StoryEditor
Producenci
31.08.2022 00:00

Rituals Cosmetics ogłasza kolejne działania na rzecz ochrony planety

Marka Rituals Cosmetics poinformowała, że zobowiązuje się do zmniejszenia emisji CO2 o 50 proc. na każdy produkt do 2030 roku, osiągając neutralność węglową do 2050 roku. To kolejne z działań tej kosmetycznej marki dążącej do zrównoważonego rozwoju.

Marka Rituals Cosmetics ogłasza włączenie się do działania na rzecz neutralności węglowej, zobowiązując się do znaczącej redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Aby to osiągnąć, firma wyznacza konkretne cele zgodne z Science Based Targets initiative (SBTi) oraz Porozumieniem Paryskim. To zobowiązanie to kolejne, po uzyskaniu certyfikatu B CorpTM, działanie marki w dążeniu do  zrównoważonego rozwoju.

Marka Rituals Cosmetics, zgodnie ze strategią Clean, Conscious & Caring,   jest zaangażowana w redukcję swojego śladu środowiskowego oraz poprawę stanu  planety. Rituals przyczynia się do zmniejszenia śladu węglowego na dwa sposoby: redukując emisję gazów cieplarnianych generowanych własnymi działaniami oraz wspierając projekty mające na celu odbudowę środowiska naturalnego.

Działania Rituals Cosmetics na rzecz ochrony środowiska

W przeciągu ostatnich lat marka wprowadziła następujące działania mające na celu redukcję śladu środowiskowego:

  • Dzięki temu, że ponad 20 proc. sprzedaży pochodzi z produktów posiadających opakowania, które można uzupełniać oraz kompatybilnych z nimi wkładów uzupełniających, uniknięto ponad 4,5 milionów kg emisji CO2-eq.
  • Marka zaoszczędziła 397 598 kg dziewiczego plastiku wprowadzając plastik z recyklingu w większości opakowań PET, a także redukując wagę opakowania swojej ikonicznej pianki pod prysznic o 10%.
  • W ciągu 2 lat niemal 80 proc. receptur produktów zostało zmodyfikowanych tak, aby zawierały minimum 90 proc. składników naturalnego pochodzenia.
  • We wszystkich sklepach zostały zainstalowane energooszczędne urządzenia, a tam, gdzie pozwala na to infrastruktura, wykorzystywana jest energia pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

Rituals w dalszym dążeniu do redukcji śladu węglowego

W nadchodzących latach Rituals dążąc do neutralności węglowej skupi się na następujących obszarach:

  • Zmiana formulacji na nisko-węglowe składniki, dzięki bliskiej współpracy z dostawcami.
  • Rozszerzenie asortymentu posiadającego opakowania uzupełniające i ciągły rozwój opakowań wielokrotnego użytku.
  • Kontynuowanie rozwoju opakowań nadających się do recyklingu i stworzonych z recyklingowanego materiału.
  • Wdrożenie logistyki o niskim wpływie na środowisko poprzez lokalne zaopatrzenie, wydajną dystrybucję i niskoemisyjny transport.
  • Redukcja śladu generowanego przez materiały marketingowe oraz promocyjne.

Aby to osiągnąć Rituals aktywnie współpracuje ze swoimi dostawcami oraz podmiotami w branży kosmetycznej. W rezultacie marka wspólnie z innymi firmami B Corp jest częścią B Beauty Coalition. Ponadto Rituals dołączył do EcoBeautyScore Consortium, którego celem jest rozwój ogólnobranżowego systemu oceniającego wpływ kosmetyków na środowisko.

Czytaj także: Rituals Cosmetics konsekwentnie otwiera kolejne stacjonarne sklepy  

Wysoko postawiony cel redukcyjny wyznaczony przez Rituals jest zgodny z kryteriami standardu Net-Zero inicjatywy Science Based Targets initiative (SBTi). To renomowany standard napędzający działania klimatyczne dla biznesu oraz służący do wyznaczania celów, które są zgodne z poziomem ambicji ustalonym przez Porozumienie Paryskie, aby ograniczyć globalne ocieplenie do 1.5°C.

Z tymi założeniami Rituals dołączył do Business Ambition for 1.5°C oraz kampanii Race to Zero realizowanej przez UNFCCC. Cele Rituals zostały wyznaczone i oczekują na zatwierdzenie przez SBTi, a następnie zostaną ustanowione przez organizację.

Ochrona i odbudowa lasów

Poza redukcją śladu węglowego Rituals chce również wspierać dekarbonizację poza swoim biznesem. Obecnie marka pozyskuje certyfikowane projekty równoważenia emisji dwutlenku węgla, równoważąc zakres emisji 1 i 2.

Ponadto marka wspiera inicjatywy na rzecz ochrony i odbudowy naturalnego ekosystemu, jednocześnie dążąc do poprawy warunków życia ludzi. Aby to osiągnąć, Rituals zobowiązał się do posadzenia drzewa za każdy sprzedany wkład uzupełniający, dążąc do osiągnięcia celu jakim jest 5 milionów drzew do końca 2022 roku. Wspólnie z zaufanymi, działającymi na rzecz środowiska, partnerami firma wspiera sadzenie, ochronę oraz odbudowę lasów namorzynowych w Indiach oraz w Kenii. W ciągu całego roku Rituals będzie nawiązywał współprace z kolejnymi organizacjami, aby rozwijać inicjatywy zalesiania.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.11.2025 15:47
Miraculum podsumowało III kwartał: kolejny krok ku stabilności
Balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacjąMiraculum

Trzy kwartały 2025 roku były dla Miraculum czasem konsekwentnego wzmacniania stabilności finansowej i budowania solidnych fundamentów pod dalszy rozwój. Spółka systematycznie porządkuje finanse, optymalizuje zapasy i usprawnia procesy operacyjne, aby każdy krok przybliżał ją do pełnej równowagi finansowej.

Dobre sygnały z finansów

Wynik netto spółki wzrósł o 74 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, a EBITDA osiągnęła 1,1 mln zł, pięciokrotnie przewyższając wartość z ubiegłego roku. To wyraźny dowód, że działania w zakresie optymalizacji kosztów, usprawnienia procesów i wzmocnienia współpracy z dostawcami przynoszą realne efekty – podkreśla firma w komunikacie.

Sprzedaż w trzech pierwszych kwartałach utrzymała stabilny wzrost i zbliżyła się do poziomu 39 mln zł, tworząc solidną bazę do dalszego rozwoju i rozszerzania portfolio. Dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej – 642 tys. zł – pokazują, że podejmowane działania przynoszą realne efekty i stopniowo poprawiają sytuację finansową spółki. Jednocześnie Miraculum konsekwentnie porządkuje finanse: zobowiązania i rezerwy zmniejszyły się o 1,8 mln zł względem końca 2024 roku, a zapasy spadły o ponad 2 mln zł., co potwierdza, że Miraculum idzie w dobrym kierunku.

Każda decyzja, którą dziś podejmujemy – od uporządkowania procesów produkcyjnych, przez bardziej świadome kształtowanie portfolio, po zacieśnianie współpracy z partnerami – realnie przybliża Miraculum do odzyskania równowagi finansowej i budowania solidnych podstaw pod dalszy rozwój. To proces, który nadal trwa, nie jest ani prosty, ani natychmiastowy, ale tempo wprowadzanych zmian i pozytywne sygnały z rynku pokazują, że idziemy we właściwym kierunku. Z ostrożnym, ale rzeczywistym optymizmem patrzymy na czwarty kwartał – zestawy świąteczne zostały bardzo dobrze przyjęte, a zaplanowane kolejne nowości w naszych kluczowych markach mogą dodatkowo wzmocnić ten trend. To dodaje nam energii do dalszej pracy – podkreśla Marek Kamola, Członek Zarządu Miraculum.

Miraculum kończy trzeci kwartał z poczuciem dobrze wykonanego zadania i jasno wytyczonym kierunkiem na kolejne miesiące. Spółka wchodzi w ostatnią część roku z energią organizacji, która odzyskała kontrolę nad kluczowymi procesami i potrafi skutecznie reagować na zmieniające się otoczenie rynkowe.

Zespół koncentruje się dziś nie tylko na dalszej poprawie wskaźników finansowych, lecz także na tworzeniu wartości dla klientów – poprzez dopracowane portfolio, świeże pomysły produktowe i solidne partnerstwa handlowe. To właśnie ten balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacją.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. listopad 2025 04:39