StoryEditor
Producenci
29.12.2022 00:00

Prognozy dla branży kosmetycznej i trendy na 2023 rok

Końcówka każdego roku to czas podsumowań, ale dla nas przede wszystkim prognoz, przewidywań, co może wydarzyć się w branży kosmetycznej, jakie zjawiska i trendy mogą wpłynąć na rynek kosmetyczny i na firmy, które na nim działają. Zbieraliśmy opinie ekspertów przez ostatnie tygodnie i publikowaliśmy je na bieżąco na portalu. By postawić kropkę nad "i" postanowiliśmy zebrać je także w jednym miejscu i jako e-wydanie pozostawić w formie drogowskazu na najbliższe miesiące.

Branża kosmetyczna wchodzi w nowy 2023 rok silna i zmotywowana. Pomimo wielu obiektywnych trudności rynek kosmetyczny w Polsce rośnie i opiera się zawirowaniom wywołanym niepewną sytuacją polityczną i gospodarczą. Według danych NielsenIQ wartość rynku kosmetyczno-chemicznego, na który składają się kategorie kosmetyczne, chemii domowej, papierowe, higieniczne i sanitarne to 33 mld zł. Aż połowę tego rynku stanowią kosmetyki. 

Wartościowy wzrost koszyka kosmetyczno-chemicznego rok do roku sięgnął blisko 12 proc. Same kategorie kosmetyczne wzrosły o ponad 13 proc. i – co najważniejsze – był to nie tylko wzrost wartościowy, ale także ilościowy, co pokazuje, że nadal konsumenci kupują więcej kosmetyków niż przed rokiem. Dwucyfrowy skok nie wynika wyłącznie z czynnika inflacyjnego.

Można śmiało powiedzieć, że efekt szminki działa. Zwiększa się grupa osób, które z kosmetyków korzystają. Używają ich silversi, którzy dbają o siebie, i których często stać na produkty z półki premium, a z drugiej strony – po kosmetyki sięgają coraz młodsze osoby. Coraz ważniejszą grupą konsumentów dla producentów kosmetyków stają się mężczyźni, którzy poszerzają portfolio stosowanych produktów.   

Po załamaniu się wschodnich rynków eksportowych na początku roku, polskie firmy odbudowują sprzedaż zagraniczną, zarówno w tym regionie, jak i rekompensują ją zdobywając nowe rynki. O 15,9 proc. rok do roku wzrosła wartość sprzedaży polskich kosmetyków do krajów Unii Europejskiej, a całkowita wartość polskiego eksportu kosmetyków w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 roku była na lekkim plusie i wyniosła blisko 3 mld EUR.

O tym wszystkim oraz o wyzwaniach, które stoją przed branżą kosmetyczną i trendach, które będą  kształtować rynek beauty, mówią eksperci, których poprosiliśmy o prognozy na 2023 rok. Zebraliśmy je dla Państwa w e-wydanie zobacz i pobierz e-wydanie tutaj, by były wskazówką biznesową na nadchodzące miesiące. Niezmiennie po bieżące informacje zapraszamy na nasz portal wiadomoscikosmetyczne.pl

Cały zespół Wiadomości Kosmetycznych dziękuje Państwu za kolejny wspólny rok. Życzymy Państwu zdrowia, szczęścia, powodzenia w biznesie i w życiu osobistym w Nowym 2023 Roku, który przed nami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 15:27
Azbestowa saga przenosi się na Wyspy Brytyjskie; 3000 osób pozywa Johnson & Johnson
Johnson & Johnson nie przestaje boksować się z pozwami ws. pudru niemowlęcego.Watstinwoods, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Johnson & Johnson oraz jej spółka zależna stanęły w obliczu jednego z największych pozwów zbiorowych w historii brytyjskiego rynku produktów konsumenckich. Ponad 3000 osób twierdzi, że koncern świadomie sprzedawał puder dla niemowląt zawierający talk zanieczyszczony azbestem, co miało przyczynić się do przypadków raka jajnika i międzybłoniaka opłucnej. Pozew został złożony w Wielkiej Brytanii przez kancelarię KP Law.

Według dokumentów przytoczonych przez prawników, wewnętrzne raporty firmy oraz publikacje naukowe z lat 60. XX wieku wskazywały, że produkty Johnson & Johnson mogły zawierać minerały włókniste, takie jak tremolit i aktynolit – substancje klasyfikowane jako formy azbestu. Pomimo tych informacji, koncern miał kontynuować sprzedaż pudru, reklamując go jako „czysty i bezpieczny” oraz minimalizując ryzyko zanieczyszczenia. W pozwie zarzucono również, że firma wpływała na amerykańskie normy regulacyjne, aby dopuszczały śladowe ilości azbestu w talku.

Puder dla niemowląt Johnson’s został wycofany z rynku amerykańskiego w 2020 roku, a trzy lata później – w 2023 roku – z rynku brytyjskiego. Obecne roszczenia odszkodowawcze mogą sięgnąć setek milionów funtów, co potencjalnie uczyniłoby tę sprawę największym procesem z zakresu odpowiedzialności za produkt w historii Wielkiej Brytanii. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych podobne pozwy zakończyły się wielomilionowymi odszkodowaniami dla poszkodowanych.

Johnson & Johnson stanowczo zaprzecza wszystkim zarzutom. Firma oraz wydzielona z niej spółka Kenvue utrzymują, że puder był zgodny z obowiązującymi regulacjami i nie zawierał azbestu. Wskazują przy tym na wieloletnie testy prowadzone przez niezależne laboratoria i instytucje zdrowia publicznego, które miały potwierdzać bezpieczeństwo produktu.

Sprawa w Wielkiej Brytanii uwydatnia rosnące ryzyko prawne i reputacyjne dla globalnych producentów kosmetyków i artykułów higienicznych w zakresie transparentności testów składników i bezpieczeństwa produktów. Równocześnie odzwierciedla zaostrzenie nadzoru regulacyjnego nad produktami zawierającymi talk, których bezpieczeństwo – mimo dziesięcioleci obecności na rynku – coraz częściej jest podważane przez konsumentów i sądy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 10:26
Coty rozprzedaje dział makijażu. Reuters: Wartość transakcji może być niższa od oczekiwań
Na „szafot” mogą iść między innymi Rimmel i CoverGirl.Coty

Coty ogłosiło rozpoczęcie strategicznego przeglądu swojej działalności w segmencie kosmetyków masowych Consumer Beauty, obejmującej marki CoverGirl i Rimmel. Firma rozważa sprzedaż lub wydzielenie części portfolio, by obniżyć zadłużenie, poprawić przepływy pieniężne i skoncentrować się na bardziej rentownym segmencie perfum. Dział Consumer Beauty generuje ok. 1,2 mld dolarów rocznych przychodów, lecz jego sprzedaż w roku finansowym zakończonym 30 czerwca spadła o 8 proc. Według analityków Morningstar spadki o wysokie jednocyfrowe wartości procentowe utrzymają się również w bieżącym roku.

Zdaniem ekspertów Barclays cytowanych przez agencję Reuters, dział Consumer Beauty jest „trudnym aktywem do sprzedaży”, a jego wartość rynkowa może mieścić się w przedziale od 690 mln do 950 mln dolarów. Głównym problemem pozostaje utrata udziałów w rynku na rzecz młodszych, dynamicznych marek, które szybciej reagują na trendy i oferują bardziej przystępne cenowo produkty. – Te marki nie wyglądają na nowe w oczach dzisiejszych konsumentów, a nowość jest kluczowa zwłaszcza w segmencie makijażu – komentuje analityk Morningstar Dan Su.

Sytuację Coty dodatkowo komplikuje fakt, że nabywcy na rynku kosmetycznym preferują obecnie mniejsze, szybciej rosnące marki. W 2025 roku amerykański detalista Elf Beauty przejął markę Rhode Hailey Bieber za 1 mld dolarów, a L’Oréal kupił markę Medik8, specjalizującą się w produktach z witaminą A, również za ok. 1 mld dolarów. Analitycy wskazują, że dział Coty może wzbudzić zainteresowanie funduszy private equity – podobnie jak w 2020 roku, gdy KKR nabyło większościowy pakiet w segmencie Wella. Według Michaela Ashleya Schulmana z Running Point Capital Advisors, bardziej prawdopodobne są jednak transakcje częściowe niż sprzedaż całego działu.

Z kolei główny obszar działalności Coty, czyli perfumy, odpowiada już za 69 proc. sprzedaży firmy i notuje wzrosty między 2 proc. a 9 proc. w poszczególnych kategoriach. Jednak analitycy Bank of America ostrzegają, że około 14 proc. licencji zapachowych Coty wygaśnie w ciągu najbliższych trzech i pół roku. Najważniejsza z nich – licencja na perfumy Gucci, obowiązująca do 2028 roku – przynosi ok. 500 mln dolarów rocznie, czyli niemal dwukrotnie więcej niż całkowity wolny przepływ gotówki Coty, który w ostatnim roku wyniósł 277,6 mln dolarów.

Eksperci zauważają, że Coty zbyt późno rozpoczęło strategiczną rewizję swojego portfela marek. – Taki przegląd należało przeprowadzić dekadę temu, gdy rynek perfum zaczął przesuwać się w stronę marek konceptualnych i doświadczeniowych – komentuje Alfonso Emanuele de Leon z FA Hong Kong Consultancy. W tym czasie konkurenci, tacy jak L’Oréal, Estée Lauder czy Puig, inwestowali w niszowe marki zapachowe z Chin i Europy, umacniając swoją pozycję w segmentach premium. Jak podkreśla de Leon, Coty nadal ma możliwość inwestycji w rozwój zapachów, ale będzie to znacznie droższe – i może okazać się, że „fala już dotarła do brzegu”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. październik 2025 23:58