StoryEditor
Rynek i trendy
10.01.2024 13:41

Rynek mydeł organicznych wart miliony dolarów [RAPORT]

Rozwój rynku mydeł organicznych napędzany jest dostępnością produktów nasyconych naturalnymi składnikami i olejkami eterycznymi / Shutterstock
Rośnie rynek organicznych kosmetyków do pielęgnacji skóry, a szczególnie wzrost ten napędzają mydła organiczne – wynika z najnowszego raportu Global Organic Soap Market 2023-2027 opublikowanego przez Technavio.

Rynek mydła organicznego wzrośnie o 145,15 mln dolarów w latach 2022–2027. Ponadto dynamika wzrostu rynku będzie w tym okresie następować w tempie CAGR wynoszącym 7,18 proc. – prognozuje firma badawcza Technavio. Z raportu Organic Soap Market 2023-2027, który opublikowała, wynika, że za popularnością mydeł organicznych stoi ich skład oparty na naturalnych ekstraktach, bez kontrowersyjnych składników, które budzą obawy konsumentów. Natomiast rozwój rynku może hamować fakt, że są to produkty o krótszym okresie do użycia niż mydła syntetyczne.

Autorzy raportu dzielą rynek na segmenty według kanału dystrybucji (online, supermarkety i hipermarkety oraz sklepy wielobranżowe), produktu (organiczne mydło w kostce i organiczne mydło w płynie) oraz położenia geograficznego (Ameryka Północna, Europa, APAC, Ameryka Południowa oraz Bliski Wschód i Afryka).

 

E-commerce napędza sprzedaż organicznych mydeł

 

Według analityków, segment online będzie miał znaczący udział we wzroście rynku w okresie prognozy. Jednym z głównych powodów jest rozległe portfolio marek i produktów przeznaczonych dla szerokiej grupy konsumentów. Rozwój tego segmentu napędzany jest przede wszystkim takimi czynnikami, jak platformy e-commerce oferujące klientom wygodę w porównywaniu informacji o produktach, rosnąca liczba internetowych portali zakupowych oraz powszechność smartfonów. Ponadto wielu sprzedawców mydeł organicznych kieruje się w stronę platform internetowych ze względu na ich przystępność cenową i łatwość użycia. Dodatkowo, ponieważ platformy te nie wymagają infrastruktury fizycznej, obniżają koszty ponoszone przez klientów.

 

Co wspiera popyt na mydła organiczne?

 

Rozwój rynku mydeł organicznych napędzany jest dostępnością produktów nasyconych naturalnymi składnikami i olejkami eterycznymi oraz mydeł robionych ręcznie, przetwarzanych na zimno. Jak piszą autorzy raportu, ponadto zrównoważone opakowania, opakowania przyjazne dla środowiska oraz wegańskie formuły cruelty free odpowiadają na potrzeby konsumentów dbających o środowisko i wpływają na rosnący popyt. 

 

Marki własne wchodzą w rynek mydeł organicznych 

 

Wyłaniającym się trendem na rynku mydeł organicznych jest wzrost liczby marek własnych. Oczekuje się, że znacząco wpłyną na krajobraz rynku. Marki te kładą nacisk na formuły niezawierające GMO, wolne od parabenów, wolne od siarczanów, ftalanów, zgodne z zasadami sprawiedliwego handlu i ulegające biodegradacji. Dzięki dodatkom takim jak rumianek, olejek z drzewa herbacianego i mięta pieprzowa, eukaliptus marki te zaspokajają wymagania konsumentów poszukujących produktów do naturalnej i zdrowej pielęgnacji skóry. – Tendencja ta ukazuje rozwijający się rynek, na którym jakość, zrównoważony rozwój i zróżnicowana oferta kształtują wybory konsumentów – czytamy w raporcie.

image

Raport Global Organic Soap Market 2023-2027, Technavio

Technavio

 

Wyzwaniem okres trwałości organicznych produktów

 

Istotnym wyzwaniem stojącym przed światowym rynkiem mydeł organicznych w okresie objętym prognozą jest stosunkowo krótszy okres trwałości mydeł organicznych w porównaniu z ich syntetycznymi odpowiednikami. Jak zauważają autorzy raportu, wyzwanie to pojawia się pomimo innych korzystnych aspektów, takich jak opakowania nadające się do recyklingu, przejrzyste etykietowanie i produkcja w małych partiach. Choć mydła organiczne zawierają znakomite składniki odżywcze, takie jak masło shea, olej kokosowy, oliwa z oliwek i aloes i są wśród nich bardzo popularne odmiany, takie jak mydło kastylijskie, lawenda czy mydło z koziego mleka, to   ograniczony okres przydatności do spożycia stanowi przeszkodę w utrzymaniu popytu na rynku.

 

Popyt na organiczne mydła – analiza geograficzna

 

Według raportu, region Azji i Pacyfiku (APAC) w okresie prognozy przyczyni się do 34 proc. wzrostu rynku światowego mydeł organicznych. Kolejnym perspektywicznym regionem jest Ameryka Północna, gdzie czynnikami przyczyniającymi się do wzrostu jest rosnąca siła nabywcza konsumentów i większy nacisk na pielęgnację skóry. – Rynek mydeł organicznych w tym regionie znacząco rośnie również na skutek większej wiedzy konsumentów na temat korzyści ze stosowania produktów naturalnych i organicznych oraz świadomości na temat szkodliwych substancji chemicznych zawartych w mydłach syntetycznych – czytamy w raporcie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Karolina Grabowska Kaboompics

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

image
Karolina Grabowska Kaboompics

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

image
(fot. Shutterstock)
Shutterstock

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.11.2025 10:37
Japońscy pracodawcy łagodzą przepisy: pracownicy mogą już farbować włosy i malować paznokcie
Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymiShutterstock

Coraz więcej japońskich firm łagodzi przepisy w obliczu kryzysu demograficznego na rynku pracy – opisuje Reuters. Sieć dyskontów spożywczo-przemysłowo-drogeryjnych Don Quijote już trzy lata temu złagodziła przepisy, dotyczące zakazu farbowania włosów i zdobienia paznokci przez pracowników. Efekt? Obecnie prawie jedna czwarta pracowników sieci ma już kolorowe włosy, a ponad połowa (55 proc.) ma włosy inne niż czarne.

Inny przykład to sieć drogerii Fuji Yakuhin, która zniosła wiele obostrzeń wobec  pracowników, nie będących farmaceutami. Teraz zezwala ona na dowolny kolor włosów, zdobienie paznokci, mocny makijaż, a także wszelkiego rodzaju pierścionki, podczas gdy wcześniej dozwolone były wyłącznie obrączki ślubne. Podobnie operator supermarketów Tokyu Store złagodził ograniczenia dotyczące kolorów włosów, fryzur, akcesoriów, lakierów do paznokci i piercingu.

Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymi niż większe przedsiębiorstwa i nie mają tak dużego pola manewru w oferowaniu konkurencyjnych wynagrodzeń.

Również niektóre duże firmy giełdowe złagodziły w tym roku zasady ubioru. W zeszłym tygodniu Japan Airlines dołączyły do ​​operatora metra Tokyo Metro i krajowych tanich linii lotniczych Skymark Airlines, zezwalając pracownikom na noszenie obuwia sportowego w pracy.

Z danych OECD wynika, że Japonia – kraj szybko starzejący się, z ograniczoną imigracją – odnotowała spadek liczby ludności w wieku produkcyjnym o 16 proc. od 1995 roku. To wywołało ostrą walkę o pracowników.

Dwie trzecie japońskich firm potwierdziło, że niedobór siły roboczej ma poważny wpływ na funkcjonowanie biznesu – było to głównym powodem bankructw w Japonii w okresie kwiecień-wrzesień, a liczba upadłości w pierwszym półroczu osiągnęła najwyższy poziom od 12 lat (wg danych Tokyo Shoko Research).

To z kolei daje młodym ludziom większą swobodę, szczególnie w odniesieniu do pracy w niepełnym wymiarze godzin. Dwie trzecie studentów uważa, że ​​powinni mieć możliwość decydowania o swoim wyglądzie przy pracy w niepełnym wymiarze godzin. Jedna trzecia natomiast stwierdziła, że ​​wycofała aplikacje o pracę z powodu dress code‘u, obowiązującego u potencjalnych pracodawców.

Mimo częściowego poluzowania dotychczasowych zasad, dotyczących dress code’u pracowników w Japonii, to niektóre aspekty wyglądu, które stały się powszechne na Zachodzie (np. liczne kolczyki, piercing twarzy) wciąż stanowią dla wielu firm zbyt trudny tematy. Pracownicy z tatuażami – sztuką tradycyjnie kojarzoną w Japonii z yakuzą – są zazwyczaj proszeni o ich zakrywanie, aby nie onieśmielać klientów.

Najnowsze zmiany nie dotarły też jeszcze do wielu tradycyjnych, dużych japońskich firm, takich jak banki – mimo że nie ma tam polityki dotyczącej farbowania włosów czy używania lakieru do paznokci, wśród pracowników panuje przekonanie, że ich wygląd nie powinien wzbudzać sensacji i przyciągać uwagi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 04:58