StoryEditor
Rynek i trendy
30.01.2020 00:00

Mintel: dobre samopoczucie stało się najważniejszą potrzebą

Rok 2019 był rokiem trendów skoncentrowanych na zdrowiu i sile natury. Dla konsumentów najważniejsze stało się dobre samopoczucie. Zostało to zauważone przez graczy z różnych kategorii - od eksplozji alternatywnych produktów żywnościowych na bazie roślin do czystego ruchu w zakresie pielęgnacji urody. Wellness może być przyszłością innowacji marek, ale do takiego stylu życia trzeba przekonać konsumenta - wynika z analizy agencji badawczej Mintel. 

W 2019 r. inwestycje konsumentów w zdrowie i dobre samopoczucie były powszechne i zostały priorytetowo potraktowane przez wszystkich uczestników rynku beauty. Definicja zdrowia została poszerzona o dobre emocjonalne i psychiczne samopoczucie, wywołując falę produktów i usług zaspokajających zmieniające się potrzeby dzisiejszych konsumentów. Ograniczenia, które uniemożliwiają im osiągnięcie celów związanych ze zdrowiem i są związane ze stylem życia, to brak czasu, brak motywacji lub inne obowiązki.

Konsumenci mają dostęp do wielu źródeł informacji o zdrowiu, ale trudno jest przełożyć je na konsekwentne zachowania. W perspektywie 2020 roku marki muszą skoncentrować się na łatwych w zarządzaniu i bezproblemowych rozwiązaniach, aby zmienić branżę wellness z ekskluzywnej na powszechną.

2020 r: najważniejsze zdrowie konsumentów

Według raportu Mintela na temat trendów beauty w 2020 r., dorośli konsumenci są najbardziej zmotywowani do wyznaczania sobie celów zmierzających do poprawy zdrowia, poczucia szczęścia, lepszego wyglądu i przejęcia kontroli nad swoim samopoczuciem. Więcej snu (w przeszłości sen był postrzegany jako zakłócenie wydajności, natomiast teraz będzie postrzegany jako podstawa zdrowego trybu życia), przestrzeganie zdrowej diety i aktywność fizyczna - to będą priorytety. Niektóre zachowania są już często spotykanym nawykiem konsumentów, w tym picie większej ilości wody, doroczne badania kontrolne i spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną. Niezależnie od tego, czy konsumenci utrzymują zdrowe nawyki, czy też wdrażają nowe, ich cele są osiągalne, a przede wszystkim mierzalne, co jest ważne w branży wellness.

Jak żyć zdrowo?

Postanowienia noworoczne często obejmują zobowiązanie się do ćwiczeń, co powoduje wzrost liczby członków w klubach fitness i na siłowniach, gdy nadchodzi styczeń. Jednak brak motywacji jest główną barierą, jakiej doświadczają konsumenci w osiąganiu celów zdrowotnych. Dlatego marki muszą tłumaczyć, co to znaczy żyć zdrowo i wspierać ich w tym procesie. 

Cel to szczęście i poczucie wspólnoty

Konsumenci, zwłaszcza młodsze pokolenia, bardziej swobodnie dyskutują i uznają swoje potrzeby w zakresie zdrowia psychicznego. W opinii ekspertów Mintela, ponad połowa dorosłych twierdzi, że powodem, dla którego co roku wyznaczają sobie określone cele jest osiągnięcie poczucia szczęścia.  W 2020 r. i kolejnych latach definicja zdrowia psychicznego rozszerzy się na codzienne emocje/uczucia: marki muszą pracować, aby zapewnić proste rozwiązania problemów stresu, niepokoju, wypalenia zawodowego lub wyczerpania - jednocześnie zachęcając do szczęścia i budowania poczucia wspólnoty. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 12:27
Polacy o Black Friday 2025: niemal połowa widzi realne korzyści z promocji
Promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6 proc. dorosłych Polaków.Shutterstock

Z najnowszego raportu UCE RESEARCH i Shopfully „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025” wynika, że 47,6 proc. dorosłych Polaków uważa promocje oferowane w ramach Black Friday za opłacalne. Odmienne zdanie wyraża 29 proc. badanych, natomiast 23,4 proc. nie potrafi jednoznacznie ocenić atrakcyjności tych ofert. Autorzy analizy podkreślają, że choć niemal połowa konsumentów dostrzega wymierne korzyści, poziom zaufania do handlu pozostaje ograniczony, m.in. z uwagi na utrzymujące się przekonanie o sztucznym zawyżaniu cen przed rozpoczęciem akcji rabatowych.

Według ekspertów UCE RESEARCH osoby pozytywnie oceniające Black Friday to głównie ci konsumenci, którzy sami doświadczyli faktycznych oszczędności. Dotyczy to zakupów sprzętu RTV i AGD, elektroniki, odzieży oraz kosmetyków, często w kanałach e-commerce, gdzie promocje bywają najbardziej znaczące. Z kolei sceptycy to najczęściej konsumenci rozczarowani wcześniejszymi doświadczeniami lub osoby niechętnie podchodzące do działań marketingowych jako takich.

Raport wskazuje również na wyraźne różnice demograficzne. Największą grupę osób uznających Black Friday za opłacalny stanowią konsumenci w wieku 35–44 lat oraz osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto. W tej grupie dominują także mężczyźni oraz mieszkańcy miejscowości liczących 5–19 tys. mieszkańców. Wyniki sugerują, że to właśnie aktywne zawodowo osoby z wyższą siłą nabywczą najczęściej dostrzegają realne korzyści z sezonowych obniżek.

Z drugiej strony, 29 proc. Polaków uważa promocje za nieopłacalne, a opinia ta jest częściej wyrażana przez seniorów w wieku 65–74 lat oraz osoby z miesięcznymi dochodami w przedziale 5000–6999 zł netto. Wśród sceptyków przeważają również mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. ludności, a także osoby z wyższym wykształceniem. W ocenie analityków grupa ta może być bardziej świadoma wcześniejszych wahań cen i uważniej śledzić strategie promocyjne sprzedawców.

Zestawienie postaw pokazuje, że Black Friday pozostaje wydarzeniem budzącym duże zainteresowanie, ale również podzielone opinie. Mimo że niemal połowa Polaków dostrzega w nim realne możliwości oszczędności, wciąż istotna część społeczeństwa podchodzi do promocji ostrożnie. Badanie potwierdza, że postrzeganie opłacalności tej akcji zależy nie tylko od doświadczeń zakupowych, lecz także od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 11:53
Eksperci: moda i uroda kluczowymi kategoriami podczas Black Friday
Podczas Black Friday aż cztery z pięciu funtów zostanie wydane przez brytyjskich klientów onlineUnsplash.com/Harper Sunday

Jakie kategorie produktowe będą się cieszyły wśród konsumentów największą popularnością w nadchodzącym sezonie wyprzedażowym? Wiele prognoz wskazuje, że choć klienci zakładają w tym roku oszczędzanie, to kategorie takie jak moda oraz kosmetyki i beauty będą radziły sobie całkiem dobrze.

Analizy PwC wskazują, że konsumenci w Wielkiej Brytanii wydadzą z okazji Black Friday 6,4 mld funtów, co stanowi wzrost zaledwie o 1,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku (jest to wartość niższa od wskaźnika inflacji). Ta kwota jest również niższa od rekordowych 7,9 mld funtów, wydanych w 2019 roku – czyli przed pandemią. 

Zainteresowanie tegorocznym Czarnym Piątkiem spadło wśród konsumentów do 46 proc. (rok temu było to 53 proc.). Osoby korzystające z Black Friday wydadzą średnio 262 funty na osobę, co stanowi solidny wzrost o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2024. Co więcej, mężczyźni zwiększą swoje wydatki i wydadzą znacznie więcej, niż kobiety.

Sprzedawcy stacjonarni mogą nie być zadowoleni, ponieważ cztery z pięciu funtów zostanie wydane online, z dostawą do domu lub z odbiorem osobistym. Co ciekawe, młodsi klienci coraz chętniej szukają promocji w sklepach stacjonarnych.

PWC podało, że kategorie produktowe, budzące największe zainteresowanie klientów, to technologia (48 proc.), moda (38 proc.), świąteczne prezenty (28 proc.) oraz zdrowie i uroda (28 proc.).

W tym roku ponad dwie trzecie (68 proc.) kupujących deklaruje, że zrobi zakupy w Black Friday dla siebie, co wynika z faktu, że więcej mężczyzn (74 proc.) szuka okazji, by sprawić sobie przyjemność. Kobiety częściej kupują dla rodziny (65 proc.) niż dla siebie (62 proc.).

Przewiduje się, że mężczyźni przeznaczą na zakupy więcej pieniędzy, a wydatki na osobę mają wynieść 309 funtów, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Kobiety wydają na zakupy 216 funtów, co stanowi wzrost o 10 proc. Zakupy sprzętu elektronicznego (39 proc.) również plasują się na szczycie listy priorytetów kobiet, wyprzedzając modę oraz zdrowie i urodę (36 proc. w obu kategoriach), a następnie świąteczne prezenty (33 proc.).

Z kolei dane firmy Mintsoft, oparte m.in. na danych od firm e-commerce, również potwierdzają wzrosty sprzedaży w kategorii mody i urody.

Zdaniem firmy, internetowi sprzedawcy mody i kosmetyków odnotują silny wzrost podczas tegorocznego Black Friday. Prognozują też, że brytyjscy konsumenci wydadzą 10,3 mld funtów – prawie 20 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Dane Mintsoft wskazują, że liczba zamówień online może wzrosnąć o 18,6 proc., a zespoły realizujące zamówienia i kurierzy przygotowują się na miliony dostaw.

Firma podała również, że podczas okresu Black Friday w zeszłym roku Czarnego Piątku konsumenci złożyli ponad 2,5 mln zamówień online, co stanowi wzrost o 675 tys. w porównaniu z rokiem 2023. Cyber Monday okazał się dla sprzedawców najbardziej pracowitym dniem w ubiegłorocznym sezonie wyprzedażowym, kiedy to wysłano około 450 tys. zamówień.

Z danych Mintsoft wynika, że w tym roku 46 proc. Brytyjczyków będzie chciało kupić ubrania, a 30 proc. – kosmetyki.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 11:19