StoryEditor
Rynek i trendy
10.06.2020 00:00

Klienci coraz chętniej wracają do stacjonarnych zakupów

Obiekty handlowe notują sukcesywny wzrost odwiedzalności. W piątym tygodniu po zniesieniu obostrzeń footfall osiągnął średnią 77 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Klienci coraz chętniej wracają do stacjonarnych zakupów. Świadczą o tym kolejne tygodniowe wyniki odwiedzalności, zaprezentowane przez Polską Radę Centrów Handlowych. W okresie od 1 do 7 czerwca br. średnia odwiedzalność wyniosła 77 proc. w stosunku do analogicznego tygodnia w 2019 roku. Zależnie od dnia kształtowała się na poziomie od 72 do 79 proc. wyniku ubiegłorocznego.

– Cieszy nas stały wzrost odwiedzin w miarę kolejnych etapów odmrażania gospodarki. Jako branża dokładamy wszelkich starań, by zachować najwyższy poziom bezpieczeństwa podczas zakupów, zarówno wśród klientów, jak i pracowników. To budujące, że te starania procentują – mówi Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.

Po raz kolejny nieco lepsze wskaźniki odwiedzalności zanotowały mniejsze i średnie obiekty, średnio o kilka punktów procentowych wyższe w stosunku do wyników obiektów dużych i bardzo dużych.

Na podstawie danych pochodzących z 86 obiektów handlowych zaobserwowano wyraźny wzrost odwiedzalności w Regionie Wschodnim, który zanotował najlepszy dzienny wynik w czterech spośród siedmiu dni badanego okresu.

Uwagę zwracają też liczniejsze odwiedziny w obiektach w minioną sobotę. W stosunku do ostatniej soboty maja br., odwiedzalność w tym dniu wzrosła o 4 punkty procentowe i wyniosła 72 proc. ubiegłorocznego poziomu.

Najwyższy dzienny wskaźnik odwiedzalności PRCH zaobserwowała 1 czerwca, w Dniu Dziecka. Wyniósł on aż 99 proc. w stosunku do analogicznego dnia ubiegłego roku, czyli poniedziałku 3 czerwca 2019. W specjalnym porównaniu, uwzględniającym zeszłoroczny dzień dziecka, średnia odwiedzalność nie wypada już tak dobrze – kształtuje się na poziomie 59 proc..

Musimy wziąć pod uwagę kilka czynników, które miały wpływ na taki wynik. Po pierwsze w tym roku Dzień Dziecka przypadł w poniedziałek, a w roku ubiegłym była to sobota, która naturalnie notuje wyższe wskaźniki odwiedzalności. Po drugie, z uwagi na pandemię koronawirusa, obiekty nie organizowały tradycyjnych eventów dla najmłodszych – komentuje Anna Zachara-Widła, research & education manager w PRCH.

Dodaje również, że jeszcze za wcześnie, by analizować wpływ otwarć kin, sal zabaw i klubów fitness na odwiedzalność po 6 czerwca. Według niej nie można jednak pominąć faktu, że miniona niedziela zanotowała najwyższą wartość footfallu w stosunku do ubiegłorocznych analogicznych dni spośród wszystkich pięciu niedziel badanych po ponownym szerszym otwarciu obiektów handlowych.

Dane pochodzą z 86 obiektów handlowych o łącznej powierzchni 3,1 mln m kw., co stanowi 25 proc. całego rynku centrów handlowych w Polsce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 16:35
Wolt: Kosmetyki last minute na Sylwestra coraz częściej zamawiane z szybką dostawą
Na zdj. dostawca platformy Wolt.ChameleonsEye/Shutterstock

Zakupy kosmetyków „na już” stają się w Polsce coraz popularniejsze, szczególnie w okresach wzmożonych przygotowań, takich jak Sylwester. Z danych przywołanych w informacji prasowej wynika, że 65 proc. konsumentów zamawia kosmetyki przez internet, a decyzje zakupowe coraz częściej podejmowane są impulsywnie, dokładnie w momencie pojawienia się potrzeby. Trend ten wpisuje się w szerszy rozwój rynku beauty oraz zmianę nawyków zakupowych Polek, które nie ograniczają się już do tradycyjnych wizyt w drogeriach stacjonarnych.

Rosnące zainteresowanie zakupami z ekspresową dostawą widoczne jest również w wynikach platformy Wolt. W ostatnim roku wartość segmentu retail na tej platformie wzrosła o 56 proc., co pokazuje, że Polacy coraz częściej zamawiają nie tylko jedzenie, ale także kosmetyki i produkty codziennego użytku. Kluczowym czynnikiem jest czas – szybka dostawa pozwala uzupełnić kosmetyczkę nawet na kilka godzin przed wyjściem na sylwestrową imprezę.

Sylwester generuje szczególnie wysoki popyt na określone kategorie produktów. Do najczęściej kupowanych należą m.in. błyszczące cienie do powiek, eyelinery, sztuczne rzęsy oraz produkty utrwalające makijaż, które trafiają do koszyków zakupowych w trybie last minute. Na platformach szybkiej dostawy dostępna jest oferta drogerii i marek kosmetycznych takich jak Drogeria Jasmin, Cosibella czy Inglot, co znacząco skraca czas od decyzji zakupowej do otrzymania produktu.

Jednocześnie zmienia się sposób spędzania nocy sylwestrowej. Według badania opublikowanego przez Dziennik Internautów, 50 proc. Polaków planuje spędzić Sylwestra 2025 w domu. Z tej grupy 30 proc. deklaruje organizację domówki, natomiast 20 proc. zamierza spędzić wieczór w spokojnej atmosferze, np. przed telewizorem. Taki model sprzyja zakupom produktów do domowego SPA, takich jak maseczki, kule do kąpieli czy świece zapachowe, zamawiane z szybką dostawą.

Trend „beauty na już” jest elementem szerszej zmiany stylu życia i oczekiwań konsumentów, którzy coraz częściej wybierają rozwiązania elastyczne i dopasowane do tempa dnia. Szybkie dostawy nie zastępują klasycznych zakupów w drogeriach, lecz pełnią funkcję ich uzupełnienia – szczególnie w sytuacjach nieplanowanych lub w okresach wzmożonej aktywności zakupowej, takich jak końcówka roku. Rozwój tego segmentu wpisuje się również w długofalową strategię platform technologicznych, takich jak Wolt, działających globalnie po fuzji z DoorDash.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 14:23
Perfume marinating – viralowy trend z TikToka, który ma przedłużać trwałość perfum
Perfume marinating to nowy tiktokowy trend, który może wpłynąć na sprzedaż zapachów.Karolina Grabowska Kaboompics

Dla wielu konsumentów trwałość zapachu jest jednym z kluczowych kryteriów przy wyborze perfum. W praktyce wiele kompozycji utrzymuje się na skórze jedynie kilka godzin, co skłania użytkowników do poszukiwania alternatywnych sposobów aplikacji. Jednym z najnowszych rozwiązań, które zdobyło popularność w mediach społecznościowych, jest tzw. perfume marinating – trend rozpowszechniony na platformie TikTok, polegający na aplikowaniu perfum bezpośrednio na ubrania i przechowywaniu ich w zamkniętej przestrzeni w celu wzmocnienia i wydłużenia zapachu.

Trend zyskał rozgłos dzięki użytkowniczce TikToka działającej pod pseudonimem @EarthlingSabi. W opublikowanym nagraniu pokazała ona, jak obficie spryskuje białą koszulkę perfumami Tom Ford Lost Cherry, a następnie zamyka ją w foliowym woreczku na całą noc. Film opatrzony hasłem „marinating my going out top” osiągnął 1,9 mln wyświetleń, stając się jednym z najbardziej komentowanych materiałów beauty ostatnich tygodni.

W dyskusjach pod nagraniem pojawiły się skrajne opinie. Zwolennicy trendu wskazują, że tkaniny – zwłaszcza naturalne, takie jak bawełna czy wełna – mogą zatrzymywać zapach znacznie dłużej niż skóra. Według relacji użytkowników aromat utrzymuje się na ubraniach nie przez godziny, lecz nawet przez kilka tygodni, co znacząco ogranicza konieczność ponownej aplikacji perfum w ciągu dnia.

Równolegle pojawiają się jednak ostrzeżenia dotyczące potencjalnych skutków ubocznych. Perfumy zawierają alkohol i olejki zapachowe, które mogą reagować z materiałem, powodując trwałe plamy lub odbarwienia. Ryzyko jest szczególnie wysokie w przypadku jasnych i delikatnych tkanin, takich jak jedwab, satyna czy wiskoza. Użytkownicy zwracają też uwagę, że niektóre kompozycje zapachowe rozwijają się wyłącznie pod wpływem ciepła skóry, przez co na ubraniach mogą pachnieć inaczej niż zgodnie z zamierzeniem twórcy.

Choć perfume marinating uchodzi za skuteczny sposób na zwiększenie trwałości zapachu, eksperci zalecają ostrożność. Przed zastosowaniem metody rekomendowane jest wykonanie próby na niewidocznym fragmencie materiału lub na ubraniu o mniejszej wartości. Dane z mediów społecznościowych pokazują, że trend osiąga milionowe zasięgi, jednak jego długofalowy wpływ na jakość tkanin i odbiór zapachu pozostaje kwestią indywidualną i zależną od rodzaju perfum oraz materiału.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 01:09