StoryEditor
Producenci
11.08.2023 14:20

Olaplex dołuje z wynikami sprzedaży. Firma obniża prognozy na rok fiskalny 2023

Olaplex boryka się ogromnymi problemami po zarzutach konsumentów wobec działania niektórych produktów marki. Firma uważa je za bezpodstawne i będzie bronić się w sądzie / Shutterstock
Głębokie dwucyfrowe spadki sprzedaży zadecydowały, że zarząd firmy Olaplex obniża prognozy na rok fiskalny 2023. Jednocześnie zapowiada zwiększenie i optymalizację inwestycji marketingowych, które mają ustabilizować popyt na produkty firmy w drugiej połowie 2023 r.

Olaplex Holdings ogłosił wyniki finansowe za drugi kwartał zakończony 30 czerwca 2023 r.

JuE Wong, prezes i dyrektor generalna firmy Olaplex, powiedziała:

Nasze wyniki za drugi kwartał były poniżej naszych oczekiwań, ponieważ nasze kanały sprzedaży detalicznej, profesjonalnej i specjalistycznej odnotowały niższy popyt. Zaktualizowaliśmy nasze założenia na pozostałą część roku i obniżyliśmy nasze prognozy na rok fiskalny 2023. Koncentrujemy się na ustabilizowaniu trendów popytowych w drugiej połowie 2023 r., jednocześnie zwiększając i optymalizując miks naszych inwestycji marketingowych wspierających ten cel.

Sprzedaż firmy netto w drugim kwartale 2023 wyniosła 109,2 mln dol., co oznacza spadek o 48,2 proc. w porównaniu do drugiego kwartału 2022.

Sprzedaż w kanale profesjonalnym wyniosła 40,9 miliona dol., co oznacza spadek o 61,2 proc.

Sprzedaż bezpośrednia do konsumenta wyniosła 38,5 mln dol., co oznacza spadek o 6,4 proc.

W handlu detalicznym sprzedaż osiągnęła 29,8 mln dol., co oznacza spadek o 53,7 proc.

Sprzedaż netto spadła o 58,7 proc. w Stanach Zjednoczonych i o 34 proc. na arenie międzynarodowej.

Jak czytamy w komunikacie, w pierwszej połowie roku fiskalnego 2023 spółka pracowała nad normalizacją poziomu zapasów u swoich klientów, ponieważ sprzedaż netto spadła o 44 proc. rok do roku przez pierwsze sześć miesięcy 2023 r., podczas gdy sprzedaż produktów Olaplex przez detalistów i dystrybutorów do konsumentów końcowych i stylistów spadła o około 26 proc.

Zysk netto Olaplex wyniósł 6,2 mln dol., a skorygowany dochód netto 21,2 mln dol. za trzy miesiące zakończone 30 czerwca 2023 r., w porównaniu do odpowiednio 87,7 mln dol. i 98,8 mln dol. w tym samym okresie 2022 r.

W związku z tym firma obniżyła swoją prognozę na rok finansowy 2023 do przedziału od 445 do 465 mln dol., co oznacza spadek o prawie 24,4 proc.

Decyzja ta została podjęta w związku z „słabszymi niż oczekiwano” wynikami drugiego kwartału, a także z założeniem utrzymywania się niskiego popytu przez pozostałą część roku.

Olaplex boryka się z problemami po oskarżeniach konsumentek, że niektóre z produktów marki powodują podrażnienia na skórze i wypadanie włosów. Czytaj: Olaplex pozwany o odszkodowanie w wysokości 75 milionów dolarów Firma nie zgadza się z zarzutami i uważa je za bezpodstawne, będzie bronić się w sądzie. Firma udostępniła wyniki badan niezależnych laboratoriów, które według niej pokazują, że produkty są bezpieczne.

JuE Wong, dyrektor generalna firmy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych powiedziała: – Produkty Olaplex nie powodują wypadania i łamania włosów. Są bezpieczne i skuteczne, co potwierdzają miliony naszych klientów. Aby to zademonstrować, publicznie opublikowaliśmy wyniki badań niezależnych laboratoriów zewnętrznych, wykraczających poza standardy branżowe. Mamy pełne zaufanie i wierzymy w bezpieczeństwo i skuteczność naszych produktów.

Jesteśmy gotowi energicznie bronić naszej firmy, naszej marki i naszych produktów przed tymi bezpodstawnymi oskarżeniami. Chcemy zapewnić naszą społeczność profesjonalnych stylistów, klientów i fanów, że mogą nadal z pewnością korzystać z naszych produktów.

Olaplex nie wycofał żadnego ze swoich produktów w następstwie pozwu. Firma nie przyznaje się do winy, ale poinformowała, że zwróci pieniądze niezadowolonym klientom.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.05.2025 14:10
Michael Burry podwaja inwestycję w Estée Lauder mimo spadku notowań spółki
Ruch ten zbiega się w czasie z próbą restrukturyzacji Estée Lauder.Estée Lauder

Michael Burry, znany z przewidzenia kryzysu finansowego w 2008 roku, podwoił swój udział w Estée Lauder, inwestując obecnie w 200 000 akcji spółki o wartości 13,2 mln dolarów – wynika z najnowszego zgłoszenia do amerykańskiego regulatora rynku. Na koniec grudnia 2024 roku fundusz Scion Asset Management posiadał połowę tej liczby udziałów. Decyzja ta zapadła w momencie, gdy Estée Lauder znajduje się w fazie transformacji pod kierownictwem nowego prezesa Stephane’a de La Faverie.

Estée Lauder odnotowuje spowolnienie popytu na swoich kluczowych rynkach, w tym w Ameryce Północnej i Chinach. Od stycznia nowy CEO intensyfikuje działania naprawcze, wprowadzając nowe linie produktów oraz luksusowe segmenty cenowe, by przywrócić dynamikę wzrostu. Według ekspertki ds. marketingu globalnego NYU, Angeli Gianchandani, która udzieliła komentarz Reutersowi, inwestycja Burry’ego wskazuje na wiarę w możliwość odzyskania przez Estée Lauder pozycji lidera branży beauty mimo rosnącej konkurencji.

Na sytuację firmy wpływają również czynniki geopolityczne. Ogłoszone niedawno 90-dniowe zawieszenie ceł między USA a Chinami obniżyło stawki z 145 proc. do 30 proc., co może złagodzić presję na firmy silnie powiązane z rynkiem chińskim. Region Azji i Pacyfiku, w tym Chiny, odpowiadał za ok. 31 proc. całkowitej sprzedaży Estée Lauder w roku fiskalnym 2024.

Mimo pozytywnych sygnałów inwestycyjnych, sytuacja Estée Lauder na giełdzie pozostaje trudna – od początku 2025 roku akcje spółki straciły 15 proc. swojej wartości. Choć w piątek odnotowano ich wzrost o 2 proc., analityk Morningstar Dan Su zaznacza w rozmowie z Reutersem, że choć ruch Burry’ego jest sygnałem zaufania wobec działań nowego prezesa, to relatywnie niewielki rozmiar pozycji nie przesądza o sile wsparcia rynkowego. Warto dodać, że Burry ograniczył portfel swojego funduszu do zaledwie siedmiu spółek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.05.2025 13:49
Raport Miraculum: Czy rynek kosmetyczny w Polsce ma się dobrze?
Prognozy dla polskiego rynku kosmetycznego pozostają optymistyczneWiadomości Kosmetyczne

2024 rok okazał się okresem dalszego rozwoju polskiego rynku kosmetycznego, który pomimo wielu wyzwań gospodarczych wykazał się odpornością oraz dynamicznym wzrostem. Główne czynniki wzrostu branży to rozwój e-commerce oraz zmiany w preferencjach konsumentów (głównie młodych).

Wartość krajowego rynku kosmetycznego w 2024 roku osiągnęła 35 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 6 proc. w porównaniu do roku wcześniejszego – wynika z raportu Miraculum S.A., podsumowującego 2024 rok.

Głównymi motorami napędowymi wzrostu dla polskiej branży kosmetycznej w minionym roku był rozwój e-commerce, a także zmiany w preferencjach konsumentów (np. rosnące zainteresowanie pielęgnacją skóry, szczególnie wśród młodszych pokoleń).

Zobacz więcej: PMR Market Experts: Wartość rynku beauty w Polsce przekroczyła 35 mld zł, trendy wytyczają młodzi konsumenci

Segmenty rynku kosmetycznego – udziały w sprzedaży

Największy udział w strukturze sprzedaży miały kosmetyki do pielęgnacji osobistej (48,1 proc.), czyli produkty do pielęgnacji włosów, higieny, golenia oraz dezodoranty. Wysoką dynamikę wzrostu (średniorocznie 5,4 proc. w latach 2024-2028) prognozuje się w segmencie pielęgnacji skóry, który ma zyskiwać na znaczeniu dzięki rosnącej świadomości pielęgnacyjnej konsumentów. 

Rosnącą popularność odnotowano również wśród kosmetyków premium – segment luksusowych kosmetyków i perfum osiągnął wartość 2 mld zł, co stanowiło istotny wzrost w ujęciu rocznym. 

image
źródło: Raport Spółki Miraculum za 2024 rok

W których kanałach kosmetyki sprzedawały się najlepiej?

Choć sprzedaż stacjonarna nadal dominuje na naszym rynku, ubiegły rok był okresem był intensywnego rozwoju kanałów online. 

Z danych Statista wynika, że udział e-commerce w sprzedaży kosmetyków osiągnął w 2023 roku w Polsce 17,7 proc. Do 2027 roku przewidywany wzrost w tym kanale może osiągnąć 21, 9 proc.

W 2024 roku obserwowana była kontynuacja tego trendu wzrostowego – drogerie inwestowały w rozwój swoich platform cyfrowych oraz integrację kanałów sprzedaży (omnichannel). Było to efekt rosnących oczekiwań klientów w zakresie personalizacji, wygodny oraz dostępności produktów.

image
źródło: Raport Spółki Miraculum za 2024 rok

Jakich kosmetyków potrzebują konsumenci?

Z raportów branżowych wynika, że konsumenci (szczególnie z młodszych pokoleń, a więc Zetki i Millenialsi) przykładają coraz większą wagę do składów kosmetyków, ich skuteczność oraz dopasowanie do indywidualnych potrzeb. 

Zobacz też: Pokolenie Z i kosmetyki: nawyki pielęgnacyjne oraz zakupowe [BADANIE]

Popularność w ostatnich miesiącach zyskiwały produkty innowacyjne, funkcjonalne oraz odpowiadające na konkretne problemy skórne. Jak podkreśla Miraculum, presja inflacyjna powodowała, że konsumenci chętnie sięgali po produkty promocyjne oraz private label.

Trendy i prognozy dla polskiego rynku kosmetycznego

Prognozy dla polskiego rynku kosmetycznego pozostają optymistyczne. Oczekuje się, że w latach 2024-28 będzie on rósł w tempie zbliżonym do 5 proc. rocznie. A to oznacza stabilny i atrakcyjny potencjał rozwoju dla obecnych na rynku firm. 

Trendy takie jak personalizacja, rozwój technologii beauty-tech, dbałość o „składniki aktywne”, a także transformacja cyfrowa sieci sprzedaży będą kluczowymi czynnikami, kształtującymi przyszłość branży kosmetycznej w Polsce – wynika z rocznego raportu Spółki Miraculum.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. maj 2025 17:31