StoryEditor
Rynek i trendy
26.10.2010 00:00

Kosmetyki świąteczny hit od lat

Kosmetyki to najpopularniejszy prezent pod choinkę. Ponad 1/3 Polaków deklaruje, że wybiera je jako prezent bożonarodzeniowy dla swoich najbliższych.

– Sezon świąteczny zaczyna się już w listopadzie i trwa praktycznie do końca grudnia – wielu konsumentów przyznaje, że po podarunek wybiera się często tuż przed Wigilią – mówi Małgorzata Bielicka, corporate communication manager Nivea Polska. Nabywcami zestawów świątecznych są zarówno kobiety (67 proc.) jak i mężczyźni (36 proc.), przy wyborze kierują się przede wszystkim marką i ceną (źródło: Omnibus 2008).

To dlatego zaraz po wakacjach w działach sprzedaży i marketingu firm kosmetycznych atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Końcówka roku decyduje o całorocznych wynikach, a na te w dużej mierze ma wpływ sprzedaż świątecznej oferty. Liczy się czas (trzeba ją wprowadzić do dystrybucji przed konkurentami) i atrakcyjność samych zestawów, jak i pakietów, w których są oferowane dla hurtowni i detalu. Szczególnego wysiłku wymaga zatowarowanie tradycyjnych sklepów. Te muszą zmierzyć się ze świątecznym boomem zakupowym w super- i hipermarketach, dyskontach oraz w silnych sieciach drogeryjnych, dlatego nie zachłystują się okolicznościową ofertą. Właściciele tradycyjnych drogerii – szczególnie z dużych miast, gdzie wielkopowierzchniowa konkurencja jest największa – przyznają, że kupują mniej zestawów świątecznych niż w poprzednich latach. Zwracają bardzo dużą uwagę na ich zawartość i cenę. Liczy się dla nich to, żeby zestawy były atrakcyjnie podane, nie miały typowo świątecznej grafiki oraz, by zawarte w nich kosmetyki były zapakowane w jednostkowe kartoniki. Bardzo cenią sobie współpracę z firmami, które przygotowują oddzielną ofertę dla tradycyjnego handlu – inną niż dla hipermarketów.

Grażyna i Janusz Dąbrowscy, właściciele drogerii Gabriela w Żurominie
Nie zamawiamy zestawów w dużych ilościach. Bierzemy pod uwagę oczywiście cenę, ale marka zdecydowanie się liczy. Jest to silnie widoczny trend – mogą to być produkty z nieco niższej półki cenowej, ale muszą być sygnowane znaną marką. Niezwykle ważne jest dla nas również to, aby zestawy miały neutralne opakowania, a każdy kosmetyk był zapakowany w oddzielny kartonik. Wtedy jest to tzw. bezpieczny towar, który można sprzedać po świętach, w razie potrzeby na sztuki.

Ewa Majszyk, właścicielka drogerii Ewelina w Mińsku Mazowieckim
Cena, a właściwie stosunek ceny do jakości, to najważniejsze kryterium, które bierzemy pod uwagę przy wyborze świątecznej oferty. Wiadomo też, że większym powodzeniem cieszą się kosmetyki o znanych markach, wspierane reklamą. Zwracamy również uwagę na wartości dodane, czyli produkty, które konsument otrzymuje gratis. Część producentów poradziła już sobie z pogodzeniem dwóch konkurencyjnych rynków – tradycyjnego i nowoczesnego, i przygotowują dla nich odrębne oferty. Mimo że Rossmann jest moim bezpośrednim konkurentem, działa dwa kroki obok, radzę sobie ze sprzedażą zestawów świątecznych.

Beata Pszczółkowska, właścicielka drogerii Herbakos w Zielonce
Kiedyś zamawialiśmy większe ilości zestawów świątecznych niż obecnie. Wybierając ofertę zwracamy uwagę na markę  kosmetyków, cenę, wygląd, zawartość – to miks cech, które decydują o atrakcyjności zestawów. Oczywiście bardzo liczy się dla nas to, żeby oferta nie powtórzyła się w hipermarketach – cenimy sobie współpracę z przedstawicielami handlowymi, którzy informują nas wcześniej o tym, co warto zamówić. Bardzo by nam pomogło, gdyby to była stała praktyka wszystkich firm, chcielibyśmy wiedzieć, jakie zestawy skierują do handlu nowoczesnego, a jakie są przygotowane specjalnie dla nas. Zwroty zestawów świątecznych nie są praktykowane, więc zamawiając je zwracamy również uwagę na to, żeby wszystkie produkty były w kartonikach – możemy je wtedy ewentualnie sprzedać oddzielnie.


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
10.10.2025 14:20
Polski e-commerce wciąż na fali wzrostowej: Base Index osiągnął 163 punkty we wrześniu
Polski e-commerce rośnie w siłę.Shutterstock

We wrześniu 2025 r. wartość Base Index, wskaźnika mierzącego kondycję polskiego e-commerce, wyniosła 163 punkty. To wzrost o 6 punktów względem sierpnia (157 pkt) i aż o 12 punktów więcej niż rok wcześniej, kiedy odczyt wynosił 151 pkt. Dane z indeksu, opracowanego na podstawie wyników 3 tys. największych e-sklepów w Polsce, potwierdzają stabilny wzrost sektora handlu internetowego. Łączna sprzedaż online była wyższa o 7,9 proc. w porównaniu z wrześniem 2024 r., głównie za sprawą wzrostu liczby zamówień o 7,8 proc.

W relacji miesiąc do miesiąca, wrześniowy Base Index zwiększył się o 3,4 proc. Sprzedaż napędzał 4,2-procentowy wzrost liczby zamówień, przy jednoczesnym spadku średniej wartości koszyka do 198,40 zł, czyli o 0,8 proc. Dane te wskazują, że Polacy kupują częściej, choć wydają nieco mniej przy pojedynczych transakcjach. Sprzedaż krajowa wzrosła rok do roku o 6,4 proc., natomiast sprzedaż cross-border – aż o 14,8 proc. Udział transakcji zagranicznych w całkowitej sprzedaży polskich sklepów internetowych wyniósł już 18,4 proc., co pokazuje rosnący potencjał eksportowy e-commerce z Polski.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że najszybciej rosnącą kategorią online był supermarket, co może świadczyć o przesuwaniu się części zakupów spożywczych z tradycyjnych sklepów do internetu. Wzrosty w e-commerce niekoniecznie oznaczają więc zwiększenie całkowitej konsumpcji – część sprzedaży może być efektem zmiany kanału zakupowego. Eksperci podkreślają, że firmy, które nadal nie prowadzą sprzedaży online, ryzykują utratę klientów na rzecz bardziej cyfrowych konkurentów.

Silny wzrost sprzedaży zagranicznej jest pozytywnym sygnałem dla całego sektora. Polskie sklepy coraz skuteczniej wykorzystują internet do ekspansji na inne rynki europejskie, co pozwala im dywersyfikować źródła przychodów i zdobywać cenne doświadczenie w logistyce i obsłudze klientów z różnych krajów. Rosnący udział sprzedaży cross-border potwierdza, że polski e-commerce przestaje być wyłącznie rynkiem lokalnym, a coraz częściej konkuruje na arenie międzynarodowej.

Dobre wyniki e-commerce współgrają z poprawą nastrojów konsumenckich w Polsce. Według GUS, wskaźnik ufności konsumenckiej osiągnął we wrześniu najwyższy poziom od 12 miesięcy. Poprawa ocen dotyczy zarówno bieżącej sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych, jak i ich perspektyw na przyszłość. Wpływ na to ma spadek inflacji do 2,9 proc., czyli poziomu zbliżonego do celu inflacyjnego NBP, a także sezonowy wzrost wydatków związanych z powrotem dzieci do szkół. W połączeniu z rosnącą sprzedażą dóbr podstawowych w internecie może to oznaczać początek powrotu konsumentów do zakupów wykraczających poza podstawowe potrzeby.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
10.10.2025 11:32
Innova Market Insights: Rynek zapachów do domu rośnie w tempie 37 proc. rocznie
Zapachy do domu to rosnąca kategoria.Inga Fortuna

Rynek produktów zapachowych do domu staje się jednym z najszybciej rosnących segmentów branży personal care. Jak wynika z danych Innova Market Insights, liczba nowych premier w kategorii home air care rosła w latach 2020–2025 średniorocznie o 37 proc. (CAGR). Trend ten pokazuje, że konsumenci coraz częściej traktują zapach jako integralny element dbałości nie tylko o ciało, lecz także o przestrzeń, w której żyją.

Według ekspertów, w ciągu ostatnich pięciu lat zapachy domowe przestały pełnić jedynie funkcję tła, stając się centralnym elementem codziennego rytuału. – Dziś zapach to nie tylko ostatni akcent, ale strategiczny czynnik wpływający na samopoczucie, komfort i emocjonalną więź z domem – mówi Laurent Pauchard, wiceprezes ds. rozwoju w segmencie home w dziale Perfumery & Beauty firmy dsm-firmenich, w rozmowie z Personal Care Insights.

Badania przeprowadzone przez dsm-firmenich potwierdzają skalę tej zmiany. 70 proc. konsumentów na świecie deklaruje, że obecnie bardziej docenia zapachy niż wcześniej, a aż 92 proc. uważa, że mają one duże znaczenie w codziennym życiu. Co więcej, 79 proc. ankietowanych chce, by ich dom „dobrze pachniał”, a 78 proc. aktywnie poszukuje produktów gwarantujących długotrwałą świeżość.

Rosnące znaczenie zapachu w domu odzwierciedla przesunięcie w postrzeganiu kategorii personal care – z pielęgnacji ciała w kierunku pełnego doświadczenia sensorycznego obejmującego całe otoczenie. Zapachy do wnętrz, świece, dyfuzory czy spraye zapachowe stają się częścią rytuałów relaksu, pracy zdalnej czy wieczornego odpoczynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. październik 2025 12:11