniki. Innowacyjne kosmetyki Moliv to odpowiedź na rosnące zainteresowanie zdrowiem i wellbeing naszych klientów. Dążymy do tego, aby zakupy w Morele były szybkie, wygodne i w atrakcyjnych cenach.

Morele.net to polski sklep internetowy z ponad 20-letnią historią, specjalizujący się w sprzedaży elektroniki użytkowej, sprzętu komputerowego, RTV, AGD oraz produktów sportowych. Firma oferuje szeroki asortyment produktów oraz marek własnych, umożliwiając klientom wygodne zakupy online w konkurencyjnych cenach. Firma została założona w 2000 roku przez Michała Pawlika i Radosława Stasiaka. Na początku działalności koncentrowała się na budowie i zarządzaniu sieciami komputerowymi, co wyjaśnia obecność „.net” w jej nazwie.

Czytaj także: Prezes UODO ponownie nałożył karę na Morele.net

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 07:14