StoryEditor
Producenci
02.08.2018 00:00

Semilac łączy siły z DeeZee

Marka Semilac nawiązała marketingową współpracę z e-sklepem DeeZee.pl. Producent lakierów hybrydowych i internetowy sklep oferujący obuwie dla kobiet przygotowały zintegrowaną kampanię digitalową. Obie marki mocno angażują się w komunikację w mediach społecznościowych i mają nadzieję, że cross-promocja pozwoli na umocnienie pozycji obu brandów i poszerzenie grupy docelowej.

Współpraca Semilac i DeeZee objęła wspólne treści na Facebooku i Instagramie. DeeZee promuje swoje produkty na stopach modelek z pedicurem wykonanym lakierami hybrydowymi Semilac. Marka lakierów także promuje w swoich kanałach społecznościowych produkty partnera. Dodatkowo na stronie sklepu Semilac, w zakładce „stylizacje” klienci odnajdują inspiracje z wykorzystaniem butów DeeZee. Partnerzy planują również wspólne konkursy w mediach społecznościowych, mailingi, samplingi i zintegrowaną współpracę z influencerkami.

Według raportu Sotrender (czerwiec 2018) marka DeeZee w kanałach społecznościowych zajmuje pozycję lidera pod względem zasięgów i zaangażowania na Facebooku i Instagramie we kategoriach: handel, e-commerce, obuwie i moda. Semilac z kolei, według tego samego raportu, jest liderem pod względem zaangażowania i liczby obserwujących na Instagramie w branży kosmetycznej. Jest też najpopularniejszym brandem w kategorii kosmetyki wg. rankingu Social Index. Obie marki mają nadzieję, że cross-promocja pozwoli na umocnienie ich pozycji i poszerzenie grupy docelowej obu brandów.

Firmy przygotowują też wspólne projekty w obszarze offline. Dotychczas, marka DeeZee była gościem specjalnym urodzinowego pokazu marki Semilac w Warszawie, gdzie miała własną strefę oraz sponsorowała nagrody dla laureatek konkursów. W pierwszej połowie sierpnia DeeZee będzie gospodarzem eventu, podczas którego zaprezentowany zostanie kolejny projekt angażujący obie marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.05.2025 14:59
Zmiany personalne na szczycie Novo Nordisk – producenta Ozempicu i Wegovy

Lars Jorgensen, dyrektor generalny koncernu Novo Nordisk, ustąpi ze stanowiska. Firma, produkująca m.in. Ozempic i Wegovy, znajduje się w trudnej sytuacji, wynikającej ze wzrostu konkurencji w USA.

Lars Jorgensen pracował w Novo Nordisk od 1991 roku, dyrektorem generalnym był roku 2017. W ostatnich latach kierowany przez niego koncern stał się globalnym liderem w leczeniu cukrzycy i otyłości dzięki wprowadzeniu na rynek takich preparatów jak Ozempic i Wegovy.

Ostatnie miesiące to dla duńskiego koncernu czas zmagań z konkurencją - głównie ze strony amerykańskiej firmy Eli Lilly, produkującej preparat Zepbound. Ten ostatni wyprzedził w marcu na amerykańskim rynku Wegovy pod względem ilości wystawianych recept.

O problemach firmy pisaliśmy w artykule Ozempic przestaje być lekiem-cudem? Nowe kłopoty w raju dla Novo Nordisk

Od początku 2025 roku wycena akcji Novo Nordisk spadła o 32 proc., dodatkowo po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji Jorgensena spadek pogłębił się o kolejne 2,2 proc. Jak wyjaśniają Duńczycy, zmiany na szczycie firmy są odpowiedzią na wyzwania rynkowe, mają też spowodować wzmocnienie pozycji europejskiego producenta.

Jorgensen będzie pełnił swoje zadania do czasu wyznaczenia następcy. Jak podaje CNBC, jego poszukiwania już trwają.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.05.2025 12:17
Nivea pozwana za mylące oznaczenia składników naturalnych
Siedziba Beiersdorf w Hamburgumat. prasowe

Beiersdorf Inc., właściciel marki Nivea, stanął w obliczu pozwu zbiorowego złożonego 25 kwietnia 2025 roku w sądzie federalnym w Kalifornii. Sprawa dotyczy rzekomo wprowadzających w błąd oznaczeń produktów do pielęgnacji skóry z linii Nourish by Nature oraz Naturally Good. Pięciu powodów twierdzi, że zakupiło kosmetyki z etykietami informującymi o „X proc. składników pochodzenia naturalnego”, mimo że produkty miały zawierać głównie substancje syntetyczne.

W pozwie podniesiono, że Beiersdorf oparł swoje deklaracje o normę ISO 16128 – wytyczną opracowaną przez branżę kosmetyczną, która nie ma mocy prawnej i nie została stworzona z myślą o marketingu konsumenckim. Norma ta pozwala klasyfikować niektóre składniki chemicznie przetworzone jako „pochodne naturalnie”, co – zdaniem powodów – wprowadza konsumentów w błąd, zwłaszcza tych kierujących się troską o środowisko i wrażliwą skórę.

Powodowie domagają się odszkodowania, przeprowadzenia procesu przed ławą przysięgłych oraz nadania sprawie statusu pozwu zbiorowego. Grupa miałaby objąć wszystkich konsumentów z Kalifornii, którzy kupili wskazane produkty Nivea od 25 kwietnia 2021 roku do dziś. Skala sprawy może być znaczna, biorąc pod uwagę wielkość rynku kosmetycznego w Kalifornii i rosnące zainteresowanie produktami „naturalnymi”.

Sprawa zwraca uwagę na szerszy problem braku jednoznacznych regulacji dotyczących stosowania pojęć takich jak „naturalny” czy „pochodzenia naturalnego” w przemyśle kosmetycznym. Wynik postępowania może mieć istotne konsekwencje dla całego sektora w USA – zarówno pod kątem ewentualnych rekompensat, jak i wprowadzenia bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących transparentności etykietowania produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. maj 2025 02:04