StoryEditor
Rynek i trendy
31.05.2023 00:00

GfK: Maj przyniósł wyraźną poprawę nastrojów konsumenckich

Maj 2023 r. wskazuje, że konsumenci są coraz bardziej pozytywnie nastawieni do zastanej sytuacji gospodarczej. / Freestocks
Ostatni raz poziom nastrojów polskich konsumentów na takim poziomie odnotowano w październiku 2021 roku. Mimo że wskaźnik nadal utrzymuje się na ujemnym poziomie, badanie przeprowadzone przez firmę GfK pokazuje istotną poprawę kondycji ekonomicznej kraju oraz większy optymizm w spojrzeniu na przyszłość. Najnowszy Barometr Nastrojów Konsumenckich przedstawiony przez GfK dostarcza tych danych.

Barometr Nastrojów Konsumenckich może przyjmować wartości od -100 do +100, które odzwierciedlają saldo pomiędzy opiniami pozytywnymi a negatywnymi. Dodatnia wartość barometru wskazuje na przewagę konsumentów optymistycznie nastawionych, podczas gdy wartość ujemna oznacza przewagę konsumentów o nastawieniu pesymistycznym.

Barometr jest międzynarodowym, syntetycznym wskaźnikiem opracowanym na zlecenie Komisji Europejskiej, który jest obliczany od 1985 roku. Obecnie obejmuje on 27 krajów. Dane dotyczące Polski zostały zebrane w badaniu GfK, które było częściowo finansowane przez Komisję Europejską.
 

Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK w maju 2023 roku wyniósł -5,3. To oznacza wzrost o imponujące 7,9 punktu w porównaniu z poprzednim miesiącem. W maju poziom nastrojów konsumenckich w Unii Europejskiej praktycznie nie uległ zmianie, a średnia dla całej UE wyniosła -18,3 w porównaniu z -18,9 w kwietniu 2023 roku.

Według najnowszych badań GfK przeprowadzonych w maju 2023 roku, Polacy oceniali swoją aktualną sytuację finansową jako nieco lepszą w porównaniu z kwietniem 2023 roku. Choć wskaźnik nadal pozostawał na ujemnym poziomie, wzrósł o blisko 6 jednostek, osiągając wynik -10,5 w porównaniu z -16,4 w poprzednim miesiącu. Co więcej, konsumenci patrzyli na przyszłość z mniejszym sceptycyzmem, co przyczyniło się do znacznej poprawy wyniku o 11,7 punktu procentowego, osiągając średni wskaźnik -3,7 w porównaniu z -15,4 sprzed miesiąca.

Wśród badanych nie brakowało jednak osób pesymistycznie nastawionych. 43 proc. Polaków spodziewało się wzrostu bezrobocia w kolejnych miesiącach, co nie zmieniło się w porównaniu do kwietnia 2023 roku. Jednak obawy związane z rynkiem pracy stopniowo się zmniejszały w okresie do maja 2023 roku. Jednocześnie 57 proc. respondentów wyraziło przekonanie, że ceny towarów i usług nadal będą wzrastać, a 42 proc. osób uważało, że inflacja utrzyma się na dwucyfrowym poziomie, pomimo zapowiedzi Rady Polityki Pieniężnej.

W maju 2023 roku, według badań GfK, negatywne nastroje konsumenckie dotknęły cztery spośród sześciu wyodrębnionych grup wiekowych. Największy poziom zadowolenia odnotowano wśród osób w wieku 15-22 lata (14,4). Wysoki wynik na pozytywnej skali uzyskały również osoby w wieku 23-29 lat (8,4). Natomiast grupa osób w wieku emerytalnym znalazła się na drugim biegunie, osiągając wynik -15,9. W przypadku osób w wieku 40-49 lat wskaźnik wzrósł o ponad 14 jednostek (-9,3 w porównaniu do -23,4 w kwietniu 2023 roku), podobnie jak w grupie wiekowej 50-59 lat, gdzie wzrost wyniósł ponad trzykrotnie (-5,1 w porównaniu do -17,8 w kwietniu 2023 roku). Młodzi Polacy do 29 roku życia wykazują optymizm co do poprawy jakości życia w najbliższym roku, osiągając wynik 8,5 w grupie wiekowej 15-22 lat i 11,2 w grupie wiekowej 23-29 lat.
 

W porównaniu z poprzednim miesiącem, dysproporcje nastrojów ze względu na poziom wykształcenia ponownie się zmniejszyły. Najlepsze nastroje zanotowano wśród osób o wykształceniu podstawowym, które w tym miesiącu znajdują się na pozytywnej skali (1,1 w porównaniu do -7,3 w kwietniu 2023 roku), natomiast najgorsze nastroje występują u osób o wykształceniu wyższym (-11,2).

Czytaj także: GFK: Polacy ciągle pesymistami. Spodziewają się wzrostu cen i bezrobocia

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 12-17 maja 2023 roku w ramach omnibusowego badania wielotematycznego e-Bus przy użyciu metody CAWI (wspomaganych komputerowo wywiadów z respondentami z wykorzystaniem ankiety internetowej). Próbka badania obejmowała reprezentatywną grupę 1000 osób z różnych regionów Polski. Struktura respondentów została dobrana w taki sposób, aby odzwierciedlać rozkład wybranych parametrów społeczno-demograficznych w populacji generalnej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 12:27
Polacy o Black Friday 2025: niemal połowa widzi realne korzyści z promocji
Promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6 proc. dorosłych Polaków.Shutterstock

Z najnowszego raportu UCE RESEARCH i Shopfully „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025” wynika, że 47,6 proc. dorosłych Polaków uważa promocje oferowane w ramach Black Friday za opłacalne. Odmienne zdanie wyraża 29 proc. badanych, natomiast 23,4 proc. nie potrafi jednoznacznie ocenić atrakcyjności tych ofert. Autorzy analizy podkreślają, że choć niemal połowa konsumentów dostrzega wymierne korzyści, poziom zaufania do handlu pozostaje ograniczony, m.in. z uwagi na utrzymujące się przekonanie o sztucznym zawyżaniu cen przed rozpoczęciem akcji rabatowych.

Według ekspertów UCE RESEARCH osoby pozytywnie oceniające Black Friday to głównie ci konsumenci, którzy sami doświadczyli faktycznych oszczędności. Dotyczy to zakupów sprzętu RTV i AGD, elektroniki, odzieży oraz kosmetyków, często w kanałach e-commerce, gdzie promocje bywają najbardziej znaczące. Z kolei sceptycy to najczęściej konsumenci rozczarowani wcześniejszymi doświadczeniami lub osoby niechętnie podchodzące do działań marketingowych jako takich.

Raport wskazuje również na wyraźne różnice demograficzne. Największą grupę osób uznających Black Friday za opłacalny stanowią konsumenci w wieku 35–44 lat oraz osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto. W tej grupie dominują także mężczyźni oraz mieszkańcy miejscowości liczących 5–19 tys. mieszkańców. Wyniki sugerują, że to właśnie aktywne zawodowo osoby z wyższą siłą nabywczą najczęściej dostrzegają realne korzyści z sezonowych obniżek.

Z drugiej strony, 29 proc. Polaków uważa promocje za nieopłacalne, a opinia ta jest częściej wyrażana przez seniorów w wieku 65–74 lat oraz osoby z miesięcznymi dochodami w przedziale 5000–6999 zł netto. Wśród sceptyków przeważają również mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. ludności, a także osoby z wyższym wykształceniem. W ocenie analityków grupa ta może być bardziej świadoma wcześniejszych wahań cen i uważniej śledzić strategie promocyjne sprzedawców.

Zestawienie postaw pokazuje, że Black Friday pozostaje wydarzeniem budzącym duże zainteresowanie, ale również podzielone opinie. Mimo że niemal połowa Polaków dostrzega w nim realne możliwości oszczędności, wciąż istotna część społeczeństwa podchodzi do promocji ostrożnie. Badanie potwierdza, że postrzeganie opłacalności tej akcji zależy nie tylko od doświadczeń zakupowych, lecz także od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 11:53
Eksperci: moda i uroda kluczowymi kategoriami podczas Black Friday
Podczas Black Friday aż cztery z pięciu funtów zostanie wydane przez brytyjskich klientów onlineUnsplash.com/Harper Sunday

Jakie kategorie produktowe będą się cieszyły wśród konsumentów największą popularnością w nadchodzącym sezonie wyprzedażowym? Wiele prognoz wskazuje, że choć klienci zakładają w tym roku oszczędzanie, to kategorie takie jak moda oraz kosmetyki i beauty będą radziły sobie całkiem dobrze.

Analizy PwC wskazują, że konsumenci w Wielkiej Brytanii wydadzą z okazji Black Friday 6,4 mld funtów, co stanowi wzrost zaledwie o 1,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku (jest to wartość niższa od wskaźnika inflacji). Ta kwota jest również niższa od rekordowych 7,9 mld funtów, wydanych w 2019 roku – czyli przed pandemią. 

Zainteresowanie tegorocznym Czarnym Piątkiem spadło wśród konsumentów do 46 proc. (rok temu było to 53 proc.). Osoby korzystające z Black Friday wydadzą średnio 262 funty na osobę, co stanowi solidny wzrost o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2024. Co więcej, mężczyźni zwiększą swoje wydatki i wydadzą znacznie więcej, niż kobiety.

Sprzedawcy stacjonarni mogą nie być zadowoleni, ponieważ cztery z pięciu funtów zostanie wydane online, z dostawą do domu lub z odbiorem osobistym. Co ciekawe, młodsi klienci coraz chętniej szukają promocji w sklepach stacjonarnych.

PWC podało, że kategorie produktowe, budzące największe zainteresowanie klientów, to technologia (48 proc.), moda (38 proc.), świąteczne prezenty (28 proc.) oraz zdrowie i uroda (28 proc.).

W tym roku ponad dwie trzecie (68 proc.) kupujących deklaruje, że zrobi zakupy w Black Friday dla siebie, co wynika z faktu, że więcej mężczyzn (74 proc.) szuka okazji, by sprawić sobie przyjemność. Kobiety częściej kupują dla rodziny (65 proc.) niż dla siebie (62 proc.).

Przewiduje się, że mężczyźni przeznaczą na zakupy więcej pieniędzy, a wydatki na osobę mają wynieść 309 funtów, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Kobiety wydają na zakupy 216 funtów, co stanowi wzrost o 10 proc. Zakupy sprzętu elektronicznego (39 proc.) również plasują się na szczycie listy priorytetów kobiet, wyprzedzając modę oraz zdrowie i urodę (36 proc. w obu kategoriach), a następnie świąteczne prezenty (33 proc.).

Z kolei dane firmy Mintsoft, oparte m.in. na danych od firm e-commerce, również potwierdzają wzrosty sprzedaży w kategorii mody i urody.

Zdaniem firmy, internetowi sprzedawcy mody i kosmetyków odnotują silny wzrost podczas tegorocznego Black Friday. Prognozują też, że brytyjscy konsumenci wydadzą 10,3 mld funtów – prawie 20 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Dane Mintsoft wskazują, że liczba zamówień online może wzrosnąć o 18,6 proc., a zespoły realizujące zamówienia i kurierzy przygotowują się na miliony dostaw.

Firma podała również, że podczas okresu Black Friday w zeszłym roku Czarnego Piątku konsumenci złożyli ponad 2,5 mln zamówień online, co stanowi wzrost o 675 tys. w porównaniu z rokiem 2023. Cyber Monday okazał się dla sprzedawców najbardziej pracowitym dniem w ubiegłorocznym sezonie wyprzedażowym, kiedy to wysłano około 450 tys. zamówień.

Z danych Mintsoft wynika, że w tym roku 46 proc. Brytyjczyków będzie chciało kupić ubrania, a 30 proc. – kosmetyki.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 05:18