StoryEditor
Producenci
12.06.2020 00:00

Pierwsze cyfrowe wydarzenie Cosmoprof Worldwide Bologna za nami. Na stałe wejdzie do oferty

Pierwsza edycja WeCosmoprof, cyfrowego wydarzenia branży kosmetycznej organizowanego przezCosmoprof Worldwide Bologna, zakończyła się sukcesem. Od 4 do 10 czerwca powstał innowacyjny formatdostępny dla 3000 wystawców zarejestrowanych na 53. edycję wydarzenia. Ponad 40 000 operatorówz ponad 100 krajów przyłączyło się do inicjatywy.

Trzon imprezy stanowił platforma sieciowa Cosmoprof My Match, która pozwoliła firmom, kupującym,
detalistom i dystrybutorom na przywrócenie relacji z kluczowymi graczami w branży dzięki usłudze przesyłania wiadomości i wirtualnym pokojom do ekskluzywnych połączeń wideo.

Seminaria internetowe zaplanowane podczas tego wydarzenia zostały szczególnie docenione przez uczestników. W CosmoTalks - The Virtual Series wzięło udział ponad 50 prelegentów, w tym przedstawiciele agencji trendów i projektantów, eksperci badań rynku, menedżerowie wiodących międzynarodowych firm i partnerzy medialni sieci Cosmoprof. Z kolei dziesięć spotkań Cosmo Virtual Stage stanowiło przegląd profesjonalnego kanału we Włoszech, gdzie 15 ekspertów podzieliło się sugestiami i wskazówkami dla operatorów borykających się z ponownym otwarciem.

Ponadto 15 wybranych wystawców zaprezentowało wirtualnie swoje nowości publiczności WeCosmoprof. Łącznie w sesjach na żywo uczestniczyło ponad 6000 operatorów. Wydarzenie zyskało duży odzew w mediach społecznościowych: ponad 170 000 unikalnych użytkowników i ponad 970 000 wyświetleń.

WeCosmoprof był gospodarzem oficjalnej prezentacji CosmoTrends, raportu trendów opartego na produktach zaproponowanych przez wystawców. Podczas ostatnich edycji Cosmoprof inicjatywa powstała we współpracy z Beautystreams i stała się podstawowym narzędziem dla gości targów i firm. CosmoTrends 2020 pozwolił firmom promować swoje najnowsze premiery: raport jest punktem wyjścia do reorganizacji działania firm kosmetycznych w nadchodzących miesiącach.

- WeCosmoprof jest wynikiem badań i innowacji najnowszych edycji Cosmoprof. Ten projekt będzie już łączył się z targami stacjonarnymi. W ten sposób Cosmoprof wkracza w nową dekadę jako główny bohater: do 2030 roku chcemy zaoferować najnowocześniejsze rozwiązania platformy biznesowej zintegrowanej z naszą coroczną imprezą - poinformował Enrico Zannini, dyrektor generalny BolognaFiere Cosmoprof. 

- Targi są kluczowym miejscem spotkań branży i to zawsze będzie odgrywać tę rolę: bezpośrednie spotkania ułatwiają nawiązywanie kontaktów i zwiększają możliwości nowej współpracy. Dzięki WeCosmoprof oferujemy naszym wystawcom technologie cyfrowe w celu dalszej optymalizacji czasu, które spędzają na targach. Cyfrowa ewolucja Cosmoprof nie kończy się tutaj: oceniamy nowe inicjatywy na nadchodzące miesiące, przy wsparciu podmiotów międzynarodowych .

Z okazji WeCosmoprof firma Cosmoprof Worldwide Bologna zaprezentowała ekskluzywny katalog cyfrowy ponad 800 włoskich firm pod nazwą „Beauty Made in Italy”, który jest dostępny na stronie internetowej
cosmoprof.com w sześciu językach - włoskim, angielskim, francuskim, chińskim, arabskim i portugalskim.

- Wiele firm w naszym kraju doświadcza poważnych trudności ekonomicznych ze względu na rozprzestrzenienie się pandemii COVID19. Z włoskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Współpracy Międzynarodowej, z ITA i Cosmetica Italia chcemy wznowić produkcję Made in Italy - zapowiedział Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere

- Od początku lockdownu Cosmetica Italia i Cosmoprof współpracowały ze sobą w celu znalezienia alternatywnych i konkretnych odpowiedzi wspierających biznes kosmetyczny - dodał Renato Ancorotti, prezes Cosmetica Italia. - Dziś negatywne trendy zarejestrowane w ostatnich tygodniach zastępują oznaki ożywienia. Włoski przemysł kosmetyczny ma okazję potwierdzić swoją pozycję jako sztandarowego produktu Made in Italy na świecie i udowodnić, że jest sektorem strategicznym dla nowego włoskiego renesansu po COVID-19.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2025 00:40