StoryEditor
Rynek i trendy
27.11.2023 17:28

Barometr Retail: cena najbardziej decyduje o wyborach konsumentów. Przyszłością aplikacje i model marketplace

Polityka cenowa i nowe kanały sprzedaży e-commerce mają największy wpływ na branżę retail według badania barometr Retail / archiwum redakcji
Omnichannel experience oraz personalizacja to dwa dominujące trendy, które eksperci branży retail uznali za dominujące w kształtowaniu handlu – wynika z ostatniego już w tym roku badania Barometr Retail firmy doradczo-technologicznej Future Mind realizowanego we współpracy z redakcją „Wiadomości Handlowe”. Jako najszybciej rosnący kanał sprzedaży analitycy wskazują model marketplace.

Barometr Retail realizowany jest na grupie 79 ekspertów związanych z sektorem handlu detalicznego, przy użyciu metody CAWI. Pokazuje on przewidywania dotyczące kierunku rozwoju branży detalicznej w najbliższych miesiącach. W ostatniej w tym roku fali badania biorący w nim udział eksperci za dwa dominujące trendy kształtujące branżę handlową uznali omnichannel experience (28 proc.) oraz personalizację (25 proc.). Samą sytuację branży w mijającym roku, ponad połowa z nich oceniła jako przeciętną.

Ostatni kwartał tego roku nie przyniósł w opiniach ekspertów zmian, jeśli chodzi o to, jakie czynniki najmocniej wpływają na decyzje konsumentów. Tak jak w poprzednich edycjach Barometru, polityka cenowa była czynnikiem dominującym według 3/4 uczestników badania. Kolejnym obszarem, w którym ankietowani byli zgodni z wynikami wcześniejszych Barometrów jest najszybciej rozwijający się kanał sprzedaży – tu ponownie retailerzy wybrali aplikację mobilną (28 proc.).

Kanałem dystrybucji, który coraz bardziej zyskuje na znaczeniu wśród ekspertów jest marketplace – 25 proc. z nich uznało go za najszybciej rosnący w bieżącym roku. Prognozy przedstawione przez Strategy&Poland sugerują, że do 2027 roku sprzedaż za pośrednictwem marketplace’ów, może odpowiadać za nawet 60 proc. całości sprzedaży w retailu. Co czwarty przedstawiciel firm biorących udział w Barometrze Retail deklaruje, że jego organizacja zainwestowała w rozwój marketplace’u w 2023 roku.

Aplikacje mobilne oraz marketplace, to zdaniem respondentów dwa kanały sprzedaży, które  będą najszybciej rosnąć w 2024 roku – zyskały odpowiednio 30 i 27 proc. wskazań. Poza rozwiązaniami mobilnymi oraz marketplacem, rośnie popularność rozwiązań bazujących na AI – jak wskazują uczestnicy badania, głównie tych związanych z personalizacją (60 proc.). Według największej grupy ekspertów branży handlowej (34 proc.) wszystkie te działania mają za zadanie zwiększyć w nadchodzącym roku liczbę klientów.

 

Wielu retailerów przyznaje, że 2023 rok stanął pod znakiem przetowarowania, wojen cenowych czy nadmiernych obniżek. Niemniej jednak, dobiegający końca czwarty kwartał to czas przemyśleń nad lekcjami z działalności w mijającym roku, niekiedy bolesnymi. Ale teraz przed nami nowe rozdanie, nowe budżety i nowe strategie, aby zdobywać nowych klientów – właśnie to definiuje jako kluczowy cel na 2024 rok najwięcej respondentów Barometru Retail 

– powiedział Tomasz Woźniak, CEO & Partner w Future Mind

 

Według uczestników badania sytuacja branży retail w kolejnych 12 miesiącach będzie podobna do tegorocznej. Sprzedaży online nie napędza już lockdown, a czynniki takie jak wysoki poziom inflacji czy dyrektywa Omnibus, studzą zapał klientów i stawiają marketerów przed ciężkim zadaniem tworzenia zupełnie nowych strategii.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.07.2024 15:28
Krajowy Rejestr Dłużników: 2/3 małych producentów ma problemy z egzekwowaniem płatności od kontrahentów
Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, w ubiegłym roku upadłość bądź restrukturyzację ogłosiło 691 firm z branży przetwórstwa przemysłowego – to o prawie 80 proc. więcej niż w 2022 roku.Canva

Od ponad dwóch lat polski przemysł boryka się z rosnącymi problemami płatniczymi. Aż dwie trzecie małych producentów zmaga się z opóźnionymi płatnościami od kontrahentów, a zadłużenie w sektorze przemysłowym osiągnęło rekordowe wartości.

Od 26 miesięcy indeks PMI dla przemysłu utrzymuje się poniżej granicy 50 punktów, co wskazuje na spadek aktywności gospodarczej w tym sektorze. Sytuacja ta idzie w parze ze wzrostem zadłużenia przedsiębiorstw. W Krajowym Rejestrze Długów zarejestrowano prawie 260 tysięcy producentów z łącznymi zaległościami finansowymi wynoszącymi 116 miliardów złotych. Większość, bo 58 proc., dłużników stanowią mikrofirmy, które mają do spłaty prawie pół miliarda złotych. Problem ten dotyka szczególnie małych producentów, z których aż 2/3 skarży się na opóźnione płatności od kontrahentów.

W ubiegłym roku upadłość lub restrukturyzację ogłosiło 691 firm z branży przetwórstwa przemysłowego, co stanowi wzrost o prawie 80 proc. w porównaniu do 2022 roku. Rok 2024 zapowiada się równie trudny — w pierwszym półroczu niewypłacalność ogłosiło już 343 producentów. Wskaźnik PMI, który od 26 miesięcy utrzymuje się poniżej 50 punktów, w czerwcu wynosił 45 punktów. Produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 0,3 proc. w porównaniu do spadku o 1,7 proc. w maju. Mimo to nie można jeszcze mówić o długoterminowej poprawie sytuacji.

Polski przemysł rekordowo zadłużony

Przeterminowane zobowiązania polskiego przemysłu wynoszą obecnie 116 miliardów złotych, z czego 60 proc. przypada na sześć sektorów. Największe zadłużenie mają producenci metalowych wyrobów gotowych (216 milionów złotych), artykułów spożywczych (150 milionów złotych), oraz firmy zajmujące się naprawą, konserwacją i instalowaniem maszyn i urządzeń (107 milionów złotych). Największe problemy z regulowaniem zobowiązań mają firmy z Mazowsza (2,137 miliarda złotych), Śląska (1,684 miliarda złotych) i Wielkopolski (1,109 miliarda złotych). Zadłużenie przemysłowych firm z tego regionu wzrosło znacząco w ostatnim roku, co dodatkowo pogarsza perspektywy ich stabilności finansowej.

Przy braku płynności finansowej oraz problemach z kredytami bankowymi, wiele małych firm sięga po alternatywne źródła finansowania, takie jak faktoring. Z danych firmy NFG wynika, że średnia wartość faktury przekazanej do faktoringu wynosi ponad 18 tysięcy złotych, a średni okres finansowania to 30 dni. Od 2020 roku małym producentom sfinansowano faktury na ponad 86 milionów złotych, co pokazuje skalę problemu i potrzebę wsparcia w sektorze przemysłowym.

Czytaj także: UCE Research: Sklepy intensyfikują działania rabatowe w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe, aż o 8,8 proc. rdr.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.07.2024 13:17
Mintel: W Indiach rośnie popyt na farby i kosmetyki do włosów z roślinnymi składnikami
Kobiety w Indiach farbują włosy w domu. Zniechęca je do tego fakt, że farby niszczą i wysuszają włosy. Na rynku brakuje produktów pielęgnacyjnych do włosów farbowanych i do stosowania przed farbowaniemfot. Shutterstock

Indie otwierają przed eksporterami kosmetyków szereg możliwości. Według Mintela wśród tamtejszych konsumentów rośnie popyt na produkty do farbowania i pielęgnacji włosów z naturalnymi roślinnymi składnikami. Marki, które dostarczą na rynek produkty wegańskie, bez szkodliwych składników, działające regeneracyjnie na włosy farbowane mają szansę odzyskać konsumentów, którzy przestali farbować włosy przez to, że w ten sposób je osłabili i zniszczyli.

Indie są jednym z bardziej interesujących rynków eksportowych, także dla polskich firm. Za współpracą zagraniczną przemawia dynamiczny rozwój gospodarczy i ułatwienia, które rząd wprowadza dla eksporterów. Z tej perspektywy ciekawe dla firm kosmetycznych mogą być dane mówiące o potencjale rynkowym dla produktów do farbowania i pielęgnacji włosów.

Farbowanie włosów w domu

Jak wskazuje firma badawcza Mintel, farbowanie włosów w domu pozostaje jednym z najbardziej trwałych trendów wśród urodowych zabiegów w Indiach. Zdecydowana większość konsumentów właśnie w warunkach domowych farbuje włosy i ponad połowa robi to, by zakryć siwiznę.

Preferencje konsumentów idą w stronę wygody, szybkości i prostoty, co stanowi inspirację dla marek do wprowadzania innowacyjnych produktów pod względem formy podania i ich działania.

Wśród wyzwań Mintel wymienia odzyskanie tych osób, które przestały farbować włosy przez podrażnienia skóry głowy, przesuszenie włosów i inne uszkodzenia spowodowane ich farbowaniem.

Czego od farb do włosów oczekują konsumenci?

Wygoda stosowania farb do włosów i długo utrzymujący się efekt po farbowaniu – to najważniejsze czynniki brane pod uwagę przez osoby farbujące siwe włosy. Najważniejsze jest, by farba pokrywała siwe włosy. Trwały kolor  znajduje się wśród trzech naistotniejszych czynników dla konsumentów z pokolenia X. Według Mintel GNPD 71 proc. farb do włosów wprowadzonych na rynek w Indiach między październikiem 2022 r. a wrześniem 2023 r. to produkty do trwałej koloryzacji.   

Dwie trzecie konsumentów z pokolenia X przy wyborze produktu do koloryzacji włosów w domu stawia także na jego łatwość użycia (opakowania z pompką, dwie pary rękawiczek dołączane do produktów).

Ważne dla konsumentów jest również to aby marka dostarczała szeroki wybór odcieni dopasowanych do naturalnych indyjskich kolorów włosów.

image
Interesujące dla konsumentów mogą być wszystkie produkty o działaniu odżywiającym, regenerującym zniszczone włosy i podtrzymujące kolor po farbowaniu
Shutterstock

Jakich produktów brakuje na rynku?

Mintel zapytał osoby, które zrezygnowały z farbowania włosów, czego ich zdaniem brakuje na rynku lub w samych produktach do włosów. Ponad połowa z tych respondentów odpowiedziała, że brakuje produktów do pielęgnacji włosów farbowanych. Cztery na dziesięć osób zgadza się ze stwierdzeniem, że farbowanie włosów powoduje, że stają się one bardzo suche.

Aby zachęcić tych użytkowników do powrotu, marki działające na rynku farb do włosów mogą skupić się na oświadczeniach dotyczących działania ochronnego produktów, właściwości nawilżających i zapobiegających wypadaniu włosów, podkreślając stosowanie naturalnych, bezpiecznych i czystych składników – podpowiadają eksperci Mintela.

Chociaż – jak twierdzą – w nowościach wprowadzanych na rynek przez producentów farb do włosów, głównym hasłem marketingowym jest zawartość składnika botanicznego/ziołowego, to nadal marki mogą wprowadzać innowacje stosując inne twierdzenia dotyczące „czystszych” produktów, takie jak „bez parabenów” i „wegańskie”, które wciąż są niszowe w Indiach i mogą pomóc w pozycjonowaniu farb i innych produktów do włosów jako bezpieczniejszych w użyciu.

Klientów może również przyciągnąć rozszerzenie przez markę jej portflio o kompleksową gamę produktów pielęgnacyjno-naprawczych.  „Na przykład: wspieraj zdrowie włosów poprzez zabiegi przed koloryzacją, które pomagają przygotować, kondycjonować i chronić włosy, czyniąc je bardziej podatnymi na kolor, jednocześnie zmniejszając potencjalne uszkodzenia” – podpowiadają eksperci Mintela.

Interesujące dla konsumentów mogą być również produkty po koloryzacji, takie jak maski głęboko odżywiające, zabiegi bez spłukiwania i serum opracowane specjalnie w celu naprawy i odżywienia włosów po ekspozycji na silne pigmenty i rozjaśniacze.

Wskazówki Mintela dla marek wchodzących do Indii

Podsumowując – jest kilka najważniejszych trendów, na które według Mintela powinny zwrócić uwagę marki chcące dostarczać na indyjski rynek kosmetyki do koloryzacji i pielęgnacji włosów:

W Indiach rośnie zainteresowanie konsumentów modnymi kolorami włosów. Marki mogą wykorzystać ten trend, wprowadzając eksperymentalne formaty, dzięki którym kolorowanie w domu stanie się bardziej ekscytującym doświadczeniem.

Marki mogą przejść na rozwiązania holistyczne, oferując konsumentom kompletne kuracje, które podtrzymują trwałość koloru farbowanych włosów i pozytywnie wpływają na ogólny stan zdrowia włosów.

Konsumenci preferują farby i produkty pielęgnacyjne zawierające naturalne składniki roślinne. Badania Mintela sugerują, że włączenie naturalnych składników do przyjaznych dla użytkownika receptur może zwiększyć zasięg marki o 18 proc., potencjalnie angażując 78 proc. użytkowników farb do włosów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. lipiec 2024 03:17