StoryEditor
Producenci
14.10.2019 00:00

Roman Godek, Chantal: Specjalizacja jest sposobem na biznes

– Rynek profesjonalny stawia przede wszystkim na szybki i widoczny efekt, jest lojalny i bazuje na nabytym zaufaniu do marki. Natomiast rynek detaliczny jest kapryśny i kieruje się aktualnymi trendami – mówi Roman Godek, właściciel i prezes polskiej firmy Chantal specjalizującej się w kosmetykach do włosów dla salonów fryzjerskich, a od niedawna aktywnej także na rynku masowym.

Firma Chantal powstała u schyłku lat 80. Co skłoniło Pana wówczas do zajęcia się właśnie biznesem kosmetycznym?

Faktycznie, pierwszy wpis do ewidencji działalności gospodarczej pojawił się 31 sierpnia 1989 r. i tę datę uznajemy za moment powołania firmy do życia. Miałem wtedy 30 lat i 3 lata doświadczeń w branży kosmetycznej, ponieważ w połowie lat 80. pełniłem funkcję dyrektora handlowego, a następnie dyrektora ds. produkcji w tzw. firmach polonijnych. Wnioski płynące z własnego doświadczenia prowadziły do jednoznacznej konkluzji. Branża kosmetyczna miała według mnie znakomite perspektywy rozwoju, dodatkowo pod koniec roku 1988 weszła w życie tzw. ustawa Wilczka, ówczesnego ministra przemysłu, która uwalniała prowadzenie działalności gospodarczej w myśl zasady „co nie jest zabronione, jest dozwolone”.

Poza tym już wtedy dostrzegałem olbrzymi potencjał eksportowy naszej branży, a ponieważ po ukończeniu studiów pracowałem w handlu zagranicznym, czułem się przygotowany do działania w tym obszarze. Jak widać, wszystko dopełniło się w jedną całość i widząc odjeżdżający pociąg trzeba było po prostu do niego wsiąść.

Czy wejście we fryzjerską branżę było trudne, ryzykowne?

Paradoksalnie, o wejściu w branżę fryzjerską zadecydowało właśnie bezpieczeństwo działania, które oceniłem jako daleko wyższe niż w segmencie detalicznym. Ale po kolei. Latem 1989 r. uruchomiliśmy z żoną własne, niewielkie zasoby, zaciągnęliśmy prywatne pożyczki i z kapitałem ok. 2 tys. dol. zarejestrowaliśmy firmę. Mimo że firma Chantal od początku zajmowała się produkcją kosmetyków, do obecnej ścisłej specjalizacji w obszarze kosmetyków do włosów dochodziliśmy w ciągu kilku pierwszych lat jej istnienia.

Zaczynaliśmy od produkcji wód toaletowych dla mężczyzn, które głównie eksportowaliśmy na Wschód, ale już poczynając od drugiego roku istnienia wdrożyliśmy produkcję rozjaśniacza do włosów, który z kolei cieszył się olbrzymim uznaniem w kraju. W ciągu kilku następnych lat produkowaliśmy równolegle kosmetyki do makijażu i po odnotowaniu kilku spektakularnych wpadek finansowych w kontaktach z nieuczciwymi kontrahentami, których zaopatrywaliśmy z odroczonym terminem płatności, doszedłem do wspomnianego wcześniej wniosku, że stosunkowo największe bezpieczeństwo działania dla producenta gwarantuje obszar kosmetyków profesjonalnych do włosów.

Salony fryzjerskie, przy niewielkich jednostkowo zakupach rozliczały się gotówką. Stworzenie interesującej oferty dla takiego odbiorcy przyspieszało obrót kapitału w firmie, która podobnie jak tysiące podobnych nowo powstałych organizmów borykała się z ciągłym jego brakiem.

Ścisła specjalizacja pozwala na szybsze zbudowanie świadomości marki wśród potencjalnych klientów.

Wiele firm kosmetycznych zaczyna od działania w jednej kategorii, a następnie wchodzi w kolejne. Czy wąska specjalizacja w przypadku Chantal to świadomy wybór? Jakie ma zalety takie sprofilowanie?

Przede wszystkim, z uwagi na bardzo wąską specjalizację, jaką jest tylko kosmetyka do włosów, mamy czas i możliwość głębokiej koncentracji tylko na naszym obszarze aktywności. To właśnie ścisła specjalizacja pozwoliła na szybsze zbudowanie świadomości marki wśród potencjalnych klientów, którym Chantal kojarzy się od razu z kosmetykami do włosów.

Kilka lat temu zdecydował się Pan na wejście na rynek detaliczny. Dlaczego? Czy firma byłaby w stanie działać wyłącznie w oparciu o markę fryzjerską?

Decyzja o wejściu w obszar detaliczny jest związana z potencjałem tej części rynku. Jest on wielokrotnie większy niż obszar rynku profesjonalnego, zatem z punktu widzenia strategii rozwoju firmy jak najbardziej godny zainteresowania. Poza tym nasza dotychczasowa wąska specjalizacja obok wielu zalet niesie ze sobą również ryzyka, które można minimalizować, stojąc pewniej „na dwóch nogach”.

Prawdę mówiąc zainteresowanie tą częścią rynku wymusili sami konsumenci, nie fryzjerzy, którzy coraz chętniej sięgali po produkty profesjonalne, dając nam wyraźny sygnał, że możemy przełożyć nasze doświadczenia z rynku profesjonalnego na rynek detaliczny. Pierwsze efekty są bardzo obiecujące, nasze serie Sessio Vege, Detox czy Micellar zostały dobrze przyjęte na rynku masowym.

Czy i jakie doświadczenia z rynku fryzjerskiego przydały się firmie w tworzeniu oferty dla detalu? Czy dziś wykorzystujecie np. Akademię Prosalon w szkoleniach także dla handlu?

Produkujemy obecnie prawie 400 różnych produktów do włosów dla profesjonalistów. Trzeba przyznać, że jest to wystarczające doświadczenie, aby bazując na nim, wygenerować potencjał rozwojowy również w pokrewnym rynku detalicznym. Powiem więcej. Z uwagi na wieloletnią i tak głęboką specjalizację w temacie kosmetyków profesjonalnych łatwiej jest nam stworzyć produkty przeznaczone dla ostatecznego konsumenta. Jeśli chodzi o wykorzystanie naszej akademii na rzecz marek detalicznych, to w istocie mamy takie plany. Chcemy oferować interaktywne szkolenia produktowe i warsztaty także dla personelu drogerii, z którymi współpracujemy.

Marketing dla fryzjerów to przede wszystkim edukacja. Marketing marek drogeryjnych to konieczność współpracy z influencerami oraz działania w mediach społecznościowych.

Jakie są różnice pomiędzy rynkami profesjonalnym i masowym, jeśli chodzi o ofertę, marketing, budowanie dystrybucji? Co jest ważne dla profesjonalistów-fryzjerów, a co dla klientów końcowych kupujących w sklepach?

Fryzjerzy, będący fachowcami w swojej dziedzinie, oczekują przede wszystkim skuteczności działania produktu i jego bezpieczeństwa stosowania. Wprowadzając profesjonalny produkt na rynek, nie koncentrujemy się zatem na wymyślaniu historii marketingowych, bo fachowiec i tak w lot oceni sam produkt. Rynek profesjonalny stawia przede wszystkim na szybki i widoczny efekt, jest lojalny i bazuje na nabytym zaufaniu do marki.

Natomiast rynek detaliczny jest kapryśny i kieruje się aktualnymi trendami. Kreując ofertę dla klientów drogerii, musimy więc zwracać uwagę na modne składniki i formuły. Współczesny konsument jest bardzo świadomy i wyedukowany, interesuje się składami kosmetyków i szybko odrzuci nieskuteczne produkty. Pielęgnacja włosów wchodzi na coraz wyższe poziomy – konsumenci szukają bardziej zaawansowanych kosmetyków, a trychologia nie jest już nieznanym terminem. Zapewne dlatego sieci drogeryjne coraz chętniej rozszerzają ofertę o produkty profesjonalne. Kosmetyki Prosalon także możemy już znaleźć na tej półce.

Podobnie zróżnicowane jest wsparcie marek profesjonalnych i detalicznych. Marketing dla fryzjerów to przede wszystkim edukacja, stąd pomysł na własną akademię szkoleniową. Marketing marek drogeryjnych z kolei to dzisiaj konieczność współpracy z influencerami oraz działania w mediach społecznościowych. Tradycyjne formy reklamy powoli ustępują miejsca działaniom bezpośrednio w punktach sprzedaży. Staramy się także edukować personel sklepów.

Czy rozwój eksportu, jak dla wielu polskich firm, jest obecnie dla Chantal priorytetem?

Z uwagi na przyjęty świadomie model rozwoju, do niedawna stawialiśmy zdecydowanie na eksport. Dość powiedzieć, że zaowocowało to niemal 60-proc. udziałem eksportu w sprzedaży ogółem. Obecnie jednak polityka firmy ulega pewnej modyfikacji, priorytetem staje się rozwój sprzedaży krajowej. Nie oznacza to jednak, że zwalniamy tempo eksportu. Nasze produkty trafiają do 40 krajów i można je znaleźć zarówno w Europie Zachodniej (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Belgia, Norwegia) Środkowej i Wschodniej, jak i w krajach arabskich, w Afryce czy na obszarze Azji Południowo-Wschodniej, a nawet na antypodach (Tahiti).

W zakładzie wdrożone są procedury spełniające wymagania norm zarówno ISO, jak i GMP, co decyduje o 100 proc. powtarzalności wyśrubowanych norm jakościowych dotyczących samych produktów, a to często jest warunkiem wejścia na wymagające rynki zagraniczne. Wielu klientów zagranicznych wręcz uzależnia podjęcie współpracy od posiadania tych certyfikatów. Inną trudność nastręcza dopasowanie produktu do specyficznych wymogów rynku zagranicznego, które niekoniecznie są tożsame z ustawodawstwem czy oczekiwaniami konsumentów Unii Europejskiej. Jako przykład podam zupełnie inny rodzaj włosów, z którymi musimy zmierzyć się np. w Azji, a które ze względu na swoją grubość wymagają innego podejścia już na etapie formulacji.

Rynek marek własnych jest dalej w fazie eksperymentowania. Swoje marki próbują tworzyć zarówno celebryci, jak i firmy dotąd zajmujące się wyłącznie dystrybucją.

Jaki znaczenie w przychodach firmy ma produkcja marek kontraktowych? Czy przybywa zleceń na takie projekty?

Znaczenie produkcji marek kontraktowych zdecydowanie rośnie w ostatnich latach. Rynek jest dalej w fazie eksperymentowania. Swoje marki próbują tworzyć zarówno celebryci, jak i firmy dotąd zajmujące się wyłącznie dystrybucją. Często jednak decyzje o powołaniu do życia takich marek nie przebiegają zgodnie ze sztuką biznesplanu i niemała część tych projektów kończy się niepowodzeniem. My mamy to szczęście, że od lat w naszym zakładzie powstają droższe kosmetyki oznaczone markami celebrytów z Polski i z Niemiec, ale też typowo ekonomiczne produkty dla sieci handlowych i dystrybutorów. Ich udział w produkcji naszej firmy również rośnie.

Jakie są obecnie najważniejsze trendy, nisze, które kształtują rynek fryzjerski i przenoszą się na rynek masowy?

Wciąż modne są zabiegi typu plex, ratujące zniszczone włosy. Po sukcesie Olapleksu wiele firm wypuściło na rynek swoje wersje tego produktu i jest to klasyczny przykład przenoszenia profesjonalnego zabiegu na rynek detaliczny. Także ampułki zawierające skoncentrowane ekstrakty wzmacniające włosy, początkowo dostępne wyłącznie u fryzjera, przeniosły się do detalu. Z kolei moda na wyraziste kolory, wymagająca często uprzedniego rozjaśnienia powoduje, że coraz bardziej popularne są nawilżające i odżywcze maski o bogatej formule.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
04.12.2024 14:32
Natura & Co spłaca wierzycieli Avonu przyspieszając proces restrukturyzacji firmy
Avon od 2020 r. jest częścią Grupy Natura & Cofot. Shutterstock

Natura & Co, brazylijski koncern kosmetyczny, zawarł umowę z wierzycielami amerykańskiej spółki Avon Products Inc. (API) w ramach postępowania upadłościowego Avon prowadzonego w Stanach Zjednoczonych.

Natura & Co, brazylijski koncern kosmetyczny, zawarł umowę z wierzycielami amerykańskiej spółki Avon Products Inc. (API) w ramach postępowania upadłościowego Avon prowadzonego w Stanach Zjednoczonych.

Natura &Co od stycznia 2020 r. jest właścicielem Avon Products Inc. Przejmując wówczas Avon brazylijska spółka stała się czwartą co do wielkości firmą kosmetyczną na świecie prowadzącą działalność online i offline i docierającą do ponad 200 mln klientów. Grupę tworzyły wówczas Avon, Natura, The Body Shop i Aēsop. Obecnie Aēsop należy do L‘Oreal, a borykający się z problemami The Body Shop - do funduszu Aurea Holdings.

Przyłączenie Avonu do Natura &Co miało ożywić i wprowadzić go na nowe tory w związku z kryzysem wywołanym pandemią Covid oraz w związku z rozwojem e-sprzedaży i umacnianiem się trendów cyfrowych.

Działania Avon, także w Polsce, pokazują, że firma zmienia swój model sprzedaży – choć nadal działa w systemie sprzedaży bezpośredniej i przez konsultantki, to wprowadza także kosmetyki do sprzedaży w wiodących sieciach detalicznych (w Polsce współpracuje na wyłączność z Rossmannem) oraz otwiera sklepy (w różnych modelach w zależności od regionu, w Polsce w systemie franczyzowym mogą je otwierać konsultantki firmy).

Czytaj więcej: Avon już w Rossmannie, rusza wspólna kampania. Rynek: taka kolej rzeczy

W USA Avon ma jednak kłopoty. Firma ogłosiła upadłość, by chronić się przed skutkami procesów wytaczanych jej przez klientów w związku z obecnością w jej produktach talku zawierającego azbest. Zadłużenie firmy, głównie wynikające z tego tytułu sięgnęło 1 mld dol.

Czytaj więcej: Avon Products Inc. ogłasza bankructwo z powodu rosnącej liczby pozwów związanych z talkiem

Ostatnie doniesienia wskazują, że Natura &Co chce zapewnić marce Avon stabilność operacyjną w trakcie postępowania upadłościowego.  Proces restrukturyzacji Avonu został przyspieszony po zawarciu umowy między Natura & Co a  niezabezpieczonymi wierzycielami Avon Products Inc (API).

W nowym wniosku o zabezpieczenie papierów wartościowych z dnia 27 listopada br. Natura & Co zobowiązała się zapłacić 34 mln dol. gotówką wierzycielom API. Jest to kwota dodatkowa do pierwotnie zadeklarowanej kwoty finansowania w wysokości 43 mln dol.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
04.12.2024 12:43
Zestawy prezentowe na święta 2024 – podaruj bliskim trochę piękna!
Shutterstock

Święta to czas obdarowywania, a odpowiednio dobrany prezent może przynieść nie tylko radość, ale i odrobinę luksusu do codziennego życia. Specjalnie na ten sezon przygotowaliśmy zestawienie świątecznych zestawów prezentowych, które zachwycą różnorodnością i praktycznością. Znajdziesz tu coś dla miłośników pielęgnacji, fanów biżuterii oraz entuzjastów domowego SPA.

Zestawy prezentowe to idealne rozwiązanie na święta – są piękne, praktyczne i wyrażają troskę o obdarowanego. W naszym zestawieniu każdy znajdzie coś odpowiedniego: od luksusowych kosmetyków, przez kreatywne rozwiązania, aż po codzienne rytuały SPA. Wybierz coś wyjątkowego i spraw radość bliskim w te święta!

Avene – HYALURON ACTIV B3

image
Avene
Avene prezentuje innowacyjny zestaw pielęgnacyjny, w którego skład wchodzi krem odbudowujący komórki oraz krem pod oczy o potrójnym działaniu. Głównymi składnikami tych produktów są wysoko skoncentrowany niacynamid (6%) oraz opatentowany niskocząsteczkowy kwas hialuronowy. Dzięki ich synergii kosmetyki stymulują odnowę komórkową, zapewniając skórze długotrwałe nawilżenie i ujędrnienie. Regularne stosowanie sprawia, że cera wygląda na bardziej wypoczętą, zregenerowaną i promienną. Dodatkowym atutem jest ekologiczne opakowanie w postaci szklanego słoika wielokrotnego użytku z systemem refill, co czyni zestaw doskonałym wyborem dla osób dbających o środowisko.

Dla kogo?

To idealny prezent dla każdego, kto chce zadbać o swoją skórę w sposób nowoczesny i odpowiedzialny ekologicznie. Szczególnie polecany dla osób, które borykają się z oznakami zmęczenia i szukają kosmetyków o intensywnym działaniu regenerującym.

Perfecta – LIFT 3-V 50+

image
Perfecta
Zestaw od Perfecta to prawdziwy sprzymierzeniec w walce z oznakami starzenia. Dzięki formule 3% TRIO-V-LIFT COMPLEX™ zawierającej peptydy i kwas hialuronowy, kosmetyki intensywnie ujędrniają skórę, poprawiając jej elastyczność i modelując owal twarzy. Krem na dzień i na noc regeneruje barierę lipidową, redukuje zmarszczki i przywraca skórze zdrowy wygląd. Uzupełnieniem pielęgnacji jest krem liftingujący pod oczy i na powieki, który wygładza delikatne okolice oczu, niwelując widoczne oznaki zmęczenia. To kompleksowa pielęgnacja dostosowana do potrzeb skóry dojrzałej.

Dla kogo?

Zestaw ten świetnie sprawdzi się jako prezent dla mamy, babci czy cioci, które cenią sobie kosmetyki wysokiej jakości i chcą poczuć się wyjątkowo zadbane. To również idealny wybór dla kobiet, które szukają skutecznych produktów do pielęgnacji skóry twarzy.

handy lab. – Zestaw domowego SPA

image
Handy Lab
Jeśli szukasz wyjątkowego prezentu, który pozwoli obdarowanemu na chwilę relaksu i regeneracji, zestaw od handy lab. będzie strzałem w dziesiątkę. Znajdziesz w nim odżywcze mydło z prebiotykiem z cykorii, które delikatnie oczyszcza i nawilża skórę dłoni, odżywczy krem z kwasem hialuronowym i SPF 30, który chroni przed czynnikami zewnętrznymi, oraz miesięczną kurację z maskami do rąk. Maska na bazie retinolu i kwasu hialuronowego przywraca skórze młodzieńczą gładkość, redukując oznaki przesuszenia i zmęczenia. Zestaw ten to idealny sposób na codzienne SPA w domowym zaciszu.

Dla kogo?

Rekomendujemy go dla osób, które cenią sobie troskę o dłonie oraz chcą zafundować sobie chwilę relaksu. To doskonały pomysł na prezent dla przyjaciółki, mamy lub siostry, która uwielbia rytuały pielęgnacyjne.

Kalendarz adwentowy od Avon

image
Avon
Kalendarz adwentowy od Avon to propozycja, która wnosi codzienną dawkę magii w okresie przedświątecznym. W środku znajduje się 24 okienek, z których każde kryje wyselekcjonowane biżuteryjne niespodzianki – od błyszczących kolczyków po delikatne naszyjniki, które można zestawić w glamour komplety. To świetny sposób na umilenie oczekiwania na święta i urozmaicenie codziennych stylizacji, a także wyjście z modowej rutyny. Kupując ten produkt, wspierasz także misję Avonu, pomagając milionom kobiet na całym świecie rozwijać się i osiągać niezależność.

Dla kogo?

Ten uroczy kalendarz to doskonały prezent dla każdej miłośniczki biżuterii, niezależnie od wieku. Sprawdzi się jako niespodzianka dla córki, siostry, a także przyjaciółki, która ceni stylowe dodatki i jest przysłowiową "sroką", uwielbiającą blask i świecidełka.

It Starts With Love od NEONAIL

image
NeoNail
Zestaw startowy od NEONAIL to prawdziwa gratka dla miłośniczek hybrydowego manicure. Znajdziemy w nim wszystko, co potrzebne do stworzenia profesjonalnej stylizacji paznokci: dwa limitowane lakiery hybrydowe, bazo-top 2w1, nowoczesną lampę LED FUTURO ONE TOUCH oraz akcesoria takie jak cleaner. Całość zapakowana jest w elegancką kosmetyczkę, co czyni zestaw niezwykle praktycznym i estetycznym prezentem. Dzięki temu każda obdarowana osoba będzie mogła cieszyć się pięknymi paznokciami bez wychodzenia z domu.

Dla kogo?

Idealny dla siostry, przyjaciółki lub koleżanki, która lubi eksperymentować z paznokciami i ceni sobie profesjonalne narzędzia do manicure.

Your Special Trio z naklejkami wodnymi od NEONAIL

image
NeoNail
Your Special Trio to zestaw, który łączy elegancję i kreatywność. W środku znajdziemy dwa lakiery hybrydowe w subtelnych odcieniach różu – idealnych na każdą okazję – oraz zestaw naklejek wodnych w motywach świątecznych, walentynkowych i festiwalowych. Naklejki umożliwiają tworzenie unikalnych stylizacji, które podkreślą indywidualność każdej osoby. Zestaw zapakowany jest w estetyczne, czerwone pudełko, co dodatkowo podkreśla jego świąteczny charakter.

Dla kogo?

To świetny pomysł na prezent dla każdej kreatywnej duszy, która uwielbia bawić się stylizacją paznokci. Idealny dla siostry, przyjaciółki lub nastolatki, która dopiero zaczyna swoją przygodę z manicure.

Foreo Zestaw BEAR™ 2

image
Foreo
Ktoś bliski marzy o liftingu twarzy w domowym zaciszu? BEAR™ 2 to urządzenie, które za pomocą 4 rodzajów mikroprądów tonizuje aż 69 mięśni twarzy i szyi, poprawiając kontury i zapewniając efekt liftingu już po kilku minutach dziennie. Klinicznie potwierdzona skuteczność w redukcji zmarszczek i poprawie elastyczności skóry sprawia, że to propozycja idealna na świąteczny prezent. W zestawie obdarowana osoba znajdzie także serum SUPERCHARGED™ 2.0 i intensywnie nawilżający krem SUPERCHARGED™ HA+PGA, które doskonale uzupełniają działanie urządzenia.

Dla kogo?

Doskonały wybór dla osób, które pragną zadbać o swoją skórę w profesjonalny sposób bez wychodzenia z domu. Idealny prezent dla mamy, siostry lub partnerki ceniącej nowoczesne rozwiązania pielęgnacyjne.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2024 20:37