
Według strony internetowej Global Blue, wydatki obywateli USA w Wielkiej Brytanii wzrosły o 30 proc. w porównaniu z marcem 2018 roku i stanowiły prawie jedna czwartą amerykańskich zakupów bezcłowych na całym świecie.
Badania wykazały, że wybierali oni głównie produkty brytyjskich marek, a następnie włoskich i francuskich. Ten 30-procentowy boom wydatkowy jest wynikiem zarówno czynników z Wielkiej Brytanii, jak i z USA. Jednym z czynników napędzających te liczby jest siła dolara i słabszy funt, dzięki czemu kupujący ze Stanów Zjednoczonych wydają średnio 930 funtów na transakcję bezcłową.
Zdaniem Derricka Hardmana, dyrektora zarządzającego Global Blue, świeżo upieczeni rodzice – czyli para książęca Sussex odgrywają kluczową rolę w popularności brytyjskich marek wśród amerykańskich konsumentów.
- To „efekt Meghan” wśród amerykańskich gości. Książę i księżna Sussex stanowią idealne połączenie brytyjskiej królewskiej i amerykańskiej sławy – komentuje Derrick Hardman. Twierdzi również, że z danych wynika, że amerykańscy klienci coraz bardziej przyzwyczajają się do zakupów bezcłowych.