StoryEditor
Producenci
24.06.2025 12:08

Unilever poszerza swoje portfolio i stawia na markę kosmetyków premium dla mężczyzn

Dr Squatch zbudował solidne podstawy i bazę lojalnych fanów dzięki stworzeniu bardzo pożądanych produktów i sprytnym strategiom zaangażowania cyfrowego / IG Dr Squatch

Koncern Unilever podał do wiadomości informację o zakupie amerykańskiej marki kosmetyków pielęgnacyjnych dla mężczyzn Dr Squatch. Nie ujawniono kwoty transakcji, która ma zostać sfinalizowana do końca tego roku. Unilever podkreślił, że przejęcie to oznacza kolejny krok w rozszerzaniu portfolio o produkty premium, o dużym potencjału wzrostu.

Amerykańska marka Dr Squatch to producent naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała dla mężczyzn (m.in. mydła i żele pod prysznic, dezodoranty, produkty do pielęgnacji włosów oraz skóry), wyróżniających się  „unikalnymi zapachami i wysokiej jakości składnikami”. Unilevera do zakupu skłoniła też strategia marketingowa marki, opartej na social mediach i partnerstwach z celebrytami i influencerami, także viralowe kampanie. 

Dr Squatch zbudował solidne podstawy i lojalnych fanów dzięki stworzeniu bardzo pożądanych produktów i sprytnym strategiom zaangażowania cyfrowego. Bazując na sukcesie marki w USA, jesteśmy podekscytowani skalowaniem jej na arenie międzynarodowej i uzupełnieniem naszej oferty o szybko rozwijający się segment męskiej pielęgnacji osobistej – wyjaśnia Fabian Garcia, prezes Unilever Personal Care.

Zobacz też: Dawid Uliasz, Sigma Men: Rynek męskiej pielęgnacji dynamicznie rośnie, dbanie o wygląd to nie próżność

Naszą misją jest inspirowanie i edukowanie mężczyzn, aby byli szczęśliwsi i zdrowsi. Jesteśmy podekscytowani możliwością wzmocnienia naszej marki i misji w tym kolejnym rozdziale z Unileverem. Dopiero zaczynamy, mając możliwości zwiększenia skali marki, osiągnięcia nowych szczytów w skali międzynarodowej, a także rozrywki i pozytywnego kontaktu z większą liczbą konsumentów na całym świecie, poszukujących wysokiej jakości, naturalnych produktów – mówi CEO Dr Squatch, Josh Friedman.

Marka jest dystrybuowana w kanałach online, cyfrowym i sprzedaży bezpośredniej przede wszystkim w Ameryce Północnej i Europie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 14:35
Kosmetyczne imperium Kate Moss upada po niespełna trzech latach działalności
Kosmetyki Cosmoss od Kate Moss zadebiutowały na rynku w 2022 r.Shutterstock

Marka Cosmoss, założona przez supermodelkę Kate Moss, wystartowała we wrześniu 2022 r. z bardzo kameralnym portfolio: łącznie sześć produktów – trzy preparaty do pielęgnacji skóry, dwie mieszanki ziołowych herbat oraz jedną mgiełkę zapachową Sacred Mist. Projekt powstał przy wsparciu przyjaciół Moss: dietetyczki Rose Ferguson i homeopatki Victorii Young, a od początku celował w segment premium.

Ceny należały do najwyższych w swojej kategorii: za pojedynczy kosmetyk do pielęgnacji trzeba było zapłacić do 105 funtów, a za 100-ml flakon Sacred Mist – 120 funtów. Dla porównania, średnia cena kremu do twarzy w brytyjskich drogeriach sieciowych wynosi dziś około 20 funtów, co oznaczało pięcio- lub sześciokrotną różnicę.

Choć początkowe zainteresowanie było spore, sygnały ostrzegawcze pojawiły się już w 2024 r. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalna strona internetowa marki przestała działać, a użytkownicy zgłaszali trudności z zakupem. Ostatni wpis w mediach społecznościowych został opublikowany 18 tygodni temu, co ograniczyło kontakt z odbiorcami i podkopało wiarygodność brandu.

W czerwcu 2025 r. powołano oficjalnych likwidatorów, a Cosmoss weszła w stan dobrowolnej likwidacji – zaledwie 33 miesiące po premierze. Eksperci wskazują, że marka zderzyła się z wyjątkowo konkurencyjnym rynkiem wellness oraz presją kosztów życia, która ograniczyła popyt na drogie kosmetyki. Z wysoką ceną i wąską dystrybucją trudno było zbudować masową skalę; jedynie zapach Sacred Mist zdołał zgromadzić lojalną, lecz niewielką grupę fanów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 13:31
W ich butach walczył Bruce Lee, a teraz – zadebiutują z perfumami
Onitsuka Tiger mat.pras.

Kultowajapońska marka Onitsuka Tiger wprowadzi na rynek jesienią swoją pierwszą kolekcję czterech perfum. Ich twórcą będzie ceniony perfumarz Mark Buxton. Informację podano przy okazji otwarcia nowego, flagowego butiku na paryskich Polach Elizejskich.

Kultowa marka (najbardziej kojarzona z modelem obuwia sportowego, spopularyzowanym przez Bruce’a Lee w “Wejściu smoka”, a później – w wersji zółtej – przez Umę Thurman w “Kill Bill”), prezentuje swoje pierwsze perfumy. Zgodnie z zasadami japońskiego minimalizmu i prostoty, nazwy poszczególnych kompozycji to Onitsuka Tiger One, Two, Three i Four.

Kolekcja ma swoje hasło przewodnie „Wearing Quiet Radiance”. Twórcą kompozycji zapachowych jest ceniony perfumiarz Mark Buxton.

Kreacje Buxtona dla Onitsuka Tiger są opisywane jako „odważne i śmiałe”. Brytyjczyk ma w swoim portfolio blisko 180 kompozycji, wykreowanych dla takich marek jak Burberry, Comme des Garcons, House of Sillage, Le Labo, posiada też własną markę niszową (Mark Buxton).

Cały proces tworzenia zapachów dla Onitsuka Tiger – od doboru składników, ekstrakcję, po mieszanie i butelkowanie – odbywa się wyłącznie w Grasse w Prowansji, znanej w świecie stolicy perfum.

Cztery zapachy Onitsuka Tiger zostaną wprowadzone na rynek jesienią tego roku. Wiadomo, że będą zamknięte w żółtych flakonach, w charakterystycznym dla marki kolorze.

image
Onitsuka Tiger mat.pras.

Także wokół żółtego koloru zaaranżowany został 2-poziomowy butik marki, otwarty na prestiżowych Polach Elizejskich. W sklepie dostępna jest kolekcja fashion Onitsuka Tiger, w tym odzież jeansowa Denivita i obuwie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 10:57