StoryEditor
Producenci
10.04.2019 00:00

Pielęgnacja twarzy ma szansę być liderem całego rynku kosmetycznego

Spośród kategorii kosmetycznych pielęgnacja twarzy jest drugą pod względem sprzedaży. Według danych Nielsena w 2018 r. osiągnęła wartość ponad 1,6 mld zł. Oznacza to, że ze 100 zł przeznaczonych na kosmetyki 13 zł wydawane jest na produkty do pielęgnacji i oczyszczania twarzy.

Kategoria pielęgnacji twarzy niewiele ustępuje kategorii numer 1 w rankingach rynkowych, czyli kosmetykom kolorowym. Gdyby jednak – hipotetycznie – obie kategorie utrzymały tempo sprzedaży analogiczne do osiągniętego w 2018 r., nastąpiłaby zmiana lidera. Warto śledzić dane w tym roku, bowiem również pod kątem liczby sprzedanych produktów kategoria face care – przy utrzymaniu aktualnego tempa rozwoju – ma szansę wyprzedzić obecnego lidera, jakim jest segment mydeł. Wobec takiego kontekstu rynkowego ma szansę pozostać istotnym źródłem wzrostów na rynku kosmetycznym.

Na niemal 10-procentowy wzrost sprzedaży w kategorii pielęgnacji twarzy w większym stopniu wpływają produkty pielęgnacyjne niż oczyszczające. Umacnia się trend wygodnego i jednocześnie zróżnicowanego podejścia do pielęgnacji, o czym świadczą imponujące wyniki w segmencie maseczek. Ciekawym zjawiskiem jest również rosnące zainteresowanie pomadkami ochronnymi do ust, zwłaszcza w oryginalnych formach i kształtach. Wydaje się więc, że w pielęgnacji liczy się nie tylko produkt i jego efektywność, ale również sposób podania i jego opakowanie.

Wśród produktów do oczyszczania twarzy dwucyfrowe wzrosty odnotowują peelingi oraz żele i emulsje do mycia. Obserwujemy różnorodność w składzie i formułach kosmetyków. Trendy w tym segmencie pozwalają w konsekwencji postawić tezę, że wciąż warto podnosić świadomość konsumentek, że oczyszczanie jest podstawą do jakichkolwiek dalszych zabiegów mających na celu nawilżyć, wygładzić czy rozjaśnić cerę. W procesie edukowania Polek można w szczególności położyć nacisk na różnorodne funkcje poszczególnych produktów do oczyszczania oraz podkreślać rolę tonizowania w całym procesie.

W kontekście zdobywającego uznanie konsumentek trendu K-beauty można pokusić się o postawienie pytania, w jakim stopniu Polki, kierując się zagraniczną modą, wprowadzają do swoich codziennych rytuałów wieloetapowe podejście do dbania o cerę, znane jako 10 kroków pielęgnacji. Popularyzacja tej metody bez wątpienia wspomogłaby rozwój całej kategorii produktów, jednocześnie napędzając ich sprzedaż.

Biała pielęgnacja może służyć za przykład kategorii, która, pomimo silnej koncentracji w jednym kanale dystrybucji, dynamicznie się rozwija. To właśnie generujące zdecydowaną większość sprzedaży sklepy kosmetyczne są głównym motorem wzrostu dla segmentu produktów pielęgnacyjnych. Ze względu na bardziej impulsowy charakter segmentu artykułów do oczyszczania twarzy znaczenie zyskuje kanał dyskontów. W tym przypadku dyskonty i sklepy kosmetyczne wspólnie generują wzrosty sprzedaży. Z perspektywy producenta kluczowe jest zrozumienie, jakich produktów kupujący poszukują w jednym i drugim kanale sprzedaży, a w rezultacie, w jaki sposób można się wyróżnić wśród konkurencji.

W kategorii pielęgnacji twarzy obserwujemy wiele różnorodnych przenikających się trendów odzwierciedlonych w bogatym i ulegającym ciągłym zmianom asortymencie. Chociaż segmenty kosmetyków pielęgnacyjnych i do oczyszczania twarzy różnią się pod wieloma względami kluczem do sukcesu rynkowego wydaje się być umiejętne ich połączenie poprzez właściwy przekaz do konsumentek pozwalający im na świadome wybory. Obecnie tak modne, a zarazem kompleksowe podejście do pielęgnacji twarzy w postaci K-beauty może być do tego doskonałą okazją. Tym bardziej że w kontrtrendzie zarysowuje się – niezauważalne wciąż w mainstreamie – dążenie do minimalizmu...

Patrycja Herbowska-Tytro, client director, Nielsen Polska 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.12.2025 12:00
MGM Cosmetics składa wniosek o upadłość po dwóch latach działalności
To już koniec niemieckiej marki.MGM Cosmetics

Niemiecka marka pielęgnacyjna MGM Cosmetics, założona przez jedną z największych agencji modelek w kraju, po zaledwie dwóch latach obecności na rynku złożyła wniosek o upadłość. Decyzja kończy próbę zbudowania biznesu kosmetycznego opartego na prestiżu świata mody. Firma, której oferta obejmowała m.in. kremy i maski inspirowane produktami używanymi na światowych wybiegach, rozpoczęła obecnie wyprzedaż ostatnich partii towaru. Eksperci podkreślają, że to prawdopodobnie ostatni moment, by kupić kosmetyki marki w regularnym obrocie.

Problemy MGM narastały od wielu miesięcy. Spółka wskazała na poważny konflikt między wspólnikami jako główną przyczynę wniosku upadłościowego. Mimo silnego zaplecza wizerunkowego – agencja, do której należy marka, współpracuje z gwiazdami takimi jak Angelina Jolie, Brad Pitt czy topowi influencerzy – projekt kosmetyczny okazał się zbyt trudny organizacyjnie. Zarządzanie e-commerce oraz obsługą klientów wykraczało poza doświadczenie twórców marki, co szybko odbiło się na funkcjonowaniu firmy.

W lutym 2025 r. do współpracy zaproszono inwestora 4Tree Capital, który miał przejąć operacyjne kierowanie spółką. Współpraca jednak nie przyniosła oczekiwanych efektów. Próba odzyskania przez MGM udziałów zakończyła się fiaskiem, ponieważ inwestor zażądał kwoty nieakceptowalnej dla agencji. Jak mówi Marco Sinervo, szef MGM, projekt wymknął się spod kontroli niemal od początku, a rozbieżności wizji między partnerami stały się barierą nie do pokonania.

W związku z pogarszającą się sytuacją finansową i organizacyjną, sąd w Hamburgu powołał tymczasowego zarządcę – Kévina Tanguy’ego. Jego zadaniem będzie analiza kondycji spółki i ocena, czy możliwe jest przeprowadzenie skutecznej restrukturyzacji. To właśnie od wyników tej oceny zależy, czy marka będzie mogła kontynuować działalność w jakiejkolwiek formie.

Według informacji „WirtschaftsWoche”, w magazynach MGM znajdują się jeszcze partie produktów w fazie przedprodukcyjnej, które mogą zostać wprowadzone na rynek. Tanguy zapowiada działania stabilizacyjne i analizę potencjału dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Na dziś jednak wszystko wskazuje na to, że projekt MGM Cosmetics stanie się jednym z najkrótszych epizodów w historii niemieckiego rynku beauty, mimo ambitnych planów i silnego zaplecza marketingowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.12.2025 11:16
Verona Products Professional ponownie otwiera sklep online
Nowy sklep znajduje się pod adresem https://ingridcosmetics.com/.Verona Products Professionals

W dynamicznie zmieniającym się świecie branży beauty, e-commerce stał się jednym z kluczowych kanałów kontaktu marki z konsumentem. Verona Products Professional (VPP) – znany polski producent kosmetyków makijażu, pielęgnacji i perfum – robi duży krok naprzód, odświeżając i uruchamiając na nowo swój sklep internetowy. Nowa odsłona sprzedaży bezpośredniej ma wzmocnić relację z klientami i umożliwić wygodny zakup ulubionych produktów z dostawą do domu.

4 grudnia 2025 r. marka ogłosiła oficjalne otwarcie sklepu internetowego pod adresem ingridcosmetics.com – platformy e-commerce dedykowanej przede wszystkim kosmetykom z portfolio Ingrid Cosmetics. To bezpośrednia odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, którzy coraz chętniej kupują kosmetyki online, poszukując wygody, szerokiej oferty i aktualnych promocji. Platforma już teraz oferuje pełną gamę produktów Ingrid — od podkładów, pudrów i korektorów, przez palety cieni, tusze do rzęs czy pomadki, aż po róże, bronzery i rozświetlacze. Zakupy mają być szybkie, intuicyjne, a dostawa — ekspresowa i bezpieczna. Podkreślając znaczenie tej zmiany, Verona prezentuje sklep jako przestrzeń, w której każdy klient może „cieszyć się pięknem bez kompromisów”, korzystając z regularnych promocji, nowości online i limitowanych kolekcji dostępnych tylko w e-commerce.

image

Sklep Verona Products Professional zmienia fokus — z pełnego portfolio marek na Ingrid

To nie jest pierwszy krok Verona Products Professional w kierunku sprzedaży online. Już wcześniej firma prowadziła własny sklep internetowy GoodSoul.eu — multibrandową platformę, która oferowała kosmetyki wszystkich marek z portfolio producenta, m.in. Ingrid Cosmetics, Vollare, Revia czy Vittorio Bellucci. Jednak pod koniec 2023 r. strona zaczęła przekierowywać użytkowników na stronę monobrandową Ingrid.pl, co było pierwszym sygnałem zmiany strategii handlowej.

Zmiana ta wskazywała na fokusowanie się na marce Ingrid jako flagowej w segmencie e-commerce, co może wynikać zarówno z analizy sprzedaży, jak i preferencji klientów. Zmniejszenie oferty wielomarkowej na rzecz skoncentrowanej monobrandowej ułatwia komunikację, buduje spójną identyfikację marki i pozwala lepiej odpowiadać na potrzeby konkretnej grupy odbiorców. Otwarty niedawno nowy sklep ingridcosmetics.com kontynuuje tę strategię i jest naturalną ewolucją wcześniejszych działań digitalowych. Dzięki temu klienci mają teraz dostęp do pełnej i aktualnej oferty Ingrid, zoptymalizowanej pod kątem zakupów online.

Tło i kontekst

Działania e-commerce Verona Products Professional nie dzieją się w próżni — firma w ostatnich latach mierzy się z różnymi wyzwaniami rynkowymi i operacyjnymi. Marka Ingrid — jedną z najpopularniejszych w portfolio VPP — doświadczyła m.in. zamieszania z obecnością na półkach drogerii Rossmann. W sierpniu 2024 r. pojawiły się doniesienia, że personel sieci informował o braku produktów Ingrid w sklepach, choć oficjalnie sieć zaprzeczała całkowitemu wycofaniu takich produktów ze sprzedaży. Fakty te stanowiły element szerszej niepewności wśród konsumentów co do dostępności marek VPP w tradycyjnych kanałach sprzedaży.

image

Revers i Verona Products Professional w czołówce zakwestionowanych do 2024 r. przez Safety Gate polskich produktów kosmetycznych [ANALIZA]

Ponadto niektóre produkty firmy znalazły się na liście zgłoszeń unijnego systemu Safety Gate RAPEX, który monitoruje bezpieczeństwo towarów na rynku UE. W analizie publikowanej w listopadzie 2024 r. Verona Products Professional była jednym z liderów wśród polskich marek kosmetycznych, których produkty zostały zakwestionowane w systemie Safety Gate — co mogło wpływać na wizerunek i działania marketingowe marki. W 2025 r. również odnotowano konkretne przypadki związane z wycofaniem zapachów marki Vittorio Bellucci w ramach tego systemu, co oznaczało konieczność działań naprawczych i komunikacyjnych ze strony producenta.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. grudzień 2025 07:41