StoryEditor
Producenci
25.10.2022 00:00

YUMI to marka naturalna, wegańska, ale także dbająca o planetę

Yumi Hair Care to odpowiedź na potrzeby zarówno włosomaniaczek, jak i kobiet, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją włosów. Stworzone dla porowatości włosów oraz stanu skóry głowy kosmetyki przygotowane zostały tak, by każdy mógł bez problemu dobrać odpowiedni produkt dla siebie. Modne i działające składniki aktywne sprawiają, że te naturalne i wegańskie koktajle do włosów stały się ulubieńcami tysięcy włosomaniaczek w całej Polsce. Ostatnio zostały tez wyróżnione tytułem złotej Perły Rynku Kosmetycznego 2022.  

Wśród składników aktywnych, które znalazły się w serii Yumi Hair Care znajdują się prawdziwe must have w pielęgnacji włosów takie jak olej z pestek winogron, olej z awokado, olej rycynowy, ale także NMF czyli naturalny składnik nawilżający czy kompleks ekstraktów ziołowych, w skład którego wchodzą m.in. rozmaryn, arnika czy szałwia. A wszystko to na bazie 99% soku z liści aloesu – kluczowego składnika marki YUMI. To właśnie dzięki niemu marce YUMI zaufały tysiące kobiet na całym świecie, w tak krótki czasie.

Doskonałym dopełnieniem jest fakt, że składniki pochodzenia naturalnego to ponad 96 proc. składów w Yumi Hair Care. Kosmetyki są zatem po brzegi wypełnione dobrem, które daje nam natura. To doskonałe połączenie urodowego superfoods, aloesu i soczystych zapachów, które nadają codziennej pielęgnacji wakacyjny vibe niezależnie od pory roku. Wszystko to składa się na promowany przez markę czas dla siebie, w tym przypadku nazywany #oWłosyDbaniem.

W serii hair care znajdują się szampony, odżywki do włosów oraz maski 3w1, dostosowane do porowatości włosów. Brak znajomości własnej porowatości włosów nie będzie jednak przeszkodą w używaniu masek YUMI. A wszystko to, dzięki wyczerpującemu opisowi danych porowatości już na etykiecie. Dzięki temu decyzja zakupowa zapada znacznie szybciej, a wartość edukacyjna jest w tym przypadku nieoceniona.

Edukacja to także główny cel działalności marki w mediach społecznościowych. Zarówno na Instagramie, Facebooku czy TikToku pojawiają się treści edukacyjne współtworzone z włosomaniaczkami. Dzięki temu dobór planu pielęgnacyjnego dla swoich włosów nie stanowi problemu. 

YUMI to marka naturalna, wegańska, ale także dbająca o planetę. Wszystkie opakowania nadają się do recyklingu, co stanowi także podstawę działań edukacyjnych w komunikacji. W komunikacji ważny jest także Yumik - brand hero, który nie tylko wyróżnia markę. Jest także podstawą działań komunikacyjnych i swego rodzaju przewodnikiem po świecie świadomej pielęgnacji.

YUMI to polska marka kosmetyków naturalnych, łącząca w sobie dbanie o piękno z soczystością naturalnych składników, tworząc aloesowy koktajl dla skóry, twarzy i włosów. Bazą wszystkich kosmetyków YUMI jest sok z liści aloesu w stężeniu 99 proc. Dbałość o doskonały skład, soczyste zapachy, a także o przyjazny, poprawiający humor wygląd opakowań sprawia, że YUMI staje się marką-przyjacielem niezależnie od wieku. A wszystko po to, by szerzyć ideę #oSięDbania czyli czasu na chwilę dla siebie, na którą zasługuje każdy z nas.

Złota Perła Rynku Kosmetycznego dla Yumi Hair Care to dla nas ogromne wyróżnienie, ale i potwierdzenie słów tysięcy wielbicieli świadomej pielęgnacji włosów, którzy regularnie wracają po produkty Yumi Hair Care. W imieniu całego zespołu serdecznie dziękuję całemu Jury za docenienie tej ważnej dla marki linii. Ta nagroda to także podziękowanie dla naszych wiernych użytkowniczek, których głosy były dla nas bardzo ważne przy tworzeniu naturalnych szamponów, odżywek i masek 3w1. Już niedługo ten prestiżowy symbol pojawi się na opakowaniach wszystkich produktów Yumi Hair Care, o czym z pewością będą informały także nasze ambasadorki i influencerki, z którymi regularnie współpracujemy.

Czytaj też: Poznaliśmy zwycięzców rankingu Perły Rynku Kosmetycznego 2022! [FOTOGALERIA]

Pomimo młodego wieku, YUMI już zdobywa miejsce na rynkach międzynarodowych. Dziś YUMI dostępne jest nie tylko w sieciach tradycyjnych, nowoczesnych czy w e-commerce w Polsce, ale także w kilkunastu krajach na świecie. Wierzę, że to dopiero początek. Wypracowany przez nas koncept  połączenia aloesu ze składnikami aktywnymi i owocowymi zapachami sprawia, że marka szybko stała się ulubieńcem wśród konsumentów. Niech świadczą o tym tysiące zadowolonych klientów, ale także właśnie ta nagroda.

www.blysk.com.pl

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 15:27
Azbestowa saga przenosi się na Wyspy Brytyjskie; 3000 osób pozywa Johnson & Johnson
Johnson & Johnson nie przestaje boksować się z pozwami ws. pudru niemowlęcego.Watstinwoods, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Johnson & Johnson oraz jej spółka zależna stanęły w obliczu jednego z największych pozwów zbiorowych w historii brytyjskiego rynku produktów konsumenckich. Ponad 3000 osób twierdzi, że koncern świadomie sprzedawał puder dla niemowląt zawierający talk zanieczyszczony azbestem, co miało przyczynić się do przypadków raka jajnika i międzybłoniaka opłucnej. Pozew został złożony w Wielkiej Brytanii przez kancelarię KP Law.

Według dokumentów przytoczonych przez prawników, wewnętrzne raporty firmy oraz publikacje naukowe z lat 60. XX wieku wskazywały, że produkty Johnson & Johnson mogły zawierać minerały włókniste, takie jak tremolit i aktynolit – substancje klasyfikowane jako formy azbestu. Pomimo tych informacji, koncern miał kontynuować sprzedaż pudru, reklamując go jako „czysty i bezpieczny” oraz minimalizując ryzyko zanieczyszczenia. W pozwie zarzucono również, że firma wpływała na amerykańskie normy regulacyjne, aby dopuszczały śladowe ilości azbestu w talku.

Puder dla niemowląt Johnson’s został wycofany z rynku amerykańskiego w 2020 roku, a trzy lata później – w 2023 roku – z rynku brytyjskiego. Obecne roszczenia odszkodowawcze mogą sięgnąć setek milionów funtów, co potencjalnie uczyniłoby tę sprawę największym procesem z zakresu odpowiedzialności za produkt w historii Wielkiej Brytanii. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych podobne pozwy zakończyły się wielomilionowymi odszkodowaniami dla poszkodowanych.

Johnson & Johnson stanowczo zaprzecza wszystkim zarzutom. Firma oraz wydzielona z niej spółka Kenvue utrzymują, że puder był zgodny z obowiązującymi regulacjami i nie zawierał azbestu. Wskazują przy tym na wieloletnie testy prowadzone przez niezależne laboratoria i instytucje zdrowia publicznego, które miały potwierdzać bezpieczeństwo produktu.

Sprawa w Wielkiej Brytanii uwydatnia rosnące ryzyko prawne i reputacyjne dla globalnych producentów kosmetyków i artykułów higienicznych w zakresie transparentności testów składników i bezpieczeństwa produktów. Równocześnie odzwierciedla zaostrzenie nadzoru regulacyjnego nad produktami zawierającymi talk, których bezpieczeństwo – mimo dziesięcioleci obecności na rynku – coraz częściej jest podważane przez konsumentów i sądy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 10:26
Coty rozprzedaje dział makijażu. Reuters: Wartość transakcji może być niższa od oczekiwań
Na „szafot” mogą iść między innymi Rimmel i CoverGirl.Coty

Coty ogłosiło rozpoczęcie strategicznego przeglądu swojej działalności w segmencie kosmetyków masowych Consumer Beauty, obejmującej marki CoverGirl i Rimmel. Firma rozważa sprzedaż lub wydzielenie części portfolio, by obniżyć zadłużenie, poprawić przepływy pieniężne i skoncentrować się na bardziej rentownym segmencie perfum. Dział Consumer Beauty generuje ok. 1,2 mld dolarów rocznych przychodów, lecz jego sprzedaż w roku finansowym zakończonym 30 czerwca spadła o 8 proc. Według analityków Morningstar spadki o wysokie jednocyfrowe wartości procentowe utrzymają się również w bieżącym roku.

Zdaniem ekspertów Barclays cytowanych przez agencję Reuters, dział Consumer Beauty jest „trudnym aktywem do sprzedaży”, a jego wartość rynkowa może mieścić się w przedziale od 690 mln do 950 mln dolarów. Głównym problemem pozostaje utrata udziałów w rynku na rzecz młodszych, dynamicznych marek, które szybciej reagują na trendy i oferują bardziej przystępne cenowo produkty. – Te marki nie wyglądają na nowe w oczach dzisiejszych konsumentów, a nowość jest kluczowa zwłaszcza w segmencie makijażu – komentuje analityk Morningstar Dan Su.

Sytuację Coty dodatkowo komplikuje fakt, że nabywcy na rynku kosmetycznym preferują obecnie mniejsze, szybciej rosnące marki. W 2025 roku amerykański detalista Elf Beauty przejął markę Rhode Hailey Bieber za 1 mld dolarów, a L’Oréal kupił markę Medik8, specjalizującą się w produktach z witaminą A, również za ok. 1 mld dolarów. Analitycy wskazują, że dział Coty może wzbudzić zainteresowanie funduszy private equity – podobnie jak w 2020 roku, gdy KKR nabyło większościowy pakiet w segmencie Wella. Według Michaela Ashleya Schulmana z Running Point Capital Advisors, bardziej prawdopodobne są jednak transakcje częściowe niż sprzedaż całego działu.

Z kolei główny obszar działalności Coty, czyli perfumy, odpowiada już za 69 proc. sprzedaży firmy i notuje wzrosty między 2 proc. a 9 proc. w poszczególnych kategoriach. Jednak analitycy Bank of America ostrzegają, że około 14 proc. licencji zapachowych Coty wygaśnie w ciągu najbliższych trzech i pół roku. Najważniejsza z nich – licencja na perfumy Gucci, obowiązująca do 2028 roku – przynosi ok. 500 mln dolarów rocznie, czyli niemal dwukrotnie więcej niż całkowity wolny przepływ gotówki Coty, który w ostatnim roku wyniósł 277,6 mln dolarów.

Eksperci zauważają, że Coty zbyt późno rozpoczęło strategiczną rewizję swojego portfela marek. – Taki przegląd należało przeprowadzić dekadę temu, gdy rynek perfum zaczął przesuwać się w stronę marek konceptualnych i doświadczeniowych – komentuje Alfonso Emanuele de Leon z FA Hong Kong Consultancy. W tym czasie konkurenci, tacy jak L’Oréal, Estée Lauder czy Puig, inwestowali w niszowe marki zapachowe z Chin i Europy, umacniając swoją pozycję w segmentach premium. Jak podkreśla de Leon, Coty nadal ma możliwość inwestycji w rozwój zapachów, ale będzie to znacznie droższe – i może okazać się, że „fala już dotarła do brzegu”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. październik 2025 19:24