StoryEditor
Rynek i trendy
05.02.2021 00:00

Nielsen: dyskonty gonią drogerie, tradycyjne sklepy obroniły się w pandemii

Drogerie mają niezmiennie największy udział w sprzedaży kosmetyków. COVID spowodował jednak, że na znaczeniu jako kanał sprzedaży trwale zyskały dyskonty, które coraz bardziej doganiają kanał drogeryjny w wartościowej sprzedaży koszyka kosmetyczno-chemicznego. Obroniły się tzw. tradycyjne sklepy, których największą zaletą okazało się to, że są blisko domu – wynika z danych Nielsena.

Firma Nielsen podała dane sprzedażowe na rynku FMCG, w tym w kategoriach kosmetyczno-chemicznych na rynku FMCG. Przeanalizowała również znaczenie i udziały kanałów sprzedaży w wartościowej sprzedaży kosmetyków.

Jak pokazują analizy, COVID miał wpływ na pozycjonowanie kanałów sprzedaży. Niezmiennie największe udziały w  sprzedaży kosmetyków mają drogerie. Jednak ich pozycja lekko osłabła. Wartościowo było to 39,8 proc. w 2020 r. w porównaniu do 41,4 proc. w 2019 r.  

Natomiast trend, który zarysował się w pierwszej fali pandemii, czyli znaczne zwyżki wartości sprzedaży produktów z koszyka kosmetyczno-chemicznego w dyskontach, utrzymał się. Na koniec roku 2020 udział dyskontów w wartościowej sprzedaży wynosił 31,7 proc., na początku 2019 r. było to 29,1 proc. – Można powiedzieć, że nastąpiło stałe przeniesienie pewnej części sprzedaży do dyskontów – stwierdził Michał Rudecki, Client Director, Beauty & Home Care.

Dyskonty szybko zbliżają się więc do pozycji, jaką zajmują drogerie. Wartościowy udział drogerii w sprzedaży kategorii kosmetyczno-chemicznych na koniec 2020 r. wynosił 39,8 proc., a dyskontów 31,7 proc. Na początku  2019 r. było to odpowiednio 41,4 proc. oraz 29,1 proc.

Wpłynęło na to przesunięcie wydatków konsumenckich na podstawowe artykuły do higieny ciała oraz do sprzątania domu, chęć do robienia zakupów w jednym miejscu oraz kolejne lockdowny i ograniczenia w działaniu galerii handlowych.

Źródło: Nielsen Consumer 2021

Jak podkreślił Michał Rudecki, ciekawym zjawiskiem jest to, że w pandemii obronił się mały format sklepów.  

–  Patrząc historycznie udziały małych sklepów zawsze spadały wartościowo, jak i liczebnie. Natomiast teraz widzimy, że jeśli chodzi o wartość sprzedaży i udział w całości uniwersum, to ten format się obronił. Jest to związane z tym, że w okresie pandemii chętniej chodziliśmy do sklepów, które są mniejsze, w których mamy mniej okazji do spotkania większej liczby ludzi i potencjalnego zarażenia się. Zdecydowanie chodzi też o to, że są to sklepy, do których mamy blisko z domu, jeśli czegoś nam zabraknie – skomentował Michał Rudecki.

Mówimy tu nawet o symbolicznym wzroście udziałów w wartościowej sprzedaży koszyka kosmetyczno-chemicznego z 8,1 proc. w 2019 r. do 8,2 proc.

W nomenklaturze firmy Nielsen pod hasłem Small Format w koszyku kosmetyczno-chemicznym kryją się następujące kanały: sklepy spożywcze do 300 mkw., stacje benzynowe i kioski. Wszystkie drogerie, tzw. nowoczesne i tzw. tradycyjne, zaliczane są do kanału Drugstores. Dokładnie definicja tego kanału w firmie Nielsen jest następująca: "Sklepy w których minimum 50 proc. powierzchni półkowej ocenianej wizualnie stanowią artykuły kosmetyczno-drogeryjne. Sklepy należące do zamkniętej listy sieci współpracujących z Nielsenem (Rossmann, Drogeria Natura,Superpharm, Hebe, Jawa), jak również wszystkie pozostałe sklepy drogeryjne i kosmetyczne, zarówno niezależne placówki handlu małoformatowego, jak i sieci niewspółpracujące z Nielsenem".

Warto jednak wspomnieć, że choć w analizie Nielsena nie zostało to uwzględnione, z informacji "Wiadomości Kosmetycznych" pozyskanych bezpośrednio z handlu wynika, że również lokalne, osiedlowe, położone blisko domu sklepy kosmetyczne w pandemii poradziły sobie dobrze. Zachodził tu podobny mechanizm, jak w przypadku sklepów spożywczych, szczególnie w okresach lockdownu i ograniczeń w pracy galerii handlowych.  

Trwały trend spadkowy sprzedaży kategorii kosmetyczno-chemicznych utrzymuje się w hipermarketach – 10,7 proc. na początku 2019 r. w porównaniu do 9,4 proc. na początku 2020 r.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.05.2025 14:19
Marka REN Clean Skincare kończy działalność po 25 latach
REN Clean Skincare zostało przejęte przez Unilever w 2015 rokuIG renskincare

REN Clean Skincare zakończy działalność pod koniec 2025 roku, tłumacząc to wewnętrznymi problemami firmy oraz trudnościami rynkowymi, które znacząco utrudniły funkcjonowanie w ostatnich latach. Marka została przejęta kilka lat temu przez Unilever.

Po zakończeniu etapu konsultacji, firma podjęła decyzję o rozpoczęciu formalnych kroków w celu zamknięcia działalności. Chociaż nie ustalono jeszcze ostatecznej daty, marka spodziewa się zakończyć działalność do końca trzeciego kwartału 2025 roku. Pierwsze informacje o możliwości zakończenia działalności REN pojawiły się na początku tego roku.

Jak podkreślili w swoim oświadczeniu właściciele REN Clean Skincare, są oni dumni z zespołu REN oraz ze wszystkich osiągnięć z 25 lat działalności. Priorytetem firmy zawsze była “czysta” pielęgnacja skóry i innowacyjne produkty, mające pozytywny wpływ na ludzi oraz na stan planety.  

Firma została założona w 2000 roku przez Roba Calcrafta i Antony‘ego Bucka. Motywacją były osobiste przeżycia i potrzeby założycieli, co zdeterminowało ich do opracowania gamy naturalnych, zdrowych i skutecznych produktów do pielęgnacji skóry, który w tamtym czasie były bardzo trudno lub wręcz dostępne.

Obecnie marka jest znana dzięki swojej najlepiej sprzedającej się serii Evercalm, a także kolekcji Radiance Ready.

REN Clean Skincare zadebiutował w sprzedaży detalicznej w 2004 roku, rok później nawiązał współpracę z domem towarowym John Lewis. Do 2016 roku marka, mająca siedzibę w Wielkiej Brytanii, była dostępna w sieciach Marks & Spencer oraz Selfridges, a także trafiła do sprzedaży u wielu innych retailerów i domów towarowych na całym świecie.

Firma została przejęta przez koncern Unilever w 2015 roku, celem było zwiększenie globalnego wzrostu REN. Jednak nawarstwianie się wewnętrznych wyzwań oraz trudności rynkowych utrudniło marce kontynuowanie sukcesu.

W 2023 roku REN Clean Skincare wycofało 29 produktów w ramach strategii optymalizacji swojego portfolio. Wówczas położono nacisk na produktach przeznaczonych do skóry wrażliwej, skupiając jednocześnie wysiłki na rynku amerykańskim.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
30.04.2025 11:26
Rossmann zaprezentował pierwszą drogerię w nowym koncepcie – na razie tylko Niemczech
Drogeria Rossmann w nowym koncepcie działa od marca 2025Rossmann

Rossmann pokazał swoją pierwszą drogerię w zupełnie innym, odmienionym koncepcie. Nacisk położono na design, cieplejszy i łagodniejszy wizerunek sklepu – uwagę zwraca pastelowa kolorystyka i drewniane elementy.

Pierwsza drogeria Rossmann w zupełnie nowym koncepcie została uruchomiona pod koniec marca. Sklep zlokalizowany jest w Wennebostel koło Hanoweru (niedaleko centrali Rossmanna, która mieści się w Burgwedel).

Celem sieci było stworzenie cieplejszego wizerunku, gdzie dominuje pastelowa łagodna, miękka kolorystyka. Obecne są też drewniane elementy. Nowością jest sposób prezentacji kluczowych sekcji (kosmetyki, perfumy, żywność ekologiczna, artykuły dla dzieci itp.) – każda z nich ma swoją własną, dominującą kolorystykę, co ma ułatwić klientom orientację w asortymencie. Zwracają również uwagę napisy – w zupełnie innym niż do tej pory kroju czcionek.

Uwagę zwraca również nowy wygląd miejsca do odbioru zamówień, złożonych przez internet (Click & Collect). Założeniem jest “połączenie świata zakupów internetowych i tradycyjnych”, a także zwiększenie wygody klienta.

Zmianie uległa również strefa kas i pakowania zakupów, gdzie zwiększono nacisk na wygodę i komfort klienta, wprowadzono nową kolorystykę i układ tej części sklepu (są tam np. miejsca do siedzenia).

Uwagę przyciąga też elewacja sklepu, na której umieszczono drewniane panele i złagodzono linie nad wejściem. Zdaniem sieci, w sposób przemyślany ociepla to wizerunek sklepu i zachęca klienta do wejścia. 

Wszystkie wprowadzone zmiany projektowe mają na celu stworzenie spójnego, zachęcającego i inspirującego doświadczenia zakupowego, które poruszy klienta emocjonalnie, jednocześnie ułatwiając mu orientację w asortymencie sklepu – podkreśla Rossmann w swoim komunikacie. Wprowadzone zmiany świadczyć mają o rozwoju marki, jednocześnie sieć nie zamierza porzucać sprawdzonych do tej pory rozwiązań i elementów konceptu.

Dzięki nowemu designowi sklepu Rossmann, wyznaczamy nowe standardy wizualne. To nie rewolucja, ale ewolucja – widać tu dużo światła i kolorów. Atmosfera jest zachęca do odwiedzin, i mam nadzieję, że wielu naszych klientów również to czuje. Jestem szczególnie dumny ze sposobu, w jaki koledzy z różnych działów wspólnie opracowali i przemyśleli nowy projekt – z ogromną pasją i zaangażowaniem

– podkreśla Raoul Rossmann, rzecznik zarządu Dirk Rossmann GmbH.

W nowej placówce Rossmanna w Wennebostel na powierzchni około 700 mkw, dostępny jest szeroki asortyment, liczący ponad 18,5 tys. artykułów. Oprócz kas tradycyjnych w sklepie znalazły się także trzy kasy samoobsługowe.

Jak informuje Rossmann w swoim komunikacie, od sierpnia 2025 roku każdy nowy lub modernizowany sklep sieci będzie działał już w nowym designie. Natomiast w ciągu najbliższych pięciu lat nowy projekt zostanie wdrożony w co najmniej połowie wszystkich placówek.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. maj 2025 21:03