StoryEditor
Rynek i trendy
21.11.2023 11:18

Santander Consumer Bank: Polacy chętnie korzystaja z aplikacji mobilnych. Kupuja w nich głównie odzież, obuwie i kosmetyki

Seniorzy w aplikacjach mobilnych sklepów internetowych najczęsciej sprawdzają dostępność produktów / Shutterstock
Polacy najczęściej korzystają z aplikacji e-sklepów, które oferują odzież lub obuwie oraz kosmetyki. Głównie sprawdzają w nich dostępność konkretnego produktu, ale niemal równie często szukają kodów rabatowych – wynika z badania Santander Consumer Banku „Polaków Portfel Własny: trendy e-commerce 2023”. Co drugi ankietowany twierdzi, że taka forma zakupów jest dla niego szybka i wygodna. Cenią sobie również możliwość kupowania bez wychodzenia z domu.

Z raportu Santander Consumer Banku „Polaków Portfel Własny: trendy e-commerce 2023”  wynika, że 21 proc. respondentów używa aplikacji mobilnych sklepów internetowych kilka razy w tygodniu. Najczęściej deklarowały tak osoby w średnim wieku 40-49 lat (26 proc.), mieszkające na wsi (25 proc.) oraz zarabiające 7 tys. zł netto lub więcej (28 proc.). Warto również wskazać, że 21 proc. ankietowanych odpowiedziało, że korzysta z takich aplikacji raz w tygodniu. Z kolei co szósty respondent używa ich kilkukrotnie w ciągu miesiąca (18 proc.). Co ciekawe, tylko 11 proc. badanych przyznało, że nie zagląda do nich w ogóle.

Santander Consumer Bank zapytał również o to, w jakim celu Polacy korzystają z aplikacji mobilnych sklepów internetowych. Okazało się, że ponad połowa respondentów odwiedza je, aby sprawdzić dostępność konkretnego produktu (56 proc.). Trochę mniej, bo 52 proc. ankietowanych poszukuje kodów rabatowych w aplikacjach mobilnych sklepów. Natomiast prawie połowa badanych przyznała, że korzysta z nich, aby śledzić swoje zamówienia (45 proc.). 

Patryk Perliński, dyrektor departamentu sprzedaży i relacji z klientami biznesowymi w Santander Consumer Banku komentuje: 

Z naszego najnowszego raportu „Polaków Portfel Własny: trendy e-commerce 2023” wynika, że najwięcej seniorów sprawdza dostępność produktów w aplikacjach mobilnych sklepów internetowych. Odpowiedź tę wybrało 69 proc. osób w wieku 60 lat i więcej. Ponadto 57 proc. kobiet korzysta z aplikacji, aby szukać kodów rabatowych. Jest to również popularna odpowiedź wśród zarabiających do 1999 zł netto oraz respondentów z dochodami  na średnim poziomie od 5000 do 6999 zł na rękę. W obu przypadkach odsetek respondentów wynosi 56 proc.

 

Jakie są wady i zalety aplikacji mobilnych sklepów internetowych? 

 

Santander Consumer Bank postanowił sprawdzić, jakie według ankietowanych są największe udogodnienia wynikające z korzystania z aplikacji mobilnych sklepów internetowych. Spośród wymienionych zalet respondenci najczęściej wskazywali, że taka forma zakupów jest dla nich szybka i wygodna (62 proc.). Ponadto wielu ankietowanych odpowiedziało, że ceni sobie możliwość kupowania produktów i usług bez wychodzenia z domu (59 proc.). Co drugi respondent wskazał dostępność asortymentu sklepu w każdej chwili (50 proc.).

 

Wyniki badania Santander Consumer Banku pokazują również, jakie wady posiadają aplikacje sklepów internetowych. Najbardziej przeszkadzają Polakom ciągłe powiadomienia (35 proc.). Niewiele mniej respondentów wymieniło problemy techniczne np. zacinanie się aplikacji (31 proc.). Co ciekawe, najrzadziej uważali ten aspekt za wadę seniorzy w wieku 60 lat i więcej (19 proc.). W dalszej kolejności respondenci wskazywali konieczność ciągłej aktualizacji oraz zajmowanie przez aplikacje dużej ilości pamięci (w obu przypadkach po 24 proc.).

 

Bogata oferta sklepów internetowych

 

Jak pokazuje badanie „Polaków Portfel Własny: trendy e-commerce 2023” najczęściej ankietowani korzystają z aplikacji mobilnych sklepów internetowych, które oferują odzież lub obuwie (57 proc). Była to najpopularniejsza odpowiedź wśród młodych w wieku 18-29 lat (73 proc.), osób mieszkających w małych miastach do 50 tys. mieszkańców (64 proc.) oraz zarabiających od 3000 do 3999 zł netto (62 proc.). Następnie respondenci wymieniali kosmetyki (43 proc.), artykuły spożywcze, chemię gospodarczą (39 proc.), zabawki i artykuły dla dzieci (17 proc.) czy sprzęt sportowy (16 proc.).

 

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na przełomie września i października 2023 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych Polaków kupujących w internecie. Próba n = 1000.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2025 10:49
Koreańska branża beauty szykuje się do wyprzedzenia USA w globalnym eksporcie kosmetyków
Marki kosmetyków K-Beauty na półkach sklepu Olive Young w galerii handlowej Triple Street.RaisaMacouzet/Shutterstock

Koreański sektor kosmetyczny dynamicznie umacnia swoją pozycję na światowych rynkach, a według najnowszych prognoz może w 2025 roku wyprzedzić Stany Zjednoczone i stać się drugim największym eksporterem kosmetyków na świecie. Taką ocenę przedstawił Kim Sung-woon, CEO Silicon2, podczas konferencji Style Korean K-Beauty Conference w Seulu. Jego zdaniem tempo wzrostu eksportu K-beauty wyraźnie przyspieszyło, a skala międzynarodowej ekspansji wskazuje na dalsze umocnienie globalnej pozycji Korei.

Według danych koreańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Żywności i Leków, wartość eksportu kosmetyków z Korei Południowej osiągnęła w 2024 roku poziom 10,2 mld dolarów. Oznacza to wzrost o 20,3 proc. rok do roku, co plasuje kraj na trzecim miejscu w globalnym rankingu eksporterów — tuż za Francją i Stanami Zjednoczonymi. Tak znaczący skok wartości sprzedaży zagranicznej wskazuje na rosnącą przewagę konkurencyjną koreańskich producentów w kluczowych segmentach beauty.

Kim Sung-woon podkreślił, że rynki, które jeszcze niedawno były uważane za peryferyjne dla K-beauty, dziś stają się strategiczne. Dynamiczny rozwój w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie poszerza tradycyjny zasięg geograficzny koreańskich marek, które dotychczas koncentrowały się przede wszystkim na Stanach Zjednoczonych i krajach Azji. Wzrost znaczenia tych regionów przekłada się również na zwiększenie wolumenów eksportowych i dywersyfikację kierunków sprzedaży.

Rosnący eksport to efekt nie tylko popytu konsumenckiego, lecz także sprawnego modelu dystrybucji, który Korea rozwija szczególnie intensywnie od kilku lat. Szybkie dostosowanie łańcuchów dostaw, ekspansja kategorii produktowych — od pielęgnacji skóry po makijaż — oraz silna obecność marek w e-commerce przyczyniają się do zwiększenia udziału Korei w światowym rynku beauty. Efektem tych działań jest rosnąca rozpoznawalność K-beauty oraz wzrost zaufania konsumentów do innowacyjnych koreańskich formuł.

K-beauty wciąż umacnia swoją pozycję jako jeden z najbardziej konkurencyjnych sektorów eksportowych Korei. Prognozy, według których już w tym roku kraj może wyprzedzić USA i wskoczyć na drugie miejsce globalnego rankingu, pokazują, jak silny wpływ ma koreańska branża kosmetyczna na międzynarodowy rynek. Zwiększający się popyt globalny oraz strategiczne poszerzanie rynków zbytu sugerują, że Korea utrzyma wysoką dynamikę wzrostu w kolejnych latach, stając się jednym z kluczowych graczy kształtujących przyszłość kosmetyków na świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Flaconi mat.pras.

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 16:54