StoryEditor
Producenci
20.02.2024 11:18

Perfumy Dody: jak pachną, ile kosztują, jakie reakcje zbierają z rynku?

Doda D‘eau Luna to pierwszy zapach celebrytki. / Doda Eau Cosmetics

Perfumy Doda D‘eau Luna zostały wprowadzone na rynek przez artystkę w dniu jej 40. urodzin, które przypadały na czwartek, 15 lutego. Ten zapach, sprzedawany we flakonie w formie księżyca, został stworzony dla marki Queen Records, założonej przez Dorotę Rabczewską. Produkcją zajęła się Grupa Beautica z siedzibą w Łodzi.

Dorota Rabczewska, znana szerzej jako Doda, kontrowersyjna figura polskiej sceny pop, postanowiła uczcić swoje 40. urodziny w niezwykle oryginalny sposób, wprowadzając na rynek własny zapach Doda D‘eau Luna. Ten ruch artystki nie tylko podkreśla jej chęć do eksplorowania nowych ścieżek kariery, ale również wskazuje na jej aspiracje do zostania rozpoznawalną marką w świecie mody i urody. W internecie pojawiły się informacje, że perfumy noszące nazwisko Dody zostały stworzone w Polsce. Produkcją zajęła się łódzka Grupa Beautica, na czele której stoi Sylwia Pfajfer.

Reakcje internautów na premierę perfum były mieszane, odzwierciedlając złożoność odbioru postaci Dody w polskim przestrzeni publicznej. Część fanów przyjęła nowy produkt z otwartymi ramionami, chwaląc inicjatywę artystki oraz oryginalność i świeżość zapachu "Doda D‘eau Luna". Entuzjastyczne komentarze często podkreślały także ciekawy design flakonu, mającego formę księżyca, co niewątpliwie dodaje produktowi pewnej magii i tajemniczości.

Jednak nie brakowało również głosów krytycznych, które zwracały uwagę na podobieństwo flakonu do produktu innej znanej kompozycji — Ghost Deep Night by Ghost. Sceptycy podkreślali, że mimo zapewnień producenta o unikatowości flakonu, jego kształt i estetyka wydają się być mocno inspirowane wspomnianym zapachem. Ta kontrowersja tylko podsyciła debatę na temat autentyczności i oryginalności w świecie perfum, gdzie granica między inspiracją a naśladownictwem bywa często nieostra.

Opinie internautów i internautek na temat nowej kompozycji są mieszane:

Według mnie ten flakon jest OKROPNY. To logo... Materiał, kolor, faktura... Wygląda jak jakiś gadżet reklamowy z lat 90 (za: Fragrantica)

Potwierdzam z czystym sumieniem, że mam na sobie 3 psiknięcia perfum od godziny 10 rano i nadal je czuję tak samo ❤❤ (za: Instagram @dodaeau)

Czy to jest odkrywczy zapach? Raczej nie. Jeśli ktoś siedzi mocno w perfumach to myślę że nic go tam nie zaskoczy. Mimo to flakon ze mną zostaję, bo nie mam obecnie nic podobnego w kolekcji. Nadal podtrzymuje żeby nie kupować całego flakonu bez testów. (za: Facebook, grupa Perfumy - Wymienię/Sprzedam/Kupię)

Ja dziś odebrałam przesyłkę. Zapach jest zdecydowanie bardziej meski niż damski. W mój gust niestety nie trafiły ale stary będzie używał. Czekam na bardziej damską wersję:) (za: Instagram @dodaeau)

Dla mnie największym minusem jest cena. Oczywiście jest to pojęcie względne, ale prawie 3 stówy za zapach Polskiej celebrytki jest ogromnym nieporozumieniem (za: Facebook, grupa Perfumy - Wymienię/Sprzedam/Kupię)

Hit że byłem na basenie dwa razy,na rowerze i wziąłem prysznic a po powąchaniu ręki nadal je czuję ???????? Nie wiem co Ty tam dodałaś ????❤️ (za: Instagram @dodaeau)

Pojawiają się także głosy, że spot reklamowy marki, pod którą wypuszczono kompozycję, jest mocno inspirowany kultowym już klipem zapachu J‘Adore Dior z Charlize Theron.

Jak pachną perfumy Dody?

image
Grafika z piramidą zapachową, nie jest pewne, czy jest oryginalna.
Wiadomości Kosmetyczne
Na kompozycję składają się według producenta „nuty drzewne w połączeniu z cytrusami, bergamotką i morskimi akordami”. Niestety, nigdzie w sieci nie ma konkretnej piramidy zapachowej, w związku z czym nie wiemy, czy rzeczone cytrusy to pomarańcze, czy limonki, oraz jakie drzewa składają się na nuty drzewne. W internecie krąży grafika, na której widnieje co prawda spis nut, ale biorąc pod uwagę błąd ortograficzny (pożeczka) oraz zgubione słowo nuty można wątpić, czy jest to oficjalna, usankcjonowana przez Dodę i producenta treść.

Zapach jest reklamowany jako kompozycja unisex, chociaż głosy z rynku sugerują, że chociaż faktycznie jest to zapach raczej bliżej środka spektrum, to przeciętny nos odbierze go jako delikatnie bardziej męski niż damski.

Zastanawia fakt, że na oficjalnym profilu Doda Eau Cosmetics znajduje się screenshot z serwisu Fragrantica, na którym widać piramidę zapachową w wersji zbudowanej przez ten portal, ale samego zapachu nie ma w bazie Fragrantiki; nie ma na nim również profilu producenta, czyli firmy Beautica Group.

image
Screenshot posta z profilu @dodadeau.
Wiadomości Kosmetyczne

Ile kosztują perfumy Dody?

Flakon 50 ml zapachu Doda D‘eau Luna kosztuje 287 zł. Koneserzy i koneserki zwracają w sieci uwagę, że produkt sygnowany przez Dodę to woda perfumowana, a nie perfumy, jak twierdzi w oficjalnej komunikacji producent (oraz sama Doda, która w jednym z wywiadów stwierdziła, że „to jest naprawdę świetny perfum”), i że w związku z tym cena za flakon takiej objętości jest bardzo wysoka. W rozmowie z Shownews.pl piosenkarka dodała, że cena została tak zaprojektowana, żeby „wszystkich było na to stać, ale nie może zaniżać jakości perfum".

Czytaj także: Beyoncé wprowadziła wreszcie na rynek swój najnowszy zapach, Cé Noir

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
28.10.2025 10:13
Cosmo Group wzmacnia krajowe struktury marketingu i komunikacji
Ewa Milczarek-Vaubourg (z lewej) i Urszula Kaptur objęły nowe stanowiska w Cosmo GroupCosmo Group Cosmo Group

Cosmo Group, właściciel marek Neonail, Neo Make Uu i Staylac, wzmacnia struktury marketingowe i komunikacyjne. Od września funkcję dyrektorki marketingu objęła Ewa Milczarek-Vaubourg, a stanowisko managerki komunikacji powierzono Urszuli Kaptur.

Ewa Milczarek-Vaubourg wnosi do zespołu wieloletnie doświadczenie, zdobyte w międzynarodowych organizacjach z branży beauty. W swojej karierze odpowiadała za rozwój marek i strategie marketingowe na rynkach w Polsce, Europie Środkowo-Wschodniej oraz we Francji. Z sukcesami prowadziła projekty w kanałach masowych i profesjonalnych, umacniając pozycję rynkową marek i wprowadzając innowacyjne rozwiązania w zakresie kampanii oraz produktów. Jest liderką, która inspiruje i wspiera rozwój zespołów, a jej otwartość i partnerskie podejście są doceniane w biznesie.

Równolegle do zespołu prowadzonego przez Ewę Milczarek-Vaubourg dołączyła Urszula Kaptur, obejmując stanowisko managerki komunikacji. Odpowiada za realizację strategii komunikacyjnej na rynku lokalnym, rozwój obszarów digital, social media, influencer marketingu, PR oraz kreację treści. 

Urszula to ekspertka marketingu i komunikacji w branży beauty z szerokim doświadczeniem zdobytym w różnych segmentach rynku, gdzie rozwijała silne, angażujące love brandy. Specjalizuje się w tworzeniu kompleksowych strategii komunikacyjnych oraz prowadzeniu kampanii, które łączą kreatywność z efektywnością biznesową. Jako managerka koncentruje się na wzmacnianiu talentów i budowaniu środowiska, sprzyjającego rozwojowi i zaangażowaniu.

Konsekwentnie umacniamy naszą pozycję na rynku beauty i cieszymy się, że do naszego zespołu dołączają tak silne osobowości. Międzynarodowe know-how Ewy, jej świeże spojrzenie i energia doskonale wpisują się w ambicje rozwoju Cosmo Group. Ula z kolei będzie wspierać rozwój komunikacji naszych marek, wykorzystując swoje doświadczenie i strategiczne podejście do budowania wizerunku brandów. Witamy na pokładzie!

– komentuje Kamila Błażejewska, wiceprezes Zarządu spółki.

Te zmiany to kolejny krok w rozwoju firmy, która konsekwentnie umacnia swoją pozycję na rynku beauty i wyznacza kierunki rozwoju w obszarze innowacji produktowych, marketingu i komunikacji.

Cosmo Group jest jedną z wiodących firm beauty w Europie, a jej marka Neonail od lat pozostaje liderem sprzedaży lakierów hybrydowych. Portfolio spółki obejmuje także marki Neo Make Up i Staylac.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.10.2025 11:16
Beiersdorf: sprzedaż kosmetyków spada, Nivea nie spełniła oczekiwań

Notowana na indeksie DAX spółka Beiersdorf ponownie musiała obniżyć swoją prognozę sprzedaży. Pod presją znalazła się w szczególności najbardziej znana marka koncernu: Nivea, dla której firma ogłosiła już zmianę strategii. „Nivea nie spełniła oczekiwań” – przyznał Vincent Warnery, prezes Beiersdorf.

Produkty marki Nivea osiągnęły organiczny wzrost sprzedaży na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku. Trzeci kwartał pokazał dalsze osłabienie na rynku pielęgnacji ciała, szczególnie na rynkach wschodzących.

Dlatego obecnie spodziewamy się organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku – ocenił Vincent Warnery, prezes Beiersdorf. Beiersdorf skorygował swoją prognozę dopiero w sierpniu, prognozując wzrost o 3-4 proc. procent dla dywizji. Oczekuje się, że marża operacyjna na sprzedaży wzrośnie o 0,2 proc. rok do roku do poziomu 13,6 proc.

Warnery przedstawił również dane, dotyczące swojej głównej marki, jaką jest Nivea. Beiersdorf skupia się obecnie na substancji czynnej Epicelline, która działa odmładzająco na komórki skóry. Warnery ocenia, że Epicelline jest „największą premierą nowego produktu w historii” Nivea. Globalna premiera rynkowa miała miejsce we wrześniu i potrwa do końca tego roku. Dzięki temu Nivea odnotowała we wrześniu organiczny wzrost sprzedaży o 7,8 proc.. To jednak nie wystarczy dla utrzymania pierwotnej prognozy sprzedaży dla Beiersdorf. 

Dlatego Beiersdorf zmienia swoją strategię dla Nivea: producent zamierza rozwijać przede wszystkim dział dezodorantów jako strategiczny filar wzrostu. Beiersdorf chce również uwzględnić rosnącą wrażliwość konsumentów na ceny.

Klienci znacząco zareagowali na podwyżki cen w tym roku –  przypomina Warnery. W nadchodzącym roku zamierza on unikać w miarę możliwości podwyżek cen, aby utrzymać dostępność cenową produktów Nivea, z których większość kosztuje od dwóch do czterech euro.

Marki dermatologiczne Beiersdorfa, takie jak Eucerin i Aquaphor, odnotowały bardzo dobre wyniki. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ich sprzedaż w regionie wzrosła o 12,3 proc. Dział produktów medycznych (m.in. marka Hansaplast), również radził sobie dobrze, odnotowując wzrost sprzedaży o 8,8 proc.

Sprzedaż szwajcarskiej marki luksusowej La Prairie, również należącej do Beiersdorfa, spadła o 7,2 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów. Vincent Warnery wykluczył przeniesienie produkcji La Prairie do USA w celu zminimalizowania kosztów celnych, ponieważ produkcja w Szwajcarii stanowi „istotę marki”. Beiersdorf produkuje już znaczną część swoich marek konsumenckich w USA lub Meksyku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. październik 2025 12:32